Skocz do zawartości

Nowy Cel


Jaotinho

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie, znowu trochę nie pisałem, ale tym razem był to krótszy rozbrat. Jak widać nie mogę rozstać się opisywaniem karier tak więc postanowiłem wystartować z czymś nowym. Nie chce męczyć się z fabułą bo i tak mi nigdy nie wychodziła co pewnie zauważyliście. Będzie to prosta, szybka kariera. Opisywałem już przygody w Polsce (Jagiellonia, Śląsk), Anglii (Leeds, West Ham) i Holandii (Utrecht). Moim "nowym celem" będzie przerwanie hegemonii Barcelony i Realu, którzy całkowicie zdominowali La Ligę. Postanowiłem wybrać zawsze lubiane i cenione przeze mnie Atletico Madryt. Wbrew pozorom nie interesuję mnie walka o "małe" mistrzostwo Hiszpanii czyli bój o trzecie ligowe miejsce, taki klub jak Atletico stać na walkę do końca o mistrzostwo kraju i to będzie moim priorytetem. Ponadto powalczymy o obronę Ligi Europejskiej oraz o.. Zatrzymanie Radamela Falcao, co może okazać się najtrudniejszą przeszkodą do pokonania.

 

Prezes Atletico, Enrique Cerezo przekazał mi około 14 mln euro do dyspozycji na letnie wzmocnienia, nie jest to dużo patrząc na bardzo wąską kadrę jaką niewątpliwie posiada Atletico, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Do tego dochodzi dość spory luz (150 tysięcy euro) w budżecie płac tak więc w każdej chwili można pobawić się przydziałem kwot.

 

Kadra Atletico wygląda tak:

 

Bramkarze: (w nawiasie występy/gole ligowe w barwach Atletico)

 

Thibaut Courtois (BEL, 19, 0/0)

Sergio Asenjo (ESP, 22, 18/0)

 

Obrońcy lewi:

 

Filipe (BRA, 25, 27/1)

Domingo Cisma (ESP, 29, 0/0)

 

Obrońcy środkowi:

 

Daniel Diaz (ARG, 32, 0/0)

Diego Godin (URU, 25, 25/0)

Miranda (BRA, 26, 0/0)

 

Obrońcy prawi:

 

Juanfran (ESP, 26, 15/1)

 

Środkowi pomocnicy:

 

Mario Suarez (ESP, 24, 31/2)

Koke (ESP, 19, 21/2)

Raul Garcia (ESP, 25, 113/7)

Emre Belozoglu (TUR, 30, 0/0)

Tiago (POR, 30, 49/6)

Gabi (ESP, 28, 58/1)

Saul (ESP, 16, 0/0)

 

Lewi skrzydłowi:

 

Cristian Rodriguez (URU, 25, 0/0)

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Arda Turan (TUR, 24, 0/0)

 

Prawi skrzydłowi:

 

Adrian Lopez (ESP, 23, 0/0)

 

Napastnicy:

Radamel Falcao (COL, 25, 34/24)

 

 

Podsumowanie: Jak widać kadra jest bardzo wąska. Przydałby się środkowy obrońca, koniecznie prawy obrońca, jakiś świetny środkowy pomocnik bo choć mamy ich sporo to żaden do końca mnie nie przekonuje. Brakuje też zdecydowanie mocy z przodu, po jednym graczu na skrzydle i tuż za napastnikiem? Ponadto brak rezerwowego snajpera. Na przestrzeni sezonu mogą pojawić się problemy.

Odnośnik do komentarza

Zawsze miło wspominam twoje wcześniejsze kariery i fajnie, że wracasz do pisania :) Faktycznie cieniutko z kadrą i do tego 'tylko' 14 mln na transfery... ale wierze w ciebie i mnie nie zawiedz :D Atletico z moim ukochanym Falcao :) Powodzenia. Już 1 stałego czytelnika masz ;)

Odnośnik do komentarza

@buli1992 - Dzięki wielkie:)

@ZachowajDystans - Od początku brałem pod uwagę kluby, które wymieniłeś dodając do tego jeszcze Bilbao. Odrzuciłem Malagę bo nie lubię szejków, odrzuciłem Valencie bo odstraszyły mnie długi, odrzuciłem Seville z czystej niechęci do tego klubu. Wybór miałem między Bilbao, a Atletico. Przeważyło to, że Falcao to jeden z moich ulubionych graczy, a, że ostatnio sporo tu Atletico to nie wiedziałem i musisz mi niestety za to wybaczyć, ale sporadycznie śledziłem opki i nie orientuję się kto kogo prowadzi. Co do tych skrzydłowych to myślałem nad tym poważnie, ale chyba zbyt lubię moją ulubioną formacje z dwoma skrzydłowymi i jednym ofensywnym pomocnikiem za plecami snajpera.

