tio

Teoretycznie dobrze ale... co miesiąc masz zamiast 10 tys. na życie tylko 5 tys. Po drugie leasing samochodu nowego trwać musi przynajmniej 24 miesiące (40% normatywnego czasu amortyzacji). Inwestycja się więc wydłuża. Po trzecie VAT - w przypadku samochodu osobowego odlicza się tylko 50% podatku VAT. Po czwarte, żeby samochód sprzedać bez podatku to musi minąć 6 miesięcy od wykupienia z leasingu. Mamy więc 2,5 letni samochód i pytanie czy różnica w cenie pomiędzy nowym a 2,5 letnim rzeczywiście pozwoli na zarobek. Ale jest to jakiś sposób na jeżdżenie nowym autem a potem niemal bezstratną sprzedaż.

Gołębie pocztowe i znaki dymne

Ale chyba na potrzeby tej dyskusji przyjmujemy, że mówimy o umowach zlecenie, które faktycznie są zleceniami a nie umowami o pracę? Różnica zasadnicza miedzy tymi umowami: pracownik wykonuje polecenia pracodawcy, zleceniobiorca jest związany warunkami zlecenia (nie otrzymuje poleceń).

To nie do końca jest takie pewne. Owszem zleceniobiorcy mają wyższe koszty (szczególnie gdy zlecenie jest przedmiotem prawa autorskiego) ale za to pracownicy mają prawo do kilku zwolnień, do których nie mają prawa zleceniobiorcy. Na umowie o pracę jesteś bezpieczniejszy ale na zleceniu bardziej niezależny.

Tak z doświadczenia- tam gdzie klient przychodzi sam, tam się nie zarabia dobrych pieniędzy. Sprzedaż z własnej inicjatywy jest znacznie trudniejsza, a co za tym idzie lepiej płatna. Pewnie są jakieś wyjątki ale w obecnej sytuacji rynkowej nie liczyłbym na dobry pieniądz w banku. Słabe chyba masz doświadczenia.

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym "nabijaniem kosztów" i gdzie tu jest jakaś korzyść?

Zdaje się, że trzydziestolatków od ostatniego wpisu tutaj przybyło.

Kultowe już :)

Właśnie zaczytałem się w tym temacie. Pierwsze posty są tam z 2007 r. i np. takie kwiatki :

To wyjdź ze swojej strefy komfortu w dupie Maryni i zajrzyj do odpowiedniego tematu :)

Na pewno zastosowałeś save/load

Właściwie każdy autohandel daje opcje leasingu. A nawet jeśli znajdziesz samochód u sprzedawcy, który takiej oferty nie ma to sam wówczas zgłaszasz się do firmy leasingowej - oni kupują ten samochód i wówczas dają Ci w leasing.

Ciekaw jestem czy z Szuberta coś będzie.

Nie brałem auta w leasing, miałem kredyt. Ale dla dg leasing jest korzystniejszy podatkowo. Teraz np przy sprzedaży focusa będziesz musiał odprowadzić VAT. Przy leasingu można tego uniknąć: bierzesz np. samochód na 5 lat. Ostatnią ratą wykupujesz samochód na własność ale nie na dg tylko na potrzeby osobiste. I wówczas po 6 miesiącach sprzedajesz jako osoba prywatna bez podatków. Gdy teraz kupowałem mondeo to trochę przyglądałem się ofertom leasingu. Fajnie wygląda oferta np: bierzesz samochód nowy w leasing bez wkładu własnego, płacisz ok. 1000 zł netto miesięcznie i po 4 latach decydujesz: albo wykupujesz, albo bierzesz drugi, nowy na takich samych zasadach albo po prostu oddajesz firmie leasingowej. Przy leasingu nie badają też Twojej zdolności kredytowej. Ale są też wady: opłacasz cały czas OC i AC takie jakie chce leasingodawca, jak dostaniesz mandat z fotoradaru to najpierw trafia on do właściciela czyli firmy leasingowej a ta przesyła go Tobie doliczając sobie opłatę (np. 50 zł). A kwestia czy samochód nowy czy używany to dylemat taki sam jak przy zwykłym kupowaniu samochodu - zależy co sam uważasz za bardziej korzystne.

Jmk, zarzucasz wośp ze nie jest transparentna bo tak wyczytałeś na blogu matkikurwki. A wiesz skąd on ma informacje, którymi tak chętnie manipuluje? Jak myślisz? Zrobił atak hakerski na komputery orkiestry?

I to był właśnie ten brakujący element układanki! Teraz już wszystko się wyjaśniło.

A jak ja miałem 12 lat to rodzice kupili kolorowy telewizor. Na Mistrzostwa Świata 86.

