MikePL

Zgodzę się z Tobą, tyle, że tłumaczenie jest strasznie niefortunne. Ja przynajmniej odczułem to tak, jakby mecz był już gdzieś wcześniej rozstrzygnięty, a my gramy bo taki jest terminarz. Tym bardziej boli to, że kartkę żółtą dostał u mnie Antonio Nocerino i GDYBYM awansował do finału, grałbym bez niego. Szkoda, że tutaj jakoś komentarza nie było... Nie chcę tutaj tworzyć teorii spiskowych o tym, że gra oszukuje, po prostu uważam, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, albo powinny zostać inaczej zinterpretowane.

A po Angielsku wyglądało to tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d2253bdd13abd169.html "Marchisio will now miss the final" - czy możemy traktować to w domyśle, że nie zagra jak awansują, czy nie zagra bo jego klub wystąpi w finale, mimo iż mecz się nie rozstrzygnął?

A ja miałem taki błąd: (moja drużyna Palermo) Mecz rewanżowy półfinału pucharu Włoch, pierwszy mecz był 1:1, więc aby zagrać w finale muszę wygrać albo zremisować co najmniej 2:2. Tymczasem w 74 minucie zawodnik Juventusu dostaje żółtą kartkę (przy stanie 0:0) i oto jaki jest komentarz na dole???!!!!! "Marchisio nie wystąpi w finale !! No ale zostało jeszcze 15 minut, więc już nie mam szans ???? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3364fc5694dd0df.html Komputer już wiedział?, błąd w tłumaczeniu? czy co innego? Zbaraniałem, a podwójnie zbaraniałem na koniec meczu, gdy rzeczywiście skończyło się 0:0 i to Juventus awansował do finału Pucharu Włoch. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f85ed7eb5d0d30e.html Gram w te Managery już od wersji CM 00/01 i pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. No strasznie to niesmaczne było. Nie wiem co o tym sądzić, bo myślę, że nikt nie chciałby wiedzieć 15 minut przed końcem meczu, że jednak nie wygra...

Przed meczem wejdź w taktykę, klikasz jakiegoś zawodnika, przykładowo OL i tam masz krycie (do wyboru: 1 na 1, strefowe, przeciwnik) ustawiasz przeciwnik -> i tam masz do wyboru kogo ma kryć.

No i to właśnie potwierdza, że trzeba zawsze coś zmieniać w zależności od wyniku. Oczywiście, przede wszystkim chodzi mi o tych managerów, którzy lubią kombinować i grzebać w suwakach ;) Bo pewnie znajdą się też tacy, którzy mają swoją jedną taktykę, bądź dwie - ofensywną i defensywną - którzy w wypadku prowadzenia 3:0, zmieniają na tą defensywną. Wydaje mi się też, że podczas takiego prowadzenia, warto dać napastnikom defensywne nastawienie. Jeśli chodzi o grę ofensywną naszych napastników, nic im to nie przeszkodzi i nie zmieni ich gry w ataku, natomiast jeśli chodzi o obronę, to pomoże. No właśnie mam dwie taktyki, nawet trzy (Obrona, Wyjsćiowa, Atak) i coś staram się nimi robić. Zawsze plan jest taki aby na wyjeździe grać pierwsze 15 minut defensywnie, aby przeciwnik się wyszumiał a potem ruszamy do przodu. Tutaj po 15 minutach było 2:0, więc pomyślałem, że samobójstwem byłoby rzucanie się do przodu, tym bardziej, że chwilę później było już 3:0. Jak dam napastnikom defensywne ustawienie to będą tracili piłkę w okolicach linii środka boiska. Poza tym i tak uważam, że ten patch nie jest ostatni, bo to co robią zawodnicy (krycie) jest masakrą. Tutaj nie ma żadnej logiki w poruszaniu się ich po boisku. Sytuacja 1: Dałem żeby mój prawy pomocnik krył indywidualnie lewego obrońcę drużyny gości (grali 4-2-3-1 wąsko z obrońcami w roli skrzydłowych), to gdy ten lewy obrońca atakował, mój prawy obrońca, który miał kryć strefę, biegał poza linią autową. Jak kiedyś złapię screena to pokaże. Sytuacja 2: Ja gram 4-4-2 i mój pomocnik środkowy jeden z dwóch kryje strefę, komputer atakuje prawym skrzydłem (prawy pomocnik), tam jest już 2-ch moich grajków (lewy obrońca i lewy pomocnik), nagle okazuje się, że mój środkowy pomocnik, która ma KRYĆ K.... STREFĘ w środku boiska leci do tego prawego pomocnika dołączając do dwójki moich zawodników. Z tego fantastycznego krycia komputer oczywiście podaje piłkę do środka, gdzie stoi ich pomocnik środkowy samemu (mój palant pobiegł na skrzydło), podbiega mniej więcej do 25-30 metra i ładuje bramkę stadiony świata. Żeby było śmiesznie to się często zdarza. Sytuacja 3: Moi napastnicy mimo iż mają włączone dośrodkowania "często" nie podają piłki do siebie nawzajem jak są w sytuacji 2 na 2, bądź 2 na 1, natomiast nasz szanowny komputerek klepie mnie w takich sytuacjach aż miło (szkoda, że nie dla mnie). Nie wiem może to moje błędy w taktyce to powodują, no w FM-ie 09 tak grałem i wszystko chodziło ok, tutaj jak na razie TiRT mogę sobie wsadzić w %&$*@#$^^#

