Vami Posted August 8, 2021 Share Posted August 8, 2021 Jak zawsze zainspirowany piękną menottystyczną Argentyną oraz Zdenkiem Zemanem, wrzucam nowiutką taktykę ze stajni Vamiego. Long story short, doprowadziła mnie w pierwszym sezonie do arcypewnego dubletu w Jagiellonii, z serią 30 spotkań bez porażki z rzędu (wliczając puchar), a w drugim do wyeliminowania PSV Eindhoven z europejskich pucharów stosunkiem 4:1 w Holandii i 3:0 u siebie. Po drodze rozbiliśmy Legię 8:1 w Warszawie. Mam waszą uwagę? To dobrze, bo - oczywiście - wyniki są drugorzędne. Graj nie tak, aby wygrać, ale tak, aby zostać niezapomnianym. - Sócrates Nie wiem dlaczego, ale większość bliskich mi wielkich myślicieli futbolu była lewicowcami. Zupełnie inaczej, niż w innych dziedzinach. Cruyff, Sócrates, Menotti... Jedynie Zeman popierał ostatnio Ruch Pięciu Gwiazd - który trudno jednoznacznie zaklasyfikować z powodu dość eklektycznych postulatów. Menotti, w przeciwieństwie do swojego arcynemesis Bilardo, brzydził się grą cyniczną, brudną, cwaniacką oraz - rzecz jasna - defensywną. Podobnie jak Zeman, chciał futbolem zabawiać masy. "Lepiej w końcu przegrać 4:5, niż zremisować 0:0" - jak mawiał Czech. Menotti właściwie był ojcem chrzestnym ich wszystkich - Cruyffa, Zemana... Ta taktyka nie jest stuprocentowym menottismo, bo choćby system pressingu jest zupełnie inny. "Chudy" stosował niespotykany na swoje czasy wysoki pressing, a ja - nowoczesny mid-block, a nawet mid-low block. Kilka rzeczy jest jednak wspólnych, gdyż swojego DNA nie oszukam. Tak jak @ladzawsze ostatecznie wróci do 4-4-2 i two banks of four, albo przynajmniej to podejście będzie gdzieś przebijało się mimo gry innym systemem, tak u mnie zawsze menotto-zemanizm wypłynie na wierzch jak przysłowiowa oliwa. Ustawienie i instrukcje Gramy wyjściowo 4-2-3-1, z odwrotnie symetrycznymi bokami - to jedna z rzeczy, które uwielbiam. Po lewej stronie mamy bardzo ofensywnego lewego obrońcę, a więc odwrócony skrzydłowy ma jedynie "wsparcie". Z drugiej strony jest lusterko - mniej ofensywny prawy obrońca i ultraofensywny prawoskrzydłowy z dodatkową instrukcją dośrodkowań na krótki słupek. Bramkarz i obaj środkowi obrońcy mocno nowocześni, grający piłką. Nie ma tu miejsca dla tradycyjnych stoperów. Jak zauważyliście, nie ma tu klasycznej argentyńskiej "piątki" - żadnego Passarelli czy innego Redondo. Mamy raczej "szóstkę" - środkowego pomocnika odbierającego piłkę, grającego w parze z wysuniętym rozgrywającym, który dodatkowo ma indywidualne instrukcje częstszego dryblowania. Nie jest to więc klasyczny enganche, a bardziej holistycznie grający playmaker. W ataku mamy wysuniętego, wszechstronnego napastnika oraz wchodzącego zza niego fałszywego snajpera, czyli zawodnika grającego podobnie do Dennisa Bergkampa. Nastawienie rzecz jasna ofensywne, krótkie podania i wyprowadzanie piłki od własnej bramki. To podstawa mojego DNA. Gramy nieco szerzej, aby zwiększyć pole gry, a do tego podkręcamy szybkość oraz podajemy na wolne pole. Oznacza to, że potrzebujemy zawodników, którzy dobrze czytają grę oraz potrafią szybko biegać. Co ciekawe, wymagam od nich więcej dyscypliny, a nie kreatywności! Nie oznacza to, że mamy grać topornie. Co to, to nie. Po prostu jako trener-dyktator wiem lepiej, co należy zrobić. Zdenek Zeman też wymagał zawsze sztywnego trzymania się swojego taktycznego opus magnum. Nie gramy - rzecz jasna - na czas. Żadnego cwaniactwa, jak pan Menotti przykazał. Próbujemy też ograniczać strzały z dystansu i - tu opcjonalnie - szukamy stałych fragmentów gry. Dlaczego? Ponieważ mamy w składzie Miroslava Stocha, który większość z nich zamienia na bramki lub asysty. Gdyby nie to, opcja ta byłaby wyłączona. Pressing zakładamy dość nisko, ale z maksymalną intensywnością i od razu po stracie piłki. Do tego natychmiast kontrujemy. Gramy na wysokim tempie i intensywności. Obniżona linia pressingu jednak pozwala nam skupić drużynę na małej przestrzeni i ograniczyć możliwość rozgrywania piłki rywalowi. Kryjemy krótko, ale nie wchodzimy ostro. Wypychamy też rywali na skrzydła i zagęszczamy środek. Wyniki Najpierw dwie fety: A tak rozgromiliśmy Legię w drugim sezonie: W pierwszym Warszawa okazała się jeszcze bardziej gościnna: W Eindhoven, jak pisałem, także zrobiliśmy sobie spacerek. Nie pomógł Mario Gotze: Nasi juniorzy zdominowali ligę: No i my też. Jedyne porażki ponieśliśmy w... pierwszej kolejce z Wisłą oraz po tym, jak już zapewniliśmy sobie mistrzostwo, a Puljić został królem strzelców z 32 golami na koncie: Lekką dominację pokazaliśmy w wielu aspektach gry: Także indywidualnie to piłkarze z Białegostoku zjedli ligę: Jeśli więc lubicie szybką, ofensywną piłkę z dużą liczbą podań w uliczkę i dryblingów, a w portrety Zubeldii, Bilardo i Mourinho rzucacie lotkami, to jest taktyka dla was. Zapraszam do ściągania: Kliknij, aby ściągnąć 3 Quote Link to comment
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.