shqvarny

Właśnie wróciłem z "Incepcji" i poza tym o czym wspominano wcześniej, marzy mi się jedno: różne wersje filmu, gdzie wyznacznikiem byłby poziom. Tak jak w grach, gdzie wybierasz łatwy/normalny/trudny. Kolejny dobry film, ale totalna jednorazówka. Fajny wstęp, rozwinięcie, a ostatnich 30-40 minut filmu to tłumaczenie wszelkich niejasności, likwidowanie niedopowiedzeń i spłaszczanie scenariusza tylko do jednego, jedynie słusznego zakończenia. 7/10 i szkoda, że nie obejrzę go ponownie. Bo i nie ma po co. Mimo wszystko film zdecydowanie warto obejrzeć, ale należy zapomnieć np. o dyskusjach i spieraniu się o wątpliwości które pozostawił reżyser ze scenarzystą, niestety blokada "level: easy" to uniemożliwia.

Wojciechowski już wykazywał się wyższą cierpliwością, a tu wejście smoka z Zagłębiem :doh!: Obecne staty: Bussiness: 15 Interference: 15 Patience: 6 Resources: 15 Ambition: 14 Controversy: 14 Odnośnie kontuzji, to Andreu będzie miał zmniejszoną. Co do podatności, to jest dziwny atrybut, bo jak go liczyć? Odkąd przyszedł Villaroel, to kontuzje są jedynie w meczach + Jodłowiec. Mam np. podnosić Trałce podatność na kontuzję dlatego że Borysiuk mu kolano wziął w kleszcze i odsunął od treningów na kilka tygodni? 25 to nie tak dużo, obecnie mam 69 osób w bazie. Tylko tydzień na wprowadzanie zmian (miesiąc trzymają bazę, a potem róbcie sobie wszystko w tydzień), więc wszelkie uwagi mile widziane. Tradycyjnie ktoś przychodzi do klubu i zawyża średnią CA (pozdro Guli :P), więc zasada o nie ruszaniu nowych zawodników zostanie odsunięta nieco na bok, tym bardziej że Sobiech, Smolarek czy zaciąg z PGE GKS Bełchatów nie wyglądają na zrobionych z uwagą i starannością. Kilka poprawek jest niezbędnych, bo nikt nie wmówi mi że np. pace/acc 14/13 u Pietrasiaka jest słuszne, a reputacja Ebiego 160/130/100 jest obliczona poprawnie.

Najlepsze jest to, że jak ktoś wchodzi z ławki, to faktycznie potrafi zrobić różnicę. Mecz był przeciętny, ale udało się udokumentować przewagę i 3 punkty zostały w Warszawie. Sądziłem że Zagłębie zagra bardziej otwartą piłkę, ale z przodu poza strzałem życia Bartczaka i 1-2 akcjami nie mieli nic (tradycyjnie spisał się sztab Bakero, bo neutralizowanie ofensywy przeciwnika już na stałe wpisało się w mecze Polonii), głównie bronili się (mądrze) i postawili zasieki między 16 a 30 metrem. Nie zgodzę się odnośnie Przyrowskiego. Akcja toczy się na 40-50 metrze, to gdzie ma stać, na linii przez 90 minut? Stał na 5-6, Bartczak nie bawił się w rozgrywanie akcji (jak całe Zagłębie - długa dzida do napastników i tyle), oddał strzał życia i teraz będzie miał co wnukom pokazywać na youtubie ;) Do tego jedna bardzo dobra interwencja i pewne wyjścia do piłek.

Skoro przepisy przepisami, to już wcześniej powinien być wolny pośredni dla Cracovii za podobne zachowanie Antolovicia. Ale widzę, że Ruchowi Obrońców 6 Sekund tego nie da się przetłumaczyć :roll: Przepisy przepisami, ale tylko wtedy gdy są na naszą korzyść Dziwne że tak mało się pisze o postawie asystentów Stefańskiego, którzy tradycyjnie gwizdnęli kilka wydumanych spalonych, zawsze na niekorzyść gości :-k Inna sprawa, że nawet jakby gra nie została niesłusznie przerwana i Cracovia miała kolejne klarowne sytuacje, to pewnie i tak by te sytuacje zmarnowali. Wczoraj dali pokaz frajerstwa i jak nie zachowywać się w 100% sytuacjach.

