tomba Napisano 26 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2012 Czas na mój pierwszy mecz w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2012 z Czarnogórą. Nie ukrywam, że chciałem sprawić sensację i wyprowadzić Walię do baraży. Już w pierwszej minucie meczu Ramsey popisał się dobrym uderzeniem z dystansu, jednak minimalnie chybił. W odpowiedzi w 7 minucie Zverotic dośrodkował z rzutu rożnego a bardzo blisko zdobycia bramki głową był rosły Basa. Co się nie stało w 7 minucie to stało się w 17, tym razem z rzutu rożnego wrzucił Zverotić a obrońca Czarnogóry Basa umieścił piłkę w siatce. Niestety cztery minuty później Czarnogóra poszła za cosiem i zdobyła drugą bramkę, Vucinic wycofał piłkę przed pole karne do Vukcevica a ten uderzył z pierwszej piłki i zdobył bramkę. Przy bramce zdecydowanie nie popisał się nasz bramkarz Hennessey. W 29 minucie złapaliśmy kontakt, Bale zrobił tradycyjny dla siebie rajd lewą stroną, dośrodkował a w polu karnym najlepiej zachował się Bellamy i pokonał Blazica. W 42 minucie Czarnogórcy znowu odskakują nam na dwie bramki, Damjanovic ładnie zagrał na dobieg do Vukcevica a znakomity pomocnik Czarnogóry zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, Jeszcze przed przerwą mogliśmy strzelić bramkę, ale znakomite podanie Vaughana zmarnował Bellamy. Po przerwie wpuściłem Earnshawa i już dwie minuty później mógł wpisać się na listę strzelców, jednak jego uderzenie minimalnie minęło prawy słupek bramki. W 49 w końcu strzeliliśmy bramkę, Ramsey znakomicie podał w pole karne do Bale'a a ten do swojej asysty dołożył jeszcze bramkę. Za wszelką cenę chcieliśmy wyrównać, ale niestety Bellamy i Earnshaw zmarnowali w drugiej połowie po conajmniej dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Byliśmy zdecydowanie lepsi w tym spotkaniu, ale znowu zabrakło skuteczności pod bramką przeciwnika. Eliminacje ME, Grp. G The Liberty Stadium - Swansea Frk: 20,520 Walia 2:3 Czarnogóra 18' Marko Basa 0:1 21' Simon Vukcevic 0:2 29' Craig Bellamy 1:2 42' Simon Vukcevic 1:3 49' Gareth Bale 2:3 Hennessey - Eardley Williams Collins (45' Ricketts) Taylor - Allen Vaughan (76' Collison) Bellamy Ramsey Bale - Morison (45' Earnshaw) MotM: Gareth Bale 8.3 Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 26 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2012 W następnym spotkaniu gramy ze zdecydowanie najlepszą drużyną z naszej grupy, to znaczy Anglią. Już po 30 minutach przegrywaliśmy 0:2 po bramkach Wayne'a Rooneya i Johna Terrego. W 55 minucie nadzieję na dobry wynik przywrócił nam Earnshaw, ale Anglicy udowodnili, że są zdecydowanymi faworytami tego meczu i najpierw w 58 minucie po dobrej akcji Wallcotta bramką samobójcza popisał się Vaughan, a następnie dobre dogranie Lamparda wykorzystał Rooney. Nas było stać tylko na drugą bramkę, a zdobył ją Bellamy uderzeniem głową. Cóż.. nadal pozostajemy bez punktu. Eliminacje ME, Grp. G Wembley - Londyn Frk: 90,000 Anglia 4:2 Walia 18' Wayne Rooney 1:0 30' John Terry 2:0 55' Rob Earnshaw 2:1 58' David Vaughan sam. 3:1 67' Wayne Rooney 4:1 72' Craig Bellamy 4:2 Hennessey - Eardley Williams Collins Taylor - Allen Vaughan Kanu (45' Earnshaw) Ramsey Bale (50' Matthews) - Bellamy MotM: Ashley Young 8.8 Odnośnik do komentarza
Super_Cwikla Napisano 26 Września 2012 Udostępnij Napisano 26 Września 2012 Wyniki średnie, ale gra całkiem niezła i czuję że coś wywalczysz tą Walią Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 26 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2012 @Super_Cwikla - A no. Na mecze ze Szwajcarią oraz Bułgarią zrobiłem tylko jedną zmianę w powołaniach, kontuzjowanego Gabbidona zastąpił Darcy Blake. Na pierwszą konkretną akcję musieliśmy czekać aż do 17 minuty, wtedy to Bellamy dośrodkował z rzutu rożnego, a piłka uderzona przez Ledleya trafiła niestety tylko w poprzeczkę. W 26 minucie kolejna nasza dobra akcja, Earnshaw szarżował, jednak pilkę spod nóg wybił mu obrońca gości, ta trafiła pod nogi Allena który podał do Vaughana a nasz pomocnik uderzył piekielnie mocno, ale bramkarz dał sobie radę z tym uderzeniem parując je na rzut rożny. W 40 municie Bale wygarnął piłkę obrońcy na skrzydle, podał w pole karne do Earnshowa a ten zmarnował znakomitą sytuację na strzelenie bramki. W doliczonym czasie gry Dzemaili faulował w polu karnym Ledleya, a jedenastkę na bramkę zamienił Eardley. Druga