Skocz do zawartości

La Bestia Negra


goonerpl

Rekomendowane odpowiedzi

FM 2010

Aktywne ligi: Anglia, Francja, Hiszpania, Niemcy i Włochy (wszędzie tylko 1. liga)

Baza danych: Średnia

 

---------------------------------------------------------------------

 

W celu zabicia wolnego czasu i urozmaicenia nieco mojej kariery w FM postanowiłem opisywać tu na forum moje poczynania w roli szkoleniowca. W grze mam już początek sezonu 2013/2014 i w pierwszej części postaram się streścić to co działo się od lipca roku 2009 z moją karierą.

Wtedy to bowiem objąłem stery grającego w niemieckiej Bundeslidze Vfl Bochum, klubu biednego, ale w mojej opinii o sporym potencjale. Z uwagi na sytuację finansową klubu o jakichkolwiek transferach nie było mowy. Musieliśmy sobie przez cały rok radzić grając bardzo wąską kadrą, a do tego chuchać i dmuchać na nasze dwie gwiazdy- Zlatko Dedicia i Stanislava Sestaka, gdyż to właśnie oni, jak się później okazało zdobyli lub wypracowali dla nas niemal 70% bramek. To dzięki tym właśnie bramkom sezon zakończyliśmy wyżej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać - zajęliśmy bowiem bezpieczne, 14 miejsce w ligowej tabeli. Jako ciekawostkę mogę dodać, że nasze zwycięstwo 3:2 w ostatniej kolejce z Werderem Brema pozbawiło naszych rywali mistrzostwa, które powędrowało w ręce broniącego tytułu Wolfsburga.

Dzięki chojności zarządu przed sezonem 10/11 mogłem pokusić się o kilka wzmocnień. Do klubu sprowadzeni zostali Roman Shirokov, Sven Ulreich, Florian Marange i młody chorwat Dejan Basič. Wszyscy oni kosztowali klubową kasę nieco ponad 3 mln €. Ten sezon również mogę uznać za udany, gdyż udało nam się powtórzyć lokatę z ubiegłych rozgrywek, a do tego dołożyliśmy awans aż do półfinału Pucharu Niemiec, gdzie w pokonanym polu zostawił nas Bayer Leverkusen.

Był to dla mnie sezon, w którym musiałem podjąć trudną decyzję o tym gdzie będę kontynuował swoją karierę, oprócz oferty przedłużenia kontraktu z Bochum, na biurku miałem też kontrakt przysłany mi przez działaczy największego klubu w niemczech, czyli Bayernu Monachium. Doszedłem jednak do wniosku, że druga taka szansa objęcia wielkiego klubu prędko mi się nie przydarzy, tak więc po odebraniu podziękowań ze strony władz, piłkarzy i kibiców Vfl Bochum, zrezygnowałem w możliwości przedłużenia umowy w moim dotychczasowym klubem i podjęcia wyzwania jakim jest prowadzenie "La Bestia Negra".

Jeżeli ktoś z was zastanawia się dlaczego Bawarczycy sięgnęli po mnie, a nie jakiegoś bardziej doświadczonego managera, to powód wydaje być się jeden. Jest nim fakt, że nie dość, że klub nie zdobył od 3 lat mistrzostwa, to do tego ten sezon zakończył na nie gwarantującej miejsca w europejskich pucharach 8 lokacie ligowej. Dostałem więc zadanie przebudowy klubu tak, by ten ponownie zaczął odnosić sukcesy.

Podczas 2 sezonów w których już prowadzę Bayern, do klubu przybyli tacy zawodnicy jak Neymar, Guillermo Ochoa, Mamadou Sakho, Stephane Sessegnon, Sandro i Mauro Zarate. Roczny epizod w klubie z Bawarii zaliczył kupiony za 8 mln z Barcelony, a sprzedany za 11 mln do Atletico Madryt Sergio Busquets. Za rekordową sumę 58 milionów euro do Barcelony sprzedany został Franck Ribery.

Jak narazie mogę się pochwalić zdobyciem 2 mistrzostw kraju i Pucharu w sezonie 11/12. W ubiegłym sezonie (12/13) dotarłem do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie po pasjonującym dwumeczu (1-4 na Camp Nou i 4-2 na Allianz Arena) musiałem uznać wyższość późniejszemu triumfatorowi tych rozgrywek.

 

To by było na tyle w kwestii mojej dotychczasowej kariery :D.

Odnośnik do komentarza

Transfery 2013/2014:

 

Do klubu:

Arda Turan <<< Galatasaray - 23,5 mln€

Nicolas Otamendi <<< Standard Liege - 14 mln€

Samy Long <<< Stade Brestois - 3,3 mln€

 

Z klubu:

Breno >>> Galatasaray - 22,5 mln€

Emiliano Destro >>> Chievo - wypożyczenie

 

Kadra na sezon 2013/2014

 

Bramkarze

 

Guillermo Ochoa - 27 l. - Meksyk - 10 mln€

Parente - 22 l. - Brazylia - 1,4 mln€ (*)

Miguel Angel Moya - 29 l. - Hiszpania - 4 mln€

 

 

Boczni obrońcy

 

Andreas Beck - 26 l. - Niemcy - 7 mln€

Phillip Lahm - 29 l. - Niemcy - 15 mln€

Danijel Pranjić - 31 l. - Chorwacja - 1,8 mln€

Simone Biagini - 18 l. - Włochy - 1,1mln€ (*)

 

 

Środkowi obrońcy

 

Mamadou Sakho - 23 l. - Francja - 12,5 mln€

Nicolas Otamendi - 24 l. - Argentyna - 14 mln€

Daniel Van Buyten - 35 l. - Belgia - 230 tys.€

Holger Badstuber - 24 l. - Niemcy - 7 mln€

Martin Demichelis - 32 l. - Argentyna - 1,7 mln€

 

 

Defensywni pomocnicy

 

Sandro - 24 l. - Brazylia - 9 mln€

Anatoliy Tymoschuk - 32 l. - Ukraina - 725 tys.€

 

 

Środkowi pomocnicy

 

David Alaba - 21 l. - Austria - 3,2 mln€

Fabio Di Maria - 18 l. - Włochy - 1,8 mln€ (*)

Scott McGhee - 19 l. - Szkocja - 5 mln€ (*)

Bastian Schweinsteiger - 28 l. - Niemcy - 9 mln€

Stephane Sessegnon - 29 l. - Benin - 29 mln€

 

 

Skrzydłowi

 

Stephan El Shaarawy - 20 l. - Włochy - 1,1 mln€

Arjen Robben - 29 l. - Holandia - 12 mln€

Landon Donovan - 31 l. - USA - 2,3 mln€

Eyal Golasa - 21 l. - Izrael - 1,8 mln€

Andrea Ferrara - 19 l. - Włochy - 2,3 mln€ (*)

 

 

Ofensywni pomocnicy

 

Toni Kroos - 23 l. - Niemcy - 7,75 mln€

Neymar - 21 l. - Brazylia - 5,75 mln€

Arda Turan - 26 l. - Turcja - 23,5 mln€

 

 

Napastnicy

 

