Skocz do zawartości

Stevenage - walka o Premier League


artekwnc

Rekomendowane odpowiedzi

28 Sierpień 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

Darlington 1 vs 1 Stevenage Borough

 

Bramki dla Darlington - Spencer (2 min)

Bramki dla Stevenage - Chanot (78 min)

 

Gracz meczu - Maxime Chanot 8.1

 

Ten mecz jest o być albo nie być. Jeśli znowu przegram duzą iloscią bramek prawdopodobnie wylece. Zrobiłem dużo zmian co do poprzedniego meczu. Nie byliśmy faworytami więc rozkazałem grać z kontry. No ale jak to w obyczaju Stevenage - 2 minuta strzał głową Spencer i mamy 1:0. Już do końca połowy nie mieliśmy nic do powiedzenia - ciągłe ataki Darlington zakańczane strzałami - na szczęście - nie celnymi. W przerwie za Griffina wsadziłem Suhaj, i za Oshodi Quirk. W 78 minucie Chanot prawą stroną przeprowadza atak. Nie ma komu odegrać! Z ok 35 metra uderza na bramkę! I GOOOOOOL piłka ląduje w siatce! Mamy 1:1! Już do końca spotkania wynik się nie zmienił! Mamy wreszcie dobry wynik! Już za pare dni koniec Okna Transferowego, ale ja chcę jeszcze kogoś ustrzelić w ostatnim dniu.

 

Ech nie wiedziałem... Muszę wszystko edytować? Ja chcę tylko aby to fajnie wyglądało :)

Odnośnik do komentarza

4 Wrzesień 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Stevenage Borough vs AFC Bournemouth

 

Bramki dla Stevenage - Wilson (85 min)

 

Gracz meczu - Lawrie Wilson 7.7

 

 

Do meczu przystąpiłem z jedną zmianą - za kontuzjowanego Cole wszedł Koby - nowy OP Ś z Chelsea. Miałem nadzieje na świetny debiut młodziutkiego zawodnika. Przez całą pierwszą połowe nic się nie działo. Bournemouth byli faworytami tego spotkania, więc cieszyłem się narazie z remisu, lecz chciałem aby nawet przypadkowym golem, zwyciężyć w tym meczu. W połowie za Griffina wszedł Czerkas. W 62 min za Oshodi wszedł Quirk a za Bialozyta Suhaj. W 70 min Fletcher wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale naszczęście szybki powrót Murphy uratował nas od start bramki. Napór Bournemouth wzrastał. W 85 minucie świetne podanie Koby do Quirka, tez popisał się efektownym raidem prawą stroną, podał w pole karne po czym uderzał Suhaj, w nogi obrońców ale jednak dobitka Wilson wpadła do bramki ! 1:0 dla Stevenage! W 90 minucie Kaby mógł strzelić bramkę w debiucie, lecz na posterunku bramkarz gości. Po tej akcji rozległ się końcowy gwizdek i szczęśliwie zdobywamy 3 punkty! Są jeszcze szanse! dobry debiut Kaby. Awansujemy z 19 miejsca na 15. Oby teraz nie przegrać następnego meczu.

 

 

Dzień po meczu dostałem informację o tym że w Johnstone's Paint Trophy Płd. 2 rnd. naszym przeciwnikiem będzie drużyna Colchester - klub występujący w Coca-Cola League 1.

Odnośnik do komentarza

11 Wrzesień 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Macclesfield Town vs Stevenage Borough

 

 