 

-----

 

Sezon tradycyjnie rozpoczęliśmy od rozegrania sparingów, o to wyniki z tych potyczek:

Atletico - Atletico "B" 2:0 (Turan, Koke)

Donegal Celtic - Atletico 0:2 (Sergio Marcos x2)

Rayo Majadahonda - Atletico 0:4 (Juanfran, Adrian, Turan, Santana)

Numancia - Atletico 1:4 (Junior - Borrueco, Turan, Santana, og)

Shanghai Shenhua - Atletico 4:1 (Adrian, 2x o.g)

 

 

Przejdźmy do transferów. Pierwszym letnim wzmocnieniem okazał się były gracz choćby Valencii czy Benfiki, Manuel Fernandes. Portugalczyk jest dobrze znanym środkowym pomocnikiem, który ostatnio grał w Besiktasie Stambuł. Fernandes przeniósł się na Vicente Calderon za 8 mln euro. Drugim wzmocnieniem, a zarazem hitem całej Primera Division okazało się sprowadzenie młodziutkiego Ikera Muniaina za którego musieliśmy wyłożyć klauzule wpisaną w jego kontrakcie, a mianowicie kwotę 24 mln euro, większość tej ceny będzie przesyłana do Bilbao w ratach. Kolejnym graczem, który w lecie pojawił się w Madrycie został Sime Vrsaljko. Młody Chorwat kosztował nas 4 mln euro i od razu po podpisaniu przez niego kontraktu pojawiły się pierwsze problemy. Otóż miał on być alternatywą, albo nawet walczyć o miejsce w składzie z Juanfranem, niestety nie został on zgłoszony do ligowych rozgrywek. Nie dopilnowaliśmy zasad hiszpańskiej federacji, która zobowiązuje nas do maksymalnie 3 piłkarzy spoza UE, a te 3 miejsca były zarezerwowane dla innych zawodników. Chorwatowi przynajmniej na razie pozostaje gra w Lidze Europejskiej. Z miejsca musiałem anulować transfer innego piłkarza Dinamo Zagrzeb, Mateo Kovacicia, z którym były by podobne problemy.

 

Z piłkarzy, którzy opuścili Atletico to: Iago, który przeniósł się do Sociedad za 525 tysięcy euro, wypożyczyliśmy Cesara do Leganes, oraz pozbyliśmy się Borja Martineza.

 

Wciąż szukamy zawodników ofensywnych, lecz pieniędzy w portfelu już brak. Będę szukał jakiś wypożyczeń, ale czarno to widzę.

Odnośnik do komentarza

Drugim wzmocnieniem, a zarazem hitem całej Primera Division okazało się sprowadzenie młodziutkiego Ikera Muniaina za którego musieliśmy wyłożyć klauzule wpisaną w jego kontrakcie, a mianowicie kwotę 24 mln euro, większość tej ceny będzie przesyłana do Bilbao w ratach.

 

:_eek: O stary :D Szacunek

Odnośnik do komentarza

W ostatnich dniach wiele czasu spędzam na szukanie graczy, którzy z wypożyczeń mogliby nas wzmocnić. Walczyłem o Cuencę, lecz Barcelona nie chciała go wypożyczać do klubu z tej samej ligi, sprawdzałem Sturridge'a z Chelsea, najbliżej byłem wypożyczenia Oscara! Młody Brazylijczyk z Chelsea został niespodziewanie zepchnięty do rezerw. "The Blues" Zgodzili się na jego wypożyczenie, lecz niespodziewanie sam zawodnik nie miał chęci najbliższego sezonu spędzić w Madrycie i ofertę odrzucił.

