"Niestety" nie można przejść całej gry klikając cały czas myszką (przynajmniej na trudnym poziomie), kluczowe jest łączenie mikstur, olejów, pułapek, petard i znaków. Z tych ostatnich szczególnie Quen (zmniejsza dość znacznie obrażenia, a po ulepszeniu odbija je we wroga) i Yrden - pułapka, która może np. zatrzymać najgroźniejszego przeciwnika i dać nam czas na zlikwidowanie słabszych wrogów. Blokowanie ma sens po wykupieniu Riposty, która daje możliwość wyprowadzania kontry po udanym zablokowaniu ciosu. Ogólnie w prologu miałem mnóstwo problemów i padałem jak mucha, ale im dalej tym lepiej, teraz nawet jaskinia pełna Nekkerów nie potrafi mnie położyć ;) Trzeba też wiedzieć kiedy się wycofać, bo w niektórych miejscach, jak we wspomnianej jaskini, można uciec w stronę wejścia a przeciwnicy za nami nie pobiegną. Fajna jest też sytuacja, gdy trafiamy na dwia lub trzy rodzaje przeciwników, wtedy zazwyczaj zaczynają walczyć ze sobą co trochę ułatwia wykończenie najmocniejszych. A, no i oczywiście nie polecam wskakiwania w grupę przeciwników, cios w plecy to bodaj 200% obrażeń ;)