Skocz do zawartości

Mistrzem Polski jest... FC ForumCm ?


Buli

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz Sadokierski: Jestem zadowolony że swojej dobrej dyspozycji w okresie przygotowawczym. Mam nadzieję, że swoją grą wywalczylem miejsce w pierwszym składzie. Wiele osób pyta jaki jest nasz cel na ten sezon. Patrząc na mecze towarzyskie oraz okres przygotowawczy można pokusić się o coś więcej niż tylko utrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Proszę bez wywierania presji na Managerze :D Postaram się, aby każdy grał tyle samo, albo porównywalnie z innymi.


Remis z taką ekipą jak GKS Bełchatów dał nam sporego kopniaka. Sądzę, że chłopaki uwierzyli w swoje możliwości a to mam nadzieję przełoży się na wyniki w lidze. Zanim jednak to, czekały nas jeszcze 3 sparingi a najbliższy z niewygodną Serbską FK Jagodiną. Zgodnie z zapowiedzią cały mecz w bramce Dawida Maksona ( Galizerix ) a poza składem Adaszewski ( Mikhailo ).


Deszczowa aura sprzyjała zawodnikom, którzy mieli ochotę postrzelać z dystansu. W naszej ekipie rozpoczął Kazowski, ale bliżej szczęścia był zawodnik Jagodiny. Jego strzał przeleciał centymetry ponad naszą bramką. To co stało się w 20 minucie meczu, zasługuje na miano "Najgorszej akcji defensywnej w dziejach". Najpierw Ryczkowski podał górą do Maksona, nasz bramkarz starał się ratować sytuację wybijając piłkę głową niemal z linii bramkowej, do piłki dopadł gracz z Serbii, jego uderzenie wybronił Makson, ale przy dobitce był bez szans. Nasze próby uderzeń z dystansu nie przynosiły efektu i w ten sposób schodziliśmy na przerwę pokonani.


Długo, bo aż do 67 minuty musiałem czekać na akcje ofensywną swojego zespołu. Wtedy Speedy Gonzalez wygrał głowę w środku pola, piłka nieoczekiwanie spadła pod nogi dobrze ustawionego Sawickiego a ten spokojnym mierzonym strzałem wyrównał. Mieliśmy wielkie okazje na wygranie tego meczu, ale najpierw w 88 minucie zamiast oddać strzał, to Teken do spółki z Sadokierskim bawili się w polu karnym gości, a w 2 minucie doliczonego czasu gry strzał Tomby i dobitkę Ruggeriego wybijał z linii bramkowej defensor Jagodiny.


09.07.2009, Mecz towarzyski

Stadion testowy, Włoszczowa, 1229 widzów

FC ForumCm - FK Jagodina 1:1 ( Sawicki 68' - Tasic 20' )


537dd5268986638.jpg

Odnośnik do komentarza

Bukmacherzy mieli chyba dobry dzień, gdyż przewidują dla nas miejsce w środku tabeli. Osobiście bym się bardzo cieszył z takiego miejsca.

 

No dobrze, wiemy już jak gramy u siebie, ale jak radzimy sobie w wyjazdowych spotkaniach ? Spotkanie z KSZO Ostrowiec może być nawet trudniejszą przeprawą jak mecz z Bełchatowem. Poza składem dziś Rafal Zemanek ( Osiolek1983 ), który grał dosyć często w poprzednich sparingach.

 

Już w 4 minucie dupe uratował nam Makson do spółki z Fikusem, którzy dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej. Dwie minuty pózniej z wolnego w słupek trafił gracz gospodarzy Matuszczyk. Do głosu doszliśmy w 15 minucie, gdy Piektkiewicz sprytnie zagrał do Sadokierskiego, ten huknął jak z armaty, ale Wróbel w niewyjaśniony sposób wyciągnął ten strzał. Po 25 minutach już przegrywaliśmy. Najpierw Kanarski ograł duet Tomba - Fikus a następnie wrzucił na głowę Folca, który urwał się z dużą łatwością Karpinyanowi.