Dwie zmiany - za Griffin wszedl Suhaj, a za Kaby, Zeyn S-Latef. Gospodarze są nieznacznymi faworytami tego spotkania - może uda się nam tak jak w poprzednim meczu sprawić niespodzianke. Gospodarze wyszli z dziwnym ustawieniem - 1 Libero - 2 środkowych obrońców - 5 pomocników - 2 napastników. Postanowiłem grać odrazu piłke do napastników, i rozgrywać piłkę skrzydłami. Ta taktyka przyniosła efekty już w 7 minucie - po mocnym podaniu do Bialozyta ten sam na sam z bramkarzem pakuje piłkę w bramce! 0:1 !!! Godnym uwagi jest to że asystował nasz debiutant - Zeyn S-Latef. Już do końca połowy nic się nie działo oprócz kilku dośrodkowań w pole karnym gospodarzy, zakończonych nie celnymi strzałami. Postanowiłem nikogo nie zmieniać, poczekać jeszcze z 20 min. W 50 min po rzucie wolnym Maccsfield trafiło w słupek - mieliśmy sporo szczęścia no i już nie dokończyłem meczu - wyjechał błąd i musiałem przerwać grę...

 

 

 

PRZYKRO MI ALE KARIERA RACZEJ NIE ZOSTANIE DOKOŃCZONA - MUSIAŁBYM WIĘKSZOŚĆ OD POCZĄTKU PISAĆ (OD MECZU Z ROCHDALE) NIE WIEM CZY WARTO... :(

Odnośnik do komentarza

Dobra, zrobiłem se urlop do tego czasu... Posprowadzałem tych samych zawodników., wyniki są podobne. Ciąg dalszy jużza niedługo;] Poprzedniego meczu nie dokończe, podam tylko wynik ;]

 

Macclesfield Town 2 vs 1 Stevenage Borough

 

Mamy 5 pkt - 18 miejsce... Nie jest dobrze. Trzeba wygrać następny mecz.

Odnośnik do komentarza

18 Wrzesień 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Accrington Stanley vs Stevenage Borough

 

Bramki dla Accrington - Proctor (13 min)

Bramki dla Stevenage - Bostwick (90 + 2 min)

 

Gracz meczu - Michael Bostwick 7.5

 

Przystępowaliśmy do tego meczu jako "drużyna bez szans na zwycięstwo". Chciałem pokazać że jeszcze się liczymy. Bez żadnych zmian zaczeliśmy I połowe. Zdziwiło mnie to że prz1ez cały początek mecz układał się pod nasze dyktando. Lecz w 13 minucie Proctor faulowany w polu karnym gości. Rzut karny na bramke zamienia sam poszkodowany ! 1;0! Już do końca połowy nie działo się nic ciekawego. W przerwie uznałem że za Czerkasa wejdzie Suhaj, a za Wilson Krzyzanowski. W 65 min napastnik gospodarzy Miles sam na sam trafia wprost w bramkarza. W 71 minucie za Kaby wszedł Zeyn S-Letef. 90 + 2 minuta - podanie do Bostwicka na 25 metr, a ten kapitalną bombą zaskakuje bramkarza ! MAMY 1:1 ! Sędzie odrazu gwiżdże po raz ostatni w tym meczu.

 

 

Po emocjonującym meczu doszedłem do wniosku że Bostwick-owi należy się gra w pierwszym zespole. Po pięknej grze jestem dumny ze swoich grajków za walke do końca.

Odnośnik do komentarza

24 Wrzesień 2010 (Piątek)

 

Coca-Cola League 2

 

Stevenage Borough 2 vs 2 Histon

 

Bramki dla Stevenage - Bialozyt (21 min), Suhaj (79 min)

Bramki dla Histon - Wright (65 min), Gwillim (81 min)

 

Gracz meczu - Lukasz Bialozyt 7.7

 

 

