Skocz do zawartości

W drodze na szczyt


Pisi

Rekomendowane odpowiedzi

W rewanżowym spotkaniu Polska dość sensacyjnie pokonała Francję 1:0. Bramkę na wagę awansu do Mistrzostw Świata zdobył Radosław Kałużny.

 

Po 10 dniach przerwy wróciliśmy na boisko by rozegrać mecz z Tranmere w ramach LDV Vans Trophy. Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli goście, którzy całkiem przyzwoicie poczynają sobie w League 1.

Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, jednak nikomu nie można zarzucić braku zaangażowania. To był zdecydowanie mecz walki, który rozstrzygnęła jedna bramka. Wynik spotkania ustalił w 56 minucie Danny Harrison, który strzałem z 30 metrów zaskoczył powracającego po kontuzji White’a.

 

22.11.2005 Field Mill, Mansfield: 3.997 kibiców

LDV VT [2 Runda Płn] Mansfield Town [L2] — Tranmere [L1] 0:1 (0:0)

 

56. Danny Harrison 0:1

 

Mansfield Town: White – Jelleyman, Day, Hjelde, John-Baptiste (78.Uhlenbeek) – Lloyd, Rundle, Gomis, Taylor (46.Brown) – Birchall, Hall (78.Barker)

 

MVP: Ian Goodison (Tranmere) —8

Za udział w rozgrywkach LDV Vans Trophy otrzymaliśmy 5.750€. Gorszą wiadomością jest jednak uraz Morgaro Gomisa, który nie będzie trenował przez dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Przepraszam za kolejną dłuższą przerwę, ale naprawdę nie miałem możliwości pogrania w FM'a. Od dzisiaj już będę pisał regularnie.

 

 

Dość niespodziewane zwycięstwo w Pucharze UEFA odniosła Wisła Kraków, która po bramce Marko Grizonica pokonała Espanyol 1:0

 

Kolejnym naszym ligowym przeciwnikiem była ekipa Lincoln City. Po dość udanych poprzednich spotkaniach, na Field Mill zawitała spora liczba widzów. Ich doping nie pomógł nam jednak odnieść zwycięstwa. Choć mecz był pełen walki, to jednak żadna ze stron nie potrafiła pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. W sumie punkt z wyżej notowanym przeciwnikiem jest dobrym rezultatem, lecz niestety okupionym poważną kontuzją Barkera.

 

26.11.2005 Field Mill, Mansfield: 4.075 kibiców

L2 [19/46] Mansfield Town [12.] — Lincoln City [9.] 0:0

 

31. Richie Barker (MT) knt

 

Mansfield Town: White – Hunt, Day, Hjelde (85.Uhlenbeek), John-Baptiste – Coke, Rundle (85.Littlejohn), Dawson, Wiles – Barker (31.Hall), Birchall

 

MVP: Mark Sounders (Lincoln) —7

Richie Barker złamał nadgarstek , co wykluczy go z gry na cały miesiąc.

Odnośnik do komentarza

Na mecz ligowy z Wycombe postanowiłem wprowadzić jedną znaczącą korektę w ustawieniu, jaką niewątpliwie jest zrezygnowanie z grania diamentem na rzecz powrotu do klasycznego ustawienia 4-4-2.

 

Zdaniem wielu fachowców Wycombe było zdecydowanym faworytem spotkania na Field Mill. Media, które tak orzekły nie wzięły jednak pod uwagę faktu, że jesteśmy w gazie i od prawie trzech miesięcy osiągamy dobre wyniki. Nie inaczej było 30 listopada. Od samego początku dało się zauważyć różnicę w grze drugiej linii. Ustawienie dwóch środków pomocników obok siebie sprawiło, że zaczęliśmy dyktować warunki gry. Wynik spotkania otworzył już w 10 minucie Mark Hall, który wykorzystał podanie w uliczkę Dawsona. Po wyjściu na prowadzenie graliśmy spokojniej i pozwalaliśmy biegać za piłką gościom. Sporym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że nie gubiliśmy piłki, co zaowocowało tym, że nie narażaliśmy się na kontry. Była to dla mnie nowość, gdyż w poprzednich spotkaniach takowych błędów się nie ustrzegaliśmy. Dobra gra zaowocowała drugą bramką strzeloną przez nasz zespół w 35 minucie. Naszym kibiców trafieniem ucieszył Adam Birchall, który pokonał golkipera gości płaskim strzałem w dalszy róg z narożnika pola karnego. Dwubramkowe prowadzenie utrzymaliśmy do przerwy. Po zmianie stron goście zaczęli grać bardziej agresywnie i niejednokrotnie zamiast piłki atakowali nogi zawodników Mansfield. Gra stałą się mniej ciekawa, a moi piłkarze zamiast myśleć o tym by osiągnąć dobry wynik, myśleli tylko w jaki sposób uniknąć kontuzji. Spowodowało to tym, że w 76 minucie Tommy Money zdobył kontaktową bramkę strzałem zza pola karnego. Reakcja mojego zespołu była natychmiastowa, gdyż zaledwie po trzech minutach odzyskaliśmy dwubramkowe prowadzenie. Na listę strzelców ponownie wpisał się Birchall, który nietypowo jak na siebie, strzelił bramkę głową. Wynik 3:1 utrzymaliśmy o końca spotkania, jednak okupiliśmy to poważnie wyglądająco kontuzją Adriana Littlejohna.

