Skocz do zawartości

tio

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    7 425
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Odpowiedzi dodane przez tio

  1. Tak jak piszesz: optymalizacja to często nie jest wybór płacić podatki w Polsce czy na Cyprze a raczej element walki konkurencyjnej. Zresztą mamy przepisy, które dość skutecznie ograniczają agresywną optymalizację - jeżeli jedynym lub głównym powodem tworzenia jakiegoś rozwiązania (powiedzmy przeniesienia części działalności na Cypr) mają być korzyści podatkowe to polski fiskus ma prawo wymierzyć takiemu podatnikowi podatek taki jaki byłby gdyby tego rozwiązania nie zastosowano. Tak więc podatnik musi umieć racjonalnie przekonać, że rozwiązanie wprowadzone zostało przede wszystkim w celach gospodarczych, strategicznych, marketingowych itp a korzyści podatkowe "to tak przy okazji" się pojawiły.

    • Dzięki! 1
  2. Wyborcza wespół zespół z Onetem donoszą o Rafale Brzosce - właścicielu Paczkomatów, który robi interesy w rajach podatkowych ergo oszukuje na podatkach i nie płaci w Polsce tyle ile powinien.

    Jak Wyborcza pisze o podatkach to można mieć pewność, że nie ma pojęcia o czym pisze.

    Pomijam już takie banały jak nazywanie Cypru rajem podatkowym (redaktorzy chyba nie wiedzą, że Cypr jest członkiem UE, gwarantuje więc pełen dostęp do informacji o firmach zarejestrowanych na jego terytorium, a to że ma niskie podatki, cóż wg Morawieckiego w polskim ładzie też będziemy mieli niskie podatki).

    Swoboda działalności w UE daje prawo do prowadzenia działalności w każdym państwie UE na takich samych zasadach jak firmy miejscowe - nie rozumiem więc czemu Brzoska nie mógłby z tego korzystać. Zresztą, jak wyjaśnił - cypryjskie spółki służą mu do finansowania inwestycji w Rosji (łatwiej jest to robić z Cypru niż z Polski).

    Dziennikarze powołują się na ekspertów podatkowych (żaden nie zgodził się na ujawnienie nazwiska), którzy plotą, że udzielanie pożyczek a potem ich umarzanie pozwala na swobodne manipulowanie wartością przedsiębiorstwa i pozwala kantować na podatkach. To banały, nie mające wiele wspólnego z prawdą.

    Śledztwo dziennikarskie ujawniło, że Brzoska ma firmy na Cyprze - to wystarczyło żeby nie mającym pojęcia o podatkach dziennikarzom wyświetlił się łańcuszek Cypr - raj podatkowy - oszustwo - mamy aferę!

    Nie wykluczam, że zagraniczne spółki Brzoski służą również optymalizacji podatkowej. Ale nawet jeśli to jestem przekonany, że odbywa się ona zgodnie z prawem, co zostało potwierdzone rzetelnymi opiniami podpisanych z nazwiska doradców podatkowych

    • Lubię! 8
    • Dzięki! 1
  3. "Nie czas umierać" rzeczywiście okazało się godnym pożegnaniem Daniela Graiga z rolą. Bardzo efektowne sceny (włoska Matera, lasy w Norwegii), trochę humoru, trochę melodramatu. Bardzo dobra rola Craiga, słaba za to Maleka. Film długi ale jakoś mi się nie dłużyło. W mojej ocenie nie okazał się lepszy od Casino Royale ale tuż za nim.

  4. Nie ma innymi słowy - jest: opłaty, które wnosisz do wspólnoty, a które pokrywa najemca są Twoim przychodem. A podatek łacisz od dochodu a nie przychodu więc nie można jednoznacznie powiedzieć, że od tych płatności powinieneś zapłacić podatek.

  5. Tak zupełnie to nie - parę scen by się znalazło. Np. w Casino Royale Bond wiąże buta przed hotelem a gość, który właśnie przyjechał soim land roverem bierze go za parkingowego i nonszalancko rzuca mu kluczyki. Bond owszem odstawia auto na parking nie przejmując się tym, że zbyt blisko i zbyt mocno podjechał do barierki.

    Jakiś czas wcześniej obejrzałem Brosnanowego Goldeneye i humor w nim zdecydowanie przekraczał poziom żenady.

     

  6. Przygotowując się do premiery nowego Bonda zrobiłem sobie maraton dotychczasowych czterech filmów z Craigiem. Chyba najlepszym jest "Casino Royale". Ale też liczę, że "Nie czas umierać" będzie zacnym pożegnaniem z Craigiem.

    • Lubię! 1
  7. Wczoraj z pewnym zaskoczeniem stwierdziłem, że ceny samochodów mocno wzrosły. Z ciekawości sprawdziłem, że moje 3 letnie auto, które kosztowało mnie 108 tys. zł dziś mógłbym sprzedać za około 100 tys. 