Tylko czemu cwaniaczkiem jest tylko Cabaj, skoro Antolović co najmniej dwukrotnie w tym spotkaniu postąpił tak samo? :-k Skoro "przepisy to przepisy", to niech sędzia gwiżdże w dwie strony. Podobnie sytuacja ma się do wydumanych spalonych. Inna sprawa, że Cracovia sama się o to prosiła, w 30' minucie powinno być 0:3 i nawet tak kiepski sędzia jak Stefański niewiele by mógł pomóc Legii. Jakby mieli 5 kolejnych "setek" to pewnie też by je koncertowo zmarnowali :] Ogólnie rzecz biorąc to grają skrzydłami, ale tak jak ktoś zauważył, to funkcjonuje tylko prawe. Manu szarpie, ale na razie to taki jeździec bez głowy - ma kiwkę, ma szybkość, ma dośrodkowanie, ale zespół nie ma z tego pożytku. Środek średnio, o lewej flance szkoda pisać. Jednak największą bolączką jest defensywa. Legia może mieć spory problem we Wrocławiu z Diazem, bo to co robi cały blok defensywny Legii, to tylko Cracovia gorsza ;) Dopóki Choto i Astiz nie wrócą do zdrowia i potem do formy, to obawiam się że w każdym meczu przeciwnik może mieć po 5-6 klarownych sytuacji, tak jak to było w dwóch pierwszych spotkaniach ligowych.

Co do bramki na 2:1, to nie chce mi się pisać, bo to pełny scenariusz na dobrą komedię kryminalną :roll: Odnośnie spalonych i nieuznanej bramki, to ciężko mi oceniać bez powtórek, ze względu na zajmowane miejsce. Inna sprawa, że Cracovia marnując 5 znakomitych sytuacji sama sobie przeszkodziła, po pierwszej połowie powinno być 0:3. Ten mecz to pojedynek dwóch beznadziejnych linii defensywnych - z jednej strony Cracovia najprostszymi środkami bez problemów dochodzi do sytuacji podbramkowych, a pod drugą bramką festiwal pomyłek, problemy z wybiciem, a krycie Wasiluka to w ogóle mistrz Doping niezły, w szczególności w drugiej połowie. Organizacja, szarość i pył z budowy trochę mniej. Coś czuję że jak Lech przyjedzie, to wejdzie z bramą, bo nie wytrzymają jak będą wpuszczać kilkaset osób przez 90 minut.

Też się tego obawiam, ale czas pokaże. Mam nadzieję, że Wojciechowski nie wymaga bilansu 30-0-0 Nie? :| Mam nadzieję, że nie zabraknie mu cierpliwości. Jak widać zostawienie Bakero nie było błędem, do tego dostał transfery na pozycje o których mówił, więc niech spokojnie pracuje i walczy o jak najlepszy wynik. Dobrze jakby wszelkie rozliczenia były po sezonie, ale to nie jest kwestia gorącej głowy Wojciechowskiego - to polska piłka, gdzie karuzela trenerska jest stałym elementem ligowych kolejek.

3:0! Tyle by wystarczyło w temacie, ale ważne, że ten mecz pod każdym względem był świetny. Organizacja: maskotka klubowa, flaga KSP, balony, capoeira, wszystko przebiegało sprawnie co jest niewątpliwą zasługą tych kilku osób pracujących w klubie całe dnie nad derbami. Kibice: Kamienna w klubowych barwach, podwieszana sektorówka, flagi, transparenty, kulturalny doping przez całe spotkanie. Podobnie jak w Zabrzu o wyniku zadecydowały indywidualności, a najważniejszą z nich był... Łukasz Piątek! 2 asysty, ważne odbiory jak przy ostatniej bramce, jedynie żal niewykorzystanej sytuacji sam na sam. Cieszy taka postawa, bo chłopak zawsze niedoceniany, cichy i spokojny, a tu w derbach wychowanek i warszawiak pokazuje na co go stać Wizja Wojciechowskiego i styl jej wprowadzania nie przypadały mi do gustu, ale efekty jednak są. Ważne, żeby teraz cieszyć się ze zwycięstw, ale być też przygotowanym na mniej korzystne rezultaty. Robić swoje i mieć realne oczekiwania, tutaj przydałaby się zmiana u Wojciechowskiego.