W dniu dzisiejszym, na naszym stadionie rozegra się mecz dwóch bieniaminków. W sezonie 2009/1010 raz ich pokonaliśmy ale drugim razem bez punktów wyjechaliśmy ze stadionu Histon. Jednak w 4 lidze, mogło nie być tak łatwo - Histon zajmowało 3 miejsce i było w naprawde dobrej formie. Do meczu podszedłem bez zmian. Chciałem wygrać to spotkanie - no bo przecież dzięki zwycięstwom z najlepszymi możemy walczyć o awans do kolejnej klasy rozgrywkowej. Ciągle ataki od pierwszych minut sprawiły, że wierzyłem w dniu dzisiejszym w zwycięstwo, po wielkiej bitwie. W 21 min lewą stroną pomknął Oshodi, po czym dośrodkował w pole karne, gdzie świetnie odnalazł się Bialozyt strzelając bramkę głową! 1:0! Po tej bramce do ataku ruszyło Histon, raz po raz strzelali na naszą bramkę lecz świetnie spisywał się Chris Day. Na szczęście do końca I połowy wynik się nie zmienił. W połowie postanowiłem że za zmęczonego Czerkasa wejdzie Suhaj, a za Kaby, który lekko ucierpiał w jednej z interwencji, wszedł Zeyn S-Latef. Tak samo jak w pierwszej połowie do ataku ruszyła drużyna Stevenage. W 52 min S-Latef był bliski zdobycia gola, lecz świetnie sparował piłkę na rzut rożny, bramkarz przyjezdnych - Welch. W 65 Wright zdobywa bramkę wyrównującą. Nasi obrońcy go nie upilnowali. 1:1. W 79 minucie po pięknym podaniu Bialozyta bramkę dla naszej drużyny strzelił Pavol Suhaj. Gdy myślałem że utrzymamy prowadzenie, w 82 min został podyktowany karny dla Histon, bramkę z rzutu karnego zdobywa Gwillim. Do końca meczu już nic się nie działo. Uważam że nie było źle, ale mogło być lepiej. Bramka Suhaj-a przekonała mnie co do tego kto powinien być w pierwszym składzie. Na duży + występ młodego Zeyn S-Latef.

Odnośnik do komentarza

Długo przed oknem transferowym postanowiłem że potrzebny jest nam jakiś napastnik, który będzie zdobywał bramki. Osobą która mi się spodobała został Kanguro. Również sprowadziłem zawodnika na OP Ś, ponieważ wypożyczenie będzie się zaniedługo kończyć. Muszę czekać ok 3 miesiące aż dostane Kanguro i Saiti

 

 

 

28 Wrzesień 2010 (Wtorek)

 

Coca-Cola League 2

 

Stevenage Borough 1 vs 2 Grimsby Town

 

Bramki dla Stevenage - Wilson (15 min)

Bramki dla Grimsby - Sweeney (40 min), Jarman (58 min)

 

Gracz meczu - Lawrie Wilson 7.6

 

Czeka nas kolejny mecz na własnym stadionie z drużyną, która zajmuje 7 miejsce w lidze. Potrzebne są nam 3 pkt, aby odbić się od dna tabeli. Tak jak uznałem po porzednim meczu, tak zrobiłem - za Czerkasa od 1 min Suhaj i za zmęczonego Kaby - Stacy Long. Po świetnej akcji już w 15 minucie obejmujemy prowadzenie - strzelcem bramki Wilson. W 39 min sam na sam był Bialozyt, lecz trafił wprost w bramkarza. W 40 min Oshodi fauluje w naszym polu karnym i strzał z jedenastu metrów na bramkę zamienia Sweeney. Tak samo jak w poprzednim meczu... W połowie za Oshodi wszedł Laird. W 58 min mamy 1:2 po bramce Jarman. Już do końca meczu żadna z drużyn nic nie pokazała.

 

Po kolejnym słabym meczu i stracie punktów musiałem coś zrobić. Postanowiłem zmienić trochę skład na następny mecz...

