Skocz do zawartości

Hokej na lodzie


Kamtek

Rekomendowane odpowiedzi

Preds jednak wyrównali ofertę Flyers i Weber zostaje w Nashville. Szkoda strasznie, bo i Pens i Rangersi całkiem nieźle się wzmacniają w tym roku i rywalizacja w Atlantic będzie jeszcze cięższa niż w zeszłym sezonie.

Odnośnik do komentarza

Predators mieli (mają w sumie nadal) niemałą zagwozdkę z kontraktem Webera. Z jednej strony, utrata w jednym momencie dwóch tak kluczowych graczy jak Weber i Suter byłaby wizerunkową klęską całej franszyzy, a dla Poille'a oznaczałaby zapewne zwolnienie ze stanowiska GM. Z drugiej, przez najbliższy rok (kiedy trzeba będzie Weberowi zapłacić 27 mln $!) nic z kontraktem swojego kapitana nie mogą zrobić. Co więcej, akceptacja offer sheet Filadelfii musi oznaczać jedno - Weber nie widzi w Nashville szans na SC i szukał nie tylko kasy, ale i contendera. Powszechna jest opinia, że decyzja Poille'a jest zrozumiała, ale oznacza jednocześnie ugotowanie się Predators tym kontraktem. Ba, jeśli w nowym CBA dojdzie do cięć salary cap (ponoć nie jest to wcale takie nierealne), będą ugotowani podwójnie. I to przez lata.

Odnośnik do komentarza

Nowa umowa dla Voracka - 4 lata po 4,25 mln $. Co dalej? Walka o podpis Doana czy starania o wymianę z Ducks i pozyskanie Ryana?

 

Ciekawostka - Flyers są ekipą, która ma obecnie największe wydatki w salary cap na obrońców (ponad 28 mln $). Drudzy są Sharks z 24 mln $ rocznie :D

Odnośnik do komentarza

Kolejna odpowiedź tegorocznego okresu przedsezonowego znana - Siomin przez rok będzie grał w Huricanes. Dostanie za to 7 mln $. Dość osobliwe rozwiązanie, ale warunkowane na pewno chęcią zabezpieczenia się przez obie strony. Rosjanin nie chciałby zapewne pobyć poza PO zbyt długo, w Raleigh wolą dmuchać na zimne, wiedząc, jaki typ charakteru wnosi ze sobą do szatni Siomin.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

NHLPA w końcu przedstawiła swoją kontrofertę i, jak można się było spodziewać, rozbieżności są "dosyć" spore. Na szczęście wydaje się, że obie strony zdają sobie sprawę, iż przy obecnym wzroście zainteresowania jakim cieszy się NHL, lokaut byłby tragiczny w skutkach...

 

Tymczasem Flyers zmagają się z kontuzjami - najpierw do końca sezonu wypadł Meszaros, który zerwał achillesa, a ostatnio operacji biodra musiał poddać się Lilja. W tej sytuacji konieczne było przedłużenie kontraktu z Bourdonem. Razem z Gustafssonem powinni dać jako takie zabezpieczenie na tyłach.

 

Podpisano także nową umowę z Simmondsem, która wejdzie w życie w sezonie 2013/14. Wayne zostanie w Philly do roku 2020, zarabiając rocznie średnio ok. 4 mln$.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Minęło prawie 4 tygodnie od przedstawienia przez NHLPA swojej propozycji dot. nowych zapisów CBA, a przez ten czas negocjacje niemal nie ruszyły. Owszem, co rusz pojawiają się jakieś sugestie, co do nowych propozycji, ale oficjalnych potwierdzeń zmiany stanu rzeczy nie ma i widmo lockoutu staje się coraz bardziej realne. Hokeiści już nawet specjalnie nie ukrywają, że rozmawiają z klubami w Europie (główne kierunki to oczywiście KHL, a także Szwajcaria i niemiecka DEL). Obecnie obowiązujące regulacje wygasną już za tydzień, większość klubów na razie nie decyduje się na żadne ruchy transferowe, wszyscy czekają. Obawiam się, że poczekają jeszcze kilka miesięcy, a liga w najlepszym przypadku powtórzy scenariusz z 1994 r. i ruszy dopiero po Nowym Roku. W najgorszym czeka nas roczna pauza - powtórka z niedoszłego sezonu 04/05.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nic nie wskazywało na to, żeby władze ligi dogadały się z NHLPA przed 15.09 i taki właśnie scenariusz się ziścił. Lockout w NHL stał się faktem i rozpoczął się exodus graczy do klubów europejskich. Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy zmierzają do KHL (Małkin, Gonczar i Kulemin w Magnitogorsku, Chudobin w Atlancie, Jakupow w Niżnokamieńsku, Owieczkin romansuje z Dynamem i CSKA, Bryzgałow i Kowalczuk z SKA), Finowie do siebie, Szwedzi do swojej drugiej ligi (otwartej, w przeciwieństwie do Elitserien), a Kanadyjczycy dołączają do Helwetów i obierają kierunek szwajcarski (m.in. Nash i Thornton do Davos, Couture do Genewy).

