O urodzie informatycznej juz chyba było :-k. Przypominam sobie, że ustalonym było, że w jej skład wchodzą smród, skrajne wychudzenie lub otyłość, nie mycie rąk po sraniu, pryszcze i niechlujny zarost.
Odnośnie ratio kobiety mężczyzny to u mnie na dziale same laski, większość bynajmniej 7/10. Swoją drogą po jakimś czasie dowiedziałem się, że też miałem tam nie pracować tylko laska właśnie (której podobno rozmowa poszła bardzo słabo), ale wstawila się za mną ta wchuj sympatyczna, że wydawalem się bardzo konkretny i ogarnięty . Więc byłem rodzynkiem w cieście, ale szczerze mówiąc super się ze wszystkimi współpracowało. Nie wiem czy faceci byliby tak skorzy do pomocy. W innych działach pod kierownictwem kobiety też mężczyzn mniejszość, może 20-30 procent, coś jest z tymi korpo, że głównie dupy biorą.