połowę lepiej zaczęli goście i już po dwóch minutach mogli prowadzić, jednak w znakomitej sytuacji prosto w bramkarza uderzył Emeghara. W 52 minucie znowu Emeghara stanął przed znakomitą sytuacją, jednak i tym razem Hannessey wyszedł z niej zwycięsko. Trzy minuty później w końcu stało się to, na co się zanosiło od początku drugiej połowy, Derdiyok znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, jego uderzenie wybronił Hennessey jednak przy mocnej dobitce Barnetty nie miał już nic do powiedzenia. W 58 minucie znowu Szwajcarzy byli bardzo blisko bramki, Shaqiri znakomicie podał prostopadle do Abdiego, ten jednak trafił tylko w słupek. W 65 minucie w końcu to My mieliśmy akcję, na 21 metrze faulowany był Vaughan, do rzutu wolnego poszedł Earnshaw ale jego bardzo dobre uderzenie zdołał wybronić Benaglio. W 68 minucie wszyscy piłkarze gości byli wściekli na Senderosa, gdyż za głupi faul w środkowej strefie boiska został ukarany czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Mimo czerwonej kartki nie zyskaliśmy przewagi i do końca meczu nie działo się zbyt wiele. Była wielka szansa na pierwsze zwycięstwo, szkoda, że przespaliśmy początek drugiej połowy, ale i tak jestem zadowolony z pierwszych punktów. Eliminacje ME, Grp. G The Liberty Stadium - Swansea Frk: 20,520 Walia 1:1 Szwajcaria 45+4' Neal Eardley 1:0 55' Tranquillo Barnetta 1:1 Hennessey - Eardley (50' Matthews) Williams Collins Taylor - Allen Vaughan Bellamy Ramsey (9' Ledley) Bale - Earnshaw MotM: Diego Benaglio 8.6 Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 26 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2012 Kontuzjowanego Ramseya zastąpił Andy King. W ostatnim meczu w ramach eliminacji do Euro 2012 zagraliśmy na wyjeździe z Bułgarią. Już w 11 minucie udało nam sie wyjść na prowadzenie, Ledley podał na środek boiska do Vaughana, ten od razu z pierwszej piłki znakomicie podał do Earnshawa który miał przed sobą tylko bramkarza i tym razem pewnie go pokonał. Dwie minuty później Bułgaria była bardzo blisko wyrównania, ale uderzenie Popova z dystansu wylądowało tylko na poprzecce. W 18 minucie Earnshaw uderzył z dystansu, ale jego uderzenie trafiło w słupek bramki strzeżonej przez Mihaylova. W 22 minucie znowu Bułgarzy byli bliscy wyrównania, Doka Madureira dobrze podał w pole karne do Bojonova, ten jednak uderzył w słupek. A za to 2 minuty później Allen podał bardzo dobrze na skrzydło do Bale'a który od razu wrzucił w pole karne a na długim słupku znalazł się Bellamy i pokonał bramkarza. Cztery minuty po przerwie Zanev sfaulował w polu karnym Allena i mieliśmy szansę na strzelenie trzeciej bramki - udało się to a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się dobrze dysponowany w dniu dzisiejszym Earnshaw. W 66 minucie Ivanov brutalnie sfaulował przy linii końcowej Taylora za co został ukarany czerwoną kartką. Od tej pory nie działo się praktycznie nic. W końcu wygrana! Był to bardzo ciężki mecz, ale wreszcie się udało. Eliminacje ME, Grp. G Stadion im. Wasila Lewskiego - Sofia Frk: 43,340 Bułgaria 0:3 Walia 11' Rob Earnshaw 0:1 24' Craig Bellamy 0:2 50' Rob Earnshaw 0:3 Hennessey - Eardley Williams Collins Taylor - Ledley Allen Vaughan Bellamy Bale - Earnshaw MotM: Rob Earnsaw 8.6 Następne mecze zagramy 12 listopada z Chorwacją oraz szesnastego z Armenią. Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 27 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2012 I niestety stało się.. kilka dni po meczu z Bułgarią zarząd postanowił mnie zwolnić z funkcji selekcjonera Walii. Idiotyczna decyzja, niemal jak w Polskiej ekstraklasie, zespół prowadzony prze ze mnie grał efektowną piłkę a tu takie jaja.. szkoda słów. No cóż, pozostaje czekać na ofertę z innej kadry. Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 27 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2012 Długo bez pracy nie zostałem, bo równocześnie ze mną wyleciał selekcjoner Greków, Fernando Santos. Od razu złożyłem podanie i zostało ono zaakceptowane. Oczywiście Grecy nie zagrają na EURO 2012. Wyżej od nich uplasowały się ekipy Chorwacji i co ciekawe Izraela. Grecja to zespół ze zdecydowanie wyższej półki niż Walia, myślę, że powalczymy o awans do Mistrzostw Świata w 2014 roku. Następne mecze zagramy już za niecały miesiąc, będą to sparingi z Hiszpanią oraz Singapurem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi