kaderr

Zastanawialem sie miedzy tym topickiem a KZS. Prosze, filmik instruktazowy : http://www.joemonster.org/filmy/5374/Tak-s...rywa-dziewczyny

Nosz kuzwa trzeci :doh!: ! Sory ale takie gadanie mi po prostu w zoladku wywraca :|. Na forum trzeba kase, ktos cos robi, dziala, przyjda medrcy, podrapia sie po brodzie i, ze to mi ekran zastawia i musze ruszyc 0,1mm myszka w dol. :doh!: Sory za chamski offtop ale niektorych osob nigdy nie zrozumiem. :|

#kkamillo Ok. Pelna zgoda, ze . Problem w tym, ze Henry zostal do nas sprowadzony jako rezerwowy/ewentualnie do funkcji, ktore wymienilem przy okazji Diego Milito... I przyznasz, ze sytuacja robi sie dziwna, bo z wielkiej 4 ktos musi usiasc na lawce. I nie moze tez byc sytuacji, ze Rijkard rotuje skladem co tydzien, bo to bylo by chore( a nawet jesli to nie wyobrazam sobie zdrowego Eto'o siedzacego na lawce :|). Messiego i Ronniego zreszta tez.

100 % zgoda. No moze 99%, bo zamiast mlodego, perspektywicznego, ktorego juz w skladzie mamy ( Bojan) , sprowadzilbym napastnika wszechstronnego, ogranego w lidze, ktory nie jeczalby gdyby gral tylko ogony w lidze/podczas PNA/w Pucharze Króla/w wypadku kontuzji Eto'o. Diego Milito . W sumie tez do zakupu Abidala na poczatku zbytnio przekonany nie bylem, jednak analizujac "rynek twardych lewych obroncow, pewnych w defensywie i przydatnych w ataku, o niezlych warunkach fizycznych, do wyjecia za nie wiecej niz 15 mln euro" doszedlem do wniosku, iz chyba jedynym takim nadajacym sie do gry w Barcy jest wlasnie Abidal.

Ok. Natomiast chodzi mi o to, iz krytykujesz polityke Barcelony i porownujesz ja do polityki Realu wiadomej ery. I tu IMO nie masz racji. To jak dani zawodnicy graja to jedno. Nikt nie jest w stanie przewidziec czy transfer wypali czy nie, czy gracz sie przystosuje do stylu gry czy nie. Natomiast plan zakupow Barcelona ma jak najbardziej przemyslany i dostosowany do aktualnej sytuacji klubu( w przeciwienistwie do wiadomo kogo, wiadomo kiedy...) . Nie kupujemy 500 napastnikow i idoli piszczacych nastolatek. Kupujemy (i) pilkarzy, ktorzy miesiac przed transferem zdobywaja Mistrzostwo swiata,(ii) graczy uznanych i ogranych w krajowej lidze, vide Milito,(iii) utalentowancyh pilkarzy o profilu jakiego akurat potrzebujemy - Toure. I tu nalezy zwrocic honor zarzadowi z Rijkardem i Txikim na czele. Diagnoze choroby stawiaja prawidlowa i leczenie podejmuja prawidlowe, to, ze Zambro wczesniej wymiatal, a teraz nagle przestal to kwestia, ktorej przewidziec sie nie da IMO.

