Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna i prawo


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
- Dziś został zatrzymany pan Artur Piłka, doradca ds. sportu pracujący w Kancelarii Prezydenta, w związku ze sprawą wprowadzania do obrotu środków odurzających - powiedział minister w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński w TVN 24.

 

[LINK]

 

Czyżbyśmy mieli wyjaśnienie niekonwencjonalnych posunięć naszej klasy rządzącej? :>

Odnośnik do komentarza
- Ta kultura, a zarazem tożsamość katolicka i narodowa, jest niszczona systematycznie nie tylko z zewnątrz, ale wewnątrz Polski przez antykatolickie i antypolskie poczynania, w tym programy w mediach laickich i w wielu szkołach - w wielu szkołach, panie ministrze, panie wicepremierze - i wyższych uczelniach - mówił o. Rydzyk, nawiązując do obecności na pielgrzymce wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha.

link

 

Boję się. Pierwszy raz mnie to nie śmieszy :/ Tym bardziej, że zbyt przywiązany jestem do tego kreju by uciekać :/

 

edycja: Rydzyk miał Biedaczynę na szacie liturgicznej. No doprawdy, cudowna metafora.

Odnośnik do komentarza
- Ta kultura, a zarazem tożsamość katolicka i narodowa, jest niszczona systematycznie nie tylko z zewnątrz, ale wewnątrz Polski przez antykatolickie i antypolskie poczynania, w tym programy w mediach laickich i w wielu szkołach - w wielu szkołach, panie ministrze, panie wicepremierze - i wyższych uczelniach - mówił o. Rydzyk, nawiązując do obecności na pielgrzymce wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha.

link

 

Boję się. Pierwszy raz mnie to nie śmieszy :/ Tym bardziej, że zbyt przywiązany jestem do tego kreju by uciekać :/

 

edycja: Rydzyk miał Biedaczynę na szacie liturgicznej. No doprawdy, cudowna metafora.

Ja już przeszedłem etap zażenowania, później ironicznego uśmiechu i czuję się coraz bardziej wkurwiony. Niby to folklor, ale jednak dla premiera RP Polska była dziś w Częstochowie. Niby to zabieg socjotechniczny, ale jednak zabawa z odbezpieczonym granatem. A jeśli połączyć to z dzisiejszymi wesołymi harcami w Wilnie, to naprawdę zaczynam żałować, że musiałem urodzić się w tym kraju.

Odnośnik do komentarza

To teraz wiemy już jakie to ważne obowiązki służbowe nie pozwoliły jechać pseudopremierowi na Litwę.

Lizanie dupy Rydzykowi ważniejsze od gospodarki kraju - po prostu rewelacja.

 

Nawet jeśli potwierdzą się "taśmy Rydzyka" to i tak mohery uznają to za mistyfikację, bo jak ktoś mógł podnieść głos i rękę na ich proroka.

Odnośnik do komentarza
Dziś i tak 'hit' dnia to taśmy wielmożnego ojca. Jakież to zabawne - cały rząd sie przed nim płaszczy, a on i tak poniektórych jedzie bez oporów. A to co mówił o Kaczyńskiej jest po prostu obrzydliwe. No ale 'tu jest Polska!".

 

Ale spojrzmy na to bardziej optymistycznie - zrezygnowal przynajmniej z dodania, ze "tam jest ZOMO". Mozna smialo rzec, ze jest postep w przelamywaniu lodow z "NIE"-POLAKAMI ;)

Odnośnik do komentarza
Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

 

Moze. Ale postrzeganie faktow i ich zmiana jest efektem (w wiekszosci wypadkow ) nieuczciwej dzialalnosci politykow, ktorzy chowaja niezliczone ilosci bardzo waznych i mniej waznych dokumenty w archiwach.

Odnośnik do komentarza
Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

 

Moze. Ale postrzeganie faktow i ich zmiana jest efektem (w wiekszosci wypadkow ) nieuczciwej dzialalnosci politykow, ktorzy chowaja niezliczone ilosci bardzo waznych i mniej waznych dokumenty w archiwach.

Tak sądzisz? :) To dlaczego do dziś nie ma ogólnej zgody na temat: był Mieszko Słowianinem czy nie? Albo: dlaczego tak naprawdę dopiero w latach 90-tych polska historia akceptować zaczęła fakt, że Słowianie byli tutaj dopiero od VI wieku? (zresztą do dziś można znaleźć ostatnich Mohikanów teorii autochtonistycznej).

