Skocz do zawartości

ochirosii

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ochirosii

  1. Gram Legią piąty sezon, z Polaków na pewno sprawdzili się: - Marcin Wasilewski - w drugim sezonie pojawił się na liście transferowej Anderlechtu, przyszedł za ok. 70 tys. euro (minusem jest wysoka tygodniówka) i stał się z miejsca liderem defensywy - Sebastian Madera - kupiony po pierwszym sezonie (z tego co pamiętam, ok. 350 tys. euro), absolutnie podstawowy stoper (myślę, że lepszy niż Astiz i na pewno lepszy niż Choto) Polecam też dopieszczanie Wolskiego, w 2014 jest u mnie piłkarzem roku Ekstraklasy, polskim piłkarzem roku i głównym rozgrywającym reprezentacji. Za niego i Borysiuka spływają już oferty rzędu 7-9 mln euro. Osobiście rynek polskich piłkarzy uważam za dość słaby - w kategorii "value for money" dużo wyżej oceniam Ukrainę, a zwłaszcza Bałkany (hitem tej edycji jest dla mnie Słowenia), ale to pewnie oczywistości.
  2. Dzięki, też tak podejrzewam, ale mnie bardziej interesuje przyczyna jej spadku. Poprzedni sezon był jednym z moich najlepszych (czołówka ligi, finał Ligi Mistrzów, 1/2 FA Cup), więc to chyba nie wyniki były powodem.
  3. Cześć, Mam pytanie odnośnie renomy klubu. Gram szósty sezon Manchesterem City, wprawdzie bez szokujących sukcesów (czołówka ligi, bez mistrzostwa, jakieś drobne osiągnięcia typu Puchar Euro, Superpuchar Europy, finał Ligi Mistrzów), ale do tej pory nie miałem problemu z zarządem. Teraz zrobiłem małą rewolucję w drużynie, sprzedałem kilku podstawowych zawodników (Modrić, Kompany, Taylor), ale też kupiłem kilku mocnych (Higuain, Albiol), więc teoretycznie skład pozostał równie mocny. Do tego wyniki są znacznie lepsze - prowadzę w lidze, w pucharach wygrałem wszystko. Tymczasem od początku sezonu spadła renoma klubu do tego stopnia, że zarząd jest mną lekko rozczarowany, bo "renoma klubu jest na niższym poziomie niż gdy obejmowałem fotel menedżera". No przecież nie może chodzić tylko o te transfery, bo skład jest i tak nieporównywalnie mocniejszy niż na początku gry (m.in. Huntelaar, Balotelli, Robinho, Mascherano, De La Red, Vukcevic). W międzyczasie zostałem jeszcze selekcjonerem Francji, ale tego nie rozumiałbym jeszcze bardziej. Miał ktoś taki problem? Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...