Odnośnik do komentarza

2 Październik 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Dag & Red 2 vs 3 Stevenage Borough

 

Bramki dla Dag & Red - Bensen (30 min), Scott (41 min)

Bramki dla Stevenage - Bostwick (31 min), Long (36 min, 44 min)

 

Gracz meczu - Stacy Long 8.8

 

Do meczu przystąpiłem z prawie całym innym składem. Nawet bramkarz po serii słabych występów, został zmieniony. Zostały oszczędzone ok 3-4 os. 30 min i gol dla gospodarzy. Po zamieszaniu w polu karnym bramkę zdobywa Bensen. Ale szybka odpowiedź!!! 31 minuta i gol dla przyjezdnych! Kapitalną bombą z 30 metrów popisał się Bostwick! 36 minuta i GOOOOOOOOL!!! Za pola karnego bramkę na 1:2 zdobywa Long! Niestety nie długo cieszyliśmy się z prowadzenia - 41 minuta i gol dla gospodarzy - Scott. Ale co to się dzieje! To nie koniec! na prowadzenie znowu nas wyprowadził Long!!!! Podobny gol jak poprzednio! Ale emocjonująca pierwsza połowa. W przerwie za Suhaj wszedł Czerkas. Przez całą drugą połowe ataki jednej i drugiej drużyny kończyły się na bramkarzach obu ekip. W 90 minucie Bostwick został zniesiony z boiska na noszach - kontuja! Za niego wszedł Zeyn S-Latef. Kooooniec! Wreszcie 3 pkt. Po emocjonującym meczu przyjezdni zwyciężają! Pięknie spisał się Long - 2 bramki i asysta! Piękne ostatnie 15 minut pierwszej połowy! Wreszcie pokazaliśmy charakter!

 

Stevenage - Menadżer nie pewny przyszłości!

Po ostanich bardzo słabych występach, Artur Franciszek może wylecieć z klubu. Bardzo słabe występy - na 11 kolejek wygrali tylko 2 mecze a 3 zremisowali. Stevenage znajduję się obecnie 18 miejscu. Najbliższy mecz w pucharze może zdecydować o przyszłości tego młodego menadżera.

Odnośnik do komentarza

5 Październik 2010 (Wtorek)

 

Johnstone's Paint Trophy Płd 2 rnd.

Stevenage Borough 1 vs 0 AFC Bournemouth

 

Bramki dla Stevenage - Czerkas (84 min)

 

Gracz meczu - Ahmad Benali 7.3

 

 

To był mecz o przysłowiowe być albo nie być. Wystawiłem skład jak w poprzednim meczu - naszczęście Bostwick nie miał kontuzji. W 10 min Feneey zdobył bramkę lecz na szczęście ze spalonego. Do przerwy nic się już nie działo. Po przerwie na placu gry zawitali - S-Latef i Czerkas kolejno za Krzyzanowski i Cole. W 84 min świetnym podaniem w uliczke popisał się Long, i płaskim strzałem bramkarza przyjezdnych pokonał Czerkas. Już do końca meczu nie oddaliśmy inicjatywy. Kolejnym ładnym meczem popisali się moi zawodnicy, i jestem zadowolony tym, że w trafiłem z taktyką. Oczekiwałem z nie cierpliwością na kolejny mecz ligowy. Puchar na dłuższy czas mam z głowy.

Odnośnik do komentarza

9 Październik 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Stevenage Borough 0 vs 2 Bury

 

Bramki dla Bury - Carlton (9 min), Bishop (31 min)

 

Gracz meczu - Wayne Brown 7.6 (golkiper gości)

 

Ten mecz również musiałem wygrać - inaczej znów bym stracił zaufanie w zarządzie. Do meczu znów przystępujemy bez zmian. Jużod 9 min przegrywaliśmy za sprawą Carlton. W 31 min było już 0:2 - z rzutu wolnego strzelał Bishop. W przerwie za słabego Cole wszedł Bialozyt - liczyłem ciągle na remis. Od początku drugiej połowy atakowaliśmy - 2 razy 100% sytuacje zmarnował Long. Do końca meczu ciągle atakowaliśmy lecz nasza skuteczność - wolętego nie komentować. W 90 min Bialozyt zdobył kontaktowego gola lecz sędzia go nie uznał. Czekałem po meczu tylko na wiadomość że wylatuje z klubu. Na szczęście nic takiego nie usłyszałem. Po meczu dostałem wiadomość że w ćwierćfinale Johnstone's Paint Trophy zagramy z Southampton. Zapowiadał się ciekawy mecz...