 

30.11.2005 Field Mill, Mansfield: 3.639 kibiców

L2 [20/46] Mansfield Town [12.] — Wycombe [8.] 3:1 (2:0)

 

10. Mark Hall 1:0

35. Adam Birchall 2:0

76. Tommy Money 2:1

79. Adam Birchall 3:1

90. Adrian Littlejohn (MT) knt

 

Mansfield Town: White – Hunt (45.Jelleyman), Hjelde, John-Baptiste (45.Day), Uhlenbeek – Rundle (45.Littlejohn), Dawson, Coke, Wiles – Birchall, Hall

 

MVP: Adam Birchall (Mansfield) —8

O brutalności tego spotkania świadczy fakt, że aż 3 moich piłkarzy czeka przerwa w grze. Littlejohn i Hjelde są tylko poobijani i ich odpoczynek od piłki potrwa kilka dni. Natomiast Mark Hall nabawił się poważnego urazu stopy, przez co nie będę mógł skorzystać z jego umiejętności o 1 tygodnia do czterech.

 

Fatalnie w europejskich pucharach zaprezentowały się polskie zespoły. Groclin przegrał na wyjeździe z Palermo 2:1, a Wisła Kraków w Rzymie została rozgromiona przez Romę aż 4:0. Spora w tym „zasługa” Marka Zieńczuka, który już w 28 minucie został ukarany czerwoną kartką.

 

Listopad 2005

 

Bilans (Mansfield Town): 3-2-1, 7:3

League 2: 8 miejsce; 29 pkt, Br:24-16

FA Cup: 1 runda (Cirencester 2:0), 2 runda (Harlow ?:?)

Carling Cup: 1 runda (Leeds United 1:2)

LDV Vans Trophy: 1 runda Płn (Bradford City 3:2), 2 runda Płn (Tranmere 0:1)

Finanse: -283.413€ (w ostatnim miesiącu +57.241€)

Budżet transferowy: 29.000€ (pozostało 15.841€)

Budżet płac: 15.750€ (wykorzystane 21.539€)

Nagrody:

Menedżer miesiąca: 2.Ja

11 tygodnia: Matt Gray, Adam Birchall

 

Transfery (Polska):

1. Sead Zilić (23, N; Słowenia: 1/0) z Wisły Płock do Brann za 850.000€

2. Łukasz Skrzyński (27, OŚ; Polska) z Cracovii do Happy Valey za 1.000€

 

Transfery (Świat):

 

1. Sead Zilić (23, N; Słowenia: 1/0) z Wisły Płock do Brann za 850.000€

2. Tuvaia (26, PŚ; Republika Zielonego Przylądka) z Pontavedry do Al.-Ittihad (KSA) za 650.000€

3. Adonay Ulises Martinez (30, OP LŚ; Salwador 6/0) z Luis Angel Firgo do Al.-Ajn za 525.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Chelsea [+9]

Francja: Monaco[+3]

Hiszpania: Barcelona [+9]

Niemcy: Shalke [+5]

Polska: Zagłębie Lubin [+1]

Rosja: CSKA Moskwa [+4] - MISTRZ

Włochy: Milan [+2]

 

Ranking FIFA: 1. Meksyk (917), 2. Holandia (898), 3. USA (881), ...29. Polska (708)

Odnośnik do komentarza

Na mecz drugiej rundy Pucharu Anglii udaliśmy się do Harlow, aby rozegrać mecz z tamtejszą drużyną. Ciężko było wyobrazić sobie inny wynik niż nasze zwycięstwo. Na Harlow Sports Centre niespodzianki nie było i po dwóch trafieniach Adama Birchalla zapewniliśmy sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek.

