Skocz do zawartości

beeres

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 027
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi dodane przez beeres

  1. 5 godzin temu, schizzm napisał:

    Przez wasze FM-owanie przeszła mi myśl, żeby kupić FM-a 20 :-k 


    a tam, ja sobie gram w 16 moim Heerenveen i nie mam zamiaru tego zmieniać. Biorąc pod uwagę jak często gram to nie miałoby sensu.

    @lad miałem serię meczów, w których wygrałem po 1-0 :D Ogólnie całkiem mało bramek tracę i staram się na razie nie kombinować z taktyką, chociaż wolałbym mieć więcej posiadania, ale wtedy praktycznie nie strzelam bramek, bo moi zamulają pod bramką rywali.

    Ogólnie FM-a traktuję mocno jako grę, w której mam za zadanie jak najwięcej zarobić dla klubu. Czyli kupić tanio, wychować i sprzedać drogo (lub zatrzymać i niech pomaga w robieniu wyniku).

    • Lubię! 3
  2. Ja przestałem wchodzić na Weszło nie ze względu na buki ( :P ), ale na osobę samego Stanowskiego. Nie potrafię zrozumieć jak ktoś może napisać coś takiego:

     

    Cytat

    Nie będzie mnie moralizował ktoś, kto porzucił własne dzieci.
    Nie będzie mnie nawracał ktoś, kto bywał na klubowych imprezach, gdzie zamawiano prostytutki.
    Nie będzie mnie uczył biznesu ktoś, kto kręcił na delegacjach.
    Nie będzie mnie napominał człowiek, który na koszt oligarchy kwaterował całą rodzinę w hotelu podczas turnieju tenisowego.
    Nie będę słuchał o klasie ze strony kogoś, kto notorycznie łamie dane słowo.


    A później to:
     

    Cytat

    Ale to lepsze od waszego sposobu – drobnych insynuacji, gdzieniegdzie przemyconych dyskredytujących sugestii, niby niewinnych uszczypliwości i uwag, grubych kłamstw podawanych w formie niewinnych kłamstewek…


    I teraz niech ktoś, kto nie siedzi mocniej (KMWTW) w tym środowisku ma ogarnąć do kogo on kieruje te słowa z pierwszego cytatu? Przecież Ci ludzi robią dokładnie to samo, co on robi z jednego powodu: nie chce im się chodzić po sądach. Dlatego też Stanowski nie napisał tego, bo się bał o dzieci lub małżeństwo kolegi. Tylko on też wolałby nie zostać podany do sądu za coś co napisał :)

     

    Uważam, że większość tego środowiska dziennikarskiego to goście, których bardziej ogarnięty kibic, potrafiłby zaorać w programie na żywo. To nie są ludzie, którzy znają się na piłce, tylko mają tam kolegów, którzy sprzedają im newsy i mówią o czym mają, a o czym nie mają, pisać. Dlatego taka dyskusja by była łatwa, bo człowiek spoza tego kółeczka nie byłby uwikłany w żadne układy. I tak, mam na myśli tutaj również siebie. Kwestia tego jakbym zareagował na brak obycia przed kamerą, bo takiego doświadczenia mi zdecydowanie brakuje.

    • Lubię! 6
    • Dzięki! 1
  3. Ten post Gacka jest tak mało konkretny (to pomieszanie faktów i odnośnik do całego posta :picard:) i tak bardzo o niczym, że serio zastanawiam się czy nie lepiej w jego przypadku zapominać loginu i hasła w momencie jak się mocno pali w tyłku, jeżeli alternatywą jest totalne odsłonięcie się i stanie nago przed wszystkimi.

    Przez długi okres nie czytałem jego wpisów, ale nie spodziewałem się czegoś takiego.

    EDIT:
    Aż sobie przypomniałem co Gacka tak zabolało jak go pacnąłem w dyskusji i to było prawie 4 lata temu (!), a go dalej trzyma ? Idealnym podsumowaniem tamtej sytuacji, gdy się wściekł i zaczął minusować moje posty z historii (tak, wszedł w historię moich postów i zaczął je losowo minusować :D wtedy już wiedziałem, że żarty się skończyły!) było jego zderzenie z rzeczywistością w tym poście (czyli co ja napisałem, a z czym Gacek dyskutował :) ) .

    • Lubię! 3
  4. 7 godzin temu, Gacek napisał:

    O poziomie dyskusji świadczyłoby to, gdyby ktoś, kto popełnił totalny fuckup w rozmowie o bukmacherach albo Milanie, przyznałby się do błędu. Na pewno o tym Waszym poziomie nie świadczy to, że zamiast przyznać się do błędu wolicie stosować chwyt erystyczny polegający na obrażaniu interlokutora i zmianie tematu.

     

    Urocze :)

     

    Gwarantuję, że za pół roku w jakimś temacie by rzucił coś o "kompromitującej wypowiedzi schizzma" mając nadzieję, że się przyklei, a druga osoba nie będzie chciała wracać do tamtej dyskusji zajmując się ciekawszymi rzeczami.

     

     

    • Lubię! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...