tio

Przecież w robieniu pizzy to wyrabianie ciasta ręcznie jest największą przyjemnością

Skończyłem z córką "It takes two" (dostępna w Gamie Pass) - rewelacyjna kooperacja z szalonymi pomysłami twórców, ładną grafiką i mnóstwem świetnej zabawy. Dwoje rodziców, którym ostatnio coraz bliżej do rozwodu zostają zmienieni w małe laleczki i w magicznym świecie wykreowanym z ich codziennego otoczenia muszą odnaleźć siebie, swoją miłość i uratować córkę.

Tak, ulga w ostatecznym rachunku wykazuje się w zeznaniu rocznym - tak więc nawet jeśli pracodawca nie będzie jej uwzględniał w zaliczkach to i tak podatnik wykaże ją w swoim zeznaniu

Przy wspólnym rozliczeniu małżonków ulga jest liczona od połowy łącznych dochodów małżonków (i każdemu małżonkowi obniżamy podstawę opodatkowania o tę samą wartość). Ale problemem (wynikającym z beznadziejnie napisanego przepisu) jest to czy można skorzystać z ulgi we wspólnym rozliczeniu małżonków gdy dochody jednego małżonka łapią się do ulgi a drugiego nie (albo gdy obu się nie łapią) - tak jak w przypadku 50 i 120 lub no. 50 i 150 tys. Jak wyjaśniał gość z MF: Tego się więc trzymam. Zyska z powodu zwiększenia progu podatkowego do 120 tys. zł i kwocie wolnej (30 000) dla każdego podatnika. Przy małżonkach trzeba będzie sprawdzać czy opłaca im się wspólne rozliczenie - ale ulgę dla klasy średniej liczymy w ich przypadku od połowy ich łącznych dochodów. Czyli np: Mąż 50 tys. Żona 150 tys. - indywidualnie nie mają prawa do ulgi ale we wspólnym rozliczeniu mają prawo, bo połowa ich łacznych dochodów to 100 tys. Mąż 0 zł Żona 100 tys. - indywidualnie żona ma prawo do ulgi a przy wspólnym już nie Wynagrodzenie wypłacone w styczniu jest już przychodem roku 2022 i podlega pod nowe przepisy. Problemem jednak bywają sytuacje gdy pracodawca np. puścił przelew powiedzmy 30 grudnia a pracownik ma pieniądze na koncie 3 stycznia - zgodnie z przepisem powinien to być przychód roku 2022 ale interpretacje MF stwierdzają, że pracodawca nie jest w stanie ustalić kiedy pieniądze będą na rachunku pracownika więc powinien stosować datę kiedy wysłał pieniądze. Ale jeśli mówimy o 10 stycznia to najpewniej pracodawca też puścił kasę w styczniu.

Nawałka pewnie Grosika by powołał

Jeśli lubisz zwroty podatku to złóż pracodawcy oświadczenie o niestosowaniu ulgi dla klasy średniej. Ale jęsli wolisz dostawać na rękę maksymalnie dużo i nie przeraża cię konieczność ewentualnego zwrotu wówczas nie składaj. Trudno z tym oświadczeniem w sprawie ulgi cokolwiek sensownego doradzać bo jest ona dość skomplikowana (mamy dwa wzory, w zależności od poziomu dochodów) a w dodatku miesięczne prawo do ulgi może się zupełnie rozminąć z rocznym prawem do ulgi. Najprościej powiedzieć tak: jeśli jesteście pewni, że wasz roczny dochód (albo połowa łącznego dochodu twojego i małżonki) będzie miesciła się w widełkach 68 412 - 133 692 to wówczas nie składajcie tego oświadczenia. Ale jeśli jest ryzyko że będą niższe lub wyższe wówczas złóżcie

Jeśli z polskich trenerów bierzemy pod uwagę tylko Nawałkę lub Michniewicza (bo obaj są dostępni, i mają reprezentacyjne doświadczenie) to chyba wybrałbym Nawałkę. Podobno w Legii Michniewiczowi nie poszło zbyt dobrze bo nie dostał takich piłkarzy jakich chciał. W reprezentacji też nie dostanie piłkarzy jakich chce tylko takich jacy są

Chyba trudno znaleźć takiego kandydata, który z marszu dawałby nadzieję na pomyślne przejście baraży. Nawałka to niewiadoma, Michniewicz zresztą też a o trenerze z zagranicy raczej PZPN nie myśli.

"zero wartości do dyskusji"? Czy Tobie Icon spadł się na łeb? Przykro mi niezmiernie, że moje posty nie inspirują Cię i nie poszerzają Twych horyzontów. Przemyślę swe postępowanie i będę rozważniej włączał się do dyskusji a każdą ironię będę oznaczał stosowną ikonką. Proszę tylko o niekaranie mego nierozważnego występku.