 

03.12.2005 Harlow Sports Centre, Harlow: 2.268 kibiców

FAC [2 Runda] Harlow [NL] — Mansfield Town [L2] 0:2 (0:2)

 

24. Adam Birchall 0:1

45. Adam Birchall 0:2

 

Mansfield Town: White – Jelleyman, John-Baptiste, Day, Uhlenbeek (45.Hunt) – Rundle, Coke, Lloyd, Taylor (45.Brown) – Birchall, Beardsley (45.McIntosh)

 

MVP: Adam Birchall (Mansfield) —8

Za awans do kolejnej rundy otrzymaliśmy 35.000€, które na pewno podreperują klubowy budżet. W 3 rundzie Pucharu Anglii zmierzymy się na wyjeździe ze zwycięzcą pojedynku Carlisle United – MK Dons.

Odnośnik do komentarza

Po serii łatwych i przyjemnych spotkań z przeciętnymi drużynami przyszedł czas na pojedynki z zespołami reprezentującymi znacznie wyższy poziom.

6 grudnia udaliśmy się do Rochdale by rozegrać mecz z wiceliderem League 2. Mimo, że byliśmy nastawieni bojowo, dość szybko daliśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy. Tak ofensywne nastawienie dało gospodarzom dwie bramki, które w ciągu dwóch minut zdobył Ernie Cooksey. Po takim nokaucie nie potrafiliśmy się przez dłuższy czas ocknął. Dopiero w końcówce pierwszej połowie zaczęliśmy grać swoją piłkę, jednak byliśmy w stanie tylko raz trafić do siatki gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się Chris Beardsley, który strzałem głową pokonał golkipera Rochdale.

Po zmianie stron gra się wyrównała, jednak żadnej ze stron nie udało się zmienić wyniku. Ponieśliśmy pierwszą porażkę w lidze od dłuższego czasu, która pokazała nam, że musimy włożyć jeszcze wiele pracy by móc się równać z zespołami walczącymi o awans.

 

06.12.2005 Spotland, Rochdale: 4.577 kibiców

L2 [21/46] Rochdale [2.] — Mansfield Town [8.] 2:1 (2:1)

 

10. Ernie Cooksey 1:0

12. Ernie Cooksey 2:0

41. Chris Beardsley 2:1

 

Mansfield Town: White – Jelleyman, John –Baptiste (88.Peers), Day, Uhlenbeek – Rundle (88.Hunt), Coke, Dawson, Wiles – Birchall (61.McIntosh), Beardsley

 

MVP: Ernie Cooksey (Rochdale) —9

 

Po porażce z Rochdale wróciliśmy do Mansfield, aby w meczu z Barnet odbudować morale. Niestety ponownie źle weszliśmy w mecz. Już po jedenastu minutach gry, na tablicy widniał wynik 0:1. Do protokołu meczowego wpisany został Ben Strevens, który zdobył bramkę głowa po dośrodkowaniu z lewej flanki Grahama. Goście nie spuszczali z tonu, jednak świetnie w tym spotkaniu bronił White. Niestety para naszych napastników zawodziła na całej linii, i wiedziałem już, że tego spotkania nie wygramy. Wynik meczu ustalił w 50 minucie Aarron Butcher, który wykorzystał dośrodkowanie Strevensa. Przegraliśmy drugi mecz z rzędu i oby to nie był początek jakiejś fatalnej serii.

 

10.12.2005 Field Mill, Mansfield: 3.118 kibiców

L2 [22/46] Mansfield Town [12.] Barnet [10.] 0:2 (0:1)

 

11. Ben Strevens 0:1

50. Aarron Butcher 0:2

 

Mansfield Town: White – Hunt, John-Baptiste, Day, Gray (60.Peers) – Rundle (45.Taylor), Dawson, McLachlan, Brown – Beardsley (45.McIntosh), Birchall

 

MVP: Anthony Charles (Barnet) —9

Odnośnik do komentarza

W ostatniej kolejce Pucharu UEFA Groclin przegrał na własnym obiekcie z Basel 1:3, czym pożegnał się z europejskimi pucharami. Na wiosnę nasz kraj w tych rozgrywkach będzie reprezentować Wisła Kraków, która pokonała na własnym stadionie szwajcarski Young Boys 2:1, dzięki czemu zajęła 2 miejsce w swojej grupie.

