Wierzcie polskim pismakom, którzy nie rozróżniają czasami wyścigów od rajdów, to w zimie będziecie w sandałach chodzić ,
Wszystkie zagraniczne serwisy o formule 1 podają że Kubi zdał wszystkie robione testy, tylko lekarze nie puścili go,
bo bali się skutków ewentualnego kolejnego, nawet małego wypadku, w tak krótkim czasie;
nawet sam Kubica mówił, że powiedzieli mu, że to zbyt duże ryzyko aby startował w niedzielę, nic nie wspomniał,
że oblał jakiś test; tak więc opinia o możliwości startu była wydana praktycznie przed testami, które były zrobione
tylko po to aby dać zadość przepisom, lub żeby znaleźć jakiś pretekst aby mieć "podkładkę" do ustalonej wcześniej decyzji,
że nie pozwolą mu jechać.
Z jednej strony to może i dobrze bo nie wiadomo jak by działały na Kubicę przeciążenia w dłuższym okresie czasu,
ale z drugiej strony zamiast myśleć o wyścigu ciągle będzie myślał o wypadku, i oby to nie wpłynęło na jego psychikę