Mario Gomez - 27 l. - Niemcy - 9,75 mln€

Mauro Zarate - 26 l. - Argentyna - 17,75 mln€

Romelu Lukaku - 20 l. - Belgia - 2,1 mln€

Murat Türkmen - 18 l. - Turcja - 4,5 mln€ (*)

 

 

Sparingi :

 

Saitama UTD 0 : 2 Bayern Monachium (Kroos , Zarate)

FC Den Bosch 0 : 3 Bayern Monachium (Kroos , Gomez , Zarate)

Haarlen 0 : 3 Bayern Monachium (Neymar , Gomez , Lukaku)

Seoul 1 : 3 Bayern Monachium (Zarate, Sakho, Kroos)

Bayern Monachium 1 : 0 Club Brugge (McGhee)

Odnośnik do komentarza

@bacao, będzie ciężko, bo konkurencja jest ogromna, ale postaram się dotrzeć co najmniej do finału ^^

 

10.08.2013

 

Tego dnia inaugurowaliśmy sezon meczem 1. rundy Puchar Niemiec z grającym w Lidze Regionalnej Południa zespołem FC Ingolstadt 04. Rywal dużo słabszy niż my, ale jak wiadomo takiego zespołu nie wolno zlekceważyć przed wyjściem na boisko.

Na Tuja-stadion wybiegła następująca jedenastka:

G. Ochoa - M. Sakho, H. Badstuber, N. Otamendi, A. Beck - A. Tymoschuk, S. McGhee, T. Kroos, A. Turan, S. Sessegnon - M. Gomez

 

Podczas tego meczu nie mogłem skorzystać z usług naszego kapitana Phillipa Lahma, oraz Eyala Golasy, który i tak zapewne nie zmieściłby się w wyjściowej 18.

Mecz toczony był w sennym tempie, oczywiście to my staraliśmy się dyktować warunki na boisku, ale mieliśmy problemy w oddaniem jakiegokolwiek strzału na bramkę rywala. W 18' żółtą kartkę dostał Sakho, a minutę później... trybuny oniemiały, na prowadzenie dość szczęśliwie wyszli gospodarze. Na strzał z 20 metrów zdecydował się de Vit, a piłka odbiła się od głowy Toniego Kroosa i kompletnie zmyliła naszego bramkarza wpadając obok niego do siatki. Nieskuteczność naszych ataków była porażająca, a wynik do przerwy już się nie zmienił. W szatni atmosfera była nie do pozazdroszczenia, w końcu przegrywaliśmy z rywalem z ligi okręgowej. Na drugą połowę wyszliśmy zdeterminowani i skoncentrowani na dalszych atakach. 5 minut po wznowieniu gry udało się dopiąć swego i wyrównać. Na 16. metr dośrodkował Mario Gomez, a tam stał Tymoschuk, który mocnym, płaskim strzałem dał nam wyrównanie strat.

Zdawałoby się, że to będzie początek marszu ku zwycięstwu, ale nic bardziej mylnego. Nadal mieliśmy problemy z konstruowanie składnych akcji i nawet pojawienie się na boisku Arjena Robbena, Bastiana Schweinsteigera i Neymara nie pomogło. Po 90 minutach na tablicy widniał kompromitujący wynik 1:1, co oznaczało, że będziemy musieli się jeszcze pomęczyć w dogrywce.

Dopiero pod koniec jej pierwszej części udało nam się po składnej akcji wyjść wreszcie na prowadzenie. Podawał Neymar, a strzałem w dolny róg bramki Scott McGhee pokonał golkipera rywali. Zaraz po rozpoczęciu drugich piętnastu minut na 3:1 podwyższył Toni Kroos po dośrodkowaniu Schweinsteigera.

Nasze nastroje popsuł jeszcze przed końcem meczu Schneider zmniejszając rozmiary naszego zwycięstwa.

 

 

10.08.2013

Tuja-stadion - Puchar Niemiec 1. runda

Ingolstadt 2 : 3 Bayern Monachium

 

18' [0 : 0] Sakho - ż. k.

19' [1 : 0] Kroos (sam.)

50' [1 : 1] Tymoschuk

102' [1 : 1] McGhee - ż. k.

104' [1 : 2] McGhee

106' [1 : 3] Kroos

117' [2 : 3] Schneider

 

MVP: Anatoliy Tymoschuk (7.8)

Odnośnik do komentarza

16.08.2013

 

Nadszedł wreszcie czas by rozpocząć zmagania w Bundeslidze, która jak wiadomo od lat przyciąga na trybuny rekordowe ilości kibiców głodnych futbolu na najwyższym poziomie, który zaś gwarantują piłkarze w niej grający. Przystępujemy do tych rozgrywek z pozycji oczywistych faworytów, jako że już po raz drugi z rzędu postaramy się obronić mistrzostwo. Jako nasi główni konkurenci do ostatecznego triumfu uznawani są Wolfsburg, Bayer 04 Leverkusen, Werder Brema i Schalke Galzenkirchen.

W pierwszej kolejce terminarz skojarzył nas ze stołeczną Herthą BSC. Mecz z trybun oglądać musieli leczący drobne urazy Lukaku, Lang, Lahm i Golasa.

 

Skład na mecz z Herthą Berlin:

 

G. Ochoa - D. Pranjic, M. Sakho, N. Otamendi, A. Beck - Sandro (T. Kroos 64'), S. Sessegnon (M. Gomez 64'), S. McGhee, A. Turan, A. Robben (B. Schweinsteiger 76') - M. Zarate

 

Nie wiem czym to jest spowodowane, ale znowu bardzo opornie szło nam stwarzanie zagrożenia w polu karnym rywala. Może to dlatego, że zmieniłem sprawdzone w tamtym sezonie 1-4-1-2-1-2 na ustawienie 1-4-5-1, muszę to przemyśleć i zastanowić się nad taktyką na kolejne mecze.

W pierwszej połowie kibice na Allianz Arena byli świadkami zaledwie 5 strzałów w wykonaniu obu drużyn, ale brak emocji w pierwszej części piłkarze zrekompensowali fanom w drugiej. Udało nam się podkręcić tempo co poskutkowało dopiero na nieco ponad 5 minut przed końcem meczu. W zamieszaniu w polu karnym po strzale Gomeza najprzytomniej zachował się Arda Turan i wyprowadził mój zespół na prowadzenie. Ten sam piłkarz już w doliczonym czasie gry zaliczył asystę przy trafieniu Mauro Zarate, który świetnym dryblingiem minął obrońcę i ustalił wynik spotkania na 2:0.

 

16.08.2012 - Allianz Arena

1. Bundesliga (1/34)

 

Bayern Monachium 2 : 0 Hertha BSC

 

45+1' [0 : 0] Von Bergen - ż. k.

72' [0 : 0] Josue - ż. k.

84' [1 : 0] McGhee

86' [1 : 0] Mc Ghee - ż. k.

90+1' [2 : 0] Zarate

90+3' [2 : 0] Kalinic - ż. k.

 

MVP: Arda Turan (8.1)

 

24.08.2013

 

W drugiej kolejce Bundesligi czekał nas wyjazd na AWD-Arena na mecz z gospodarzem tego obiektu - Hannoverem 96.

Nasi rywale w pierwszej kolejce wywieźli punkt z wyjazdowego meczu przeciwko Vfl Bochum po remisie 2:2.

