-
Liczba zawartości
16 778 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
175
Zawartość dodana przez Gabe
-
No i po trzech nieuznanych przyłożeniach dla St. Helens, Francuz Theo Fages wyrównuje na początku drugiej połowy. O, i wreszcie Sky ogarnęli wyświetlanie wyniku I jeszcze piękny trysaver Makinsona
-
I gołe kostki i pęciny w stopkach ;)
-
Super League 2017 czas zacząć! Jakby kogoś interesowało, to na Sky Sports 1 ;) 10 minuta, póki co pierwsza krew i pierwsze przepychanki. ale punktów brak O, a za taki atak w union od tego sezonu jest już kartka I pierwsze przyłożenie dla Leeds - Joel Moon Przy okazji to jego 50 przyłożenie dla Rhinos w karierze :>
-
No ale dysk ma 20GB, jak tam jeszcze antywira wepchnąć? Co mi przypomniało praktykę kumpla z klasy z czasów Windowsa 95 - kiedy dyski 128/256 MB to była codzienność, a trzeba było na nim zmieścić i sysop, i różne gierki, sposobem jego była rosyjska ruletka na losowym pliku z katalogu Windows, jak się coś nowego nie mieściło. Jak się udawało uruchomić później system - to dobrze, nie udawało się - drugie dobrze, świeżo postawiony system zajmował przecież mniej, i się wszystko mieściło
-
U nas jest 60 i chodzi też co 2-3 dni i wystarczy przepłukać przed włożeniem do zmywarki i nic nie śmierdzi :P Jajko w sensie, że rozbite na sam koniec, żeby wszystko przykryło? Nie, ćwiartki gotowanego na twardo. A to słabo, nie lubię jajek na twardo - sposób Morfeusza bardziej do mnie trafia, jako że takie jajka (sadzone, na miękko, czy w koszulce) jadłbym bez opamiętania
-
Ja nie mam złych doświadczeń z 45, za to mam same dobre z 60
-
BTW - tak jak lubiłem O'Driscolla oglądać na boisku, lubię go jako eksperta, tak jako komentator się nie bardzo sprawdza - ostatnio oglądałem jakiś mecz (czyżby Szkocja - Irlandia? albo jakiś Leinster?) gdzie był tym trzecim i za każdym razem jak dostawał głos, to starał się przekazać jak najwięcej w jak najkrótszym czasie i brzmiało to jak czytanie z kartki :|
-
Mniej więcej taka sama jak za Bierhoffem Krychowiaka przed meczem z Niemcami Czyli zakład z D'Arcym, że powie coś takiego na konferencji prasowej.
-
Knowledge is knowing that a tomato is a fruit. Wisdom is knowing not to put it in a fruit salad. ;)
-
To takie pralkowe hipsterskie ostre koło? ;)
-
Dziś zaczyna się sport dla prawdziwych mężczyzn - startuje sezon Super League, w rugby league, odmianie, gdzie nie domyślili się jeszcze, że żeby przejść przez przeciwnika wystarczy go ominąć, a nie w niego wbiegać
-
No bo jeśli taki jest główny cel ustawy, żeby wszelkie cebulaki nie chodziły na studia, tylko żeby były dla elit, najczęściej bogatych, albo posiadających plecy - to jest to ustawa dobra. Na pewno zwiększy to prestiż studiów. Czy wpłynie na rynek pracy? Nie sądzę.
-
Ten z Clippers to chyba nie albinos, tylko mulat :-k
-
To przez amnezję, albo krótkotrwałe zaniki pamięci ;)
-
145 Euro na steam. Ale z tego co widzę, to wszystkich dodatków tam nie ma :-k
-
Mnie obudziła wielka gula w gardle i niemożność przełknięcia śliny :/ Chyba zapojka była za zimna ;)
-
Ja chciałem z rybkami wyskoczyć, ale krzysfiol poleciał po całości
-
Po prostu jesteś najsłabszym ogniwem. Odpadasz. A na serio - jako ojciec alergika wiem jak się czuje rodzic małego dziecka, które najwyraźniej ma na coś uczulenie (nawet raz ląduje w szpitalu z objawami astmy), ale tak właściwie to nikt nie umie powiedzieć na co dokładnie, bo medycyna u tak małych dzieci polega przede wszystkim na eliminacji potencjalnych zagrożeń. I choć psa w domu nie miałem, to rozumiem, że zdrowie dziecka jest w tym momencie najważniejsze.
-
Czyli jeśli zrobimy ankietę i zwycięży opcja żółtego we fioletowe łaty, to będziesz go malował? :>
-
1. Ja widzę potencjał dla innych rozwiązań - być może kredyty studenckie są niezbyt ludzkim rozwiązaniem, ale już wszelkiego rodzaju stypendia tak. Obciążanie rodziców kosztem kształcenia w wieku 28 lat pachnie mi mocno wiecznym studentem (pomimo że to aplikacja, nie studia). Ale: 2. Może masz rację Jeśli chodzi o psy, to #teamskładak
-
Nie robię sobie heheszków. Uważam za skrajną naiwność wybieranie takiego zawodu wiedząc, że wiąże się to z ogromnymi kosztami, których nie jest się w stanie samodzielnie zapewnić.
-
Właściwie to w tym przypadku świetnie pasuje przysłowie "Apetyt rośnie w miarę jedzenia"
-
VLC Ale przedwczoraj wyszło Kodi 17, między innymi na androida, więc możesz spróbować :-k
-
Nie absolwenta, tylko aplikanta. Zsumuj sobie koszty wyżywienia z kosztami pracy: dojazd na rozprawy, roczna opłata za aplikację ok 6k, składki roczne ok 300 zł, materiały do nauki itp. U adwokatów nadal tu i ówdzie panuje totalny feudalizm (a tam i siam luksus już na poziomie aplikantów ;) ), więc nie byłbym zaskoczony, gdyby osoba z artykułu zarabiała faktycznie frytki, dodatkowo przez okres 3 lat opłacała sobie wszystko, z dojazdami na rozprawy włącznie, stąd takie koszty przy jednocześnie śmiesznie niskich zarobkach - u mojego kolegi w grupie, który wozi się nowym BMW z salonu, jest taki ziomek, który zarabia totalnie śmieszne pieniądze za miesiąc ciężkiej harówy i nie dostaje nawet zwrotu za dojazdy do sądów, jest na pełnym utrzymaniu rodziców. U radców jest obowiązek zatrudniania aplikantów na umowie o pracę, stąd zarobki są generalnie dużo wyższe niż u adwokatów, nawet jeśli ktoś dostaje li tylko lichą minimalną pensję ;) U mnie jeszcze trzy dni pracy i półtora miesiąca urlopu :) Problem nie jest w tym, ile takie życie kosztuje, bo rozumiem, że taki aplikant musi się również odpowiednio ubrać itp. Problem w tym, że w tym przypadku przyznałbym ojcu rację, że 28 latka miała wystarczająco czasu na usamodzielnienie i sam fakt skończenia dwóch kierunków studiów powinien sądowi wystarczyć za dowód.