Nie wiem po co używać jakiejś formy, której się nie rozumie. Pewnie myślą, że zrobi mi się miło jak coś takiego przeczytam. :)
Jakiej formy, której się nie rozumie? :-k
Nie wiem, jak np. ktoś ma np. w j. chińskim. Tzn. tak myślę, że ma, nigdy nie zawracałem sobie głowy, żeby to sprawdzić. Pewnie robią jakieś interesy w Azji i miałby to być ukłon w stronę tej drugiej osoby, ale uważam, że angielski/niemiecki/hiszpański/francuski/szwedzki/duński/chiński to jednak zbyt wiele.
Ja to mam tylko w językach jakie obsługuje. Czyli niemiecki, angielski, polski. Jakkolwiek nie jest to moim zdaniem konieczne to sensowne ;)