Prof, zwykle sie z Toba zgadzam w wielu kwestiach ale tym razem IMO ostro przesadzasz :|. Na srodku obrony mamy Puyola(swiatowy top), Thurama(nadal swiatowy top + olbrzymie doswiadczenie), Milito(jeden z najlepszych stoperow w La Liga od lat). Na tej pozycji moga takze grac Oleguer( zgodze sie - przecietniak) i Marquez( mimo fatalnego zeszlego sezonu, nadal swietny pilkarz). Wiec moim skromnym zdaniem srodek defensywy naprawde bardzo dobry. Zambrotta, Abidal(podstawowi boczni obroncy reprezentacji Wloch i Francji, czyli aktualnych Mistrzow i Wicemistrzow swiata...) Hmmm... Tu w sumie jestem Ci w stanie przyznac racje, ze wybitnego pilkarza od czarnej roboty nie mamy. Natomiast zarzad zrobil krok w tym kierunku - zakupil Toure Yaya. Moze nie jest to narazie klasa swiatowa, ale pilkarz papiery ma i w sparingach spisywal sie fantastycznie, zatem mozna na niego w niedalekiej przyszlosci liczyc. Ale juz tak abstahujac to Barcelona takiego typowego pracusia( jak wiekszosc zespolow z Hiszpanii) nie miewala, a wygrywala. Valdes poczynil ogromne postepy i w tej chwili jestem gotow powiedziec, ze to absolutna swiatowa czolowka bramkarzy. W zeszlym sezonie wiele, wiele razy ratowal nam dupe(chocby w Gran Derby), a i baboli bylo naprawde bardzo malo. Zatem, kadrowo IMO jestesmy piekielnie silni. Mamy mlodych , glodnych sukcesow wilkow, doswiadczonych wyjadaczy, wirtuozow i charyzmatycznych wychowankow. Problemem jest "ulozenie" tego wszystkiego i odpowiednie zmotywowanie zawodnikow. Nie chce osadzac Rijkarda po pierwszym meczu i wnosic o jego zwolnienie, ale zgodze sie, ze jego sytuacja staje sie coraz mniej ciekawa i slepe wrecz, zaufanie kibicow powoli sie konczy.

2. O klase lepsi nie byliscie IMHO. Ani dzis, ani z Reading(tym bardziej). Fakt, ze byliscie czesciej przy pilce i "wzrokowo" mieliscie przewage o niczym nie swiadczy. Prawda jest taka, ze ostra waliliscie glowa w mur, a City zagralo swietnie w defensywie i madrze w srodku pola. Moze nie ten topic ale, wielkie slowa uznania dla Erickssona. Z, co by nie powiedziec, grupka troche przypadkowych pilkarzy kupionych w ekspresowym tempie, Szwed zbudowal swietny, grajacy niezwykle dojrzale team.

Ja dzis mialem pewna "przygode" ze snem nieciekawa. Snil mi sie taki usztywniacz szyi stosowany przy urazach kregoslupa( wypadlo mi z glowy jak to sie fachowo nazywa). Kontekst byl taki, ze lekarze chcieli mi go zalozyc, ja sie sprzeciwialem itp. :| Po przebudzeniu balem sie zeby czasem to nie byl sen proroczy :|. Pozniej wlaczam "Marynie" na ostatnim napisanym poscie (przez Guliego), patrze a tam link do zdjecia tego uszywniacza :|. Dziwnie sie jakos poczulem. :|

Bowyer, Bellamy, Dyer w jednym klubie? Juz wspolczuje fanom WHU . Niech jeszcze Anelke kupia to wogole bedzie zgrana paka.

Kontuzja... :roll: edit: bron Boze fanem Realu nie jestem .

Czyli do 15 sierpnia temat jest martwy? (bo jak nie ma Fikandra to kto potwierdzi czy ewentualna odpowiedz jest dobra/zla? )

Jeśli autor chciałby kazdy pojedynczy atrybut pilkarza rozwazac i zmieniac to do przygotowania RRU 2.0 potrzebowalby chyba armii pomocnikow... Aczkolwiek zmiany w skillsach pilkarzy, ktorzy w poprzednim sezonie poczynili znaczace postepny (C.Ronaldo, Messi, Berbatov itp. ) bylyby ok.