Czytaj uwaznie. 750 to byla propozycja od Polonii, ale nie bylo na nia szans, bo nie zgodzilaby sie policja. Jedynie 300 biletow wchodzilo w gre. 300 czy 750, i tak to by było za mało dla Legii. Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie - jak na tym obiekcie pogodzić trudne warunki z ponoć ogromnym zapotrzebowaniem na bilety ze strony Legii? Też mam pretensje do WOSiRu o zaniedbywanie stadionu i niewłaściwe traktowanie. Sektor gości ma tyle miejsc ile powinien na takiej wielkości obiekcie, a że inni akceptują rzeczywistość, a Legia nie, to już ich problem. W razie czego mogę na Ciebie liczyć że odstąpisz mi miejsce na Wojska Polskiego podczas wiosennego spotkania derbowego? Bo do tego sprowadzają się płacze i żądania Legii - macie nam oddać swoje miejsca, wyrzucić swoich kibiców, bo my tak chcemy.

Ostatnio zwykle palę Pall Malle zielone (rzadziej pomarańczowe), głównie ze względu na to że nie drapią tak gardła, a podrażnienia czy infekcje to u mnie częsty problem był. Np. L&M mentolowy jest dla mnie za mocny pod względem mentolu - taki ziąb przez gardło przechodzi przy wciąganiu, że aż mnie zatyka i boli. Lucky, Camele czy Davidoffy też jak najbardziej pozytywne wspomnienia, ale ostatnio albo nie paliłem wcale, a jak już po alkoholu sięgałem po cigareta, to wolałem mentolka lub super lighta.

Rozumiem, że jest duże zainteresowanie i bardzo dobrze, bo kilkanaście osób w sektorze gości wyglądało komicznie, a telefony w stylu "przychodzisz jutro do pracy, bo mówią że zatrzymali kibiców po tym jak zaczęli obrzucać policję kamieniami i racami?" też nie są przyjemne. Nie wiem w jaki sposób kibice Legii mieliby rozdysponować między sobą te bilety, ale uważam że lepiej wykorzystać to co jest, niż udawać pokrzywdzonego i kolejny już raz zostawić sektor pusty. To nie mój problem, inne kluby jakoś sobie radzą (może poza Lechem, który zawsze przyjeżdża większą grupą i część wchodzi, a pozostali kręcą materiał o tym jak ich krzywdzą). Sektor gości to 350 krzesełek (zwykle policja ogranicza liczbę kibiców gości do 300, czemu to nie wiem). Jakie masz propozycje rozwiązania problemu dysproporcji między warunkami panującymi na obiekcie, a zainteresowaniem kibiców Legii, które pojawiło się po zawarciu porozumienia z zarządem KP?

Extra, mecze wyjazdowe nie były bojkotowane, tylko akurat ten przy Konwiktorskiej :roll: Przypomnę że przy "słynnej akcji Widelec" (a czemu nie noże, kastety, pałki i ochraniacze na zęby również znalezione przy Legionistach?) przyszło blisko 800 osób, z czego bilety kupiło tylko 40. Też głównym argumentem była zbyt mała liczba biletów - choć 300 trzeba było wyrzucić do kosza, bo nikt ich nie kupił. Później zainteresowanie było podobne, ze względu na jeden z wielu trwających bojkotów. Cavior, ja też bym chciał żeby kibiców gości było więcej, stadion wyładniał i zwiększył pojemność (co jest niestety wymagane ze względu na przepisy UEFA). Ale w tym momemncie tak nie jest! Zamiast 350 biletów zaproponowano 750, trzeba było tylko czekać na opinię policji czy zgodzi się na takie rozwiązanie. Więcej po prostu się nie da, stadion przy Konwiktorskiej jest jaki jest. Warunki nie pozwalają, więc kibiców Legii nie przyjdzie 2 razy więcej niż kibiców Polonii. Były czynione starania by przynajmniej zwiększyć dwukrotnie pulę biletów dla sympatyków gości. To też jest zła wola? Nie uważasz że idiotyzmem by było jakbym np. lotokota poprosił żeby na derby oddał mi swoje miejsce na stadionie, bo sektor gościa na Wojska Polskiego jest za mały i Polonia potrzebuje co najmniej 25% miejsc na całym stadionie? :>