Pozwolę sobie jeszcze wrócić do tej sprawy. W TiRT - jeśli dobrze pamiętam - jest napisane, iż w takim wypadku, tzn., kiedy przeciwnik nas "przyciśnie" i atakuje, warto dać grę wolnym tempem. Sprawdziłem, to u siebie i muszę przyznać, że dało to dobry efekt. Zostawiłem jak było, wygrałem 3:2, ale strzałów Hull oddało chyba z 30 na moją bramkę.

Mam pytanie Przytrafiła mi się taka oto sytuacja: Gram Birmingham City (Patch 10.2 - 1-szy sezon). Właśnie rozgrywałem mecz na wyjeździe z Hull City (3 mecz sezonu, zespół dopiero się dociera). Taktyka, którą gram to 4-4-2 z ram taktycznych FM09 + moje modyfikacje (STRZAŁKI, NIE KREATOR). Akurat w tym meczu ustawienie jest bardzo defensywne, ponieważ duża liczba kontuzji i nie ma za bardzo kto grać. Po mniej więcej 25 minutach wychodzę na prowadzenie 3:0 !! Trzy szybkie kontry i 3 razy bum. Ale teraz w 26 minucie Geovanni strzela bramkę na 3:1 i Hull, które do tej pory stało jak wryte zaczyna bardzo ostro cisnąć. Bardziej defensywnie niż gram już się nie da (chyba). CO ROBIĆ ???? Ten mecz oczywiście się skończył, ale mam pytanie co Wy byście zrobili na moim miejscu, bo ja zgłupiałem w tym momencie...

Witam Wiecie jaki jest największy dla wielu z Was błąd tej gry? (dla mnie zresztą też). Jest po prostu za bardzo realistyczna. Jeżeli grasz słabym zespołem, przegrasz na 90%, jeżeli grasz zespołem dobrym na 80-90% zremisujesz lub wygrasz. Zabrzmi to brutalnie i kontrowersyjnie ale tak moim zdaniem jest. Gram obecenie już w sumie siódmy sezon (różnymi ekipami). Były to ekipy słabe, bądź bardzo słabe (Arles Avignon, Le Mans, Sunderland, Boulogne, Gallipoli). Kombinując z taktykami, ustawieniami, itd. zauważyłem, że jak mam przegrać mecz (ponieważ mam słabszą ekipę) to przegram, no ewentualnie od dzwona, (tak jak kolędy w kościele) raz w roku coś tam da się wygrać. Przewaga w meczu, posiadanie piłki, procent strzałów, sytuacje 100%. To wszystko nie ma znaczenia. Jesteś gorszy w opinii świata FM-a - PRZEGRASZ. Dowodów nie chce mi się pokazywać. Każdy by coś wygrzebał, tak sądze. Podejrzewam również, że nie narzekają na grę Ci, którzy grają raczej dobrymi ekipami (w przeważającej większości). Tam zawsze łatwiej, lepsi grajkowie, zespół, więcej kasy, itd. W słabych druzynach tego nie ma. Skład trzeba łatać wątpliwej jakości grajkami, a to się odbija na wynikach. I trudno się nie zgodzić, że gra jest mało realna, bo jest BARDZO REALNA, czyż jednak nie za bardzo? Gry komputerowe, szczególnie ta gra, zostały wymyślone po to, aby się oderwać od rzeczywistości, aby móc kreować świat (w tym przypadku piłkarski) na swój unikalny i niepowtarzalny sposób. Jednakże w tej wersji kreacja ta została mocno ograniczona i obawiam się, że Panowie z SI powoli zaczęli piłować gałąź, na której siedzą, bo wkrótce może dojść do tego, że wyników prawdziwych meczów nie będziemy szukać na www.livescore.com, tylko odpalimy FM-a, przecież tam jest to samo... Na koniec chciałbym zaznaczyć, że wypowiedź moja jest tylko i wyłącznie MOIM zdaniem. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ani psuć mu przyjemności z grania. Moje odczucia takie już są i takie pozostaną jednakże mam nadzieje na jakąś dyskusję. A tymczasem wracam dalej do grania w FM-a 10, bo mimo iż mnie wkur.... niesamowicie, ma w sobie ten urok, niczym bagna, potrafi wciągnąć . Pozdrawiam

Wracając do mojej taktyki, sezon 2010-2011 skończyłem na 6. miejscu (czyli gorszym niż sezon wcześniej przy użyciu taktyki POTG, mając słabszy zespół), dowód: http://www.fotosik.p...197865fb4b.html Duży wkład w końcowy wynik miała duża liczba kontuzji czołowych graczy pod koniec sezonu. Jak w 26 kolejce miałem 7 zwycięstw na wyjeździe, tak do końca żadnego z 6 wyjazdowych spotkań już nie wygrałem. Poza tym zacząłem kombinować z ustawieniami i może to też zaważyło. Tak czy inaczej pora teraz przetestować moją taktykę na jeszcze słabszym zespole i od początku. Zaczynam Boulogne-sur-Mer, francuska 1. liga, prognoza mediów 20. miejsce, 0 Euro na transfery. Wyniki i wnioski wkrótce.