Na takie misje to ja bym mogl wyslac i pol wojska... ( Oczywiscie wczesniej sciagajac wszystkich z Afganistanu i Iraku, gdzie walcza bynajmniej nie w interesie naszego kraju/pokoju na swiecie . )

Z Pepe przesadzacie IMO. Real zaplacil za niego 30 mln a ja jestem absolutnie przekonany, ze ten pilkarz jest wart duuuuzo wiecej. W zeszlym sezonie widzialem bardzo duzo meczy z jego udzialem w LM i w Portugalii i jest to obronca po prostu znakomity i kompletny(!!!). Po cichu liczylem, ze moze Barcelona go dostrzeze i w miare tanio sprowadzi. Owszem, fakt, ze pilkarz jest znakomity i wart tej kasy nie znaczy, ze nie mogliscie go kupic taniej. Jestem pewien, ze po ostrych negocjacjach i naciskowi ze strony pilkarza(tak jak to robila Barca) poszedlby za nie wiecej niz 20mln. Co do samego zawodnika jest jak juz pisalem obronca kompletnym. Szybki, zwinny, a przy tym wysoki i swietnie gra w powietrzu. Znakomicie trzyma linie obrony i jest wspanialy w pojedynkach 1 na 1. Do tego jest bardzo mlody. I co istotne pasuje do stylu gry w Hiszpanii. Reasumujac kupiliscie b.dobrego obronce. :( . PS> Oby wyszlo, ze sie nie znam na obroncach .

Przeczytalem dwa razy ( nie dlatego zebym nie zrozumial ). Geniusz.

Wstęp mistrzostwo świata.

Hmmm. Dla mnie skin rewelacja . Twarze tragiczne, fakt. Ale chyba bedzie mozna je wylaczyc, co? Krotko mowiac - dramatyzujecie . Kilka pomyslow jak dla mnie fantastycznych . Nie moge juz sie doczekac.

Dokladnie. Te 100 tys uwazam za jakis skandal . Z calym szacunkiem dla ofiar i ich rodzin ale to byl po prostu wypadek drogowy(choc fakt, wiekszego kalibru). Jestem w stanie zaakceptowac wyplacanie takich odszkodowan rodzinom gornikow, gdyz zgineli w czasie pracy, itd.(choc w sumie gdy wybierali zawod ryzyko znali). Natomias jakies specjalne traktowanie uczestnikow wypadku na drodze tylko dlatego, ze zgineli w jednym miejscu jest IMO nieporozumieniem .

OT: A zwolennikiem pokrywania kosztow ratowania zycia takich osob itp. przez podatnikow jestes?

Jak zablokowac mozliwosc drugiej osobie wejscia na jakas strone WWW na tym samym komputerze? Tak zeby musiala podac haslo?? Z gory dzieki.

Co do tego, ze najlepszy film sie zgadzam, ale przy ogladaniu go na TVNie(albo na jakimkolwiek kanale z lektorem) tracimy wiele z jego jakosci. Jesli ktos bedzie mial zamiar obejzec pierwszy raz, zdecydowanie polecam wypozyczalnie. Warto!

Wiesz, ja mysle, ze tu nawet nie chodzi o te "38 meczy w swietnym stylu". Wygrywajac lige pokonujesz swoich najwiekszych przeciwnikow. Triumfujesz nad tymi z ktorymi od lat rywalizujesz, nad kibicami z ktorymi toczyles spory itd. Jestes obiektywnie lepszy. Zaiste dziwnie musieli sie czuc kibice LFC kiedy wygrywali w Europie, na salonach, a na wlasnych smieciach przegrali z druzyna z tego samego miasta i znienawidzonymi klubami konczac na 5 lokacie. A moim zdaniem nie ma sytuacji, ze najlepszymi okazuja sie biedne(stosunkowo) zespoly. Liga gdzie gra sie 38 meczy wymaga szerokiego skladu, dobrych zmiennikow itd. itp. Jakies super przygotowanie taktyczno-psychiczne na jeden mecz (vide Porto) nic by tu nie dalo. Wygrali by z najlepszymi by za tydzien przegrac ze slabiakami. Tutaj lezy caly urok LM. Tyle offtopu. Co do Arsenalu to IMO byli blizej wygrania LM rok temu niz w 03/04 gdyz teraz mieli juz zupelnie miedzynarodowy sklad i zatracili gdzies resztki angielskiej, bujczucznej mentalnosci pilkarskiej. Grali duzo inteligentniej, z szacunkiem do rywala. Tak trzeba grac jesli sie chce odnosic sukcesy w Europie.