Odnośnik do komentarza
Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

 

Moze. Ale postrzeganie faktow i ich zmiana jest efektem (w wiekszosci wypadkow ) nieuczciwej dzialalnosci politykow, ktorzy chowaja niezliczone ilosci bardzo waznych i mniej waznych dokumenty w archiwach.

Tak sądzisz? :) To dlaczego do dziś nie ma ogólnej zgody na temat: był Mieszko Słowianinem czy nie? Albo: dlaczego tak naprawdę dopiero w latach 90-tych polska historia akceptować zaczęła fakt, że Słowianie byli tutaj dopiero od VI wieku? (zresztą do dziś można znaleźć ostatnich Mohikanów teorii autochtonistycznej).

Wydaje mi sie, ze juz wielu zacnych historykow w okresie miedzywojennym twierdzilo inaczej. A ci, ktorzy stali na strazy teorii autochtonistycznej pewnie byli na uslugach endekow i komunistow-odchyl prawicowo/nacjonalistyczny. Co do Mieszka - a czy to jest w ogole mozliwe do stwierdzenia dzisiaj? I na jakiej podstawie skoro nie ma pewnosci nawet co do daty jego narodzin? Jednakze jest wieksze prawdopodobienstwo, ze Mieszko I byl bardziej slowianski od wielu z nas tu piszacych ;)

Odnośnik do komentarza

Po prostu zażenowany jestem jak patrzę na to co się dzieje. Jakieś państwo w państwie... I jak zwykle ojciec się miesza do polityki, politycy się go słuchają... Nosz k***a mać, czy tego nie da się rozwiązać? A rozkład państwa od Kościoła? Pewnie Kaczyńscy będą udawali, że deszcz pada, choć pluje się im w twarz (jeśli oczywiście "taśmy Rydzyka" są prawdziwe). Ale nawet jeśli nie to szanowny dyrektor przegina pałę. Wczoraj Niesiołowski dobrze to określił w TVN24. Ten człowiek w ogóle nie trzyma się zasad katolickich, bije od niego taka nienawiść do drugiego człowieka, że to się w głowie nie mieści :|. I co gorsza, to jest wzór dla wielu ludzi... A próbka dostępna tutaj. Innym słowem jak oszołom tych ludzi się nie da określić... Wiara katolicka mówi, że trzeba miłować bliźniego swego. Ot widać miłosierdzie...

Odnośnik do komentarza
Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

 

Moze. Ale postrzeganie faktow i ich zmiana jest efektem (w wiekszosci wypadkow ) nieuczciwej dzialalnosci politykow, ktorzy chowaja niezliczone ilosci bardzo waznych i mniej waznych dokumenty w archiwach.

Tak sądzisz? :) To dlaczego do dziś nie ma ogólnej zgody na temat: był Mieszko Słowianinem czy nie? Albo: dlaczego tak naprawdę dopiero w latach 90-tych polska historia akceptować zaczęła fakt, że Słowianie byli tutaj dopiero od VI wieku? (zresztą do dziś można znaleźć ostatnich Mohikanów teorii autochtonistycznej).

Wydaje mi sie, ze juz wielu zacnych historykow w okresie miedzywojennym twierdzilo inaczej. A ci, ktorzy stali na strazy teorii autochtonistycznej pewnie byli na uslugach endekow i komunistow-odchyl prawicowo/nacjonalistyczny. Co do Mieszka - a czy to jest w ogole mozliwe do stwierdzenia dzisiaj? I na jakiej podstawie skoro nie ma pewnosci nawet co do daty jego narodzin? Jednakze jest wieksze prawdopodobienstwo, ze Mieszko I byl bardziej slowianski od wielu z nas tu piszacych ;)

Wielu? :) Owszem, bardzo wielu NIEMIECKICH, zacnych historyków w okresie międzywojennym twierdziło inaczej :) Według Ciebie Kostrzewski czy Jażdżewski byli na usługach jakichś polityków? :o Praktycznie CAŁA polska historia stała na pozycjach autochtonistycznych. Pierwszym prawdziwym polskim znaczącym allochtonistą był profesor Kazimierz Godłowski, który zaczął publikować w drugiej połowie XX wieku.

Co do pochodzenia Mieszka: całkiem wiele można wnioskować na podstawie Dagome Iudex i normańskich mieczy znajdowanych w piastowskich grodziskach :)

BTW: Podałem tylko dwa pierwsze przykłady z brzegu. Do dziś na przykład duża część historyków nie potrafi pogodzić się z tezą, że przegraliśmy pod Płowcami, albo że nie było bitwy na Psim Polu.