Przed meczem drobny uraz wykluczył z gry w tym spotkaniu Landona Donovana. Do gry wrócił za to nasz kapitan Phillip Lahm.

Postanowiłem dać jeszcze jedną szansę taktyce, która jak na razie nie jest jakoś specjalnie efektowna i efektywna. Niestety solidnie się na tej decyzji przyjechałem, ale najpierw nasze zestawienie na konfrontację z Hannoverem.

 

Skład na mecz z Hannoverem:

 

G. Ochoa - P. Lahm (N. Otamendi 46'), M. Sakho, H. Badstuber, A. Beck - Sandro (M. Gomez 66'), McGhee (T. Kroos 66'), B. Schweinsteiger, A. Turan, A. Robben - M. Zarate

 

To co działo się na placu gry wprawiło w osłupienie niejednego obserwatora meczu. Mowa tu o tym, że nasi rywale po prostu byli lepsi i dominowali na boisku, mając przewagę niemal we wszystkich elementach gry. Długo jednak byli nieskuteczni, jednak to co nie udało im się z gry, udało im się po stałym fragmencie gry. W 74 minucie z rzutu różnego piłkę wprost na głowę Rozenthala posłał Miso Brecko, a ten pierwszy zdobył pierwszą i za razem ostatnią bramkę w tym meczu.

Przegraliśmy po bezbarwnej grze, przegraliśmy bo po prostu na to zasłużyliśmy. Taki wynik nie napawa optymizmem przed meczem z Wolfsburgiem w najbliższej kolejce ligowej.

 

24.08.2013 - AWD-Arena

1. Bundesliga (2/34)

Hannover 1 : 0 Bayern Monachium

 

37' [0 : 0] McGhee - ż. k.

38' [0 : 0] Brecko - ż. k.

74' [1 : 0] Rozenthal

83' [1 : 0] Badstuber - ż. k.

 

MVP: Andreas Beck (7.4)

 

Dzień po tej porażce rozlosowano grupy w Lidze Mistrzów i los nie był dla nas łaskawy, gdyż trafiliśmy zdecydowanie do "grupy śmierci", bo o ile mistrza Danii Broendby można uznać za łatwego, to wicemistrz Włoch - AS Roma, i wicemistrz Anglii - Chelsea Londyn na pewno są ekipami z najwyższej półki. Trudno będzie wskazać tutaj faworyta, nie należy również lekceważyć Duńczyków, gdyż zapewne ten kto straci z nimi najwięcej punktów, ten może nie awansować do fazy pucharowej.

Odnośnik do komentarza

31.08.2013

 

Tego dnia odbył się szlagierowy mecz w niemieckiej Bundeslidze. Naprzeciwko siebie stanęły drużyny Bayernu i Wolfsburga, a więc ekipy, które przez ostatnie 6 lat dzieliły między sobą tytuły mistrzowskie, każdy klub zdobył ich w tym czasie 3. Przed sezonem "Wilki" straciły dwóch swoich kluczowych zawodników, Obafemiego Martinsa, który odszedł do Chelsea i Robinho sprzedanego do Atletico Madryt. Mimo to zespół ten wciąż jest siłą liczącą się na ligowym podwórku, a ich największą gwiazdę - Edina Džeko, w swoim zespole widzieliby chyba wszyscy managerowie w europie.

Kibice ostrzyli sobie apetyty na ten mecz i jak się potem okazało nie zawiedli się.

 

Skład na mecz z Wolfsburgiem:

 

Ochoa - Lahm, Sakho, Badstuber, Beck - Sandro, Turan, Sesegnon (McGhemd 70'), Robben (Kroos 79') - Neymar (Gomez 66')

 

Mecz zaczęliśmy od nocnego uderzenia, bowiem już od 5 minuty prowadziliśmy! Uderzał Sessegnon, ale jego strzał zdołał obronić Benaglio lecz przy dobitce Neymara był bezradny. Już 3 minuty później było 2:0! Znów w roli głównej Neymar, który pięknym strzałem z linii pola karnego podwyższył wynik. Po pół godzinie gry młody brazylijczyk mógł się już pochwalić hat-trickiem. Po otrzymaniu podania od Robbena minął dryblingiem 2 rywali i uderzył nie do obrony. Prowadzimy 3:0! Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy straty zmniejszył Stindl strzałem głową po dośrodkowaniu Schäfera.

Po przerwie widowisko nie zwalniało tempa, a wisienką na torcie było trafienie jakie zaliczył po asyście Neymara Stephane Sessegnon. Przyjął piłkę tyłem do bramki, sprytnie przełożył ją sobie na lewą nogę i potężnym strzałem z 16 metrów trafił wprost w okienko bramki Wolfsburga.

6 minut później dał o sobie znać król strzelców Bundesligi z ubiegłego sezonu - Edin Dzeko. Bośniak wykorzystał dobre dośrodkowanie z prawej flanki Dejagaha strzałem głową ustalając wynik meczu.

Był to pierwszy na prawdę dobry mecz w naszym wykonaniu, miejmy nadzieję, że nie ostatni. Z dobrej strony pokazał się przede wszystkim Neymar, co napawa mnie optymizmem, gdyż bardzo mocno wierzę w talent tego chłopaka.

 

31.08.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (3/34)

[ 9. ] Bayern Monachium 4 : 2 Vfl Wolfsburg [ 5. ]

 

5' [1 : 0] Neymar

8' [2 : 0] Neymar

31' [3 : 0] Neymar

45+2' [3 : 1] Stindl

61' [4 : 1] Zarate

67' [4 : 2] Džeko

 

MVP: Neymar (9.3)

 

3.09.2013

 

W ramach 4. kolejki ligowej czekał nas wyjazd do Mainz, które nie najlepiej zaczęło sezon, z 1 punktem zajmują 17 pozycję.

Skład na mecz przeciwko FSV Mainz:

 

Ochoa - Lahm, Sakho, Badstuber, Beck - Sandro, Schweinsteiger (Sessegnon 60'), Kroos (Mc Ghee 68'), Robben - Gomez (Neymar 74'), Zarate

 

W ten mecz weszliśmy fenomenalnie, bowiem od 29 sekundy po bramce Zarate prowadziliśmy 1:0. Można jednak powiedzieć miłe złego początki, bowiem w 22 minucie po rzucie różnym i strzale Miku pilka odbiła się od Lahma i wpadła do bramki obok zdezorientowanego Ochoy. Potem całe widowisko i emocje opadły, w poprzeczkę trafił co prawda jeszcze Miku, ale to nie zmieniło obrazu tego przeciętnego spotkania.

Ostateczny wynik : 1-1, bardziej satysfakcjonuje zdecydowanie gospodarzy, a my musimy się zastanowić nad naszą postawą w meczach wyjazdowych. Po 4 kolejkach mamy na koncie 7 punktów i zajmujemy 6 pozycję w tabeli co nie jest jeszcze aż tak tragicznym wynikiem.

 

3.09.2013 - Bruchwegstadion

1. Bundesliga (4/34)

[ 17. ] TSV Mainz 1 : 1 Bayern Monachium [ 6. ]

 

1' [0 : 1] Zarate

22' [1 : 1] Lahm (sam.)