A wiesz Michal, ze wszyscy pilkarze i trenerzy tak mowia przed sezonem? Jeszcze nigdy sie nie spotkalem zeby ktos powiedzial cos w stylu "LM to priorytet, marze o wygraniu np. La Liga ale LM to cel numer jeden". A wiesz dlaczego tak mowia? Bo wiedza, ze szanse na spelnienie takiej "obietnicy"/zalozenia sa bardzo male. Prawda jest taka, ze moze w krajowych ligach jest 20 druzyn ale juz na starcie wiadomo, ze o mistrzostwo beda walczyc 2, moze 3. To daje 50%/33% szans. Wiec takie wypowiedzi maja jakis sens. W LM gdzie sposrod 32 zespolow na starcie 10-12 ma rowne szanse na zwyciestwo, do tego dochodzi czynnik losowy, łut szczęścia, dyspozycja dnia i wiele innych czynnikow. Zatem mowienie przez ludzi zwiazancy z klubem, ze ich celem numer jeden jest wygranie ligi mistrzow byloby pochopnym obiecywaniem zlotych gor. Historia zna wiele przypadkow wspanialych teamów, ktore nigdy w Europie nie zwyciezaly...

No to moze jeszcze Wojtek Szczesny? Co sie bedzie chlopak marnowal w juniorach ? Bez przesady. Jakby AFC gral w lidze takimi wynalazkami to by ich CC czekala. Heh, Michal85. Z Twoich postow mozna wywnioskowac, ze w lidze(tutaj angielskiej) o mistrzostwo walcza dwa zepoly zajezdzajac sie na smierc (tutaj Chelsea i ManU) a reszta, ktora jest na pozcyjach gwarantujacych gre w E. Pucharach to wogole olewa lige i jedzie na rezerwach. Sam napisales, ze Premierleague to trudne rozgrywki z wieloma silnymi zespolami, ktore tez jakies ambicje maja i "cieple lokaty" w tabeli atakuja, wiec IMO nie masz racji. I nie masz racji mowiac, ze LM wygrywaja przypadkowe zespoly a ligę prawdziwi "twardziele". Osiagniecie dobrego rezultatu w tych dwoch rozgrywkach wymaga zupelnie innych umiejetnosci i zupelnie innej mentalnosci. To zupelnie inna specyfika. W LM zmierzasz sie z samymi( na prawie samymi) europejskimi tuzami. Najsilniejsze zespoly z najsilniejszych lig, rozne style, rozni pilkarze. W fazie pucharowej jeden slaby mecz i odpadasz. Liczy sie podejscie taktyczne, silne nerwy. No i estyma samych zawodow. W lidze zas grasz blisko 40 wyczerpujacych meczow. Musisz byc silny caly sezon, miec szeroka lawke itd. Dlatego IMO wielkimi zespolami sa takie, ktore potrafia wygrac to i to w jednym sezonie(albo w jakims odstepie czasowym jak Real pare lat temu). Pamietny Arsenal 03/04 moze nie wygral wtedy LM wlasnie przez brak tej mentalnosci? Owszem graja na wyspach nie przegrali przez 38 kolejek ale moze wlasnie dlatego nie przegrali, ze wiedzieli, ze moga sobie na to pozwolic? Mogli podejsc do meczu na luzie. W Europie jedna wtopa i cie nie ma. Moze tu lezy przyczyna? A i jeszcze tak btw: ciekawe czy w czasach( bardzo niedawnych zreszta) gdy Manchester zajmowal wlasnie te cieple 3,4 lokaty tez tak apelowales o zmiany w systemie Ligi Mistrzow? Punkt widzenia...

Tyle w temacie. Nie mam pretensji, ze odszedl. Ze odszedl do Realu tym bardziej. Po prostu uwazam, ze Saviola to kolejny pilkarz dla ktorego jako pierwsza liczy sie kasa.