Skocz do zawartości

Piwo to nasze paliwo


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Również nie polecam piwa celtyckiego, strasznie słodkie i nie byłem w stanie wypić. Jeśli piwo jest słodsze niż redd's to dla mnie nie do wypicia. Gdy wypiłem pierwsze trzy, cztery łyki to było spoko, ale potem to już marzyłem tylko o napiciu się zwykłego Lecha...

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja. :)

 

Bardzo przyzwoite, powiedział bym, że nawet tak dobre jak Perlenbacher. Różnica między nimi jest jak pomiędzy pilsem niemieckim, a czeskim (czyli taka jaka powinna być), czyli Argus jest mniej wodniste w odczuciu, a można złapać trochę aromatów słodowych. Co oczywiście nie jest wadą pilsa niemieckiego, tylko cechą charakterystyczną.

 

IMO warto spróbować i sprawdzić, czy ci pasuje. Ja liczę na to, że utrzymają w ciągłej sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

VIVA HEL (Gościszewo) - jako że jestem wielbicielem pszeniczniaków nie mogę ocenić tego piwa zbyt wysoko, zapach niezbyt intensywny, piana owszem bujna, ale smak taki mocno nijaki jak na pszenicę, do restauracyjnego z Brovarii czy Svyturys Baltas się nie umywa

 

LWÓWEK BELG (Lwówek) - chyba trafiłem na kiepski okaz, bo widzę, że ludzie chwalą zapach, u mnie wyraźny aromat dimetylosiarczku, który nastawił mnie nieco negatywnie, do tego zbyt wysokie wysycenie, które spowodowało, że piwo wręcz eksplodowało spod kapsla, jak już doszło do degustacji to smak w porządku, ale chyba muszę spróbować innego egzemplarza

 

ATAK CHMIELU (Pinta) - zapach porównywalny z Rowing Jackiem z AleBrowaru, smak jakby mniej intensywny, piwo bardzo smaczne i na pewno warte spróbowania, ale w mojej subiektywnej opinii przegrywa z konkurentem z AB

 

WEIHENSTEPHANER VITUS WEIZENBOCK (Niemcy) - pierwsze moje podejście do weizebocka, uwielbiam pszeniczniaki, lubię koźlaki, więc z checią spróbowałem, niestety, na pierwszy plan rzuca się alkohol, moc prawie 8% po prostu czuć, smakowo bardziej pszeniczne niż koźlakowe, co mi pasuje, tylko ten minus za "spiryt"

 

PRIMATOR 24% (Czechy) - porter o ultrawysokim ekstrakcie, niestety nie przypadł mi do gustu, czuje się alkohol mocno, cieżko wypić całe piwo, słodkie mocno, ale jak dla mnie niesmaczne

 

ŻYTNIE (KOnstancin) - dużo gorsze niż Roggen-Weizen ze Stortebeckera, wypić się da, wiadomo - lepsze niż koncerniaki, ale nic specjalnego

 

 

POSTRIZINSKE TMAVE (Czechy) - nieco kwaskowate, jak na ciemne zbyt malo slodowe, ciut DMSu, aksamitne, zbyt malo palonych nut, wypic sie da, ale nic specjalnego

 

DYMY MARCOWE (Pinta) - bardzo mocno wędzony aromat, co mi bardzo pasuje, jakbm wąchał zakopiańskie faruki :) znakomity smak, dymny do granic możliwości :)

Odnośnik do komentarza

VIVA HEL (Gościszewo) - jako że jestem wielbicielem pszeniczniaków nie mogę ocenić tego piwa zbyt wysoko, zapach niezbyt intensywny, piana owszem bujna, ale smak taki mocno nijaki jak na pszenicę, do restauracyjnego z Brovarii czy Svyturys Baltas się nie umywa

To musiałeś trafić na feralną warkę bądź egzemplarz. VIVA HEL jest jednym z najlepszych rodzimych pszeniczniaków. Ja w dalszym ciągu czuję przyjemne banany, średniego goździka i przyjemny cytrusowy aromat.

ATAK CHMIELU (Pinta) - zapach porównywalny z Rowing Jackiem z AleBrowaru, smak jakby mniej intensywny, piwo bardzo smaczne i na pewno warte spróbowania, ale w mojej subiektywnej opinii przegrywa z konkurentem z AB

Rowing Jack posiada IBU 80, a ATAK 58 IBU, dodatkowo przy chmieleniu użyto trochę innych odmian chmielu, więc smakowo może się nieco różnić.