 

Pamiętając nasze poprzednie mecze, myślałem, że zaczniemy lepiej 2 połowę, ale w 53 minucie Adaszewski zamiast wybić piłkę jak najdalej, próbował okiwać Folca. Niestety ten odebrał mu piłkę i trafił do pustej bramki. Marcin Folc miał niestety swój wielki dzień i chwilę pózniej trafił po raz 3 tego dnia. Jego strzał zza pola karnego nie był zbyt precyzyjny, ale Adaszewski wciąż wspominał chyba swojego babola sprzed kilku minut i puścił kolejnego. To nie koniec złych wieści. Artur Karpinyan sfrustrowany tym co się dzieje na boisku wykosił bezmyślnie w polu karnym Wieczorka i gospodarze mieli rzut karny. Bogowie mieli jednak nad nami litość w tej sytuacji i sam poszkodowany fatalnie przestrzelił. Na minuty przed końcem meczu do siatki trafił Chomicki, ale sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną. Chyba będziemy musieli zrobić ze swojego stadionu twierdzę, bo inaczej może być problem

 

12.07.2009, Mecz towarzyski

Miejski Stadion Sportowy "KSZO", Ostrowiec, 522 widzów

KSZO Ostrowiec - FC ForumCm 3:0 ( Folc 26',54',58' )

 

8a059c268990491.jpg

Odnośnik do komentarza

Tomasz Sadokierski: Jesteśmy młodym i ambitnym zespołem. Każdy mecz dostarcza nam porcję cennego doswiadczenia. Uważam, że zostałem zbyt szybko określony przez media jako zawodnik, którego jedynym atutem jest silny strzał. Wiem, że każdy w Polsce czeka na nowego Jacka Krzynówka, ale ja jestem uniwersalnym graczem

Odnośnik do komentarza

Jakub Celij po meczu z KSZO:

Po meczu mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zadowolony, że zagrałem jako kapitan ale szkoda że przegraliśmy aż trzema bramkami. Wiem że niezasłużyliśmy na tak wysoką porażkę i z czasem zaczniemy grac coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza

Celson - uwierz mi, że zasłużyliśmy :D Było chyba 14 - 5 w strzałach

 

KSZO Ostrowiec nam pokazało, że jeszcze sporo nam brakuje, zwłaszcza w sferze psychiki. Przecież z Bełchatowem graliśmy jak równy z równym a wystarczyło, że wyjechaliśmy poza granice Włoszczowy i już to nie było to samo. Dlatego ciesze się, że ostatni sparing przed rozgrywkami ligowymi zagramy u siebie z czeskimi Vitkovicami.

 

Już pierwsza nasza ofensywna akcja zakończyła się golem. Wspaniale, jak po sznurku piłka krążyła między zawodnikami, piłkę dostał Zgorzelski i wycofał ją do Gonzaleza, który czekał na 30 metrze. Speedy podciągnął kilka metrów i uderzył idealnie, zdejmując pajęczynę z narożnika bramki czeskiej ekipy. Goście dalej rozmyślali w jaki sposób odrobić straty, ale zanim cokolwiek wymyślili, My zdążyliśmy podwyższyć na 2:0. Teken ładnie wrzucił piłkę w pole karne, z piłką minął się Kazowski, ale zdążył nabiec Sadokierski i nasze prowadzenie zostało podwyższone. Nasza przewaga nie podlegała dyskusji, minimalnie chybiali i Teken, i Kazowski. W 27 minucie nie pomylił się Tomba a asystę zaliczył Demicki. Widać, że Dawid Tomba umie grać w powietrzu i może nam dać kilka bramek w najbliższym sezonie ligowym. Swoją chwilę chwały miał też nareszcie Kazowski, który w 30 minucie wykorzystał prostopadłe podanie Piotra Tekena.

 

Po zmianie stron i zmianie niemal całej 11, gra już nie wyglądała tak efektownie, co nie oznacza że nie mieliśmy okazji. W 67 minucie Chomicki zagrał dobrze za plecy obrońców gości do Kuna, ale Łukasz przegrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem Vitkovic. Minutę pózniej było już 5:0. Fikus wygrał przebitkę z Lysonkiem i dograł po ziemi do Sadokierskiego. Ten nie zastanawiał się długo i z 1 piłki trafił po długim rogu. Akcja z 72 minuty pokazała, że nasze rzuty rożne są świetnie dopracowane. Fikus zaliczył kolejną asystę a bramkę strzałem głową zdobył Jaśnikowski. Na kwadrans przed końcem meczu, kapitalną interwencją popisał się Makson, broniąc potężny strzał rywala z linii pola karnego. Ostatni sparing przed ligą wypadł niezwykle obiecująco.

 

18.07.2009, Mecz towarzyski

Stadion testowy, Włoszczowa, 979 widzów

FC ForumCm - Vitkovice 6:0 ( Gonzalez 4', Sadokierski 8',70', Tomba 27', Kazowski 30', Jaśnikowski 73' )

 

3837d6269041004.jpg

 

W 1 meczu sezonu zagrają zawodnicy, którzy w sparingach osiągnęli najlepszą średnią ocenę ( Oczywiście w porównaniu ze swoim rywalem do miejsca w składzie ). Postanowiłem, że podstawowym kapitanem zespołu będzie Kuba Zgorzelski ( Szumina ) a jego zastępcami będą Speedy Gonzalez ( CancuN ) i Jakub Celij ( Celson )

Odnośnik do komentarza

Tomasz Sadokierski: Widzieliście ten mecz? Pokazaliśmy, że na swoim stadionie łatwo nie oddajemy pola gry. Cała drużyna zagrała na przyzwoitym poziomie, a kilku chłopaków było świetnych. Nie będę się przechwalał, ale muszę wspomnieć o moim wspaniałym występie. Rozegrałem bardzo dobry mecz i cieszę się z tego, że na boisku przebywałem całe 90 minut. Na to samo liczę w pierwszym meczu ligowym. Bramkarze z pierwszej ligi powinni się bać moich silnych strzałów z dwudziestego metra.

 

PS: Buli, pierwszy mecz ligowy gramy u siebie czy na wyjeździe? :D

Odnośnik do komentarza

estewu - przepraszam Ciebie i innych, ale już dawno przydzieliłem numery a zapomniałem strzelić screena.

 

Wielki dzień w króciutkiej historii FC ForumCm - ligowy debiut przeciwko MKS Kluczbork. Gramy u siebie a że potrafimy to robić, pokazaliśmy w sparingach. Pytanie tylko, czy presja związana ze startem ligi nie przytłoczy chłopaków ? Musieliśmy uważać w pierwszej kolejności na Waldemara Sobote, przed którym ostrzegano nas w przedmeczowych zapowiedziach.

 

Przyjemnie było widzieć trybuny szczelnie wypełnione ludzmi. Kibicom jednak nie było do śmiechu, gdyż pierwsze minuty to bardzo słaba gra naszej drużyny. Dopiero w 24 minucie oddaliśmy 1 strzał na bramkę gości, ale Teken trafił w boczną siatkę. W 37 minucie Tomba mógł dać nam prowadzenie i zdobyć 1 gola w historii klubu w oficjalnym meczu, ale nie przyłożył odpowiednio głowy do piłki i ta poleciała nad bramką.

 

W przerwie ściągnąłem słabo spisującego się Pietkiewicza i lekko kontuzjowanego Tekena. W ich miejsce weszli odpowiednio Chomicki i Wikiel. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Dalej graliśmy naprawdę przeciętnie i mieliśmy sporo szczęścia. W 70 minucie Makson wyciągnął niesamowity strzał z 4 metrów Tuszyńskiego. Niestety nie byliśmy w stanie dziś stworzyć sobie ani jednej 100% okazji i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Jestem rozczarowany.

 

25.07.2009, 1 liga Polska, 1/34

Stadion testowy, Włoszczowa, 2866 widzów

FC ForumCm (-) - MKS Kluczbork (-) 0:0

 

c75eb2269045061.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...