Kult Wstyd Suplement Jakiś czas temu Kult wydał suplement do płyty Wstyd. Nowy krążek zawiera 8 piosenek, które bez wątpienia również inspirowane są wielogodzinnymi sesjami w Football Managera. 1. Modlitwa o wschodzie słońca. Cover kultowego utworu Gintrowskiego, Kaczmarskiego i Łapińskiego. Tutaj zaśpiewany by godzić się z tym co też silnik gry zgotuje nam przy kolejnym nocnym posiedzeniu: Każdy Twój wyrok przyjmę hardy, przed mocą Twoją się ukorzę 2. Leave the kids alone Kolejny, ostatni zarazem, cover. Tym razem mocna punkowa piosenka Booze & Glory. Czuć tutaj, że Kazik jest fanem ligi angielskiej (szczególnie niższych lig) i tęskni mu się do czasów kiedy piłka nożna była rozrywką dzieciaków. Let them talk, let them think Let them smoke, let them drink Let them ask, "What the fuck is going on?" Let them live their own life Let them shove, let em fight So fuck yourself and leave them kids alone 3. Na dworze twego rodzaju Piosenka do podśpiewywania w trakcie okienek transferowych gdy przetrząsamy raporty skautów i inne niusy w poszukiwaniu prawdziwych perełek, które pod naszym okiem staną się gwiazdami' Szukam cię tam, szukam cię tam 4. Jeśli nie masz nic do powiedzenia Najzabawniejszy teks tej płyty. Każdy z nas chciałby mieć w drużynie Lewandowskich i Messich ale budżet jest taki jaki jest i częściej musimy zadowalać się grajkami z pensją 3 tys. funciaków miesięcznie: Adam musiał podawać piłkę Powinien był celnie niemal całą godzinkę Lub nawet dziewięćdziesiąt minut gdy potrzeba Jak ktoś chciał ominąć go czekała go gleba Ale pomimo to gdy co do czego przyszło Trzy tysiące funtów z braku laku wyszło Gdy porównać z Lewandowskim to jak papier i skała To są przypadki Adama Musiała 5. Ten kto patrzy w chmury Bądź optymistą, bo: Ten kto tylko patrzy na chmury zawsze spodziewa się on deszczu Jeśli wierzysz w wygranie Ligii Mistrzów drużyną z San Marino to w tej grze na pewno ci się to uda. A przynajmniej warto próbować co nie? 6. Muzyk politykiem Śledzicie czasem losy piłkarzy, którzy zakończyli już karierę? Może stali się trenerami, skautami, dziennikarzami sportowymi? A może poszli w politykę licząc że znane nazwisko pozwoli na dobre miejsce na listach wyborczych: Jeden z nich wali heroinę i spłaca szwajcarskie kredyty Drugi jest alkoholikiem na Teneryfie byczy się przy tym Trzeci pijawina w rowie i zachwyca się się swoją mądrością Wszyscy oni to degeneraci tylko ja stoję za polskością Kazik śpiewa o muzykach, którzy tłumnie ostatnio w Sejmie się grzeją, ale tekst dotyczy wszystkich, którzy swoją popularność sprzedają za poselską dietę, wycierając sobie gęby pustymi hasłami. 7. Z podniesionym czołem Recepta Kazika na przyjmowanie z godnością kolejnych i kolejnych porażek w FM: Z podniesionym czołem biorę i wyłączam hałas tego świata Jasne, że po kolejnych porażkach rodzi się chęć odegrania i pokazania, że tak naprawdę to umiemy w to grać. Daj spokój, wyłącz komputer, idź spać. 8. Tylko tego mi daj Twój napastnik miał być gwiazdą ligi i królem strzelców a tymczasem ostatnią bramkę strzelił w letnim sparingu z jakimiś ogórkami? Możesz spróbować go sprzedać ale spróbuj jeszcze takiej mowy motywacyjnej: Może jeszcze kiedyś zobaczę może jeszcze na co cię stać Kiedy wreszcie wydoroślejesz albo będziesz mniej się mnie bać W sumie jestem dokładnie taki jestem przecież taki jak ty Mówię to z szerokim uśmiechem ale to jest uśmiech przez łzy W porównaniu do pierwszej płyty Suplement przynosi więcej mocnych, punkowych kawałków, które dają energię choć mało tu celebrowania sukcesów raczej więcej poszukiwania przyczyn dlaczego najnowsza wersja gry jest taka trudna i nie dająca łatwych rozwiązań.

przyjahowałeś

Myślisz, że jak to będziesz ciągle powtarzał to nagle stanie się śmieszne?

Prof po prostu już jest w tym wieku, że sprawdza w nekrologach czy nie ma jego nazwiska

Gościu pisze podejrzanie dużo i to albo coś historycznego albo dramat sądowy albo polityczne coś tam. Dlatego wydaje mi się, że to jest kiepskie, ale nie znam wiec może się mylę. No i kilka cytatów z lubimyczytać (rozumiem, że to są cytaty "petardy"): Kiedy walczysz ze świniami, czasem trzeba wejść do koryta. - Macie przesrane - ciągnął Kordian.- Zaraz zjawią się tutaj ABW, CBŚ i wszelkie inne agencje, od których można utworzyć skrót. Łącznie z ZUS-em, a oni są najgorsi. Był winny jak ocet. Bez dwóch zdań.

Czy to prawda, że jest kiepskim pisarzem?

Wyświetla mi się reklama Emirates i takie ceny: Malediwy 2489 zł, Malediwy klasa biznes 12 239 zł. I zastanawiam się co takiego jest w klasie biznes, że kosztuje 10 k więcej.

Bo obejrzałem go w 2017 :)