 

Tymczasem moi zawodnicy przygotowywali się do kolejnego ciężkiego wyjazdu. Na The Memorial Stadium piłkarzy Bristol dopingowało niemal 7000 kibiców, co poniekąd wpłynęło na postawę moich zawodników, którzy od początku spotkania wydawali się być nieco zagubieni. Efektem takiego obrotu rzeczy było szybkie trafienie Petera Holmesa, który wykorzystał nieporadność naszej obrony. Po tak szybko straconej bramce moi podopieczni podnieśli się i zaczęli atakować, jednak ponownie zawodzili napastnicy. A jak mówi stare piłkarskie powiedzenie „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i tak rzecz jasna było. Już w 22 minucie The Pirates wyszli na dwubramkowe prowadzenie dzięki uderzeniu z dystansu Richarda Walkera. Przegrywaliśmy wyraźnie, jednak to nie znaczy, że graliśmy gorzej od gospodarzy. Po prostu byliśmy nieskuteczni, przez co do końca pierwszej połowy wynik już się nie zmienił. Po zmianie stron odważniej ruszyliśmy do ataku. Nasz napór przyniósł efekt dopiero w 71 minucie, kiedy bramkę kontaktową strzelił Adam Birchall. Wyczułem szansę na uzyskanie korzystnego rezultatu, dlatego tę z nakazałem grać bardzo ofensywnie. Było to błędem, ponieważ gospodarze dwa razy skutecznie nas skontrowali. Dwa razy Jasona White’a pokonał Junior Agogo, który pokazał nam jak powinien grać rasowy napastnik. Ponieśliśmy trzecią porażkę z rzędu, mimo że graliśmy naprawdę nieźle.

 

17.12.2005 The Memorial Stadium, Bristol: 6.994 kibiców

L2 [23/46] Bristol Rovers [3.] — Mansfield Town [8.] 4:1 (2:0)

 

3. Peter Holmes 1:0

22. Richard Walker 2:0

71. Adam Birchall 2:1

80. Junior Agogo 3:1

84. Junior Agogo 4:1

 

Mansfield Town: White – Jelleyman , John –Baptiste (67.Peers), Day, Uhlenbeek – Rundle, Coke, McLachlan, Wiles (45.Brown) – Birchall, Beardsley (67.McIntosh)

 

MVP: Steve Elliott (Bristol) —9

 

Tabela na półmetku rozgrywek

 

| Poz | Inf | Zespół 	| 	| M | Z 	| R 	| P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | 