 

MVP: Robben (7.4)

 

 

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie transferów na świecie - lipiec: http://imageshack.us/photo/my-images/821/wiat.png/

 

Podsumowanie transferów na świecie - sierpień: http://imageshack.us/photo/my-images/72/wiat2.png/

 

Podsumowanie transferów - Niemcy: http://imageshack.us/photo/my-images/545/niemieckietransfery.png/

 

--------------------------------------------------------

 

Po ponad dziesięciodniowej przerwie w rozgrywkach ligowych spowodowanej meczami reprezentacji, w których nawiasem z dobrej strony pokazali się m.in. Mauro Zarate, Mamadou Sakho, Scott McGhee, Murat Türkmen i Landon Donovan, wreszcie przyszedł czas na kolejną, piątą już kolejkę Bundesligi. W jej ramach na naszym Allianz Arena podejmowaliśmy Eintracht Frankfurt. Moim piłkarzom dopisywało zdrowie i mogłem skorzystać z każdego zawodnika zgłoszonego do rozgrywek.

 

Skład na mecz z Eintrachtem:

 

Ochoa - Lahm, Sakho, Badstuber, Beck - Sandro, Turan (Murat 65'), Sessegnon (Donovan 71'), Robben (McGhee 78') - Neymar

 

Pierwszy strzał meczu oddał w 9' Carlos Alberto, ale jego uderzenie z rzutu wolnego tuż sprzed pola karnego poszybował jakieś pół metra nad poprzeczką. W 18' ponownie w uderzeniu byli zawodnicy z Frankfurtu, ale strzał Holtby'ego trafił prosto w ręce Ochoy. Pierwszy raz uderzyliśmy na bramkę rywali dopiero 25 minut po rozpoczęciu gry, a jego autorem był Sessegnon. Jego próba była jednak nieco zbyt mocna i piłka poszybowała nad bramką. 3 minuty później sędzia tego meczu słusznie nie uznał gola zdobytego przez Neymara, gdyż znajdował się on na ewidentnym spalonym.

Zaraz po zamianie stron fenomenalną interwencją przy strzale Meiera popisał się nasz meksykański golkiper, po czym Neymar odpowiedział niecelnym strzałem. W 55' furę szczęścia mieli goście, gdyż po dośrodkowaniu z rzutu różnego głową strzelał Sakho, ale piłkę zmierzającą do bramki z linii wybił Carlos Alberto. Zaraz potem jednak mogliśmy się już cieszyć z prowadzenia, w pole karne wbiegł Zarate i został sfaulowany przez Jansena, a arbiter spotkania bez wahania wskazał na "wapno", a z 11 metrów pewnym strzałem wynik otworzył Phillip Lahm. Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać, Neymar zagrał do Zarate, który huknął pod poprzeczkę i podwyższył nasze prowadzenie na 2:0. Następne 10 minut należało do obu bramkarzy, najpierw świetnie bronił Heerwagen, a później Ochoa. W 82' rezultat ustalił Neymar, który dostał prostopadłe podanie od Donovana, minął bramkarza i spokojnie strzelił na 3:0, pieczętując nasze pewne i zasłużone zwycięstwo.

Jestem zadowolony, że potknięcie, za jakie na pewno można uznać zaledwie remis z Mainz, w żaden sposób nie wpłynęło na naszą grę i na psychikę zawodników, którzy mieli kontrolę nad przebiegiem meczu. Jedyne co martwi to ciągły brak stabilizacji formy, gdyż dobre mecze przeplatamy przeciętnymi, takimi jak przed 10 dniami.

Pomimo zwycięstwa nie polepszyliśmy swojej pozycji ligowej, nadal zajmujemy 6. lokatę.

 

14.09.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga

 

[ 6. ] Bayern Monachium 3 : 0 Eintracht Frankfurt [ 10. ]

 

60' [1 : 0] P. Lahm ( k. )

64' [2 : 0] M. Zarate

82' [3 : 0] Neymar

 

MVP: Neymar (8.1)

Odnośnik do komentarza

17 września czekał nas wyjazd do Rzymu na Stadio Olimpico, na mecz z AS Romą, który inaugurował nasze tegoroczne zmagania w Champions League. Rzymianie, którzy w swoim składzie mają wiele gwiazd europejskiego formatu, takich jak chociażby Vagner Love, Dimitar Berbatov, Matteo Brighi, Daniele De Rossi, Esteban Granero i Mauricio Isla, byli delikatnymi faworytami tej konfrontacji i chcieli jak najlepiej wykorzystać atut jakim jest gra przed własną publicznością. Mój zespół oczywiście nie miał zamiaru ułatwiać zadania rywalom, wyszliśmy na ten mecz w optymalnym zestawieniu.

 

Skład na mecz z AS Roma:

 

Ochoa - Lahm, Sakho, Badstuber, Beck - Sandro, Turan (Donovan 60'), Sessegnon (McGhee 3'), Robben - Neymar, Zarate (Gomez 71')

 

Mecz nie zaczął się dla nas szczęśliwie, bowiem już w 3 minucie, jak się później okazało niegroźnego urazu doznał Stephane Sessegnon, którego zmienił Scott McGhee. W 10' pierwszy raz na bramkę uderzał Berbatov, ale zrobił to zbyt słabo i jego strzał łatwo obronił Ochoa. Zaraz potem na strzał bułgara odpowiedział Neymar, ale jego uderzenie obronił Bogdan Lobont. W 18 minucie koszmarny błąd popełnił Sakho, który stracił piłkę tuż przed polem karnym, ale z prezentu nie potrafił skorzystać Love, którego uderzenie zostało obronione przez bramkarza. Dziewięć minut później z rzutu wolnego bramkarza rywali próbował pokonać Zarate, ale piłka przez niego posłana przeleciała tuż nad poprzeczką. Jednak dwie minuty później z prowadzenia mogli się cieszyć gospodarze, piłkę dostał Vagner Love, który w fantastyczny sposób minął Sakho i płaskim strzałem dał swojemu klubowi prowadzenie 1:0. Niedługo po stracie bramki znów za mocno uderzał Zarate. Jeszcze przed przerwą nasi rywale podwyższyli prowadzenie, z lewej flanki dośrodkował Granero, a strzałem głową w długi róg wynik do przerwy ustalił strzelec pierwszej bramki, a więc Vagner Love.

Po przerwie na nasze nieszczęście obraz gry nie zmieniał się i to przeciwnicy prowadzili grę, mieli więcej sytuacji i częściej znajdowali się przy piłce. Najpierw bliski pokonania Ochoy był Geromel, a później Berbatov. Zanim jednak ten drugi oddał strzał za bezmyślny faul w środku pola wyrzucony z boiska został Neymar, który w brutalny sposób potraktował Geromela i chyba tylko cudem faulowany nie odniósł żadnej kontuzji. Grając w 10 straciliśmy kolejnego gola, na strzał z 22 metrów zdecydował się De Rossi, a piłka po jego strzale wpadła prosto w okienko naszej bramki. Od 56 minuty przegrywaliśmy już 0:3. Niedługo później po zamieszaniu w naszej szesnastce piłkę wybił na oślep Badstuber, do piłki wyszedł bramkarz Romy, ale na jego nieszczęście był zbyt wolny i do piłki jako pierwszy dopadł Zarate, zgrał ją do nadbiegającego Ardy Turana, który umieścił piłkę w pustej bramce zmniejszając straty do dwóch bramek. W 62 minucie padła bramka kontaktowa, dośrodkowanie Sandro za krótko i w dodatku w kierunku własnej bramki wybił Mexes, a do bezpańskiej piłki dopadł McGhee i ekwilibrystycznym szczupakiem wpakował ją do bramki. W 78' długą piłkę do Mario Gomeza posłał Sandro, niemiec przebiegł prawie pół boiska i potężną bombą umieścił futbolówkę w bramce obok bezradnie intereweniującego Lobonta. Później wynik mogli jeszcze zmienić Love i dwukrotnie Gomez, ale po dramatycznym meczu bardziej z wyniku mógł się cieszyć ten drugi.

