-
Liczba zawartości
16 778 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
175
Zawartość dodana przez Gabe
-
Może krótkowzroczność? :> ;)
-
Myślałeś może o sprzedawaniu paróweczek? :>
-
Wolny rynek reguluje skutecznie - głównie brakiem pracy i siły nabywczej w takich zapomnianych terenach.
-
To taki zaklęty krąg trochę - popyt na usługi jest większy tam, gdzie rynek jest już rozwinięty, a zaspokajanie tego popytu rynek ten jeszcze bardziej rozwija.
-
No to ci streszczę - biedak kupuje arkusz blachy, cztery świeczki i idzie na ulicę sprzedawać parówki, codziennie sprzedaje więcej i więcej, zatrudnia bezrobotnych, a po miesiącu ma firmę, która zatrudnia 100 ludzi. Mit założycielski kapitalizmu wg św. Ozjasza :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=puJ8hnAyQpE
-
A przypowieść o sprzedawcy parówek? Jak to nie działa?
-
No właśnie z jednej strony vamiowy american dream, sięgaj wyżej, zawsze chciej więcej jest motywujące i stymuluje rozwój, ale z drugiej strony przemotywowanie powoduje, że człowiek nigdzie nie jest zadowolony, nie potrafi się cieszyć z małych rzeczy, bo zawsze może być lepiej. I właściwie nie wiadomo co lepsze, pewnie jak zwykle trzeba wypośrodkować.
-
Then again - może boleć wchuj i bez przesady w drugą stronę ;) A przecież ja nie mówię, że nie bolało, tylko że patrząc z boku to wyglądało nieco inaczej.
-
Ej, ale Meler ma trochę racji - obejrzałem wczoraj replay wspomnianej przez me_who akcji, i nie widziałem też ciosu z premedytacją z karata w krtań - raczej zwyczajne machnięcie ręką, odepchnięcie, które w krtań trafiło. Trochę cwaniactwa z jednej i drugiej strony, dzień jak co dzień.
-
To ostatnie akurat tłumaczyłem córce jakoś w okresie świątecznym Prawdziwy Mikołaj to chodzi z moim synem do klasy.
-
Nie nadaje się, garaż mam nieocieplony, więc stoi tam tylko drugi samochód. Za to mój teść ma garaż, trzy samochody i wszystkie stoją na zewnątrz, bo przytargał jakąś starą tokarkę
-
Dziękuję. Jeśli coś zasługuje na zaliczenie porannych ćwiczeń to na pewno bieg po oblodzonej kładce z rozwiązanym sznurowadłem. Chyba wszystkie mięśnie były zaangażowane żeby nie wywinąć orła a jednocześnie nie przydeptać sobie sznurówki Mam, ale tylko jeden
-
No bo jak górę nad logiką wzięły emocje, to tak się dzieje. ;)
-
We need to go deeper... Zróbmy trzy osobne podfora na trzy osobne lajfskory :-k
-
Mnie strasznie w Karmowskim rusza, że ma głos totalnie niepasujący do typowego karczka - taki miękki, niczym narrator z bajek dla dzieci
-
Kajam się. Muszę sobie Karmowskiego na loopa włączyć ;( https://www.youtube.com/watch?v=znw-OqivsPY
-
Bardzo, bardzo szczerze chciałem dziś dotrzeć przed pracą na siłownię. Wstałem wcześniej, uczciwie zjadłem śniadanie, wyszedłem wcześniej żeby odśnieżyć samochód, właziłem do niego przez bagażnik, bo uszczelki w drzwiach przymarzły, parkowałem w zaspie pod stacją, szedłem z rozwiązanym sznurowadłem, bo zdjęcie rękawiczek i zawiązanie go mogło zadecydować o tym, czy zdążę albo nie na pociąg. Zdążyłem Ale pociąg złapał po drodze 20 minut opóźnienia i jednak nie poszedłem :/
-
To była iluzja do posta schizzma: https://youtu.be/xcmcUsV_LF4
-
O czym by tu zarymować? :-k
-
A co sądzicie o nowej płycie Zenka Martyniuka? :>
-
Aż sobie musiałem wygooglać aferę madrycką (już wiem) i czytam w artykule "Sprawę przedstawia kierownictwu PiS rzecznik dyscypliny partyjnej Karol Karski." Wiem, że o inną dyscyplinę chodzi, ale Karol Karski z dyscypliną w jednym zdaniu? #cypr #wozkigolfowe #yolo