Skocz do zawartości

Gacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 661
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Zawartość dodana przez Gacek

  1. Gacek

    Pokemon GO

    Różne pokemony mają różne współczynniki ucieczki, łapania itp. I tak jak łapię oddishe >500 zwykłym, tak squirtle ok 100 cp nie chce wejść do great balla. To wszystko jest indywidualne i ja się kieruję kolorem tej obwódki przy danym pokemonie.
  2. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    We Włoszech 45-letni imigrant zaatakował kobietę, uderzał jej głową o bruk tak długo, aż zemdlała, jest hospitalizowana. Atak terrorystyczny? Kolejny dowód szkodliwości multi-kulti dla cywilizacji europejskiej? Znów dżihadysta? A skąd. 45-letni mieszkaniec Łodzi, Polak z pochodzenia i wychowania. Czekam na hasła włoskiej prasy i mediów o potrzebie wydalenia Włochów, zamknięcia granic i obronie starej, włoskiej cywilizacji przed napływem barbarzyńców ze wschodu. Pewnie bym się doczekał, gdyby włoski dyskurs medialny był na poziomie szamba, który reprezentują Superak czy inne Od Rzeczy. We Włoszech taka prasa jednakże prawie w ogóle nie jest popularna. U nas jest, bo popyt na tak mierną intelektualnie papkę jest gigantyczny, a ludzie w te doniesienia gorliwie wierzą.
  3. Gacek

