Witajcie! ;) Football Manager 2016 jest moim drugim FMem w życiu - pierwszy był jego poprzednik. Jak domyślacie się po tytyule - będzie to kariera Wisłą Kraków, a "Jak długo na Wawelu" to oczywiście pierwsze słowa hymnu Białej Gwiazdy.
Na stole miałem dwie oferty. Pierwsza - z Termaliki. Druga - rzecz jasna - z Wisły. Wybór był oczywisty. Białej Gwieździe kibicuję od kilku lat, w zasadzie to odkąd zacząłem interesować się piłką nożną. Wszystko zdawało się być jednym wielkim snem, kiedy podpisywałem kontrakt w obecności Bogusława Cupiała i Roberta Gaszyńskiego. Dopiero jednak kiedy stanąłem naprzeciw piłkarzy, dopadła mnie trema, którą będę musiał jak najszybciej przezwyciężyć. Otóż... mam 20 lat. Uczenie ponad 30-letnich piłkarzy ustawiania się na boisku, w momencie kiedy sam nigdy nie biegałem po murawie, jest rzeczą naprawdę ciężką. Miałem to szczęście, że zawodnicy potraktowali mnie z należytym szacunkiem i mogłem przystąpić do zakomunikowania im celów na sezon, oraz ustaleniu najoptymalniejszej, na ten moment, jedenastki.
Cele:
Te są dość proste. Póki co, mamy zająć miejsce w górnej części tabeli na koniec sezonu. To są ambicje zarządu; jednak moim osobistym celem jest powrót Wisły do europejskich pucharów. Czy przez puchar, czy przez ligę - nieważne. Miejsce Wisły jest w Europie.
Jedenastka:
Tu jest dość więcej do opisu:
W bramce postawiłem na Radka Cierzniaka. Na ławce mam Buchalika, Miśkiewicz jest kontuzjowany i nieprędko zobaczymy go na boisku. Były piłkarz Dundee United wygląda na razie najsolidniej, niemniej jednak o wszystkim zdecyduje presezon (o nim później). W obronie także bez zaskoczeń, dziwić mogą lekko skrzydła - na ten moment stawiam na Cywkę i Jankowskiego. Zawodnik, na którego liczę najbardziej - Emmanuel Sarki, niestety jest kontuzjowany i ominie go okres przygotowawczy, więc będziemy musieli ostrożnie wprowadzać go na ligowe już boiska. Na ataku Brożek, choć jeśli będzie tak skuteczny, jak w rzeczywistości - długo miejsca tam nie zagrzeje.
Co do poleceń - stawiam na ataki środkiem pola i utrzymanie piłki, dopiero jeśli to nie przyniesie skutku, trzeba będzie pomyśleć o atakach skrzydłami. Tomek i Maciek schodzący z flanek do środka - brzmi to ciekawie, zobaczymy jak będzie w praktyce
Sparingi:
Wielkich marek tu nie ma. Gdy przyszedłem do klubu, miałem zaplanowany sparing z Dynamem Kijów, który jednak odwołałem. Postawiłem na pierwszoligowców, Raków (który prawie awansował na zaplecze Ekstraklasy w poprzednim sezonie) oraz Lech Poznań, kiedy to podobno ostatni raz w barwach Kolejorza zaprezentuje się Kotorowski. Podobno, bowiem to chyba jakiś bug - podobnie jest z Iniestą w Barcelonie.
Plany na najbliższą przyszłość:
Moim celem jest nawiązanie współpracy z klubem patronackim (odpowiednia prośba została już rozpatrzona i zaakceptowana przez zarząd), oraz dość gruntowne przejrzenie Wisły II i U-18, znalezienie solidnych piłkarzy i wprowadzanie ich do pierwszej jedenastki. Nikt nie ma tak wpojonych wiślackich wartości, jak wychowankowie, a wobec długów, które nasz Klub ma, na solidne wzmocnienia nas nie stać. W transferze gotówkowym upatruję szansy w Łukaszu Wrońskim z GKS-u Bełchatów.