Skocz do zawartości

Gabe

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16 778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    175

Zawartość dodana przez Gabe

  1. To ja widziałem linki od szramka, ale nie będę przecież przeglądał 50 SS, każdy po kilkaset stron, żeby to zobaczyć... Dzięki. Tak mi się kojarzyło, że nic takiego raczej nie wyszło, jedynie reklama EDIT: a jednak wyszło, ale na Amigę, dlatego się nigdy nie spotkałem: http://www.mobygames.com/game/tron___ https://www.youtube.com/watch?v=h6uvA_H8gts Za to intro sugeruje, że gra nie była tworzona do końca na serio
  2. Mój brat miał kolarzówkę jako wczesny nastolatek, i ja też nią kilka razy się przejechałem. Po szosie rwała asfalt, ale poza nim praktycznie nie nadawała się do jazdy. Jako że infrastruktura wtedy pozostawiała wiele do życzenia, to raczej tych drugich sytuacji było więcej, więc wolałem rowery o szerszych oponach.
  3. Jeśli chodzi o mnie, to nadal okolice 1000 zł za rower, to dla mnie za drogo - przypominam, że jeżdżę Tico* za 500 zł Pewnie jak nie będzie już możliwości reanimacji starego, to będę zmuszony wyciągnąć te 700-800 zł, ale obecnie nie wchodzi to w grę. * a propos Tico - dziś nieco zaspałem, więc ruszyłem nieco dynamiczniej niż zazwyczaj. Właściwie od początku na ogonie siedział mi jakiś Ford (?), do samego Mińska za mną jechał, zaparkował się na park&ride - okazało się, że to taki dalszy znajomy. Jak tylko wysiadł to wypalił - coś ty tam za silnik wsadził, że to tak zasuwa
  4. Ja chyba muszę sobie coś takiego sklecić, bo w garażu ciężko się ze wszystkim pomieścić: :-K
  5. Coś takiego? ;) http://r-scale-af.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/3d779cae2d46cf6a8a99a35ba4167977/3822f20a-1892-11e3-9f0e-0025b511229e.jpg?type=1&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=640&srch=2000&dstw=640&dsth=2000&quality=80
  6. Cały rok to przesada. Jazda np w dzisiejszych warunkach ani nie kwalifikuje się na komfortową, ani na rekreacyjną. Może wyczynową tak. Za to od wiosny do jesieni, to się zgodzę.
  7. Popularne (choć zapewne cholernie niewygodne) jest trzymanie roweru na balkonie
  8. Hej, skąd te zwątpienie? Chwilówka w kieszeni i rower jak marzenie ;) W sumie to mam kartę kredytową z limitem 3500, której w ogóle nie zamierzałem używać :> ;)
  9. No też bym sobie kupił rower porządny (mój ma pewnie już z 18 lat), ale nie bardzo mnie stać na nowy, a jeździć i oglądać używki nie mam czasu i ochoty, a i blisko jest ich mało...
  10. A w ogóle to rano, przed śnieżycą, chyba szpaki tak pięknie darły ryje, że jak się zamknęło oczy, to można było poczuć, że wiosna już niedaleko
  11. Jak miała być taka zima jak przez ostatnie kilka dni, to niech lepiej dopada śniegu i złapie mróz. Może wtedy w marcu przyjdzie prawdziwa wiosna, a nie jakaś chlapanina. Już się nie mogę doczekać roweru
  12. No drama była niewspółmierna do wydarzenia: http://forumcm.net/index.php/topic/5048-hodie-mihi-cras-tibi/ O rany, koleś naprawdę wyjebał z czymś takim po tym, jak się nawalił i zapomniał, że miał kogoś przenocować? Bardziej chodziło o to, że był mocno przewrażliwiony na swoim punkcie i był łatwym celem zaczepek. Widocznie spodziewał się, że jak przeprosił, to wszyscy zapomną, i się wkurzał za każdy razem jak ktoś nawiązał do running joke o ławeczce, a przez to, że się wkurzał, to ludzie jeszcze bardziej żartowali. Coś jak akcja z Johnissem i ojcem, tylko w jeszcze większym natężeniu. No a Tofu, zamiast z pokorą przeczekać żarty, albo przestać się nimi przejmować, pisał takie bufonady, no i w końcu posłuchał mojej rady i się z forum zmył. :-k
  13. No drama była niewspółmierna do wydarzenia: http://forumcm.net/index.php/topic/5048-hodie-mihi-cras-tibi/
  14. To jakaś zorganizowana akcja, bo Stonoga jest też w Mińsku i Kałuszynie. :P
  15. Gabe