Odnośnik do komentarza

16 Październik 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Port Vale 0 vs 0 Stevenage Borough

 

Gracz meczu - Mark Roberts 7.4

 

Przed meczem udało mi się do klubu sprowadzić, na zasadzie wolnego transferu, dwóch utalentowanych młodzików-snajperów. Postanowiłem któremuś z nich dać dopiero szanse w drugiej połowie. Cała pierwsza połowa była strzasznie nudna - nic się praktycznie nie działo. W przerwie postanowiłem że za Suhaj wejdzie Lennox - jeden z dwóch nowych nabytków, a za Wilson - Laird. Druga połowa była pod dyktando Port Vale. Dopiero w końcówce sięprzebudziliśmy. Ale wynik nie uległ zmianie. Ładnie z przodu dryblował debiutant. Występ na +.

Odnośnik do komentarza

23 Październik 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

 

Stevenage Borough 2 vs 0 Shrewsbury Town

 

Bramki dla Stevenage - Neal (32 min, gol samobójczy), Henry (89 min)

 

Gracz meczu - Roonie Henry 7.9

 

W meczu na własnym stadionie podejmujemy ostatnie miejsce ligi. Musimy ten mecz wygrać aby wyjść ze słabej 21 pozycji. Do meczu przystępujemy z jedną zmianią - za słabego Suhaj-a od pierwszych minut obejrzymy Fairclough - to będzie debiut młodego napastnika, który został sprowadzony kilka dni temu. W 32 min potężny strzał kontuzjowanego Wilson-a, piłka odbita od poprzeczki trafia w plecy bramkarza i wpada do bramki! Mamy 1:0! Gol uznany jako samobójczy! W przerwie za Cole wszedł Czerkas. W 89 minucie Roonie Henry główką zdobywa bramke dla Stevenage! Już mamy zwycięstwo w kieszeni. Po meczu uznałem że nowych zawodników narazie dam do rezerw aby trochę się rozegrali. Po tym meczu z 21 miejsca awansowaliśmy na 18 i do strefy barażowej brakowało nam 10 pkt. Tuż po meczu dostałem wiadomość że kolejny młody napastnik został sprowadzony do Stevenage. Postanowiłem go przetestować tak jak poprzednich.

Odnośnik do komentarza

30 Październik 2010 (Sobota)

 

Coca-Cola League 2

Stevenage Borough 2 vs 2 Hereford United

 

Bramki dla Stevenage - Bostwick (26 min), Jarvis (61 min)

Bramki dla Hereford - Wake (35 min), Lowe (66 min)

 

Gracz meczu - Keith Lowe 7.8

 

 

Tym razem na własnym stadionie podejmowaliśmy drużynę będącą o jedno miejsce przed nami w lidze. Zapowiadał się świetny mecz. Zamiast Fairclough wystąpi Jarvis, a zamiast kontuzjowanego Wilson-a, Vincenti. Przedmeczową ciekawostką jest to że drużyna która nas na początku z jednego z pucharów wyeliminowałą - chodzi mi tu o drużyne Q.P.R. zwyciężyła na Old Trafford 1:2. W 26 min efektownym uderzeniem z 25 metra popisał się Bostwick, piłka ląduje w siatce! 1:0! W 35 min wyrównuje Wake. 1:1. W przerwie za Long-a wszedł Kaby. W 61 minucie piękną bramką dającą nam prowadzenie popisał się debiutant - Jarvis 2:1! Szybka odpowiedź Hereford - 66 min i mamy 2:2, strzelcem bramki Lowe. Po emocjonującym meczu remisujemy na własnym stadionie. Nie było źle, ale mogło być lepiej. Świetny występ Jarvis-a, zastanowię się czy będzie brany pod uwagę w najbliższym meczu. Ale prawdopodobnie dwóch młodzików wystąpi na ataku z powodu najbliższych 2 meczów pucharowych.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...