Dopóki ktoś z mod teamu nie zablokuje lub nie wrzuci tego tematu na 15 stronę hyde parku Zresztą, nie wiem jak w Was, we mnie ciągle pokutuje przekonanie, że jak tylko założę nowy temat to zaraz przypieprzy się jakiś icon z warnami za zaśmiecanie forum.

Staram się udzielać na forum bo zwyczajnie szkoda mi tego miejsca. Ale też nie mam czasu ani specjalnych chęci by zajmować się moderowaniem (chociaż przy tych pięciu postach na krzyż dziennie to i roboty wielkiej z tym nie będzie). Ale też jestem przekonany, że wybrany modteam nie zrobi nic by w jakikolwiek sposób to forum ożywić. Padły tutaj propozycje "że trzeba było zgłosić swoją kandydaturę, przedstawić program i zachęcić wyborców". Naprawdę? A gdzie było takie miejsce? Czy modteam stworzył temat do zgłaszania własnych programów wyborczych? Pomijam już fakt, że przy zgłaszaniu kandydatur była prośba o krótkie uzasadnienie i do tej prośby nikt się nie zastosował. Discord dla mnie to taka rozbudowana marynia, w której po prostu giną wartościowe wypowiedzi. I choćby po to by @verlee i inni efemowi taktycy mieli gdzie publikować swoje pomysły potrzebne jest forum. I tak apropo @verlee - jakiś czas temu wygrał wybory bo miał ambitne plany rozruszania tego miejsca (o ile się nie mylę zostało nawet zarejestrowane stowarzyszenie). Jedyną jednak dla mnie dostrzegalną działalnością @verlee było rozpieprzenie tematu z tekstami użytkowników i wyrzuceniem tych tekstów to hyde parku, gdzie nikt ich nie znajdzie. Jasne, nie był to jakiś specjalnie aktywny dział ale też nie mam pojęcia dlaczego modteamowi on przeszkadzał. Powstały w zamian jakieś "fora klubowe", których idei chyba nie tylko ja nie pojmuję (ostatni post sprzed ponad dwóch miesięcy). Super, że jest discord, bo widać, że forumowiczom chce się gadać i wypowiadać ale wciąż wierzę, że mogą funkcjonować obie platformy do wypowiedzi

Jak się boisz takiej sytuacji to złóż pracodawcy oświadczenie żeby nie stosował ulgi w zaliczkach

Szukałem jakiegoś komiksu do przeczytania zadając wyszukiwarce hasło "najlepsze komiksy 2021" i często na szczycie rankingów pojawia się "Dom" Paco Roca. Wydawać by się mogło, że temat zupełnie nie komiksowy - po śmierci ojca trójka dorosłych dzieci spotyka się w wiejskim domu by zrobić w nim porządek przed sprzedażą. Podczas prac wracają wspomnienia z dzieciństwa - dom, który ciągle kojarzył im się z pracą teraz staje się źródłem ciepłych wspomnień i okazją do spotkania rodzeństwa. Bardzo wzruszająca opowieść, dotykająca czytelnika. Odebrałem ten komis bardzo osobiście bo ojciec, którego wspominają bohaterowie wydaje mi się bardzo podobny do mojego ojca, który zmarł gdy miałem 21 lat. Rewelacja!

Ulga dla klasy średniej ma sprawiać, że osoby z dochodami od 68412 do 133692 zł rocznie nie odczują negatywnych skutków Polskiego Ładu - polega ona na pomniejszeniu podstawy do opodatkowania. Co do zasady wykazuje się ją w zeznaniu rocznym ale będzie już uwzględniana przez pracodawcę w zaliczkach miesięcznych (widełki dla miesięcznych dochodów to 5701 - 11 141 zł). Pracownik może jednak złożyć pracodawcy oświadczenie o niestosowaniu ulgi - ma to sens w przypadku gdy pracownik ma jeszcze jakiś inny etat albo dochody z działalności gospodarczej. Podsumowując: jeśli Twoje miesięczne dochody "łapią się" na ulgę a jednocześnie nie masz innych źródeł dochodów to dobrze będzie żeby pracodawca uwzględniał ulgę. Wówczas nie składasz żadnego oświadczenia bo pracodawca stosuje ulgę z automatu. A jeżeli masz inne dochody albo lubisz dostawać zwrot podatku (kosztem niższego wynagrodzenia na rękę) wówczas złóż oświadczenie. Na marginesie - pracodawcy często sugerują pracownikom złożenie oświadczenia bo brak uwzględniania ulgi dla klasy średniej ułatwia pracodawcom rozliczanie list płac.

@Scorpio mówił, że rozerwał kopertę a @Kuchar z mocno zakneblowanymi ustami nie byłby w stanie jej zakleić

Lata trzydzieste, południowe Stany, małe miasteczko Maycomb, w którym dziecięcy bohaterowie odkryją, że pod sielskim przyjaznym i bezpiecznym sąsiedztwem kryją się nierówności społeczne, przemoc i ludzka podłość. Pięknie narysowana opowieść, szczególnie, że historia jest dość statyczna a akcja toczy się leniwie. Zadziwiająco współczesna historia.