 

Przed Nowym Rokiem NHL raczej nie ruszy. Być może powtórzy się scenariusz sprzed 12 lat, bowiem rozbieżności nie są aż tak duże jak w przypadku wygaśnięcia CBA w 2004 r. (tam starto się o sprawę capu jako całej instytucji).

Odnośnik do komentarza

Na razie ciężko o jakiekolwiek komentarze. Nazwiska Zacharkina i przede wszystkim Bykowa to taki kosmos (jak na warunki polskiego hokeja), że aż to wszystko wydaje się być niewiarygodne. Pomysł budowy reprezentacji i całego zaplecza (łącznie z juniorskimi strukturami) w oparciu o doświadczenia rosyjskie tyleż ciekawy ze względów sportowych, jak i również ze względów finansowych. Nie wiem, ile kasy może wyłożyć PZHL a ile ligowe kluby na rozwój szkolenia młodzieży, ale dotychczas to były raczej niewielkie pieniądze, bowiem taniej niż wychowywać sobie własnych graczy, było ściągnąć trzeci sort z Czech i Słowacji. Decyzja władz PZHL o postawieniu na duet Zacharkin-Bykow mocno mnie zaskoczyła in plus (spodziewałem się kolejnej odsłony polskiej myśli szkoleniowej pokroju Pysza, ewentualnie jakiegoś mniej znanego trenera zza naszej południowej granicy). To już sygnał, że beton w PZHL nieco zelżał, a rosyjski kierunek zmian i takie nazwiska to sygnał, że może jeszcze uda się próba reanimacji polskiego hokeja.

 

Nie spodziewam się jednak szybkich zmian. Widać to zresztą po pierwszych meczach kontrolnych - nazwiska na razie te same (bo innych graczy na jako takim poziomie po prostu nie ma), wyniki nie oszałamiające (dwie niewysokie wygrane z zapleczem kadry Francji). W listopadzie turniej prekwalifikacyjny do ZIO w Soczi. Rywalami Polaków będą Hiszpanie, Estończycy i najwyżej notowani w tym gronie Ukraińcy (wszystkie cztery ekipy to trzecia dziesiątka światowego rankingu). Z tymi ostatnimi Polacy stoczą też w przyszłym roku walkę o powrót na zaplecze elity w turnieju w Doniecku. Jeśli lockout się przedłuży, w obu turniejach Ukraińców wesprze zapewne duet Fedotenko - Ponikarovsky, którzy podpisali właśnie umowy z ekipą Donbassu i zagrają w najbliższym czasie w KHL. I w obu turniejach to Ukraińcy będą faworytami, a ogranie ich byłoby w tej chwili sporym sukcesem biało-czerwonych. W to jednak średnio wierzę. Liczę wyłącznie na to, że w najbliższych 3-4 latach duetowi Zacharkin-Bykow uda się stworzyć taki zespół, który powalczy w turniejach kwalifikacyjnych do ZIO w 2018 r., a nasi młodzi hokeiści będą mieli szanse na rozwój nie tylko za kasę swoich rodziców.

 

Co do Wolskiego - jeśli będzie chciał, to brałbym go w ciemno. Na tle naszej hokejowej mizerii byłby ogromnym wzmocnieniem, bez dwóch zdań. Żałuję przy tym czegoś innego - gdy w latach 90. powszechnym było zjawisko ściągania do europejskich drużyn narodowych kanadyjskich i jankeskich hokeistów z odpowiednim pochodzeniem (tak budowano siłę hokeja m.in. we Włoszech), w Polsce nikomu nie przyszło do głowy, by spróbować w minor league (IHL, AHL) poszukać graczy o polskobrzmiących nazwiskach i namówić ich do gry w kadrze. Jeśli nie było kasy i pomysłu na szkolenie młodzieży, należało szukać alternatywnych rozwiązań, a nie liczyć na to, że może się coś uda polskimi ligowcami (plus 2-3 graczami z Zachodu i jednym Czerkawskim, który czasami doleciał zza Oceanu). Teraz przepisy IIHF zmieniły się na tyle drastycznie (gracz musi rozegrać minimum 2 lata w zespole ligowym z kraju, który ma reprezentować na arenie międzynarodowej), że takie akcje przestały mieć miejsce. Tacy Włosi czy Francuzi do tego czasu zdołali jednak zbudować na tyle silne struktury ligowe i reprezentacyjne (w każdym wieku), o których my możemy jedynie pomarzyć...