750 to i tak sporo, 1800 to liczba wzięta z kosmosu, chyba celowo żeby znów móc krzyczeć "nas tu tylu, a wy nam biletów nie chcecie dać". 6800 miejsc dla gospodarzy, 350 krzesełek w sektorze gości. poza tym nie rozumiem tego zainteresowania, skoro podczas ostatnich spotkań był problem ze sprzedaniem 350 wejściówek, z których wykupywano jedynie 40. 350 biletów to było o ponad 300 za dużo, a teraz nagle obrażeni że nie dostali 1800 :picard: liczba wzięta na alibi - podyktujemy takie wymagania, których i tak nie spełnicie, więc mamy powód żeby bojkotować i jak zwykle zgrywać pokrzywdzonych.

No i fajnie, niech się odwołują. Wg. mnie (i chyba nie tylko) odwołanie zostanie odrzucone jak bezzasadne, a przy bardzo łagodnym (i błędnym) potraktowaniu kilku innych zawodników odwołanie wygląda po prostu głupio.

Jak dla mnie czerwo ewidentne- miał możliwość zabrania nogi, a wyprostował ją sobie na udzie przeciwnika i niewinnie patrzył w niebo. Brak jakiejkolwiek kary dla Kascelana to jakiś kiepski żart, a jest jest jeszcze siatkarski blok El Mehdiego zostawiony bez żadnych konsekwencji :roll: (dodatkowo czy to nie Kupisz przeorał korkami Kelemena za co żółta była najmniejszym wymiarem kary?) Sędzia wielokrotnie się mylił, ale można powiedzieć że był bardzo łaskawy dla piłkarzy Jagi.

Praktycznie wszyscy zagrali poprawnie, ale raczej bez rewelacji. Na plus z pewnością Przyrowski, co cieszy tym bardziej, że ostatnio lekko nie miał. Najwyraźniej jego współpraca z Wrześniakiem (trenerem bramkarzy) nie była najlepszym rozwiązaniem i tak jak gdy Wrześniak przychodził i forma Przyrowskiego zaczęła pikować w dół, tak teraz ponownie powraca do wysokiej dyspozycji. Okazało się że kilka dobrych akcji, pojedyncze przebłyski (jak zgubienie obrońcy przez Gołębiewskiego w akcji na 2:0) i 30-40 minut dobrej gry wystarczy żeby pokonać Górnik. Na kolejne zespoły, jak Legia, to może nie wystarczyć, ale otwarcie sezonu nastawia pozytywnie. Widać dobre momenty, ułożoną grę. Tak samo widać mankamenty i wiadomo nad czym dalej pracować. I trochę o powołaniach. W kadrze znalazł się Mierzejewski, ale nie tylko: I tu się cholernie cieszę, bo chłopak którego pamiętam jeszcze z juniorów ciągle robi postępy, solidnie pracuje, ma równo pod sufitem i jeszcze towarzyski z niego chłopak. Powołanie Tosika może trochę zaskakujące, bo w Zabrzu nie grał, ale chłopak dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym i jeszcze z pewnością nie raz pokaże umiejętności.

jasonx dobrze pisze - najlepszy czas żeby się zarejestrować, a dzięki pomocy forum można sobie śmiało poradzić. sam się zarejestrowałem, potem zapomniałem i odkąd wróciłem do gry to wyniki są dobre, a zabawa przednia

Vami zdał klucze i tyle. Pani naczelnik nawet nie przyszła obejrzeć domków. przecież już pierwszego dnia powiedziała, że ona do nas przychodzić nie będzie, tylko będzie przysyłać policję oj trzeba będzie coś się rozkręcić, bo audycja o karnetach przyniosła zbyt dobre efekty i co tu robić jak wszystko sprzedadzą? ;)