 

Courtois - Filipe, Godin, Miranda, Juanfran - Belozoglu, Fernandes, Muniain, Turan, Adrian - Falcao

 

W pierwszej kolejce Primera Division wyjechaliśmy na Anoeta by rozegrać mecz z tamtejszym Realem Sociedad. Mecz trudny jak na początek mojej przygody w Madrycie. Rozpoczęliśmy fatalnie bo już w pierwszej minucie Illarramendi otworzył wynik meczu. Wraz z kolejnymi minutami gospodarze kreowali kolejne sytuacje i dopięli swego w 26. minucie, gdy Xabi Prieto strzelił na 2:0. W pierwszej połowie nie mieliśmy praktycznie żadnych sytuacji, wyglądało to na prawdę słabo. W drugiej odsłonie graliśmy o wiele lepiej, zmarnowaliśmy kilka świetnych okazji, ale honorową bramkę zdobyć się udało. Falcao strzelił jedynego dla nas gola z rzutu karnego w 76. minucie. Ewidentnie w tym meczu zabrakło nam ognia w przodzie, Muniain grał nieźle, ale marnował okazje, Turan zagrał tragicznie, Rodriguez pojawił się z ławki i zagrał niezłe kilkanaście minut. Adrian również nie popisał się niczym szczególnym.

 

24.8.2011 LIGA BBVA [1/38]

Anoeta - 31743 widzów.

Real Sociedad - Atletico Madryt 2:1 (2:0)

1' - Illarramendi 1:0

26' - Prieto 2:0

76' - Falcao 2:1 (k.)

 

MoM: Asier Illarramendi - 8.2

Odnośnik do komentarza

@Sorki za gafę.. Kompletnie zapomniałem o tym.. Oczywiście to FM 2012, co do dodatków to skorzystałem z uaktualnienia składów.

@Fenomen: Diego Costa ma uraz więzadeł krzyżowych i nie będzie go jeszcze przez 6 miesięcy. Nie uwzględniłem go w kadrze ponieważ obecnie jest w Atletico "C" i z początku też go nie mogłem znaleźć. Kiedy kontuzje wyleczy na pewno się przyda.

 

----

 

Walki o wypożyczenia zakończyłem klęską, znów byłem bliski wypożyczenia dobrego zawodnika, a konkretnie Danny'ego Welbecka, lecz sam zawodnik odrzucił te ofertę. Niestety w takim składzie musimy walczyć przynajmniej do stycznia. W drugim meczu sezonu gramy z Chelsea o Superpuchar Europy.

 

Courtois - Filipe, Miranda, Godin, Vrsaljko - Fernandes, Belozoglu, Muniain, Turan, Adrian - Falcao

 

Drugi mecz w sezonie, druga porażka. Tym razem w ważniejszym meczu, z lepszym rywalem i w większych rozmiarach. Chelsea pokazała swoje wielkie doświadczenie na arenie Europejskiej. Wcale nie graliśmy tak źle, twierdze nawet, że lepiej niż w meczu z Realem Sociedad, ale to nie wystarczyło. Przegrywaliśmy już 5:0, lecz w końcówce błysnęliśmy i zdobyliśmy dwa honorowe gole. Wynik nie do końca odzwierciedlał to co działo się w Monako, mieliśmy kilka świetnych okazji, lecz brakowało nam zimnej krwi.

 

27.8.2011 UEFA Super Cup

Stade Louis II - 18521 widzów.

Chelsea - Atletico 5:2 (2:0)

9' - Torres 1:0

30' - Sturridge 2:0

49' - Obi Mikel 3:0

60' - Torres 4:0

66' - Torres 5:0

86' - Adrian 5:1

90' - Falcao 5:2

 

MoM: Fernando Torres - 9.3

Odnośnik do komentarza

@CancuN: Spokojnie.. Widać światełko w tunelu:D. Co do Martineza to przyznam się, że użyłem nie dawno rozpoczętej kariery, dodałem nowego managera i przejąłem Atletico jakieś kilka dni po normalnym rozpoczęciu rozgrywki, w momencie mojego przyjścia jego już w klubie nie było :(.