| 1.	| | Northampton	| 	| 23 | 13	| 6 	| 4 | 37	| 16	| +21 | 45	| 

| 2.	| | Rochdale 	| 	| 23 | 13	| 3 	| 7 | 42	| 29	| +13 | 42	| 

| 3.	| | Bristol Rovers | 	| 23	| 11 | 8 	| 4 	| 41 | 28	| +13 | 41	| 

| 4.	| | Grimsby 	| 	| 23 | 11	| 6 	| 6 | 40	| 33	| +7 | 39	| 

| 5.	| | Torquay 	| 	| 23 | 11	| 5 	| 7 | 39	| 24	| +15 | 38	| 

| 6.	| | Barnet 	| 	| 23 | 10	| 6 	| 7 | 26	| 24	| +2 | 36	| 

| 7.	| | Cheltenham 	| 	| 23 | 10	| 5 	| 8 | 35	| 27	| +8 | 35	| 

| 8.	| | Lincoln 	| | 23	| 10	| 5 | 8 	| 30	| 26 | +4	| 35	| 

| 9.	| | Stockport 	| 	| 23 | 10	| 5 	| 8 | 26	| 24	| +2 | 35	| 

| 10. | | Carlisle 	| 	| 23 | 11	| 2 	| 10 | 38	| 37	| +1 | 35	| 

| 11. | | Wycombe 	| 	| 23 | 9 	| 6 	| 8 | 33	| 35	| -2 | 33	| 

| 12. | | Darlington 	| 	| 23 | 8 	| 7 	| 8 | 30	| 30	| 0 | 31	| 

| 13. | | Boston Utd 	| 	| 23 | 9 	| 4 	| 10 | 34	| 42	| -8 | 31	| 

| 14. | | Rushden 	| 	| 23 | 7 	| 9 	| 7 | 24	| 22	| +2 | 30	| 

| 15. | | Leyton Orient | 	| 23 | 6 	| 11	| 6 | 30	| 28	| +2 | 29	| 

| 16. | | Mansfield 	| 	| 23 | 7 	| 8 | 8 	| 26	| 24 | +2	| 29	| 

| 17. | | Notts Co 	| 	| 23 | 8 	| 5 	| 10 | 23	| 21	| +2 | 29	| 

| 18. | | Oxford 	| 	| 23 | 7 	| 8 	| 8 | 35	| 37	| -2 | 29	| 

| 19. | | Peterborough | 	| 23 | 7 	| 6 	| 10 | 29	| 27	| +2 | 27	| 

| 20. | | Wrexham 	| 	| 23 | 6 	| 9 	| 8 | 32	| 44	| -12 | 27	| 

| 21. | | Bury 	| 	| 23 | 5 	| 7 	| 11 | 23	| 41	| -18 | 22	| 

| 22. | | Chester 	| 	| 23 | 4 	| 9 	| 10 | 18	| 29	| -11 | 21	| 

| 23. | | Shrewsbury 	| 	| 23 | 4 	| 5 	| 14 | 17	| 39 | -22 | 17	| 

| 24. | | Macclesfield | 	| 23 | 3 	| 7 	| 13 | 13	| 34	| -21 | 16	| 


Odnośnik do komentarza

Grudzień jest dla nas fatalnym miesiącem. Przegrywamy mecz za meczem i nie zawsze prezentowaliśmy zadowalający styl gry. Szansa na pierwsze od dłuższego czasy punkty pojawiła się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to w Chester graliśmy mecz z tamtejszym zespołem.

Pierwsza połowa zwiastowała nasze przełamanie. Świadczył o tym fakt, że byliśmy stroną dominującą, jednak brakowało nam szczęścia choćby w 35 minucie kiedy Adam Birchall trafił w poprzeczkę. Nie potrafię natomiast wytłumaczyć, co się stało w drugiej połowie. Gospodarze wchodzili w nasze pole karne jak w masło i raz za razem ostrzeliwali bramkę strzeżoną przez White’a. Wynik spotkania otworzył w 65 minucie Michael Branch, który zabrał piłkę Huntowi . Pięć minut później był już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Ryan Love, który pokonał naszego golkipera strzałem z dystansu. Na domiar złego w 73 minucie boisko musiał opuścić Adam Rundle, który z rozciętą głową udał się do szatni. Wynik spotkania na 10 minut przed końcem ustalił wspomniany już wcześniej Love, który po raz drugi pokonał White’a strzałem zza linii 16 metrów. „Dzięki” tej porażce zbliżyliśmy się do strefy spadkowej, więc naprawdę szybko muszę wyciągnąć drużynę z tego dołka, ponieważ niedługo utrzymanie się będzie dla nas problemem.

 

26.12.2005 The Deva Stadium, Chester: 2.018 kibiców

L2 [24/46] Chester [22.] — Mansfield Town [16.] 3:0 (0:0)

 

65. Michael Branch 1:0

70. Ryan Love 2:0

73. Adam Rundle (MT) knt

80. Ryan Love 3:0

 

Mansfield Town: White – Hunt, Hjelde (45.Peers), Day, Uhlenbeek – Rundle (73.Brown), Coke (45.Dawson), McLachlan, Wiles – Birchall, Beardsley

 