W tym meczu było niemal wszystko, czego mógł oczekiwać fan futbolu na najwyższym poziomie. Ja mogę być tylko i wyłącznie zadowolony z postawy mojego zespołu, ich determinacji i woli walki do samego końca pomimo niesprzyjających wydarzeń boiskowych.

 

17.09.2013 - Stadio Olimpico

Liga Mistrzów, Grupa D (1/6)

 

AS Roma 3 : 3 Bayern Monachium

 

29' [0 : 1] V. Love

37' [0 : 2] V. Love

53' Neymar - czerwona kartka

56' [0 : 3] D. De Rossi

59' [1 : 3] A. Turan

63' [2 : 3] S. McGhee

78' [3 : 3] M. Gomez

 

MVP: Sandro (7.8)

Odnośnik do komentarza

Postanowiłem, że od teraz będę robił podsumowania miesięczne. Po prostu uznałem, że taki typ pisania lepiej mi pasuje :).

 

--------------------------------------------------------

 

22.09.2013 - Weserstadion

1. Bundesliga (6/34)

 

[ 1. ] Werder B. 2 : 3 Bayern M. [ 6. ]

 

25' [1 : 0] M. Moreno

30' [1 : 1] M. Zarate

51' [1 : 2] M. Gomez

59' [1 : 3] S. McGhee

81' [2 : 3] M. Moreno

 

--------------------------------------------------------

 

25.09.2013 - Borussia Park

Puchar Niemiec 2. runda

 

Borussia M. 0 : 1 Bayern M.

 

105+1' [0 : 1] M. Türkmen

 

-------------------------------------------------------

 

28.09.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (7/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 2 : 1 Bayer L. [ 7. ]

 

46' [0 : 1] L. Bender

74' [1 : 1] M. Zarate

90+3' [2 : 1] M. Zarate

 

--------------------------------------------------------

 

Wrzesień był dla nas na tyle ważnym miesiącem, gdyż po zwycięstwie nad Werderem po raz pierwszy objęliśmy fotel lidera. Do tego doszedł powrót do wyśmienitej formy Mauro Zarate, a także wreszcie długo oczekiwana dyspozycja Sessegnona. Swoim niebywałym talentem, szczególnie w meczu o Puchar Niemiec błysnął wychowanek Manisasporu, którego sprowadziliśmy przed rokiem na zasadzie transferu - Murat Türkmen (chociaż odkąd ukończył 18 lat posługuje się on tylko swoim imieniem), który dał nam swoją bramką awans do kolejnej rundy tych rozgrywek. Innym młodym zawodnikiem, który nie przestaje zachwycać jest Scott McGhee, który odkąd przebił się do pierwszego składu, prezentuje równą, wysoką formę, a eksperci na wyspach mówią o nim jako o nowym Stevenie Gerrardzie, tyle tylko, że nasz rozgrywający jest Szkotem, a legenda The Reds jak wiadomo Anglikiem.

W październiku nie pozostaje nam nic, tylk outrzymać wysoką formę nie tylko w lidze, ale również na arenie Ligi Mistrzów, gdzie czekają nas mecze z Chelsea i Broendby. Najtrudniejszym wyzwaniem na ligowym podwórku bęą mecze z obiema Borussiami, tą z Dortmundu i Münchengladbach.

Odnośnik do komentarza

Październik

 

2.10.2013 - Allianz Arena

Liga Mistrzów Grupa D (2/6)

 

Bayern M. 3 : 2 Chelsea L.

 

29' [0 : 1] A. Cassano

37' [1 : 1] M. Zarate

54' [1 : 2] Welliton

56' [2 : 2] A. Robben

90+1' [3 : 2] McGhee

 

--------------------------------------------------------

 

5.10.2013 - Signal Iduna Park

1. Bundesliga (8/34)

 

[ 6. ] Borussia D. 0 : 2 Bayern M. [ 1. ]

 

8' [0 : 1] M. Gomez

88' [0 : 2] T. Kroos

 

--------------------------------------------------------

 

20.10.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (9/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 1 : 1 Borussia M. [ 2. ]

 

1' [1 : 0] M. Zarate

70' [1 : 1] R. Friend

 

--------------------------------------------------------

 

23.10.2013 - Broendby Stadium

Liga Mistrzów Grupa D (3/6)

 

Broendby K. 0 : 0 Bayern M.

 

--------------------------------------------------------

 

26.10.2013 - Rhein-Necker-Arena

1. Bundesliga (10/34)

 

[ 15. ] Hoffenheim 1 : 2 Bayern M. [ 1. ]

 

18' [1 : 0] B. Schulz

31' [1 : 1] T. Kroos

89' [1 : 2] Neymar

 

--------------------------------------------------------

 

Październik był dla nas miesiącem dobrym jeśli chodzi o osiągane rezultaty, ale słabym z punktu widzenia naszej gry. Jedynie na początku miesiąca graliśmy na wysokim poziomie, zwyciężyliśmy przecież Chelsea w Lidze Mistrzów, ale potem było już tylko gorzej. Po bezbarwnym spotkaniu udało nam się jednak wygrać z silną Borussią Dortmund, następnie zaledwie zremisowaliśmy z sensacyjnym wiceliderem ligi, a mianowicie Borussią Münchengladbach. W meczu z tą drugą ekipą zaliczyliśmy fenomenalny początek, bowiem w 42 sekundzie gola zdobył Zarate, ale w późniejszej fazie meczu ciężko było patrzeć na naszą grę, efektem czego był gol wyrównujący dla rywali.

Apogeum naszego dołka formy nastąpiło w najmniej odpowiednim momencie. Jadąc do Danii po pewne 3 punkty, wróciliśmy stamtąd z zaledwie jednym oczkiem. Broendby zagrało niemal perfekcyjnie w obronie, przez co trudno było o sytuacje bramkowe. Po meczu nie pozostało nam nic, oprócz wstydu za naszą grę i postawę. Miesiąc zakończyliśmy szczęśliwym zwycięstwem nad ekipą beniaminka z Hoffenheim 2:1.

Po tym miesiącu jesteśmy bogatsi o 7 punktów w Bundeslidze i o 4 w Lidze Mistrzów, co na pewno złym wynikiem nie jest, a na poprawę gry mamy cały przyszły miesiąc w którym ominie nas gra z silniejszymi ekipami, dopiero 27 listopada zagramy z AS Romą i na ten mecz musimy się jak najlepiej przygotować. Będziemy też w tym czasie kibicować Chelsea, która zagra właśnie z naszymi późniejszymi rywalami z Włoch, gdyż ich "dublet" w meczach z Rzymianami daje nam komfortową sytuację przed ostatnimi meczami fazy grupowej i już nawet zwycięstwa w 2 najbliższych meczach mogą nam dać awans do 1/8 finału.