    Pokemon GO

    Pikachu wyskakuje z jajek 2km, ale wczoraj w parku śląskim na ślimaku wyskoczyło ich parę, właściwie co pół godziny w jednym miejscu się pojawiały. IMO to efekt dużej liczby graczy w okolicy. Widzieliście już jakiś graczy na 30 poziomie doświadczenia? W Katowicach i okolicznych miastach byli goście na max 26 poziomie, aż tu nagle ni z tego, ni z owego w paru gymach w okolicy mojego domu lub na zupełnym odludziu pojawia się banda gości na 29/30 levelu. Cały czas te same nicki. Wczoraj w nocy przyłapaliśmy ich z dziewczyną wracając z imprezy - odbiliśmy gyma spod bloku po północy (środek skweru, niezła widoczność), a po paru minutach najpierw ktoś zaczął odbijać naszego gyma, a później w kilkadziesiąt sekund pojawiła się w gymie czwórka graczy, a piąty zaczął trenować. Dwa razy ten sam nick (ma dwa konta na różnych poziomach doświadczenia) i dwa razy koksy. Skwer jest malutki, w okolicy nie było nikogo, co łatwo sprawdzić przy takiej widoczności - zwłaszcza, że weszła tam cała ekipa. Parę chwil później pojawili się przy gymie na drugim końcu dzielnicy i też odbili cały gym. Wkurzyliśmy się jak diabli i zgłosiliśmy ich do Niantic, ale oczywiście bez efektów. :( To psuje całą zabawę, bo o to chodzi w tej grze, by rywalizować z ludźmi z okolicy i faktycznie gdzieś chodzić. Niech sobie używają fake gps, jestem to w stanie zrozumieć, ale nie skacząc z miasta do miasta (jeden z nich to gracz z Wawy, co udało nam się ustalić).
  4. Panom z tematu służbowego, którzy za cenę wymuszenia mojego bana są gotowi nawet na udawanie nieznajomości polskiego, dziękuję za zrobienie mi dnia. Bo rewolucje, moi mili, to trzeba umieć zrobić - za dwa dni będzie rocznica od wycięcia najgorszego nowotworu tego forum, operacja się udała, pacjent przeżył
  5. Nigdy nie ogarnę ludzi, którzy literki w internecie oceniają przez pryzmat tonu, jaki sobie wymyślą, że są wypowiadane. Dęte to jest. Na tej zasadzie mógłbym sobie wymyślić, że me_who wszystkie posty wypowiada piskliwym, nieznośnym głosem i bym go znielubił, bo nie dałoby się tego słuchać ;)
  6. Wiem, że mają, ale ze dwa-trzy. Już parę razy tam zachodziłem (pracuję niedaleko) i były wykupione, a do wyboru były tylko te wymyślne smaki, które mnie nie kręcą. W lodowato wybór jest IMO bardziej standardowy (choć malinę z rozmarynem to oni wprowadzili jako pierwsi, a istne ją skopiowały ;) ). Jak pisałem, super, że mają takie wymyślne smaki, ale przez ich ilość często tam nie ma co kupować. Najlepsze lody na Śląsku to i tak IMO Gramy z Tychów. Co oni wyprawiają z tymi lodami, to ja nie wiem. Jedyne w Polsce lody równe włoskim, jakie jadłem.
  7. Sorry, ale nerkowiec czy arbuz to IMO nie ta sama półka oryginalności co tytoń. Jestem skrajnie oldskulowy, wkurza mnie, że nie mogę iść do zajebistej lodziarni, bo danego dnia sprzedają lody z solą, tytoniem czy rozmarynem. Jakby mieli dużo smaków, to spoko, ale jak mają zaledwie parę, to takie eksperymenty wkurzają, zwłaszcza jak wiesz, że wypierają one inne genialne smaki ;) Te smaki od Czubaka (palone masło) jeszcze przede mną. Guru polskiej dietetyki poleca, bo są zdrowe? A Gacek nie poleca, bo w chuj lubi cukier. Mnie tam po prostu nie smakowało. Ten lokal to dla mnie odpowiednik kuchni molekularnej czy, bo ja wiem, dań z mchu. Amaro może się tym zachwycać, ale to zupełnie nie moja bajka. Zważywszy na sympatię, jaką Ajer darzy foodtrucki, może mieć podobne do mnie zdanie. Kuchnia molekularna to jednak co innego Zamienniki cukru jednak mają inny smak, niż cukier, a kuchnia molekularna to w sumie nadawanie oryginalnych struktur, kształtu, czy kolorów, ale bez zmieniania smaku. Tru, tru. Moje zastrzeżenie względem niej to liche porcje, jakie podają w znanych mi lokalach. Ja mam plebejskie podniebienie i apetyt ;)
  8. Często stosuje zamienniki cukru i nie narzekam. Pewnie znasz Istne Lody Rzemieślnicze skoroś z Kato, dziś tam jadłem pyszny sorbet mango bez cukru, zajdź jeśli nie byłeś ;) Byłem, byłem. Mają niesamowite lody, ale jak raz jadłem tam sorbet, to trafiłem fatalnie (jabłkowy bodaj), smakował jak zamrożona woda z paroma kawalątkami jabłek. Nic ciekawego. Te lody na śmietanie mają tam obłędne. A w lodowato byłeś? Podobnie mają, tak samo odbija im ze smakami lodów (malina z rozmarynem lub tytoń, WTF?!), ale jak już robią coś o normalnym smaku, to jest genialne.
  9. Guru polskiej dietetyki poleca, bo są zdrowe? A Gacek nie poleca, bo w chuj lubi cukier. Mnie tam po prostu nie smakowało. Ten lokal to dla mnie odpowiednik kuchni molekularnej czy, bo ja wiem, dań z mchu. Amaro może się tym zachwycać, ale to zupełnie nie moja bajka. Zważywszy na sympatię, jaką Ajer darzy foodtrucki, może mieć podobne do mnie zdanie.
  10. Jakie 200, z 800 ;) A później przychodzi Counter i mówi, że czemu ja się im rewanżuję, bo przy takiej ilości powinno być to obojętne ;) Na objazdówkę i tak się łamię, czy w przyszłym roku nie polecieć do Indii, póki się nie zwesternyzowały do końca, szybko tracą swój urok. Zobaczymy, co z tego wypali. Ajer, te legalne słodycze to odradzam. Te substytuty cukru nigdy nie będą tak samo pyszne, tak jak cukier nie będzie tak zdrowy ;)
  11. Spokojnie. Jak rzucisz propozycję to damy radę ;) btw: ładnie Cię "koledzy" minusują Trzeba ogarniać podróże, inaczej po zyskaniu uprawnień stracę ostatnią wymówkę przed rozmnożeniem się ;) Ano wytrwali są, wytrwali. Tak to bywa, jak się nic innego w życiu nie ma do roboty ;)
  12. U, za szybko. W marcu egzamin zawodowy, na 2017 nie mam w planach urlopu aż do zimy ;)
  13. Brudi, kiedy? Ja za rok otwieram kancelarię, ale za dwa czy trzy myślę, że mógłbym wyciąć z życia miesiąc na autostop po azji, mamy z partnerką w planach objazd po Kaukazie i środkowy wschód.
  14. Gacek

    Pokemon GO

    Chodzi o prawdopodobieństwo. Wydropić się może wszędzie, ale kiedy w okolicy jest ponad setka graczy przez parę godzin bez przerwy, to prawdopodobieństwo rośnie gigantycznie. Ty miałeś po prostu KOLOSALNE szczęście. W całym parku chorzowskim od trzech tygodni wydropił tylko raz, co wywołało nielichą histerię ;)
  15. Gacek