  8. W weekend obejrzałem z żoną serial "Szkoła Woltera" - francuski serial z akcją w latach sześćdziesiątych opowiadający o eksperymentalnym liceum, które postanawia wprowadzić koedukację - kilkanaście dziewczyn w męskiej szkole wywoła prawdziwą rewolucję. Pierwsze kilka odcinków fajne, potem poziom zjeżdża w dół

  9. Pograłem te 10 godzin w early access i jestem trochę mniej radykalny w ocenach - pojebane bramki przeciwników już nie zdarzały się tak często (a może poprawiłem grę w obronie?). Pobawiłem się edytorem tworzenia klubu, utworzyłem słaby klub z 1 mln budżetu i wstawiłem go do ekstraklasy - na sześć meczy pięć porażek. Wróciłem do grania Legią i jest to dla mnie wyzwanie. To chyba dobrze, bo w FIFA 21 po raz pierwszy w swojej przygodzie z fifą grałem na poziomie world class i zaczynał mi się wydawać zbyt łatwy. Teraz po tych kilkunastu meczach world class jest wyzwaniem. 

    Trafiałem też na głupie babole - typu złe opisy treningu, raz mi się gra wywaliła, miałem też problem z wczytaniem zapisanego stanu gry (pomógł reset konsoli). Nadal wydaje mi się, że grafika w 22 jest dużo gorsza niż w 21.

    No i nie gram w FUT ani inne rozgrywki internetowe więc tego elementu nie oceniam.

  10. Nie musisz. Ale do tego limitu 9637 zł sumujemy darowizny w okresach 5 kolejnych lat. Czyli jeśli np w zeszłym roku dostałeś 5000 i w tym roku dostałeś te 9637 zł to już musisz złożyć zawiadomienie SD-Z2

    • Dzięki! 1
  11. W ramach wczesnego dostępu zacząłem ogrywać wczoraj FIFA 22. Pierwsze wrażenia są złe. 

    Gram na Xbox X więc z reklamowanym systemem hypermotion - nie widzę jakichś różnic w zachowaniu się piłkarzy na boisku, mam za to wrażenie, że boisko stało się mniejsze bo jest większy tłok pod bramkami.

    Grafika jest podejrzanie brzydka - przy sylwetkach zawodników są jakieś cienie, wygląda bardzo nienaturalnie,

    Nowy polski komentator Smokowski - brzmi tak jakby czytał nudnego audiobooka a nie komentował mecz - beznadziejny (choć same teksty nie są złe)

    Zacząłem karierę Legią na poziomie world class i w pierwszym meczu przegrałem z Wisłą Płock 2-6. Przeciwnik strzelił sześć identycznych goli - soczystym strzałem zza pola karnego pod poprzeczkę, przy którym wydobywał się dźwięk jakby piłka siatkę rozrywała. Bardzo to wkurzające i nienaturalne. Za to w turnieju przedsezonowym klikałem "szybką symulację" i wygrałem wszystkie mecze (m. in. z Millwall).

    Plusy - sprawdziłem edytor tworzenia własnej drużyny w trybie kariery - dużo opcji edycji - od wyglądu strojów, herbów, stadionu, hymnu po poziom sportowy wygenerowanych piłkarzy i budżet transferowy. Może to być ciekawostką ale coś czuję, że szybko się znudzi.

     

  12. Spotkałem go na ławce w parku. Siedział trzymając w ręku mały portret.

    -Co tam @Pulek byku? Czyj to portret? - zapytałem

    On zadumał się chwilę i rzekł:

    -Nie mam braci ani sióstr. Ojciec osoby na tym zdjęciu jest ojcem mojego syna.

     

    Hmm... kto jest na zdjęciu?

    • Dzięki! 1
  13. "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" - rewelacyjne kino rozrywkowe, w dodatku świetnie zrealizowane. Komedia sensacyjna bazująca na historii Zdzisława Najmrodzkiego - PRLowskiego króla złodziei i ucieczek. Widać tu inspiracje filmami Ritchiego ale jednocześnie z rewelacyjną ścieżką dźwiękową z polskimi piosenkami od Anny Jantar po Korę i Maanam. Ogląda się nad wyraz przyjemnie. Polecam bardzo!

    • Lubię! 1
  14. Dlatego na początku poczyniłem zastrzeżenie co do braku wątpliwości odnośnie odpowiedzialności @Counter za braki. Jeśli takie wątpliwości są, albo pracodawca naruszył przepisy przypisując mu tę odpowiedzialność to jak najbardziej jest sens się kłócić.

  15. A jak to oceniasz na logikę?

    Jeżeli nie było wątpliwości co do Twojej odpowiedzialności, jeżeli wyraziłeś na piśmie zgodę na potrącanie z wynagrodzenia należności za niedobór to oczywiście pracodawca ma prawo dochodzić od Ciebie całej należności, również po zakończeniu stosunku pracy. Rozwiązaniem mogłaby tu być tylko jakaś ugoda z pracodawcą

×
×
  • Dodaj nową pozycję...