 

-----

 

Przed kolejnym meczem w lidze mieliśmy 2 tygodnie przerwy na przygotowania, kolejny mecz i kolejne ciężkie starcie ponieważ w 2 kolejce Primera Division mieliśmy zagrać na Ramon Sanchez Pizjuan z Sevillą. Postanowiłem nieco zmienić ustawienie, z powodu braku ofensywnie usposobionych graczy postanowiłem usunąć z naszej formacji pozycji ofensywnego pomocnika, a zastąpiłem go defensywnym pomocnikiem.

 

Courtois - Filipe, Miranda, Godin, Juanfran - Mario Suarez, Gabi, Fernandes, Adrian, Rodriguez - Falcao

 

Miejsce defensywnego pomocnika w nowej formacji zajął Mario Suarez, ponadto Emre Belozoglu zastąpił Gabi, a Muniaina zmienił Cristian Rodriguez. Mecz rozpoczął się dla nas fatalnie już w 12. minucie słusznie z boiska wyleciał Miranda, i już w głowie kłębiły mi się myśli o kolejnej porażce. Na szczęście w końcu pokazał się Falcao, który w poprzednich meczach strzelał po golu, ale ogólnie nie grał na swoim poziomie. Dziś strzelił szybkiego gola, następnie kolejnego, gdy wydawało się, że będziemy do przerwy pewnie prowadzić, to Medel strzelił kontaktowego gola tuż przed przerwą. W pierwszej okazji po wznowieniu gry Suarez strzelił trzeciego gola. W drugiej połowie równie szybko padały gole, Falcao strzelił kolejne dwie bramki, a na jego trafienia odpowiedział Baba. W końcówce padły kolejne 3 bramki, a trafiali do siatki Lass i Baba dla gospodarzy, oraz Tiago dla gości. Wielki mecz, wielkie emocje i w końcu zwycięstwo. Kluczem była gra skrzydeł. Posadziłem na ławce Muniaina, zastąpił go Rodriguez, który asystował dwukrotnie, po drugiej stronie boiska Adrian asystował aż 3 razy! Kontuzje, lecz nie groźne doznali Juanfran oraz Cristian Rodriguez.

 

10.9.2011 LIGA BBVA [2/38]

Ramon Sanchez Pizjuan - 45000 widzów.

[11.]Sevilla - Atletico[14.] 4:6 (1:3)

12' - Miranda

16' - Falcao 0:1

38' - Falcao 0:2

44' - Medel 1:2

45' - Mario Suarez 1:3

55' - Falcao 1:4

60' - Baba 2:4

63' - Falcao 2:5

83' - Lass 3:5

90+2' - Tiago 3:6

90+5' - Baba 4:6

 

MoM: Radamel Falcao - 9.8

Odnośnik do komentarza

Po strzelaninie w Sevilli czas na rozpoczęcie zmagań w Lidze Europejskiej w której w grupie mamy naszego dzisiejszego rywala - Metalist Charków, Malmoe oraz Sc Heerenveen.

 

Courtois - Cisma, Miranda, Godin, Vrsaljko - Koke, Tiago, Raul Garcia, Muniain, Turan - Falcao

 

Mecz z Metalistem był pierwszym starciem w tym sezonie na Vicente Calderon z tego też powodu inny wynik niż wygrana w dzisiejszym meczu była by dla nas porażką. Nie zapomniałem o rezerwowych, szanse dostali Cisma, Koke, Tiago i Raul. Mecz rozpoczął się tragicznie bo od gola Jonathana Cristaldo dla Ukraińców, szybko udało się wyrównać za sprawą niesamowitego Radamela Falcao, lecz na nic więcej dziś stać nas nie było. W pierwszej połowie graliśmy słabo z przodu, a w drugiej kiedy udało nam się skonstruować wiele okazji bramkowych, to nawet Kolumbijczyk nie potrafił ich wykończyć. Jak to mówią "nie wykorzystane sytuacje się mszczą", tak też było w naszym przypadku. W 75. minucie gola na wagę 3 punktów dla gości zdobył Brazylijczyk, Taison. Trzecia porażka w czwartym moim meczu na fotelu trenera Atletico, jest źle.

 

14.9.2011 Europa League [1/6]

Vicente Calderon - 37229 widzów.