    Pokemon GO

    True that. Lure później nakręca cala grę w okolicy: Parę Lure --> większe szanse na pokemony --> więcej ludzi zachęconych lurem --> więcej sygnału z miejsca idzie na serwery --> serwery generują lepsze i mocniejsze pokemony w okolicy, nie tylko w Lure. Przykładem park chorzowski, gdzie w jednym miejscu ludzie przesiaduja całymi dniami z gtillami, prądem z akumulatorów itd. Są tam 4 pokestopy z wiecznie włączonym Lure i w efekcie to jedyne miejsce w okolicy, w którym dropi się nidoqueen, Dragonite itp. Efekt tego, że stoi tam bez przerwy od kilkudziesięciu do kilkuset osób.
  16. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Błąd. Jest. Po prostu niewiele osób je teraz tak praktykuje.
  17. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Nic to nie zmieni, jeśli podawane będą źródła niewiarygodne lub wręcz śmieszne, jak gazeta warszawska. Takie linki nie zmienią wymowy wpisu Gabe'a ani nie podważą jego słów.
  18. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    A gdzie muzułmanom religia tak każe traktować niewiernych?Cytaty poproszę. I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili – Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. – I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! – Taka jest odpłata niewiernym! Koran 2:191 A teraz przeczytaj 2:190. Jak skończysz, to wróć i przeproś przyznając się do błędu. Jak wtedy Ci się jeszcze głowa nie zagotuje z wysiłku umysłowego, to przeczytaj jeszcze 2:193. A do reszty: powyżej właśnie mamy przykład gościa ogłupionego antymuzułmańską propagandą, który wypowiada się w temacie, o którym nie ma zielonego pojęcia, wyrywając na potwierdzenie swoich słów cytaty z kontekstu. To właśnie przez żałosną kondycję intelektualną takich A(L)anów, a nie przez paru terrorystów, mamy rosnący w Polsce nacjonalizm, bo ich banalnie ogłupić byle czym, nigdy nie zweryfikują słów, które przyswajają jako prawdę objawioną.
  19. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    A gdzie muzułmanom religia tak każe traktować niewiernych? Cytaty poproszę.
  20. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    To ja bym wyrzucił Polaków z Polski, bo jeśli nie słyszałeś, to Polacy też gwałcą kobiety. Ba, mordują innych też od czasu do czasu (jak jeden zamordował, to pewnie wszyscy mordują i to taka cywilizacja oparta na mordzie, podążając za Twoim tokiem rozumowania)! Francję też zdemolowali raz czy drugi, ostatni raz w trakcie euro. ;) A Polacy robią to wszystko z powodów religijnych, czy własnych (jednostkowych) odchyleń psychicznych? Ostatnie zamachy w Niemczech to: 1. Psychol w depresji - odchylenie psychiczne; 2. Rozczarowany kochanek - odchylenie psychiczne; Pozostałych nikt jeszcze nie powiązał z żadnym ISIS. Piszę to tylko dlatego, że nie chce mi się szukać setek zbrodni dokonanych przez wiele lat przez Polaków na tle również religijnym. Bo tak, były takie. A nie jest to konieczne do obalenia Twojej tezy. Pogódź się z tym, że gdyby nie religijna nagonka, której się niestety poddajesz, to zbrodnia tego Araba na Polce byłaby krótką wzmianką w kronice kryminalnej. Ale że zrobił to Arab, a nie Polak, to jest hurr durr, mordują imigranci (liczba mnoga nieuzasadniona) Polaków (liczba mnoga nieuzasadniona), brońmy cywilizacji!!!1one
  21. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    To ja bym wyrzucił Polaków z Polski, bo jeśli nie słyszałeś, to Polacy też gwałcą kobiety. Ba, mordują innych też od czasu do czasu (jak jeden zamordował, to pewnie wszyscy mordują i to taka cywilizacja oparta na mordzie, podążając za Twoim tokiem rozumowania)! Francję też zdemolowali raz czy drugi, ostatni raz w trakcie euro. ;)
  22. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    To już jest przegięcie. Jeżeli ktoś chce iść drogą Francji, Niemiec, czy Szwecji, to znaczy, że jest upośledzony. Nie dziwią mnie takie wypowiedzi w ustach ludzi, którzy wiedzę o szwedzkim multi-kulti czerpią jedynie ze słów Kaczyńskiego, który sobie wymyślił strefy szariatu zamknięte dla władzy. Nie wiem, czy taki jesteś, ale zrównywanie Szwecji z Francją (pożądany przeze mnie model laickiego państwa tolerującego inne kultury) czy Niemcami na to mocno wskazuje. Natomiast upośledzeniem bym nazwał nazywanie wszystkiego, co nie jest multi-kulti, nacjonalizmem, ksenofobią czy rasizmem. Zacznijmy od tego, że multi-kulti to wymysł prawackiego internetu, który upraszcza różne poważne problemy do takiego poziomu, który dla przeciętnego prawaka jest akceptowalny - a przez to uproszczenie często zafałszowują te kwestie. We Francji nagle nie mamy wielu kultur - mamy kulturę francuską z akceptacją obywateli wychowanych w innych kulturach. Gigantycznym uproszczeniem, mocno zbliżającym się do upośledzenia, jest zrównywanie celów muzułmanów do celów garstki z nich, która po prostu głośno krzyczy (i eksploduje). To tak, jakbyśmy o polityce polskiej mówili przez pryzmat tego, że są na niej takie ogórki jak Marian Kowalski. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy takim Marianem Kowalskim zaczyna mówić partia rządząca. I stąd zarzuty o antysemityzm, nacjonalizm itepe są jak najbardziej słuszne. Tym słuszniejsze, że gdy przychodzi co do czego, to taka żałosna logika potrafi w kontrze przedstawić jedynie oburzenie (a nie argumenty), a taki Morpheus podaje na poparcie tego jednostkowe przypadki, a nie wnioski wynikające z całego obrazu. Mam kolegę Polaka-lewaka i geja. Podążając logiką Morpheusa wyciągającego wnioski o miliardzie muzułmanów z postępowania paru z nich musiałbym stwierdzić, że ów Morpheus jest lewakiem i gejem, bo też jest Polakiem.
  23. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Autorom linku wrzuconego przez Gyzzburna polecam ich własną radę: "wdech, wydech" i niech się odważą i wyjdą z piwnicy. Jeśli nie widzą rosnącego w potęgę nacjonalizmu, ksenofobii, rasizmu, antysemityzmu, pogardy dla uchodźców i tak dalej - to albo siedzą w piwnicy, albo na parterze ze szczelnie zasłoniętymi oknami, a ich związki z Polską ograniczają się do paszportu, bo o samym kraju nic nie wiedzą. Cieszy mnie, bardzo cieszy, że ktoś poważny w popularnym medium zachodnim otwarcie punktuje Polskę za rosnący w siłę faszyzm i nacjonalistyczne zapędy. Im bardziej takie portale jak ta śmieszna żelazna żałosna logika się dławią słowami prawdy, tym dobitniejszy dają dowód nie tylko własnej ignorancji, ale i prawdziwości tych słów.
  24. Gacek

