Skocz do zawartości

me_who

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    33 679
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    420

Zawartość dodana przez me_who

  1. Chyba w złym tonie będzie się rozłożyć z laptopem u babełe przy stoliku z wiktuałami i napierdalać Arsenal - Liverpool ;)
  2. Kurdebele, zawsze izi święta w domu, a w tym roku wyjątkowo objazdowo i rodzinnie. A przecież w piłkę grajo w TV i jak to połączyć? :-k
  3. Za mało dmuchałeś, albo dmuchałeś w niewłaściwych miejscach <oooohesaidit!>?
  4. Yo soy needo portero Chilavert ;) Gol L. Blanca, jest jedną z tych chwil w moim "piłkarskim życiu", które doskonale pamiętam. Swoją droga to muszę sobie zrobić listę takich goli. Z pewnością jest tam gol Beckhama z Grecją w eliminacjach To była jazda.
  5. Nigdy nie ogarnę mechaniki Total War. Podbijam ostatnie miasto jakiś lolków - mam do wybory plądrowanie, okupacja, spalenie i stworzenie kraju klienckiego. Stwarzam kraj kliencki, bo sam bym tam nie chciał zostać. Po kolejce wojska klienta mnie napadają :picard: Klasyczny Total War niestety. Reload, odsunąłem się troszkę i moi "klienci" napadają swoich sąsiadów aż miło.
  6. Ej, to jest ten gostek co był szyszką w Terminatorze 2? Ten od Skynetu.
  7. me_who

    Kącik absurdalny

    Ale mówimy o telewizji czyli rozrywce. A nawet jeśli uznamy telewizję jako nośnik wiedzy i poglądów, to łatwo możemy znaleźć jego odpowiednik w przeszłości - książki. Mniejsze pole rażenia, ale zawsze. Czy Prof oceniasz za pozytywne stworzenie kanonu książek zakazanych za pozytywny? Albo muzyka? Muzyka Mozarta w swoim czasie też była uważana za tanią i sprzyjająca plebsowi, a tu proszę - w naszych czasach to geniusz. Nie sądzę by wynalazki pokroju Warsaw Shore osiągnęły w dalekiej przyszłości status muzyki Mozarta, ale staram się pokazać perspektywę.
  8. me_who

    Kącik absurdalny

    Ale gdzie jest granica "odpowiedniej treści" w TV i kto to ma oceniać? Prof, z firmami prywatnymi jest o tyle prosto, że jak Cię zrobią w bambuko to po prostu nie kupujesz ich produktu i oni są smutni ;) Wypowiem się na temat czegoś, czym się interesuję - gry. Klasyczne RPG ewoluowały w kierunku ME (które kocham <3) ale każde kolejne jego klony były słabsze, ale ludzie mieli dość gier w stylu "press x to win". I wtedy - najpierw na Kickstarterze pojawiły się pomysły do powrotu gier w starym stylu - czy to wizualnym, czy to będące trudnymi, czy to z zawiłą mechaniką. I te gry dostały górę forsy na produkcję, a recenzenci zmęczeni papką i miałkością oszaleli z zachwytu. Imo do 2016 wielcy tego biznesu zainteresują się grami "hardkorowymi". Wydaje mi się, że z telewizją może być podobnie, a pewnie po części jest - kanały tematyczne znajda swoją publikę, a kanały nastawione na tanią rozrywkę zapewne dotrą do ściany. Czy państwo powinno w to ingerować? Gdzie ma postawić granicę?
  9. Brakuje Amy Schumer Ona była cudna na roaście Sheena. Aczkolwiek tekst Tysona o jeżozwierzu -
  10. me_who

    Kącik absurdalny

    Najlepiej by było, żeby producent stosujące takie sztuczki po prostu został wykoszony z rynku przez brak sprzedaży. Jeśli miałbym się skłaniać ku jakimś regulacjom w tym aspekcie, to wyszukiwanie przez UOKIK zmów cenowych czy w tym wypadku zmów producenckich.
  11. Ja go doceniłem po czasie. Na początku nie rozumiałem, że jeśli Vaughn jest takim kozakiem, to nie gra od początku. A to closer był.
  12. SZU, ja mówię o bieżącej "obsłudze" klubu. Klub pikuje w dół w finansach, a zarząd ma tylko i wyłącznie rosnące wymagania. Ja nawet mógłbym prowadzić bankrutujące Killie, ale niech ode mnie wymaga się gry w grupie mistrzowskiej, albo pierwszej 10. A nie - kasy zero, największy sukces w historii klubu, potencjalnie gra w LM, a ja mam 80k na transfery i ścięty o 20% budżet płacowy. A wymagają ode mnie powtórzenia zeszłorocznego wyczynu. Aaa, no i boczą się na przekroczony budżet transferowy, a jest on przekroczony dlatego, że zarząd ścina go do bieżącej sumy, a dzień później następują zapisane w kontraktach zawodników podwyżki. I jesteś przymuszony do wyprzedaży - a nie daj Boże sprzedasz ulubieńca trybun, to Cię zjebią, ze nie podoba im się transfer.
  13. Nope, 200k EUR dostałem. To jest właśnie kurwa lipa w tej grze. Na start dostajesz 200k, ale jak kurwa awansujesz do przedsionka LM, to ci wytną cały budżet transferowy zostawiając fenigi na przekupywanie agentów i niemal wyzerują budżet płacowy. A do tego wymagania tylko rosną, bo np. nie mam możliwości poproszenia gry o środek tabeli, nie. Mogę "wygrać", albo "prawie wygrać". Ponadto dostaję zjeby, że np. najlepszy podający SPL (ma jakieś perskie nazwisko, nie powtórzę) jest wg nich przepłacony. Szkoda, że nie można odpowiedzieć "sprzedam go, ale załatwcie mi tańszego". Ale nie. Wyjeb najlepszego asystenta i wyczaruj innego. PS - gra na euro w SPL to hańba, srom i bezeceństwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...