Odnośnik do komentarza
Natomiast dyskusja historykow juz ma wieksze szanse powodzenia bo oni beda sie opierali na faktach czyli dokumentach a nie na slupku poparcia przed najblizszymi wyborami.

 

:)

 

Troszeczkę naiwności przez Ciebie przemawia :) W historii zmiany w postrzeganiu jakichś faktów zachodzą dziesięcioleciami :)

 

Moze. Ale postrzeganie faktow i ich zmiana jest efektem (w wiekszosci wypadkow ) nieuczciwej dzialalnosci politykow, ktorzy chowaja niezliczone ilosci bardzo waznych i mniej waznych dokumenty w archiwach.

Tak sądzisz? :) To dlaczego do dziś nie ma ogólnej zgody na temat: był Mieszko Słowianinem czy nie? Albo: dlaczego tak naprawdę dopiero w latach 90-tych polska historia akceptować zaczęła fakt, że Słowianie byli tutaj dopiero od VI wieku? (zresztą do dziś można znaleźć ostatnich Mohikanów teorii autochtonistycznej).

Wydaje mi sie, ze juz wielu zacnych historykow w okresie miedzywojennym twierdzilo inaczej. A ci, ktorzy stali na strazy teorii autochtonistycznej pewnie byli na uslugach endekow i komunistow-odchyl prawicowo/nacjonalistyczny. Co do Mieszka - a czy to jest w ogole mozliwe do stwierdzenia dzisiaj? I na jakiej podstawie skoro nie ma pewnosci nawet co do daty jego narodzin? Jednakze jest wieksze prawdopodobienstwo, ze Mieszko I byl bardziej slowianski od wielu z nas tu piszacych ;)

Wielu? :) Owszem, bardzo wielu NIEMIECKICH, zacnych historyków w okresie międzywojennym twierdziło inaczej :) Według Ciebie Kostrzewski czy Jażdżewski byli na usługach jakichś polityków? :o Praktycznie CAŁA polska historia stała na pozycjach autochtonistycznych. Pierwszym prawdziwym polskim znaczącym allochtonistą był profesor Kazimierz Godłowski, który zaczął publikować w drugiej połowie XX wieku.

Co do pochodzenia Mieszka: całkiem wiele można wnioskować na podstawie Dagome Iudex i normańskich mieczy znajdowanych w piastowskich grodziskach :)

BTW: Podałem tylko dwa pierwsze przykłady z brzegu. Do dziś na przykład duża część historyków nie potrafi pogodzić się z tezą, że przegraliśmy pod Płowcami, albo że nie było bitwy na Psim Polu.

 

Co do nazwisk to musialbym to sprawdzic. Jednakze nalezy spojrzec na ten temat chyba szerzej - po pierwsze ubogosc badan (zwlaszcza archeologocznych) w XIX czy na poczatku XX w. (ktore sa glownym zrodlem wiedzu o tamtych czasach z uwagi na skape zrodla pisane) oraz sytuacja geopolityczna zmuszala wybitnych ludzi do formulowania falszywych twierdzen. Ludzim tamtej epoki mozna wiec wybaczyc takie twierdzenia. Natomiast terazniejszym naukowcom juz nie.

 

Co do Dagome Iudex - jest to tak enigmatycznie napisane, ze raczej ciezko z tego wysnuc jakakolwiek teze na poparcie czy to slowianskiego czy tez normanskiego pochodzenia Mieszka. Oczywiscie nie twierdze, ze Mieszko I czy tez jego przodkowie nie byli Wikingami, ale nie ma jednoznacznych dowodow na poparcie tej tezy. Co do mieczy? Moze bylo tak, ze slawna druzyna Mieszka skladala sie z wojownikow normanskich (ktorzy znani byli z tego, ze byli znakomitymi najemnikami), a moze nastapil import broni z ziem zajmowanych przez Wikingow, a moze miejscowi rzemieslnicy uznali ten wzor miecza za najlepszy??? Who knows? :)