 

Odnośnik do komentarza

Listopad 2013

 

2.11.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (11/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 3 : 0 Stuttgart [ 14. ]

 

27' [1 : 0] S. Sessegnon

34' [2 : 0] A. Turan

36' [3 : 0] S. McGhee

 

--------------------------------------------------------

 

5.11.2013 - Allianz Arena

Liga Mistrzów Grupa D (4/6)

 

Bayern M. 1 : 0 Broendby

 

90' [1 : 0] M. Zarate

 

--------------------------------------------------------

 

9.11.2013 - Playmobil-Stadion

1. Bundesliga (12/34)

 

[ 11. ] Fürth 0 : 7 Bayern M. [ 1. ]

 

6' [0 : 1] M. Sakho

10' [0 : 2] M. Zarate

14' [0 : 3] S. Sessegnon

35' [0 : 4] M. Zarate

60' [0 : 5] S. Sessegnon

68' [0 : 6] Neymar

77' [0 : 7] M. Zarate

 

--------------------------------------------------------

 

12.11.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (13/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 1 : 1 Bochum [ 16. ]

 

55' [1 : 0] M. Gomez

83' [1 : 1] M. Azaouagh

 

--------------------------------------------------------

 

23.11.2013 - Niederrheinstadion

1. Bundesliga (14/34)

 

[ 17. ] Oberhausen 1 : 5 Bayern M. [ 1. ]

 

23' [0 : 1] M. Zarate

27' [0 : 2] S. Sessegnon

36' [0 : 3] M. Zarate

77' [1 : 3] D. Schmidt

83' [1 : 4] M. Zarate

90+1' [1 : 5] M. Zarate

 

--------------------------------------------------------

 

27.11.2013 - Allianz Arena

Liga Mistrzów Grupa D (5/6)

 

Bayern M. 1 : 2 AS Roma

 

8' [0 : 1] D. De Rossi

10' [1 : 1] M. Gomez

60' [1 : 2] V. Love

 

--------------------------------------------------------

 

Listopad był miesiącem spodziewanie dobrym w lidze, ale średnio udanym na arenie europejskiej. Miesiąc rozpoczęło łatwe zwycięstwo nad Stuttgartem, wszystkie bramki w tym meczu strzeliliśmy w ciągu zaledwie 9 minut. Gole nomen-omen piękne, gdyż wszystkie po strzałach zza pola karnego. Następnie przyszedł czas zmagań w Lidze Mistrzów, a naszym rywalem było duńskie Broendby, które ponownie sprawiło nam nie lada problemy, bowiem dopiero gol niezawodnego Zarate w 90 minucie zagwarantował nam niezbędne 3 punkty. Ten sam zawodnik, który dał nam zwycięstwo w kolejnym meczu, tym razem ligowym, dał prawdziwy koncert swoich umiejętności zdobywając hat-tricka i w dużym stopniu przyczyniając się do naszego efektownego triumfu 7-0 nad Fürth. Nie można też zapomnieć o dwóch cegiełkach w postaci goli dołożonych do wyniku przez Sessegnona.

Następny mecz nam po prostu nie wyszedł i zaledwie zremisowaliśmy z Bochum, ale to niepowodzenie odbiliśmy sobie w kolejce numer 14. gromiąc rywali z Oberhausen na ich własnym stadionie 5-1, a aż 4 bramki w meczu zdobył nasz gwiazdor, który znalazł się potem wśród nominowanych do Złotej Piłki FIFA jako jedyny zawodnik naszego klubu i jeden z dwóch reprezentantów ligi Niemieckiej (drugim był Edin Dzeko). Argentyńczyk był w tym momencie najlepszym strzelcem na świecie (w profesjonalnym futbolu) w tym roku kalendarzowym z dorobkiem 46 goli.

Listopad kończyliśmy jednak w kiepskich nastrojach, gdyż porażka z Romą w Lidze Mistrzów wymuszała na nas zwycięstwo w meczu z Chelsema, jeśli nie chcieliśmy się jeszcze żegnać z tymi rozgrywkami. Chelsea zaś po zwycięstwie nad Broendby zapewniła sobie zwycięstwo w grupie, a my mamy nadzieję, że dzięki temu mecz z wicemistrzami Anglii będzie nieco łatwiejszy.

Odnośnik do komentarza

@lew77, proszę:

Neymar: http://imgur.com/g1QSA

Zarate: http://imgur.com/Ox55W

McGhee: http://imgur.com/xzcyt

 

@gierobak, oj szkoda, szkoda, gdyby nie ten remis z Broendby to mielibyśmy awans :)

 

--------------------------------------------------------

 

Grudzień

 

1.12.2013 - HSH-Nordbank Arena

1. Bundesliga (15/34)

 

[ 8. ] HSV Hamburg 1 : 4 Bayern M. [ 1. ]

 

16' [0 : 1] M. Zarate

27' [0 : 2] S. McGhee

30' [1 : 2] D. Aogo (k.)

48' [1 : 3] A. Robben

74' [1 : 4] T. Kroos (k.)

 

Zwycięstwo to przyszło nam nadspodziewanie łatwo, HSV nie sprawiało nam problemów i mogliśmy się w tym meczu skupić tylko na ataku, czego efektem były aż 4 gole. Co ciekawe strzelec 3 gola dla naszej drużyny - Arjen Robben zdobył wreszcie bramkę po równo dwumiesięcznej przerwie.

 

--------------------------------------------------------

 

7.12.2013 - Allianz Arena

1. Bundesliga (16/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 4 : 0 FC Köln [ 12. ]

 

4' [1 : 0] M. Gomez

44' [2 : 0] B. Schweinsteiger

59' [3 : 0] M. Gomez

70' [4 : 0] M. Gomez (k.)

 

Kolejne gładkie zwycięstwo, tym razem nad zespołem Köln, pogrążonym w kryzysie zarówno sportowym jak i finansowym, o czym świadczy odejście podczas letniego okienka transferowego Lukasa Podolskiego do Bayeru Leverkusen na zasadzie wolnego transferu.

W tym meczu niezwykle udany występ zaliczył będący na codzień w cieniu swojego partnera z ataku (Zarate) - Mario Gomez, który tym samym udowadniając, że on również jest snajperem wysokiej klasy.

 

--------------------------------------------------------

 

10.12.2013 - Stamford Bridge

Liga Mistrzów Grupa D (6/6)

 

Chelsea L. 1 : 4 Bayern M.

 

6' [0 : 1] M. Zarate

16' [0 : 2] B. Ivanovic (sam.)

25' [1 : 2] Y. Zhirkov

74' [1 : 3] Neymar

80' [1 : 4] T. Kroos (k.)

 

To był mecz o nasze być albo nie być w Lidze Mistrzów. Na szczęście nie oblaliśmy tego egzaminu i odnieśliśmy pewne zwycięstwo, które jakby wskazywał wynik nie było takie łatwe, jednak tego dnia dopisywało nam szczęście i wykorzystaliśmy każdą stuprocentową okazję jaką sobie stworzyliśmy. Chelsea wbrew przedmeczowym spekulacjom wyszła na ten mecz w najmocniejszym składzie i grała od pierwszej do ostatniej minuty o pełną pulę.

