beeres

Jak się nudzi to może zgadnij czy to Ekstraklasa czy Premier League https://www.youtube.com/watch?v=zKXwitmWacU

Posłuchajmy co Tomek ma na ten temat do powiedzenia.

Żartowałem przecież. Pan Timą jest debeściak.

Timonowie chyba zacięło się DVD z płytą w środku i ogląda cały czas ten sam film. Dzień dobry.

Ja tam nie narzekam dzisiaj na warunki pracy w podobnych klimatach jak na zdjęciu :] Mój pieseł chyba też.

Zawsze lepiej niż -10 i śnieg.

Napisałeś ten absurd o 5 meczach i od tego się zaczęło Przecież to oczywiste, że skoro LvG mógł prowadzić zespół w większej ilości meczów, to i szansa na ilość dobrych meczów była większa. Po prostu porównywanie dwóch trenerów na tej płaszczyźnie, w takim kontekście, używając do tego atrakcyjnej gry jako argumentu, było pozbawione jakiegokolwiek sensu. Tyle.

Nie bawmy się w FYM-owanie. Serio. Gdyż van Gaal dostał kilkaset milionów, aby nakupować młodych zawodników/z potencjałem, którzy jeszcze nie sięgnęli swojego sufitu. Ciężko myśleć o przyszłości, gdy w drużynie masz liderów, którzy mają po 30 lat i więcej. I teraz to nie jest kwestia tego, czy LvG zbudował fundamenty (rotfl) pod zrobienie kolejnego kroku. Gdyby tak było, to Holender by został, bo jego praca zostałaby oceniona pozytywnie przez zarząd.

Nie, po prostu zaznaczyłem jak absurdalnie brzmi to co napisałeś. Jakby to miało znaczenie przy ocenie dwóch trenerów Tak samo jak nie wiadomo co by się stało z klubem jakby Moyes został, tak samo liczba meczów w pierwszym sezonie LvG może się kręcić w okolicach 5. Jak rozumiem owe porównanie miało wskazać, że za LvG było lepiej, ale procentowo to się w ogóle nie broni :P Raczej wskazuje, że w obu przypadkach było słabo.

Biorąc pod uwagę że van Gaal był w ManU dwa razy dłużej od Moyesa to na jedno wychodzi

Koleś, z którym byłem w grupie na UG, po zakończeniu studiów wziął udział w rekrutacji, aby mieć ważną legitymację i w ten sposób wbijać na studenckie imprezy i bajerować studentki.

Czytając jak Krycha to tłumaczy to on sam nie wie co go boli i jaką ma kontuzję.

:]

Jeszcze trochę i może jajo zniesiesz, hehe.

To nie kładź się w ogóle O 2 OKC- GSW.

Banshee

Przecież Lech jedyne czym się zajmował w minionym sezonie to braniem w tyłek.

Może niech Lech najpierw wyhoduje sobie jakieś jaja, a później bierze się za Vacka.

Dzień dobry. Wolna sobota, co tu z nią zrobić :-k

Jest fajne na początek i później jako uzupełnienie.

Trochę Peszek.

Testowałbyś.

Za Zenka szacunek.

Proppera znam z FM-a i chyba kiedyś miał Informa w Fifie. Tak to na oczy gościa nie widziałem

Ja też pozostałych kojarzę, jedynie właśnie Ramselaar jest dla mnie anonimowy :P