Odnośnik do komentarza
Co do nazwisk to musialbym to sprawdzic. Jednakze nalezy spojrzec na ten temat chyba szerzej - po pierwsze ubogosc badan (zwlaszcza archeologocznych) w XIX czy na poczatku XX w. (ktore sa glownym zrodlem wiedzu o tamtych czasach z uwagi na skape zrodla pisane) oraz sytuacja geopolityczna zmuszala wybitnych ludzi do formulowania falszywych twierdzen. Ludzim tamtej epoki mozna wiec wybaczyc takie twierdzenia. Natomiast terazniejszym naukowcom juz nie.
A skąd wniosek, że 100 lat temu sytuacja polityczna wpływała na naukowców a dziś już nie? :) wniosek nieuprawniony i naiwny :) Przypomnę: są tacy, którzy ciągle upierają się przy polskim zwycięstwie pod Płowcami. Ba! Są też ciągle tacy, którzy upierają się przy autochtonizmie, ta bitwa wcale nie została jeszcze zakończona.

 

 

Co do Dagome Iudex - jest to tak enigmatycznie napisane, ze raczej ciezko z tego wysnuc jakakolwiek teze na poparcie czy to slowianskiego czy tez normanskiego pochodzenia Mieszka. Oczywiscie nie twierdze, ze Mieszko I czy tez jego przodkowie nie byli Wikingami, ale nie ma jednoznacznych dowodow na poparcie tej tezy. Co do mieczy? Moze bylo tak, ze slawna druzyna Mieszka skladala sie z wojownikow normanskich (ktorzy znani byli z tego, ze byli znakomitymi najemnikami), a moze nastapil import broni z ziem zajmowanych przez Wikingow, a moze miejscowi rzemieslnicy uznali ten wzor miecza za najlepszy??? Who knows?
Dla porządku: też nie sądzę, by Mesco był Normaninem, ale z drugiej strony istnieją poszlaki które twierdzą inaczej. Widzisz, dziś również można znaleźć poszlaki twierdzące, iż np Jedwabne to gestapowska mistyfikacja. W tej nauce nigdy nie będziesz miał pewności. Mówienie o ujednoliceniu prawdziwej historii Europy jest właśnie w tym kontekście naiwne. Nie potrzeba wcale polityków by osobiste poglądy choćby podświadomie wpływały na wynik badań. I jeszcze jedno: już sam dobór treści jest kontrowersyjny. Czy mówić o Katyniu czy nie? W sumie był to przecież epizodzik stalinowskiej machiny terroru.

 

Wszystko to piszę po to, by przekonać o iluzji przekonania iż spotkają się historycy z całej Europy i uzgodnią jaka była prawda (pewnie podwójną większością :lol: ).

Odnośnik do komentarza

Kiedyś była wystawa w Muzeum Archeologicznym w Warszawie dotycząca Wandalów na ziemiach polskich. Zbroje i rynsztunek, żywcem wyjęty z obrazków ilustrujących drużynę Mieszka. Zbieżność zaiste przypadkowa.

Jakby przecież nie było to Słowianie pierwsi w Europie wytapiali żelazo . Co ciekawe robili to na ziemiach które zasiedlili ponad 500 lat później.

Odnośnik do komentarza

@ Rohan Nie do końca rozumiem, do czego zmierzasz? Drużyna Mieszka była w dużym stopniu nasycona Normanami, zresztą w tym regionie Europy był to w pewnym sensie standard. Do tego stopnia, że niektórzy z przywódców owych drużyn przejmowali władzę (vide Nowogród i Kijów). I co to za zdanie: Słowianie pierwsi wytapiali żelazo?

Teoria autochtonistyczna nie wytrzymuje dziś starcia z archeologią. Ta jest bezlitosna. Słowianie musieliby w mgnieniu oka zapomnieć nowoczesnego sposobu wypalania ceramiki, koła garncarskiego, pieców komorowych, tworzenia fibul, naszyjników, bransolet, nowoczesnej broni, narzędzi rolnych, zbroi (źródła bizantyjskie wyraźnie mówią, że Słowianie nie znają pancerzy). Trudno też wyjaśnić powstawanie małych, prymitywnych osad na "surowym korzeniu", które pojawiają się u nas sukcesywnie od wschodu. Ciężko też wyjaśnić pustki osadnicze, które powstały u nas po odejściu Germanów czy ekspansję nowego obyczaju palenia zmarłych (też od wschodu, też dziwnym trafem w tym samym czasie).

Tak jak wspomniałem, dziś autochtonizmu bronią już jedynie ostatni Mohikanie. Nawet wielcy autochtoniści typu profesora Strzelczyka się od niego odwrócili.

 

@ SZk: dobrze wiesz, że administracja zlikwidowała kacik historyczny.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...