defique

może jeszcze santo subito :roll:?

kkamillo, zgadzasz się z tym że był karny. Racz jednak zauważyć, że Fabregas miał przed sobą tylko Valdesa w bramce czyli była to setka, więc skoro karny to jak najbardziej czerwo.

Przyznam, że nie słyszałem ażeby był poślizg w czystym ruchu tocznym. W łożyskach tak, ale to inna para kaloszy. Podejrzewam, że większa przyczepność spowodowałaby szybsze straty energii w końcu większa siła przyciągania pomiędzy materiałami. Może poleci dalej, ale z innych powodów np aerodynamicznych coś jak piłka golfowa

tylko nie ten współczynnik tarcia bierzecie - tutaj występuje tarcie toczne

Ten mural był ładny tylko jest taki problem, że łatwiej dać komuś zamalować/zasłonić reklamą i wziąć za to kasę niż go samemu odrestaurować. Chyba tylko przez to, że jest z tamtej epoki nie jest traktowana jako jakby nie patrzeć sztuka.

Chyba się nie zrozumieliśmy, zresztą ja bym to rozwiązał inaczej: (x1+x2)3<x13+x23-6 x13+3x12x2+3x1x22+x23<x13+x23-6 3x12x2+3x1x22< -6 /:3 x12x2+x1x22< -2 / podstawiamy x1*x2 = c/a c/a * x1+ c/a * x2 < -2 /wyciagamy c/a c/a ( x1+x2) < -2 c/a * -b/a < -2 c * -b < -2

po lewej prawie dobrze, tylko minus zgubiłeś powinno byc -b3/a3 ale skąd to samo po prawej kiedy x13+x23 to nie to samo co (x1+x2)3

Na ten moment nie planuję się pojawić, przede wszystkim oszczędzam na erasmusa, no i nie wiem jak będę wtedy stał z czasem (praktyki). Więc jeśli coś to pewnie w ostatniej chwili się zdecyduję o ile będzie miejsce.

Na jakiej podstawie stwierdziliście, że to akurat Casillias wpadł w Ayoze? imho równo wyskoczyli równo przez co wpadli na siebie, no i w sumie Iker dostał najpierw z dyńki w rękę a dopiero potem (o ile w ogóle) Ayoze trafił w piłkę.

jak już pisałem 1/7.14=tan(alfa) i to alfa to Twój kąt. Chociaż nie wiem czemu w literaturze występuje wszędzie jako alfa/2 ;)

Wyznaczyć w sensie wartość kąta? Pochylenie to tangens tego kąta. lub też inaczej pochylenie to (d-d1)/2l czyli np http://img705.imageshack.us/img705/5652/tempsn.png aczkolwiek potem się skapnąłem, że l można dać 14,5 i w tym samym miejscu zaznaczyć d

6 a) zastosuj zmianę podstawy logarytm oraz A^logA(b) = b reszty cudów z tego zad nie mogę/nia mam czasu sobie teraz przypomnieć, kiedy to było ;) 7. a) 0,125 to 1/8 czyli 8^(-1); sprowadź wszystko do potęgi 2 b) wyciągnąć przed nawias 3^x 1/sqrt(3) -> 3^(-1/2) c) jeżeli przedstawisz 5^(x-1) w postaci 1/5^(-x+1) wówczas będziesz miał równanie kwadratowe d) 12^(x+1) można rozbić na 2*6, niby można by przez to obustronnie podzielić ale nie mam tyle pamięci w głowie, żeby stwierdzić co dalej;)

nowasinho, link nie działa

U mnie w ogólniaku jedna katechetka prowadziła także zajęcia z przedsiębiorczości oraz informatyki ;)

Jest w porządku. Zawsze ln(3x) możesz przedstawić jako ln3 + lnx i wtedy już nie powinieneś mieć wątpliwości ile wynosi pochodna