DYMY MARCOWE (Pinta) - bardzo mocno wędzony aromat, co mi bardzo pasuje, jakbm wąchał zakopiańskie faruki :) znakomity smak, dymny do granic możliwości :)

Jak dla mnie Dymy Marcowe są tylko poprawne. Smaczniejsze jest Jak w Dym.

 

A przy okazji. Kompania Piwowarska zaczyna mieszać na naszym rynku. Już niedługo na nasz rynek trafią trzy nowe piwa.

1. Czerwony Lager - Zawartość ekstraktu: 11.6%; Zawartość alkoholu: 4.9%

2. Ciemne Łagodne - Zawartość ekstraktu: 11.9%; Zawartość alkoholu: 4.1%

3. Złote Pszeniczne - Zawartość ekstraktu: 12%; Zawartość alkoholu: 4.9%

 

Teraz to już nawet twardogłowi konsumenci Tyskiego zorientują się, że istnieje nie tylko jasne pełne :)

Odnośnik do komentarza

Primator 24 (znany także jako Kremator) to jest po prostu zabijaka wśród piw. W pierwszej chwili słodki, a później jest to, co pokazuje jego moc - ten słodki posmak. Jedno to jest właściwie maksimum co można wypić. Viva Hel to jeden z pierwszych pszeniczniaków jakie piłem i potwierdzam zdanie tomaszewskiego.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12113834,Piwo_z_nalewaka_jest__chrzczone___Ukryta_kamera_i.html

 

Gejb, czy mozesz się ustosunkować? Jako domorosły fachowiec oczywiście :)

 

Ja osobiście unikam picia z kija, aczkolwiek są miejsca w Katowicach gdzie smak jest ok. Oczywiscie koło pubów w Crosshaven to nie stało, ale da radę.

 

Jeżeli przyczyną rzeczywiście jest brak odpowiedniego dbania o to jak piwo jest lane i do czego, to myślę że jest tylko kwestią czasu i edukacji poprawa sytuacji.

 

Ciekawe czy w Polsce wymieniliby piwo, gdybym po nalaniu i łyku stwierdził, że jest niedobre?

Odnośnik do komentarza

No ale do czego tu się ustosunkować - teza postawiona jest może i chwytliwa, ale nawet badania laboratoryjne z dalszej części artykułu nie znalazły odstępstwa od normy.

 

Najprostszy sposób na oszukiwanie to nalanie wody na dno kufla/szklanki, modyfikacje instalacji jak sami piszą są legendarne, a ja bym powiedział mityczne. Bardziej chodzi chyba o stan instalacji, złe przechowywanie piwa, brak higieny przy myciu szkła (brudna szmatka z artykułu), czy nieumiejętność nalewania piwa przez barmanów (obsługa kranu nie jest wbrew pozorom prosta, później się ściąga pianę łyżką :/).

 

Co do edukacji - są bary w Polsce, gdzie ludzie chwalą piwo z kija, ale to raczej nikły procent.

 

Nie napisali też jakiego piwa próbowali, a to też mogło mieć wpływ na smak :keke:

Odnośnik do komentarza

Pilem wczoraj piwo Miloslaw z browaru Fortuna - otwarta fermentacja, pszeniczne. Pyszne. Od pierwszego do ostatniego lyka delikatnie czuc "gazowanie", co w upal jest moim zdaniem zdecydowanie na plus. Pianka znika blyskawiczne. Odrobine ciezkie. Generalnie - polecam.

 

Edit: @Kamtek - poprawilem literowke, dzieki.

Odnośnik do komentarza

E, to nie tak prosto, że alkohol lub jego brak wpływa na smak.

 

Patrz np bocki (koźlaki) czy doppelbocki - te piwa mają stosunkowo dużo alkoholu, ale przez zbilansowanie go ze słodowością, nie dominuje on w smaku (nie pali jak wódka, nie sprawia wrażenia chrzczenia spirytusem).

 

Z drugiej strony mało alkoholu nie oznacza od razu więcej smaku, wręcz przeciwnie, przy warzeniu "po Polsku" (czyli sterowanie fermentacją do wysokiego odfermentowania) piwo wydaje się nie dość, że słabe, to jeszcze wodniste.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...