Odnośnik do komentarza

Szykują się ciekawe tygodnie z ligowym hokejem w Czechach. Już przynajmniej kilku świetnych graczy potwierdziło, że na dniach pojawią się w składach czeskich ligowców. Cervenka i Sobotka trafią do Slavii Praga, Pavelec i Klesla mają wzmocnić ekipę Ocelari Trinec. Co ciekawe, wiele mówi się, że w tej drużynie znajdzie się też miejsce dla Wojtka Wolskiego, co ma przy okazji napędzić ekipie z Trzyńca kibiców z Polski. W swoim Kladnie mega ekipę szykuje Jaro Jagr - mają do niego dołączyć Plekanec, Tlusty, Zidlicky i Kaberle. Voracek ma trafić do stołecznego Lva. I to pewnie nie koniec takich informacji.

 

Jankesi i Kanadyjczycy w większości na razie niezbyt chętnie wypowiadają się o możliwości przeprowadzki do Europy. Kilku wręcz zapowiedziało, że za Ocean ruszać nie zamierzają (np. Iginla tłumaczy to sytuacją rodzinną). Francuskojęzyczni Kanadyjczycy z Briere'em, Giroux, Bergeronem, Perronem i Fleurym na czele zapowiedzieli chęć stworzenia dwóch drużyn, które miałyby rozgrywać między sobą spotkania towarzyskie z częstotliwością raz na tydzień lub dwa. Jedna z ekip reprezentowałaby Montreal, druga prawdopodobnie Quebec City.

 

Ciekawie mają za to w Minneapolis. Jeśli nawet sezon nie dojdzie do skutku, Wild będą musieli wypłacić bonusy Suterowi, Parise, Koivu oraz Bourchardowi. Ma to ich kosztować ponad 23 miliony $! Za nic! :lol:

Odnośnik do komentarza

Mam jeszcze kilka pytań ;).

 

Jaka jest szansa, że Wolski zagra w reprezentacji? Chodzi o ten, jak dla mnie, dziwny przepis o grze w polskiej lidze. Były już przypadki, kiedy ktoś bez gry w rodzimej lidze mógł jednak grać w reprezentacji?

 

Ciekawi mnie też kwestia hokeistów sprowadzanych np. z Kanady. Część z nich na pewno pogra dwa lata w Polsce. Słychać o nich raczej pozytywne opinie - czy w związku z tym przydaliby się kadrze, mają na to "papiery"?

Odnośnik do komentarza

Przypadek Wolskiego jest o tyle inny, że on urodził się w Polsce i ma polskie obywatelstwo od urodzenia. Stąd też przypuszczam, że jego przypadek wygląda nieco inaczej. W ostatnich latach w polskiej kadrze pojawił się np. Martin Voznik - Czech, który przez lata grał w polskiej lidze (od 1997 r. w Krynicy, debiut w kadrze zaliczył w 2002 r.), natomiast próżno szukać graczy np. z Niemiec czy Francji, nie wspominając już o zaciągu zza Oceanu.

 

Co do możliwości gry takich hokeistów w polskiej lidze, to śmiem wątpić. Zakładając, że gracze z AHL byliby znaczącym wzmocnieniem dla naszej kadry, to raczej mało prawdopodobne jest, by zdecydowali się przenieść na dwa lata do zapyziałej ligi na peryferiach światowego hokeja tylko po to, by docelowo móc reprezentować kraj przodków, mający drużynę na poziomie trzeciej światowej ligi. Inna sprawa, że takich potencjalnych "wzmocnień" w samej AHL byłoby kilkanaście (na szybko): Robbie Czarnik (Monarchs), Matt Bartkowski, Justin Florek (Providence), Harry Zolnierczyk (Phantoms), Bryan Haczyk (Albany), Mark Borowiecki, Patrick Wiercioch, David Dziurzynski (Binghampton), Jon Kalinski, Mike Kostka, Dustin Tokarski (Crunch), Shawn Szydlowski (Rochester), Doug Janik (Grand Rapids), Joel Broda (Aeros), Colby Robak (Rampage). A są jeszcze przecież liczne zastępy graczy w WCHL. Problem byłby jednak podobny - jak przekonać takich graczy do przenosin do Europy i kraju, o którym wiedzą często tylko tyle, że pradziadek z obrazu w salonie na statku stamtąd przypłynął sto lat temu.