Nie wiem w jaki sposób miałby poprowadzić reprezentację w barażach: - No cześć chłopaki, miałem nadzieję, że będę teraz w Brazylii ale chuj, dostajemy wpierdol z Ruskami i Kulesza sam mnie wyjebie

Sousa chce rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron, PZPN się nie zgadza, i co teraz? Zakładając, że jednak Sousa zostanie to po tym co zrobił obawy przed barażami będą bardzo duże. Bo chyba Brazylijczycy nie są aż tak napaleni na Souse żeby zapłacić odszkodowanie PZPNowi. No i kto mógłby zostać nowym selekcjonerem? Czesiek Michniewicz?

Jeśli Kuchar mówi prawdę to sprawcami jest dwójka zamaskowanych gości, o których nic konkretnego nie da się powiedzieć. Wniosek - @Kuchar kłamie. A jeśli nie dałby rady sam tego przeprowadzić to potrzebował wspólnika. Jedynym, logicznym wspólnikiem może być @Scorpio, który zadziwiająco łatwo znalazł list.

Użyj zębów

Mimo wszystko obstawiałbym, że to @Kuchar. Gdyby zamaskowanym złodziejom rzeczywiście się spieszyło to zabraliby torbę z laptopem bez rozsypywania papierów i innych gadżetów. Poza tym mógł się samodzielnie spętać trytkami: najpierw napisał list i wyrzucił go przez okno, potem spętał nogi, potem ręce. Nie mógł też zgasić światła bo trytkował się przy zapalonym świetle. Ponadto @lad i @Hajd nie widzieli niczego podejrzanego

Dobra odpowiedź. Dajesz dalej

W dziesięcioosobowym domku na zlocie wybuchła afera, która szybko miała dorównać słynnej "to się nie dzieje". Otóż, zaglądając do lodówki w sobotni poranek @me_who odkrył, że gdzieś zniknął pewien szlachetny trunek, którym zamierzał tego wieczora wznieść szczególny toast. - Gdzie jest moja wódka! - jego krzyk zbudził wszystkich mieszkańców domku, którzy błyskawicznie pojawili się w kuchni - @me_who, byku, co się stało? - zapytał, ziewając @Perez - Ktoś zajebał moją wódkę! - @me_who był wyraźnie wzburzony @Pulek zajrzał w przepastne czeluście lodówki. - Przecież jest tu od cholery flaszek -Ale moja była wyjątkowa. Jako jedna z dosłownie kilku polskich wódek może używać oznaczenia "Produkt zgodny z definicją Polska Wódka". I zaiste godna jest tego miana.- -Jak wyglądała ta twoja gorzałka? - zapytał @Gabe -Szlachetna wódka zakorzeniona w polskiej tradycji, której receptura oparta jest na sześciu gatunkach pieprzu, które nadają tej wódce niepowtarzalny i intensywny aromat, kolor i smak. - Trzeba było tak od razu mówić - odetchnął z ulgą @jmk. W życiu nie tknąłbym pieprzowej wódki - A ja bym się chętnie napił - @ladowi zaszkliły się oczy - Mi tam wszystko jedno - zapewnił @verlee - Ja tam lubię Wyborową - @Hajd To też jest prawdziwa polska wódka - Owszem ale nie godna toastu, który zamierzałem wznieść - mruknął @me_who - To może skoczę do wsi i kupię tę pieprzówkę? - zaproponował @Reaper -Weź przy okazji coś do jedzenia - zaproponował @Brudinho @me_who widząc, że rozmowa schodzi na boczne tory i w żaden sposób nie zbliżają się do znalezienia samolubnego miłośnika szlachetnej pieprzówki postanowił przeprowadzić pewien eksperyment. Wyjął z szafki sporą metalową miskę. Nalał do niej po jednym kieliszku z wyciągniętych z lodówki wódek: wyborowej, luksusowej, żubrówki, absolwent i ostoya. Wymieszał w misce trunki i zaniósł tę miskę do łazienki. Wyszedł i powiedział. - Dobra byki - wejdźcie pojedynczo do łazienki i zanurzcie prawą rękę w tej mieszance. Potem ustawcie się w rzędzie z wyciągniętymi prawicami a ja rozpoznam, który z was zajebał moją pieprzówkę. Cała dziewiątka: @Perez, @Pulek, @Gabe, @jmk, @lad, @verlee, @Hajd, @Reaper i @Brudinho weszła po kolei do łazienki i po chwili wszyscy stali w rzędzie z wyciągniętymi prawicami. @me_who uważnie obejrzał ręce, nawet je powąchał i powiedział: -Tylko ręka @Hajda jest sucha a to oznacza, że to on wypił moją pieprzówkę. Skąd @me_who to wiedział?

Wychodzi na to, że nie za wiele już pamiętam, bo niektórych przywołanych przez Ciebie wątków nie kojarzę. Trzeba będzie sobie odświezyć.

Gdzie najlepiej chować książkę? Pod ręcznik