    Pokemon GO

    Wydaje mi się, że mniejszy pokemon jest szybszy, a większy jest mocniejszy. Nie chodzi tu jednak o CP, lecz o ukryte atrybuty indywidualne dla każdego pokemona - które można sobie sprawdzić przy pomocy tych narzędzi online (jeszcze ich nie testowałem). Jak to jednak wygląda w praniu - nie wiem. Jest również i inna szkoła, która twierdzi, że pokemony XS są jakby oddalone w momencie łapania, a XL są bliżej - co ułatwia dorzucenie pokeballa do nich. I tu jednak nie jestem w stanie stwierdzić, czy tak jest w istocie.
  25. Gacek

    Pokemon GO

    Jeśli chodzi o te mocniejsze pokemony (liczba cukierków potrzebnych do ewolucji: >12), to zostawiaj te z najlepszymi perspektywami. Musisz zatem wypośrodkować wielkość CP, liczbę HP i siłę ataków (choć te na ostatnich łatkach zaczęły się częściej zmieniać, co wprowadza większą losowość). Ja ewoluuję te z lepszym HP lub lepszymi atakami przy różnicy najwyżej 100 cp, ale to kryterium wyssałem z palca. Jest to istotne IMO zwłaszcza przy pidgeotach, gdzie pidgeotto mają duże różnice w HP, a ataki często przechodzą identyczne w trakcie ewolucji i lepiej mieć słabszego pidgeota z atakami 15 i 60 niż mocniejszego z atakami 15 i 15 (mam takich od groma). Z kolei jeśli chodzi o te pokemony słabsze (weedle, caterpie i pidgey), to najlepiej, jak pisałem Reaper, trzymać je w dużych ilościach. Jak zjesz lucky egg, to podwaja Ci się ilość zyskiwanego exp i po każdej ewolucji (czy magikarpa za 400 cukierków czy pidgeya za 12) dostajesz 1000 exp (2000, jeśli odkrywasz w ten sposób nowego pokemona). Da się łatwo i szybko wyłapać level - rekordziści zyskiwali w ten sposób ponad 60k exp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...