 

Wydaje się więc, że obecnie sensownym rozwiązaniem jest jedynie budowanie własnych struktur młodzieżowych i wiara, że w ślad za odpowiednim finansowaniem oraz dobrym pomysłem na szkolenie pojawi się rzesza chętnych dzieciaków, a wśród nich przyszłe talenty na miarę reprezentacji Polski.

Odnośnik do komentarza

A, o tych z Katowic pytałeś. Moim zdaniem, ciekawe postaci, to fakt, ale traktowanie ich jako znaczących wzmocnień dla naszej kadry mimo wszystko świadczy przede wszystkim wyłącznie o jej masakrycznej słabości. Ale fakt jest faktem - po dwóch latach spędzonych w lidze polskiej będą mogli grać w biało-czerwonych barwach.

 

Tak sobie teraz patrzę na kariery tych graczy. Zalemba (bramkarz) z czteroletnim stażem w uniwersyteckiej drużynie z Princeton, poza tym gra w ECHL i CHL. Cescon to klasyczny DFD (z zapędami na bycie enforcerem), który punktuje niewiele, ale może być przydatny w którejś z niższych par obrońców (swego czasu próbowano w kadrze Oliwy, ale specyfika jego gry w kadrze zupełnie się nie sprawdziła, poza skutecznym obiciem paszczęki "gwiazdeczki" Kolusza w hotelowym barze). Sucharski to już nieco bardziej znana postać hokejowa - też kilka lat w NCAA (w Michigan State) i wybór w 5 rundzie draftu przez Blue Jackets (oczywiście nie zagrał w Columbus ani minuty, nie dostając też nawet szansy w AHL). W zeszłym sezonie całkiem zacnie punktował w barwach Cracovii. Luke Popko też po kilkuletniej grze na uniwerku (Boston Univ.), ale przede wszystkim z przeszłością w amerykańskim centralnym systemie szkolenia młodzieży hokejowej (reprezentował nawet barwy USA w MŚ U-17 i U-18). I wreszcie Chwedoruk - epizod w AHL-owych Falcons, a poza tym głównie hokejowa prowincja i po sezonie w Danii i Wielkiej Brytanii. Szału nie ma, ale patrząc na sytuację polskiego hokeja oraz naszych rodzimych "gwiazd" trudno się w sumie dziwić, że niektórzy są zachwyceni perspektywą gry tych gości w naszej kadrze.

Odnośnik do komentarza

W tej plotce może być nieco prawdy (pytanie, jak z kwestią ubezpieczenia). Wolski w ostatnich sezonach mocno spuścił z tonu. Z Colorado odchodził jako znacząca postać ligi, ale od czasu gry w Phoenix jego sytuacja wygląda jak zjazd po równi pochyłej. W Coyotes tak sobie (nieźle jeszcze w końcówce pierwszego sezonu, który spędził w ekipie z Glendale), w Rangers już słabo (co zaowocowało pojawieniem się Wolskiego w kadrze AHL-owych Whales na kilka spotkań), wreszcie kiepściutko na Florydzie. Przed sezonem podpisał roczną umowę z Capitals (piąty jego klub w ciągu dwóch lat). Najlepiej o tym, jak wiele stracił ze swojej formy w tym czasie Wolski, świadczy wysokość jego kontraktu w Waszyngtonie - po dwóch sezonach z zarobkami 2,8 mln $ oraz dwóch kolejnych z zarobkami na poziomie 3,8 mln $, teraz dostał zaledwie 600 k $. Gigantyczna różnica jak na gracza, który ma raptem 26 lat.