Mnie też tak nazywali gdy kiedyś z obiadem chodziłem do pokoju przed komputer. Z inicjatywą jest tak, że jeśli chcesz "coś" osiągnąć to zawsze musisz podjąć pewne kroki. Przyznam, że do niedawna miałem to samo jednak skorzystałem z telefonu i całkowicie samemu z siebie udało mi się zadzwonić do dobrego kumpla miechy niewidzianego zainicjować spotkanie. Przystosowanie do środowiska jest powiązane z inicjatywą, im ta druga większa tym szybciej się przystosujesz. Ale powiedz mi czemu sobie zaprzątać w wakacje [jak i w ogóle] głowę, myślami co to będzie jak ludzie będą źli czy jak nie dam rady albo jacy oni będą? Na wszystko trzeba czasu, ja największe problemy miałem w gimnazjum [inne niż sp]od początku byłem agresywny, całkowicie niekontaktowy - pełna niekompatybilność poza poprzednim środowiskiem. Z biegiem czasu nastąpiły sukcesy. Życie poza komputerem istnieje musisz tę prawdę ogarnąć ponownie jak najszybciej. Zauważyłem, że zazwyczaj ludzie się nie narzucają. Nie wiem z czego to wynika, ale najlepiej wyjść samemu z inicjatywą jeśli czegokolwiek oczekujesz - wiem, że nie jest to łatwe ale korona z głowy nie spadnie. Inna sprawa, że sam siebie postrzegasz jako odludka to tylko szkodzi. Znajdź sobie jakąś rozwijającą pasję, nie komputer czy tv i się w tym rozwijaj i przy okazji spróbuj poznać na tej płaszczyźnie innych ludzi. Ciężko się uczyć gdy jesteś wewnętrznie niespójny. Porzuć myślenie. Co było wczoraj minęło, co będzie jutro to się okaże, jedyne wiesz to to co jest teraz. Pytanie: dlaczego nie chcesz ich poznać, wydają się być nieinteresujący? Nie, nie jesteś dziwakiem. Nie pamiętam jak to było wcześniej, ale od czasu gdy kiedyś mi się życie "posypało" zawsze idąc mostem patrze i sobie skok czy tam wpadnięcie w wodę wyobrażam. Wychodzisz z założenia że ew śmierć pomoże Twojej matce i przestaniesz być ciężarem a tym czasem jest dokładnie odwrotnie. Generalnie każda matka kocha swoje dzieci, ale także cierpi gdy one cierpią. Nie jesteś sobie w stanie wyobrazić co by przeszła. Z pewnością nie byłoby to hurrra problem z głowy prędzej by zaczęła się sama obwiniać. Cieszę się, że napisałeś z tego o to względu, że skoro wykonałeś ten "histeryczny krok" to oznacza tyle, że chcesz spróbować coś odmienić. To teraz miej litość i dzisiaj co najmniej tyle czasu jak i energii co włożyłem w przeczytanie i napisanie tego posta wykorzystaj na niemartwienie się. Dziś jest nowy dzień

Co prawda nie jestem raczej na czasie, ale z tego co z 2009 słyszałem to b.b.b.zachwycił mnie Blakfish swoim debiutem Champions na żywo też świetnie się zaprezentowali. Natomiast The Mars Volta po raz kolejny udowodnia, że po De-loused in the Comatorium [jak dla mnie płyta dekady] można grac tylko sporo gorzej i z płyty na płytę ssie co raz bardziej (poprzedni Goliath był miłym wyjątkiem) a Octahedron flaki z olejem.

Zależy który film. Ten z Chamberlainem jest całkiem niezły. A te z Damonem to tylko postać Bourna łączy filmy z książką. W sumie przydałoby mi się w końcu przeczytać części 2 i 3 bo od dawna tylko planuje i planuje :-k

Generalnie to chipy umożliwiające takie coś już są np w ELS czy w kartach wydawanych przez banki, tylko w nieco innej formie. I o zgrozo już wszczepiają to ludziom! ;)

To o rezerwowych napisałem bo jak przeczytałem, że stadion ma byc gotowy wiosna 2012, to wiadomo wystarczy lekka obsuwa i zonk. A że dziennikarzyny dodały rok...:P to wykorzystanie rezerwy to raczej to rozwiązanie nieprawdopodobne.

Szansa dla miast rezerwowych? Jak donosi Onet: Z tego co pamiętam to budowa we Wrocławiu jak i w Gdańsku rozpoczęła się mniej więcej w tym samym czasie może to kwestia zupełnie innych projektów ale różnice wizualne są imho dosyc wyraźne. edt: onet przekręcił, stadio ma byc gotowe wiosną 2011

No ale czy przypadkiem ten karny to nie była zasługa jego asystenta, Bońka? Z tego co pamiętam tak zostało to przedstawione w skrócie podczas L+. :-k

Ok, dzięki

Dwa tygodnie temu dość mocno poparzyłem sobie łokieć (w samym zgięciu), były 3 pęcherze ale się ładnie goiło traktowane Bepanthenem. Tydzień temu zapomniałem zabezpieczyć łokieć na noc i pęcherze się pozdzierały, akurat wróciłem do domu to wpadłem do rodzinnego ten mi zapisał Oxycort w sprayu. Poszedłem założyć gazę do pielęgniarki ta pokazała to innej lekarce i dostałem receptę na Argosulfan (już kiedyś mi skórę uratował) tym się smaruję od poniedziałku. A problem polega na tym, że drugi dzień z rzędu jak zdejmuję gazę to ona odkleja mi się z rany wraz z ropą. Co mogę zrobić?

Planuję w najbliższym czasie przesiąść się na Win 7, problem w tym, że nie mogę po prostu zaktualizować mojej Visty Home Basic bo na MSDNAA mam dostęp tylko do Win 7 Professional i muszę przeprowadzić świeżą instalację. I teraz tak. Mam Office'a 2007 z zarejestrowaną licencją na 3 kompach no i czy muszę jakoś go odinstalować by "odzyskać" rejestrację? Czy też może nie będzie najmniejszych problemów go jeszcze raz zarejestrować spod nowego systemu?