[ESP]Atletico - Metalist[uKR] 1:2 (1:1)

1' - Cristaldo 0:1

18' - Falcao 1:1

75' - Taison 1:2

 

MoM: Radamel Falcao - 8.0

Odnośnik do komentarza

Po kolejnej porażce jakiej tym razem doznaliśmy w rozgrywkach Ligi Europejskiej ponownie wróciliśmy do ligowych zmagań gdzie czekał nas pierwszy ligowy pojedynek przed własną publiką z drużyną Levante.

 

Courtois - Filipe, Godin, Diaz, Juanfran - Mario Suarez, Gabi, Fernandes, Rodriguez, Adrian - Falcao

 

Mecz z Levante nie należał do najciekawszych, choć zaczęło się elektryzująco. W drugim ligowym meczu z rzędu sędzia wyrzuca naszego środkowego obrońce, poprzednio wyleciał Miranda, teraz Godin. Sytuacja wygląda tragicznie ponieważ na środku obrony miałem niezbyt przekonującego Diaza i Cismę, który jest lewym obrońcą. Na szczęście taka sytuacja nie przeszkodziła mi wygrać. Gola tradycyjnie strzelił Falcao, dla gości trafiał Angel, zwycięstwo dał nam Barkero, który trafił do własnej bramki.

 

17.9.2011 LIGA BBVA [3/38]

Vicente Calderon - 46428 widzów.

[9.]Atletico - Levante[8.] 2:1 (1:0)

17' - Godin

27' - Falcao 1:0

58' - Barkero (o.g.) 2:0

83' - Angel 2:1

 

MoM: Radamel Falcao - 8.0

Odnośnik do komentarza

@UP: Barcelona wygrała 3:2.

@

Wynik z Sevilla masakra, gratulacje! Czyżby wesoły futbol - strzelmy jedną więcej od przeciwnika? ;-)

 

- O to to. Coś w tym jest.

 

----

 

Przed kolejnym ciężkim meczem z Valencią na Mestalla nasz środek obrony wyglądał tragicznie. Brak Mirandy i Godina spowodował, że w składzie pojawił się Diaz oraz lewy obrońca Cisma. Brak alternatyw w składzie zmusił mnie do powołania na mecz młodziutkiego, 17 letniego Javiera Manquillo, który gra na prawej obronie.

 

Courtois - Filipe, Cisma, Diaz, Juanfran - Mario Suarez, Tiago, Fernandes, Rodriguez, Adrian - Falcao

 

Mecz na Mestalla nie zaczął się zbyt szczęśliwie. Już w piątej minucie na noszach z boiska zniesiono Radamela Falcao i musiałem dokonać zmiany, na boisku pojawił się Arda Turan, który zameldował się na prawym skrzydle, a z tej właśnie pozycji na środek ataku powędrował Adrian. Myślałem, że bez Falcao nie mamy co szukać na terenie Valencii, lecz Adrian pozytywnie zaskoczył nie tylko mnie, ale chyba całą Hiszpanię. Po kwadransie gry miał już dwa gole, a przed przerwą zgromadził ich już 4, jednym trafieniem odpowiedział Jonas. W drugiej odsłonie nie wiele się zmieniało, my miażdżyliśmy gospodarzy bijąc im kolejne gole, a Valencia ratowała się strzałami z wolnych, bo aż dwa wykorzystał Schelotto, dla nas jeszcze dwa gole dorzucił niesamowity Adrian, który zakończył mecz z... Sześcioma golami! Jedno trafienie dorzucił Suarez. Kolejny niesamowity mecz! Pod koniec meczu kontuzji doznał kolejny zawodnik, tym razem był to Juanfran, którego nie będzie przez prawie 4 miesiące, zadebiutował młody Manquillo, ale wygląda na to, że przez kolejne 3-4 miesiące będzie podstawowym prawym obrońcą, uraz Falcao będzie leczony do 4 tygodni.

 

21.9.2011 LIGA BBVA [4/38]

Mestalla - 50518 widzów.

[9.]Valencia - Atletico[7.] 3:7 (1:4)

10' - Adrian 0:1

14' - Adrian 0:2 (k.)

24' - Adrian 0:3

28' - Jonas 1:3

36' - Adrian 1:4

53' - Schelotto 2:4

55' - Mario Suarez 2:5

73' - Schelotto 3:5

80' - Adrian 3:6

85' - Adrian 3:7

 

MoM: Adrian Lopez - 10.0

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...