MVP: David Artell (Chester) —9

Odnośnik do komentarza

Rok 2005 kończyliśmy wyjazdowym meczem z zajmującą 5 lokatę ekipą Grimsby. Zdecydowanym faworytem tego spotkania były gospodarze. Ja prawdę powiedziawszy nie liczyłem na dobry wynik, gdyż z naszą aktualną dyspozycją na nic innego prócz porażki nie można się spodziewać. Ku zdziwieniu wszystkich mecz z Grimsby rozpoczęliśmy nadspodziewanie dobrze, gdyż od pierwszej minuty panowaliśmy na boisku. Przez dłuższy czas nie potrafiliśmy jednak udokumentować naszej przewagi. Sztuka ta udała nam się dopiero w 41 minucie. Całą akcję rozpoczął Taylor, który dośrodkowywał z lewego narożnika boiska. Lecącą piłkę wypiąstkował bramkarz gospodarzy, jednak uczynił to pechowo, ponieważ ta trafiła w Morgaro Gomisa i po odbicia od ciała naszego zawodnika wpadła do bramki Grimsby. Po zmianie stron nadal przeważaliśmy, jednak nasi kibice nie musieli już tak długo czekać na kolejną bramkę. Chris Beardsley został idealnie obsłużony prostopadłym podaniem przez Birchalla, po czym umieścił futbolówkę w prawym okienku, czym uszczęśliwił i mnie, bo ostatnio nasz napastnik zawodził. Niestety od tego momentu nasza gra zupełnie siadła i oddaliśmy pole gry gospodarzom. Zaczęliśmy również popełniać błędy w obronie. Po takim błędzie gospodarze zdobyli kontaktowego gola, gdyż Matt Gray po niefortunnym wybiciu piłki pokonał naszego bramkarza. Na domiar złego po dwóch minutach od tego zdarzenia musiał opuścić boisko wskutek poważnie wyglądającej kontuzji. Gospodarze również mieli pecha, gdyż od 82 minuty musieli grać w „10” po tym, jak z kontuzją boisko opuścił Gary Jones. Minęły zaledwie dwie minuty, a gospodarze mięli już tylko dziewięciu zawodników na boisku. Tym razem Paul Bolland nie wytrzymał i łokciem uderzył w twarz Jelleymana, za co słusznie został ukarany czerwoną kartką. Grając jedenastu na dziewięciu powinniśmy spokojnie utrzymać prowadzenie do końca. Nie wziąłem jednak pod uwagę głupoty ludzkiej. Jelleyman postanowił wyrównać szansę, więc brutalnie sfaulował zawodnika gospodarzy, za co również słusznie został wrzucony z boiska. Na domiar złego zza skraju pola karnego piłkarzom Grimsby został przyznany za ten fauli rzut wolny. Takiej sytuacji nie zmarnował Jean-Paul Kamudimba, który na trzy minuty przed końcem, pięknym strzałem w okienko ustalił wynik spotkania. W taki oto sposób zremisowaliśmy wygrany mecz i bardzo źle zakończyliśmy rok 2005.

 

28.12.2005 Blundell Park, Chester: 5.597 kibiców

L2 [25/46] Grimsby [5] — Mansfield Town [19.] 2:2 (0:1)

 

41. Morgaro Gomis 0:1

57. Chris Beardsley 0:2

71. Matt Gray 1:2 sam

73. Matt Gray (MT) knt

82. Gary Jones (G) knt

84. Paul Bolland (G) cz.k.

86. Garreth Jelleyman (MT) cz.k.

87. Jean-Paul Kamudimba 2:2

 

Mansfield Town: White – Jelleyman, Hjelde, Peers (45.John-Baptiste), Gray (73.Dawson) – Taylor, McLachlan, Gomis, Wiles (45.Brown) – Beardsley, Birchall

 

MVP: Jean-Paul Kamudimba (Grimsby) —9

Fatalne wieści przekazali mi fizjoterapeuci, którzy stwierdzili, że Matt Gray zerwał mięsień łydki, przez co już najprawdopodobniej w tym sezonie nie zagra. Garreth Jelleyman, za swoją bezmyślność został ukarany grzywną równą dwutygodniową pensję.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2005

 

Bilans (Mansfield Town): 1-1-4, 6:13

League 2: 19 miejsce; 30 pkt, Br:28-29

FA Cup: 1 runda (Cirencester 2:0), 2 runda (Harlow 2:0), 3 runda (Carlisle ?:?)

Carling Cup: 1 runda (Leeds United 1:2)

LDV Vans Trophy: 1 runda Płn (Bradford City 3:2), 2 runda Płn (Tranmere 0:1)

Finanse: -306.869€ (w ostatnim miesiącu -23.456€)

Budżet transferowy: 29.000€ (pozostało 0€)

Budżet płacowy: 15.750€ (wykorzystane 21.539€)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

 

1. Maciej Iwański (24, OP Ś; Polska U-21: 8/0) z Zagłębia Lubin do FK Moskwa za 750.000€

 

Transfery (Świat):

 

1. Davi (21, N; Brazylia) z São Paulo do Independiente za 2.500.000€

2. Danny (22, OP PLŚ; Portugalia U-21: 2/0) z Dynama Moskwa do Malmö FF za 2.300.000€

3. Aleksandar Radosavljevič (26, OŚ,DP; Słowenia: 10/0) z Szynnika Jarosław do Al-Ajn za 2.300.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Chelsea [+2]

Francja: Monaco[-]

Hiszpania: Barcelona [+8]

Niemcy: Shalke [+3]

Polska: Wisła Kraków [+5]

Rosja: —

Włochy: Milan [+6]

 

Ranking FIFA: 1. Meksyk (920), 2. Holandia (898), 3. USA (874), ...25. Polska (720)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...