Końcowa tabela Grupy D: http://imgur.com/wDZiU

Awansowaliśmy z drugiego miejsca, tak więc teraz czeka nas na pewno trudny dwumecz.

 

--------------------------------------------------------

 

15.12.2013 - VELTINS Arena

1. Bundesliga (17/34)

 

[ 8. ] Schalke 04 0 : 4 Bayern M. [ 1. ]

 

7' [0 : 1] S. McGhee

15' [0 : 2] T. Kroos

59' [0 : 3] M. Gomez

70' [0 : 4] M. Sakho

 

To już czwarty mecz z rzędu, w którym wbijamy rywalom aż 4 bramki. Tym razem naszą ofiarą padło walczące o udział w Lidze Mistrzów Schalke.

 

--------------------------------------------------------

 

21.12.2013 - Olympiastadion

1. Bundesliga (18/34)

 

[ 6. ] Hertha BSC 1 : 5 Bayern M. [ 1. ]

 

9' [0 : 1] M. Zarate

24' [0 : 2] M. Zarate

38' [0 : 3] M. Zarate

52' [0 : 4] T. Kroos

64' [1 : 4] N. Kalinic

88' [1 : 5] B. Schweinsteiger

 

Był to ostatni mecz przed niemal miesięczną przerwą w rozgrywkach ligowych, rundę jesienną kończymy z przytupem, gromiąc stołeczną Herthę 5-1. Klasycznego hat-tricka zaliczył Mauro Zarate i tym samym przypieczętował tytuł najlepszego strzelca rundy dla swojej osoby.

 

Tabela po rundzie jesiennej: http://imgur.com/VSOpX

Statystyki zawodników: http://imgur.com/5ooJp

 

--------------------------------------------------------

 

Wraz z końcem roku 2013 rozdano nagrody indywidualne na świecie i w Europie.

 

Świat

 

Złota Piłka FIFA

 

1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt - 28 l.)

2. Kaka (Real Madryt - 31 l.)

3. Leo Messi (FC Barcelona - 26 l.)

 

Jedenastka Roku na Świecie

 

Bramkarz: Iker Casillas (Real Madryt)

 

Lewy Obrońca: Gael Clichy (Arsenal Londyn)

Środkowy Obrońca: Dmitro Chygrinsky (FC Barcelona)

Środkowy Obrońca: Nemanja Vidić (Atletico Madryt)

Prawy Obrońca: Daniel Alves (FC Barcelona)

 

Lewy Pomocnik: Robinho (Atletico Madryt)

Środkowy Pomocnik: Yoann Gourcuff (Bordeaux)

Środkowy Pomocnik: Kaka (Real Madryt)

Prawy Pomocnik: Cristiano Ronaldo (Real Madryt)

 

Napastnik: Carlos Tevez (Manchester City)

Napastnik: Mauro Zarate (Bayern Monachium)

 

--------------------------------------------------------

 

Europa

 

Złota Piłka France Football

 

1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt - 28 l.)

2. Carlos Tevez (Man City - 29 l.)

3. Kaka (Real Madryt - 31 l.)

 

Najlepszy Bramkarz : Iker Casillas

 

Najlepszy Obrońca : Gael Clichy

 

Najlepszy Pomocnik : Cristiano Ronaldo

 

Najlepszy Napastnik : Carlos Tevez

 

 

Rozlosowano też pary 1/8 finału Ligi Mistrzów: http://imgur.com/OY7in

Odnośnik do komentarza

Styczeń

 

Mecze sparingowe

 

5.01 Karlsruhe 0 : 3 Bayern M. (Sessegnon x2, Phillips)

11.01 Vejle 1 : 4 Bayern M. (Lahm, Zarate, Neymar, Lukaku)

14.01 AC Horsens 0 : 9 Bayern M. (Zarate x4, Sakho x2, McGhee, Otamendi, Türkmen)

16.01 Silkeborg 1 : 2 Bayern M. (Robben x2)

22.01 LASK Linz 1 : 3 Bayern M. (Schweinsteiger, Kroos, Lukaku)

 

--------------------------------------------------------

 

25.01.2014 - Allianz Arena

1. Bundesliga (19/34)

 

[ 1. ] Bayern M. 3 : 0 Hannover 96 [ 9. ]

 

32' [1 : 0] M. Zarate

51' [2 : 0] M. Gomez

69' [3 : 0] M. Sakho

 

Rundę wiosenną zaczęliśmy od planowego wycięstwa nad Hannoverem. Najpierw gola zdobył mierzony strzałem w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zarate, następnie po zagraniu argentyńczyka padł gol, a jego autorem- Mario Gomez. Wynik meczu ustalił strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu różnego Mamadou Sakho.

Jednak nasze dobre humory popsuła wiadomość otrzymana nazajutrz. Nasz wielki talent - Neymar zerwał więzadła krzyżowe i nie zagra przez od 7 do nawet 8 miesięcy. Pytanie czy po tak długiej przerwie talent brazylijczyka nie zblednie, ale ja oczywiście jestem dobrej myśli.

 

--------------------------------------------------------

 

25.01.2014 - Volkswagen Arena

1. Bundesliga (20/34)

 

[ 3. ] Wolfsburg 0 : 1 Bayern M. [ 1. ]

 

34' [0 : 1] M. Gomez

 

Ten mecz miał dać odpowiedź na pytanie, czy ktokolwiek jest w stanie powstrzymać moich podopiecznych w marszu po tytuł mistrzowski, a Wolfsburg był głównym kandydatem do sprawienia nam kłopotu. Mecz na stadionie "Wilków" ostatecznie zakończył się naszym zwycięstwem po wyrównanej grze, a jedyną bramkę strzelił były zawodnik Stuttgartu - Mario Gomez. Po tym zwycięstwie nasza przewaga nad resztą stawki wzrosła do 12 punktów i wydaje się, że nic nie może zagrozić trzeciemu z rzędu tytułowi dla Bayernu.

 

--------------------------------------------------------

 

29.01.14 - Stadion der Freundschaft

Puchar Niemiec 3. runda

 

Cottbus 2 : 2 (k. 7 : 8) Bayern M.

 

12' [1 : 0] M. Zimmermann

61' [1 : 1] M. Zarate

105+2' [2 : 1] N. Miatke

119' [2 : 2] M. Zarate

 

Na ten mecz wyszliśmy w rezerwowym składzie i niestety było to na murawie widać, nasi zmiennicy byli w pierwszej połowie wyraźnie słabsi od rywali i do przerwy przegrywali 0:1. Dopiero po przerwie na boisko weszli Zarate, Robben i Turan. Ożywili oni mocno nasze poczynania na boisku, co poskutkowało bramką wyrownójącą tego pierwszego. Przed upływem 90. minuty nie udało nam się jednak strzelić zwycięskiej bramki i potrzebna była dogrywka, w której ponownie to rywale prowadzili, a my musieliśmy gonić wynik i ostatecznie nam się to udało. Bohaterem został Zarate doprowadzając do serii rzutów karnych, w których nie brakowało dramaturgii. W 3 serii nie trafił Demichelis, ale na nasze szczęście Ochoa wybronił jedenastkę rywali. W serii numer 6 strzał Kroosa obronił bramkarz, ale rywale ponownie nie potrafili rozstrzygnąć meczu na swoją korzyść. Dopiero w 10 serii jeden z zawodników Cottbus przestrzelił, a my mogliśmy świętować awans do ćwierćfinału rozgrywek o Puchar Niemiec.