Witam serdecznie Jakiś czas mnie tu nie było. Oddałem się bez reszty :crazy:graniu w FM-a. Po 1,5 sezonu chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat taktyki i tego co się działo. Zacząłem grać w mojej ulubionej lidze francuskiej. Jestem raczej ambitny i nie bawi mnie gra silnymi ekipami więc zdecydowałem się objąć Le Mans 72. Prognozą mediów - 19 miejsce, 2mln EURO na transfery. Dla lepszego poznania mechanizmów gry poszedłem troszkę na łatwiznę i zdecydowałem się użyć przedstawionej tu taktyki - Power of the Goal. Rezultaty były zadowalające: Tabela sezon 2009-2010: http://www.fotosik.p...3de1aae0e5.html Ekipa fajnie grała, chociaż bez fajerwerków. Taktyka PoTG jest dobra, ale dla lepszych ekip. (Zresztą pokazane były rezultaty Fenerbahce i Basel). Słabo to wyszło na wyjeździe, u siebie super. Pod koniec sezonu było już nieciekawie z wynikami, na szczęście reszta drużyn (z wyjątkiem Lyonu) też grała piach, dlatego wywalczyłem aż 5. miejsce. Niestety regulamin francuskiej Ligue Un spowodował, że nie zakwalifikowałem się do żadnego pucharu Europy. Dostałem na transfery 18 mln !! Euro, więc zaszalałem: 1. http://www.fotosik.p...19769c9b3d.html - kosztował 15 mln 2. http://www.fotosik.p...9599e952e7.html - kosztował 6 mln 3. http://www.fotosik.p...e3b51575bb.html - przyszedł za darmo 4. http://www.fotosik.p...20fbeedad8.html - przyszedł za darmo Znając już nieco mechanizmy gry, zdecydowałem się zrobić własną taktykę, oto ona: http://www.fotosik.p...f889e4d229.html Generalnie jest to głębokie 4-2-3-1 z moimi modyfikacjami, stworzone kreatorem taktyk. W sparingach taktyka się dotarła (parę modyfikacji) no i się zaczęło: Pierwszy mecz sezonu: http://www.fotosik.p...918b3e6b9b.html Potem było również nieźle, choć zdarzały się też klopsy: http://www.fotosik.p...5a05d1bc6c.html Po 26 kolejkach sezonu 2010-2011 moja sytuacja wygląda tak: http://www.fotosik.p...407abe692b.html Gra na wyjeździe robi wrażenie, gra u siebie mnie przeraża. Spostrzeżenia: - zaczynam 95% spotkań z nastawieniem "Ofensywa", mimo sytuacji (prowadzenie-porażka) na boisku NIE ZMIENIAM nastawienia, jedynie reguluje poczynania drużyny poleceniami "zza linii bocznej" - prowadząc staram się "dokręcać śrubę" - agresywny pressing, ostry odbiór - 5 spotkań (4 wyjazdy i jeden mecz u siebie) wygrałem strzelając decydującego gola w 90 i późniejszej minucie meczu. - w większości spotkań staram się szybko włączyć opcję "Gra Piłką", przez co bardzo często mam większy procent posiadania piłki; Jeżeli jesteście zainteresowani tą taktyką lub macie jakieś spostrzeżenia, piszcie. Link do taktyki: http://www.wrzuc.to/9InRIJx.wt I jeszcze inny link: http://www.przeklej....ac-00061d9q196u

Może spróbuj tak: 1. Zobacz co się dzieje w środku pola u przeciwników, kto gra, jak gra, może tam trzeba przycisnąć pressingiem i agresywnym odbiorem? Ktoś te piłki zagrywa do tych napastników i tam poszukałbym rozwiązania. 2. Spróbuj zawęzić pole gry, może inny środkowy pomocnik u Ciebie, taki typowy DMC z wysokim odbiorem, kryciem, przewidywaniem. 3. Zgaduje, że ucieka Ci szybszy napastnik od Twoich obrońców i ładuje bramy? Cofnj linię obrony albo/i w poleceniach indywidualnych nie kryć go ściśle, tylko pressing Zawsze i agresywny odbiór. 4. Dla ustawień zespołowych proponuje agresywniejszy pressing, może bardziej sztywną filozofię, swoboda taktyczna - mniejsza Ja dopiero zacząłem, jestem po 4 meczach Sunderlandem i stosując pomysły napisane powyżej klepnąłem u siebie Man City 3:0, mając przez cały mecz przewagę.