Grr i jak tu cieszyć się tą grą... gram mecz pucharu ligi, wchodzę do ekranu wyboru składu i http://img214.imageshack.us/img214/2636/fmscrpg5.jpg . Denerwuje się bo nie mam bramkarza ani obrońcy środkowego. Ide do zespołu U21. Patrze: wszyscy młodzi i zdolni grają w swoich reprezentacjach. Bramkarza nie mam. Więc biorę jakiegoś 16-latka, który ma 3 atrybuty w których jest liczba dwucyfrowa. Obrońca ten sam wiek, troche lepsze atrybuty. Łączna wartość tych dwóch piłkarzy - 2tysiące euro. A więc ide na mecz. Ławka rezerwpwych składa sie z 3 zawodników: Całkiem niezły OPŚ i dwóch lewych obroncow z czego jeden emeryt.
Druga minuta meczu: wybrany w trybie awaryjnym środkowy obrońca goni piłkę przez pół boiska, ponieważ źle wyliczył gdize ona wyląduje. Dobiegł do piłki i podał ją do bramkarza, który również został zaszkoczony powołaniem do pierwszego zespołu, piłka widocznie leciała do niego za szybko, ze odbiła mu sie od nogi na 3metry. Doskoczył do niej zawodnik polonii i 0:1.
20. minuta meczu: Moj napastnik łapie kontuzję. Zostawiam jednego napatnika i za niego wrzucam OPŚ. Zostają mi dwie osoby na ławce
70minuta meczu: prawy obronca i pomocnik nie mają siły juz grać. Wypadałoby zmienić ale nie ma na kogo. Teoretycznie mogłbym wrzucić emeryta na prawą stronę, który grał dwa lata temu na tej pozycji przez jeden mecz. Ale boje sie o jego serce i zostawiam ledwo chodzącego zawodnika do konca meczu.
Po cudem zremisowanym meczu kibice Legii i tak są zadowoleni:) Parę tygodni temu ich drużyna pokonała Barce na wyjeżdzie a teraz chyba zrozumieli, ze dokonałem jeszcze trudniejszej rzeczy.
Taka ma historia:) Nie gram już dzisiaj bo sie zdenerowałem...