 

--------------------------------------------------------

 

Tabela na koniec stycznia: http://imgur.com/AotCQ

 

Podsumowanie zimowego okienka transferowego: http://imgur.com/aiun9

 

Ja na rynku nie szalałem, uważam, że mamy mocną kadrę i na każdej pozycji gra minimum 2 zawodników równorzędnej jakości.

Jedyne co zrobiłem, to pozbyłem się kilku graczy, Landon Donovan za 1 mln€ przeszedł do Wolfsburga, a trio Eyal Golasa - Stephan El Shaarawy - Daniel Van Buyten na zasadzie wolnego transferu po sezonie odejdzie do FC Köln. Ponadto trzech naszych młodych zawodników zostało wypożyczonych do innych klubów do końca sezonu w celu nabywania ogrania i doświadczenia, a tymi piłkarzami są:

Parente - brazylijski bramkarz ma raczej marne szanse na grę w Galatasaray ale turkom silnie potrzebny był bramkarz numer dwa, a ten zawodnik i tak był u nas numerem 3;

Andrea Ferrara - Włoski prawoskrzydłowy będzie zbierał cenne doświadczenie w swej rodzimej lidze - Serie A, w barwach Livorno;

Romelu Lukaku - belg miał problemy z przebiciem się chociaż na ławkę rezerwowych i następne pół roku spędzi we francuskim Stade Brestois.

 

Jedynym transferem było zakontraktowanie tego zawodnika - http://imgur.com/kJHTP

Jak widać ten meksykański pomocnik zostanie naszym zawodnikiem dopiero po ukończeniu 18. roku życia, w 2015 roku.

Odnośnik do komentarza

@ Szumina, ok, od teraz piszę FC Bayern, jeżeli o to chodzi :).

 

Luty

 

2.02.2014 - Allianz Arena

1. Bundesliga (21/34)

 

[ 1. ] FC Bayern 2 : 0 TSV Mainz [ 18. ]

60' [1 : 0] M. Sakho

75' [2 : 0] S. McGhee

 

W meczu z zamykający tabelę po 20 meczach Mainz byliśmy zdecydowanymi faworytami i nie zawiedliśmy oczekiwań fanów, ale to zwycięstwo miało też ciemną stronę. Jeszcze w pierwszej połowie na wskutek kontuzji boisko opuścił Mario Gomez, a jego rozbrat z futbolem potrwa nawet do trzech miesięcy. Uraz niemca oznaczał, że w krótkim czasie straciliśmy dwóch czołowych napastników, gdyż wcześniej poważnej kontuzji doznał Neymar. Na szczęście wciąż zdrów i w pełni formy był Zarate, któremu od teraz w ataku partnerował będzie Murat Türkmen. Do kadry pierwszego zespołu w związku z zaistniałą sytuacją z drużyny U-18 przesunięty został Alex Phillips.

 

--------------------------------------------------------

 

9.02.2014 - Commerzbank Arena

1. Bundesliga (22/34)

 

[ 11. ] Eintracht F. 0 : 2 FC Bayern [ 1. ]

 

42' [0 : 1] M. Zarate

72' [0 : 2] M. Zarate

 

Co tu dużo pisać, kolejne pewne zwycięstwo, które było dla nas już 10 triumfem z rzędu w lidze. Kolejny raz swoje nieprzeciętne umiejętności pokazał Zarate pewnie zmierzający po tytuł króla strzelców, a być może również najlepszego zawodnika roku w Bundeslidze. A skoro już mowa o tytule króla strzelców, to w tej kolejce nieprawdopodobnego wyczynu dokonał Edin Dzeko, który w wygranym przez jego zespół meczu 7:0 zdobył wszystkie bramki, co pozwoliło mu na doskoczenie do naszego snajpera na "odległość" zaledwie jednego gola.

 

--------------------------------------------------------

 

15.02.2014 - Allianz Arena

1. Bundesliga (23/34)

 

[ 1. ] FC Bayern 2 : 2 Werder B. [ 3. ]

 

11' [0 : 1] M. Rosenberg

20' [1 : 1] P. Lahm

27' [2 : 1] S. McGhee

40' [2 : 2] M. Marin

 

Był to pierwszy z trzech ważnych sprawdzianów mojej drużyny, które miały nadejść w drugiej połowie lutego. W meczu na szczycie Bundesligi padł remis, który nas oczywiście zadowala, gdyż nadal mamy ogromną przewagę nad resztą tabeli.

Dwa dni po meczu kontuzji doznał Toni Kroos. Uraz wyklucza go z gry nawet na 3 miesiące, a jest to już trzecie tak poważne osłabienie składu w przeciągu zaledwie miesiąca, a już za trzy dni czekał nas pierwszy mecz z Barceloną w Lidze Mistrzów. Nastroje były bojowe i każdy w klubie był pewien, że jesteśmy w stanie uzyskać korzystny rezultat w meczu na własnym stadionie.

 

--------------------------------------------------------

 

18.02.2014 - Allianz Arena

Liga Mistrzów 1/8 finału

 

FC Bayern 0 : 0 FC Barcelona

 

Niestety, a może stety, udało nam się jedynie zremisować z ekipą mistrzów Hiszpanii i za miesiąc czeka nas trudny bój na Camp Nou o awans do półfinału Champions League. Mecz był zacięty i obie strony stwarzały sobie sytuacje bramkowe w praktycznie jednakowych ilościach, ale zawodziła skuteczność. Rewanż był więc sprawą otwartą i o ile się zmobilizujemy i pokażemy się z najlepszej strony, to jestem pewien, że mamy spore szanse na ćwierćfinał.

 

--------------------------------------------------------

 

22.02.2014 - BayArena

1. Bundesliga (24/34)

 

[ 3. ] Bayer L. 1 : 2 FC Bayern [ 1. ]

 

45' [0 : 1] B. Schweinsteiger

77' [1 : 1] P. Helmes

81' [1 : 2] M. Zarate

 

 

Był to kolejny pojedynek takzwanej wagi ciężkiej, który to my wygraliśmy. Bayer zajmował przed tym spotkaniem miejsce trzecie i podobnie jak reszta aspirujących przed sezonem do tytułu mistrzowskiego zespołów już porzucił te marzenia i skupił się na walce o rozpoczęcie następnego sezonu w Lidze Mistrzów. My jednak nie zamierzamy do końca sezonu odpuścić żadnego meczu i chcemy wyśrubować nasz rekord zdobytych bramek, który przed dwoma laty ustaliliśmy na 93. Myślę, że zważywszy na to jaką formę prezentujemy jest to cel jak najbardziej osiągalny.

 

Tabela: http://zapodaj.net/6653e0f553642.png.html

 

Statystyki: http://zapodaj.net/1a105d169bc27.png.html

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...