    Kącik jajowatej piłki

    https://www.facebook.com/worldrugby7s/videos/10154101154076046/ Coś dla me_who (i innych fanów Szkocji)
  16. Ja nie światłowód, ale właśnie podpisaliśmy umowę z Orange na sam internet (plus opłata za utrzymanie linii, czyli de facto kara za nieposiadanie telefonu ;)).
  17. Gabe

    Polityka wewnętrzna

    Wałęsa kłamie, bo zapewne był przeświadczony, że wszelkie dowody zostały zniszczone, a teraz, jak się okazało, że Kiszczak nie do końca mówił prawdę, to zamiast się przyznać, brnie dalej. Ale ja nie o tym chciałem. Niewielu z nas miało okazję żyć w PRLu, a jeszcze mniej jako na tyle dorośli, by rozumieć otaczający świat. Ale istnieje coś takiego jak wyobraźnia, czy empatia i warto jej użyć. Nie pamiętam już gdzie, ale czytałem wypowiedź jakiegoś weterana Solidarności, który w obronie m.in. Wałęsy mówił, że nie było wtedy ludzi niezłomnych i każdy właściwie miał chwile słabości, i na każdego można było znaleźć jakiegoś haka. Świat nie był też czarno-biały, choć tak się go teraz przedstawia, i ludzie, którzy teraz są przedstawieni jako bohaterowie walki o wolność Polski tak naprawdę mogli mieć zupełnie inne motywacje: od całkiem wysokich, do niskich, a znaleźli się tam, gdzie się znaleźli czasem przez przypadek, albo splot okoliczności. Nie wierzę w to, że wszystko, co Wałęsa robił, robił z wysokich pobudek: by obalić komunizm i wprowadzić w Polsce demokrację. Ale nie wierzę też w to, że nawet jeśli podpisał (a wszystko na to wskazuje) współpracę z SB, to że robił to, żeby być kretem w Solidarności.
  18. Samo założenie, że wykreowanym światem nie rządzą ludzie, i że ludzie nie stanowią większości, a nawet nigdy nie stanowili, było bardzo ciekawe i nowatorskie wtedy i wydaje mi się, że jest takie nadal. Za to cała reszta... Mnie jako 12-latka wtedy oczywiście KC zauroczyły - to było coś nowego, na co trafiłem przypadkowo (kupiliśmy z bratem MiM bo... dodawali do niego cztery nowe postaci do planszówki Magia i Miecz :)), mój pierwszy kontakt z RPG, rzeczą która fascynowała mnie jeszcze kilka dobrych lat. Że system jest śmieszny i odtwórczy, i właściwie to jest parodią nowoczesnego pojmowania gier fabularnych dostrzegłem dopiero kilka lat później, tak to pieczołowicie zapisywałem kolejne kartki wylosowywanymi atrybutami postaci :] No może mapa świata od razu mnie zażenowała, bo wyglądała jakby Stwórca zrobił sobie planszę do kółka i krzyżyka
  19. Szyndler dwa lata (?) temu, kiedy zbierał kasę od ludzi na swoją trzynastotomową epopeję dziejącą się w świecie KC (wydał też jakąś planszówkę chyba) w jakimś wywiadzie powiedział, że marzy mu się gra komputerowa w realiach Orchii. Prawdę powiedziawszy mechanika jak najbardziej pasuje do zaadaptowania 1:1
  20. Ja w KC właściwie nie grałem, bo jak zebrała już nam się drużyna do grania to mieliśmy już Młotka. Każdy, kto widział oba systemy wie, ile klas je różni Za to KC z MiMa wspominam z nostalgią, bo się narzucałem przy nich kostkami jak tworzyłem postać za postacią, a i ilustracje Jarosława Musiała robiły lepszą stronę tego systemu
  21. http://tech.wp.pl/naukowcy-potwierdzili-istnienie-nowego-rodzaju-materii-krysztalow-czasowych-6085382687785601a Artur Szyndler antycypował :o :o :o PDK oczywiście
  22. Podzielam zdanie jmk, ćwiczenie w domu jest ciężkie Ale w nieokreślonej przyszłości chciałbym zrobić coś takiego gdzieś w ogrodzie: http://www.instructables.com/id/Weight-Bench-5-positionFlatIncline-doubles-as-/?ALLSTEPS Normalnie będzie to ławeczka, na której będzie można sobie przysiąść, ale potrafi się zamienić w ławeczkę do ćwiczeń
  23. Ja właśnie wróciłem. Trochę pomogło, ale ogólnie to do wiosny będzie to: https://www.youtube.com/watch?v=YTxqaHrXgHQ Swoją drogą już wiem, czemu nasz forumowy timon miał ksywę timon: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ab/Tymon_Tymański.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...