Odnośnik do komentarza

http://www.sport.pl/hokej/1,64952,12519438,Wojtek_Wolski_w_Sanoku__Czy_dojdzie_do_najbardziej.html

 

Ile mógłby kosztować Wolski? Samo ubezpieczenie to wydatek około 12 tysięcy dolarów - tyle przynajmniej miał zapłacić klub z Trzyńca. Wolski musiałby mieć płacone za każde spotkanie w polskiej lidze około tysiąca dolarów oraz gwarancje, że w przypadku zakończenia lokautu będzie mógł wrócić za ocean. W kontrakcie na pewno znalazłby się też zapis o służbowym samochodzie i mieszkaniu. - Rada nadzorcza wyraziła zgodę na trzymiesięczny kontrakt tego zawodnika za około 100 tysięcy złotych. Musimy tylko znaleźć te pieniądze - powiedział szef hokejowej spółki w Sanoku Lesław Wojtas. - Pozyskalibyśmy znakomitego zawodnika i przyciągnęlibyśmy tłumy kibiców na trybuny. To byłby rewelacyjny ruch sportowy i marketingowy. Jeśli prezes klubu Piotr Krysiak znajdzie pieniądze, to trzymiesięczny kontrakt tego zawodnika jest bardzo możliwy - podkreślił Wojtas.

 

Wolski na łamach "Super Ekspresu" niemal przesądza, że zagra w Sanoku. - Mam nadzieję, że kontrakt zostanie podpisany w ciągu kilku najbliższych dni. Już cieszę się na samą myśl o tym - powiedział.

Suma ubezpieczenia i kwota wynagrodzenia dla Wolskiego jednak na całkiem znośnym poziomie. Jak na warunki polskiego hokeja to oczywiście kwoty niezwykle wysokie, ale jeśli zawodnik rzeczywiście deklaruje chęć zagrania w PLH, to ze względów marketingowych stanąłbym na miejscu władz Sanoka na głowie i ściągnął tego gracza. To oczywiście nie jest jakaś megagwiazda światowego hokeja, ale na nasze warunki (i za te pieniądze) mógłby dać Sanokowi i polskiemu ligowemu hokejowi mnóstwo dobrego (marketingowo).

 

Tymczasem w KHL i czeskiej Extralidze gracze zza Oceanu już dają popis swoich umiejętności. Wczoraj Slavia prowadzona przez duet Cervenka-Sobotka ograła Kladno, które w pierwszej trójce napastników wystawiło Jagra (właściciel zespołu), Plekanca i Tlustego. A teraz trwa starcie dwóch Dynamów - w barwach moskiewskiego gra już Sasza Owieczkin.

Odnośnik do komentarza

Lista graczy, którzy już trafili do Europy (z drobnymi błędami jednak, np. Backstrom do Mińska w końcu nie trafił /uraz bramkarza Wild/, w jego miejsce Dynamo zatrudniło Pekkę Rinne).

 

Zaczynam się zastanawiać nad wypadem październikowym do Pragi na jeden z meczów Lwa w KHL. Mecz w O2 Arena, ceny całkiem znośne (180-280 koron). 9.10 mecz z moskiewsim Dynamem Owieczkina albo 25.10 z CSKA Moskwa (Dacjuk, Radułow, Bryzgałow).

Odnośnik do komentarza

Coraz liczniejsze grono hokeistów z NHL zjeżdża do Europy. Już nie tylko gracze urodzeni na Starym Kontynencie, ale zaczął się powolny exodus zawodników amerykańskich i kanadyjskich. Kierunki oczywiste - Szwecja, Finlandia, Niemcy, Szwajcaria i ekipy z KHL. Nie wróży to najlepiej w perspektywie rozmów pomiędzy NHL i NHLPA. Widmo powtórki z nierozegranego sezonu 04/05 jest coraz bliższe - kilkanaście dni temu wieszczył to w rozmowie z dziennikarzami z Davos Rick Nash. Wygląda na to, że facet doskonale wiedział, co jest grane.

 

Przeciąga się natomiast sprawa ewentualnej przeprowadzki Wojtka Wolskiego do Sanoka. Kilka dni temu hokeista miał stwierdzić, że ostateczną odpowiedź da do końca tego tygodnia. Brak zdecydowania wynika, jak twierdzi sam zawodnik, z faktu, że IIHF jest nieubłagane na razie, jeśli chodzi o możliwość gry Wolskiego w polskiej kadrze. Pojawienie się na polskich lodowiskach miało być sygnałem dla federacji, że gracz Caps chce reprezentować nasz kraj. Ponoć IIHF stoi jednak nadal na stanowisku, że to za mało i konieczne byłoby rozegranie dwóch sezonów (sic!) w PLH przez Wolskiego. Sytuacja jest więc daleka od szczęśliwego finału, choć mówi się, że do gry w Sanoku bardzo zachęca Wojtka jego ojciec.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...