-
Liczba zawartości
8 027 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez beeres
-
i rozumiem, że ma to związek z racami, o których jest tutaj dyskusja? okej Ma to związek z ogólnym postrzeganiem kibiców, którzy chcą (powinni?) przekonać resztę (przede wszystkim zarządzających), że są godni zaufania i można im powierzyć uatrakcyjnienie widowiska sportowego na swój sposób.
-
a jak mają to zrobić, skoro race są nielegalne? Dostosować się do obecnych przepisów i nie robić burd? (jak choćby ostatni mecz Górnika w Niecieczy). Chodzi o całe podejście i poczucie, że jest się w tym wydarzeniu sportowym najważniejszym. Tylko tu nawet nie chodzi tylko o racach na murawie, ale również o dymie na stadionie, ile razy mecz musiał zostać przerwany, aby sędziowie, zawodnicy, inni kibice mieli zapewnioną odpowiednią widoczność.
-
Tylko pytanie, czy statystyki, które wcześniej podałeś nie są również wynikiem obecnych przepisów? Nie wiesz jak kibice (lub "kibice") zachowaliby się w sytuacji, w której race na stadionie byłyby dozwolone bez większych ograniczeń, a jakiekolwiek incydenty nie pozwalają zaufać osobom, którzy odpalają te świeczki. Może najpierw niech udowodnią, że zasługują. Po co ograniczenie prędkości do 50 km/h w mieście jak wypadki i tak się zdarzają?
-
Tylko nóż w kuchni jest dosyć użytecznym elementem jej wyposażenia. A stadiony bez rac jakoś sobie poradzą.
-
The Night of (po drugim odcinku): Polecam tę produkcję. Nie zapowiada się, aby dobiła do poziomu np. Luthera, ale IMO będzie warto.
-
Z taką obroną Arce może być trudno w jakimkolwiek meczu.
-
W FM-ie najbardziej cieszy 0 z tyłu :P Dlatego jak wygrywam po 3:2, 4:1, 4:1 itd. to zmieniam. O wiele większą satysfakcję mam po 1:0 czy 2:0. :P
-
The Walking Dead z nowym sezonem.
-
Czy kupował ktoś z was ze strony galeriamarek.pl? Można zaufać?
-
Trochę nie rozumiem dlaczego ci geniusze z Ekstraklasy się chwalą umową z TS. Przecież suma 10 mln/rok to jakiś żart.
-
Bałtyckiej nie zalało? :]
-
Wątpię, aby Pokemony, które prześcigają w popularności Snapchata lub Twittera, docierały przede wszystkim do młodych To właśnie jest ten strzał w dziesiątkę. Grają zarówno ci, którzy pamiętają lata 90-te, jak i ci najmłodsi, którzy są ciekawi tematu i chłoną wszystko, co popularne w danym momencie.
-
Pokemony przejmują kontrolę nad wszystkim. Ja to sobie spaceruję, szukam i zbieram, ale widzę ludzi, którzy jeżdżą samochodami i sprawdzają czy nie ma jakiegoś w pobliżu. Nawet jeden z nich się zatrzymał na środku jezdni, włączył awaryjne i coś robił na telefonie (nie jestem pewien czy to były Pokemony, ale... :]). Maniac, mam pomysł. weź rzuć lure'a u siebie w knajpie, trenerzy Pokemon wstąpią do Ciebie, aby złapać je wszystkie, a przy okazji coś zjedzą.
-
Mecze LE (szczególnie mnie interesuje Piast - IFK) będzie można zobaczyć na jakimś kanale w PL?
-
Stanowski nie pracował na Gibraltarze. Mirosławski (ten co obecnie ogarnia Eleven) tak.
-
Przypomniało mi się po poście Maka, Suits wrócili z kolejnym sezonem. Kilka osób chyba to ogląda :P
-
To co? Ankieta na kolejną Marynie znana? Czy przesiadłeś się na Win10? W sumie sam się zastanawiam czy zmienić z Win 8.1 :-k
-
Dzień dobry trenerzy.
-
Pokemony to były w podstawówce Góra i o wszystko!!! Bez kitu, niech jak najszybciej zrobią wersję, albo nawet jakiś płatny dodatek, aby można było walczyć z innym gościem, który jest blisko.
-
Pokemon GO to niezły szatan. Poszedłem do miasta, ogarnąłem zakupy. Jednak coś mnie podkusiło i włączyłem sobie "na chwilę" Pokemony. Wróciłem kilka godzin później niż planowałem, przeszedłem dodatkowych 28 km i spozniłem się na pierwszą połowę Legii. I wróciłem do domu tylko dlatego, że bateria juz siadała.
-
Tak, Polsat Sport, 18:30.
-
Generalnie, jeśli jesteście ciekawi jak to wygląda i nie wiecie czy warto spróbować, to sprawdźcie jakiś gameplay na YT. Gra nie jest trudna, ale dobrze jest samemu przetestować i odkrywać
-
Dałem nawet linka na forum ;)
-
Reap: Biorąc pod uwagę jak wystartowali, ja mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości można będzie walczyć bezpośrednio z napotkanymi trenerami, a nie tylko w salach