Trochę o sprawach pozasportowych. Jaka jest liczba sprzedanych karnetów? 0, dzięki WOSiRowi który jak powiedział że zrobi system identyfikacji kibiców, tak... powiedział. Koniec 2009, koniec czerwca 2010, 20 lipca, 25 lipca, teraz 3 sierpnia. Co tam system, polecam pooglądać zdjęcia, bo obrazki pokazują że Polak jak chce to nie dość że coś spieprzy, przepłaci, zrobi kilka razy dłużej niż zapowiadał, to jeszcze zrobi to szpetne: http://www.ksppolonia.pl/web/index.php?typ=news&id=2882 Kilka ciekawostek z placu budowy: - Maszty z kamerami, które zasłaniały boisko (usunięte po interwencji) - Z 6 bram można korzystać tylko z 3, bo postawiono płot, którego ponoć nie można teraz przesunąć by było wygodniej. - Żeby wejść na trybunę trzeba pokonać nie tylko gustowne bramki, ale również i kołowrotki, które działają tylko w jedną stronę. Chcesz się wysikać lub kupić kiełbę? Musisz wyjść przez bramę, a potem przejść jeszcze przez kołowrotki. Bramki i tak zbędne, bo mają za zadanie wpuszczanie kibiców na odpowiedni sektor trybuny w zależności od wykupionego biletu - skoro cała trybuna to jeden sektor, z jednym biletem w identycznej cenie, to po co bramki? - Nowe wejście na Kamienną ma powstać do końca roku, ale jest pewien problem - płot wyznaczający strefę buforową ma zostać przesunięty, a tam jest... drzewo. Podobnie jak w miejscu planowanego wejścia. Wcześniej wykonawca nie przewidywał drzew i jest problem. Z drzewami WOSiR już pokazywał jak sobie radzi przy okazji remontu sektora gości. i jeszcze cytat z artykułu: - Kołowrotków doczekał się również sektor gości, jednak ich umiejscowienie (a zwłaszcza skrzynki rozdzielczej) sprawiło, że znacznemu zwężeniu uległa droga gospodarcza prowadząca wzdłuż korony stadionu. Napotkany w czasie naszej wizyty samochód miał duże problemy z wyjechaniem z sektora, a biorąc pod uwagę pomysłowo ułożoną kostkę brukową – nie on pierwszy napotkał tą trudność. Swoją drogą zastanawiam się że Wojciechowski woli przepłacać za zawodników, a nie potrafi dopilnować żeby miejscy urzędnicy nie spieprzyli roboty, dotrzymali terminów, a ich praca nie szkodziła kibicom przychodzącym na mecze.

Rozpisywać się nie będę, bo kolana bolą ;) Mizerny potencjał ośrodka wykorzystaliśmy maksymalnie - granie i chlanie. O ile do samego ośrodka można się przyczepić, to do materiału ludzkiego nie. Kilku osób może zabrakło, ale ci którzy byli zaprezentowali się nad wyraz solidnie i na wspomnienie o zlocie powinna się morda cieszyć

I się zaczyna koncert życzeń, to tak na marginesie... Nie widziałeś choćby jednego meczu wymienionych zawodnikach z elką na piersi i oczywiście powinni być najlepsi :doh!: Co do biletów i karnetów to jeszcze jest dużo czasu na uzupełnienie tego w bazie, w sierpniu MarioWO(L)F z pewnością będzie miał lepszy przegląd sytuacji w tej materii.

No i mamy oficjalne potwierdzenie. Mam nadzieję, że Smolarek udowodni swoją wartość i spłaci swój kontrakt dobrą postawą na boisku.

trzeba się jakoś zachowywać bo za dużo dowodów będzie :roll:

shqvarny to się opieprzał ostatnio, miał jakieś wakacyjne wyjazdy itp., ale postara się jeszcze przed zlotem zmontować jakieś podsumowanie

Kolejny raz z radością dam mu wyższe CA niż w poprzedniej rundzie ;) Można się domyślić mniej więcej jaki to będzie poziom, nie po to zakładałem temat żeby teraz o każdym z 60-80 osób w bazie pisać o jednym (choć najważniejszym) z kilkudziesięciu atrybutów, dlatego kolejne posty dot. tylko CA/PA będę po prostu pomijał. Czekam na konkretne uwagi, bo sądzę że moja lista zawierająca błędy i błędziki nie jest kompletna.