stefan1984

O, ograniczyłem na trochę "nerdowanie" i okulista na badaniach okresowych nie mówił że slepnę ani nie cudował, jak ostatnim razem

Ochrona przed killer-rogami no u mnie w FM"15 też właśnie całkowicie losowo wykonywali, inne kombinacje również olewali aż dałem sobie spokój, zawsze te kilka goli było. Może ustawić rożne na "mieszane" :-k

Keith, jakby coś to za Tobą tesknił na pewno będę

Mam tak w FM 2015, ustawione mam krótkie różne, nie da się tego zrobić niedokładnie a gracze jeden korner na mecz może tak wykonują.

No to chyba bez pseudofilozofii stworzonej pod twierdzenie wiadomo

A ja zrozumiałem, żeby tak dawać popalić, żeby ta druga połowa miała Cię dość No i jednak mimo wszystkich przedwczesnych zejść długość życia jednak statystycznie się wydłuża, jak zgaduję :-k

@Ajerkoniak No ja liczę że będą emerytami i będą nianczyc któreś z nas

Jest to jakaś myśl, w sumie pewnie pociągnął bym najwyżej z tydzień dłużej Ale znalazłem rozwiązanie - ta druga osoba zostanie zazwyczaj z dziećmi, więc nie będzie jej tak smutno, więc w sumie to mi wszystko jedno

Ej, no bo ja tak się zastanawiałem kiedyś, że jak będę stary i żona będzie też niezbyt młoda to ja nie wiem, co bym wolał, które pierwsze do piachu :-k #Flintyzm

Kupiłem sok warzywny znanej polskiej firmy, aby poszerzyć strefę komfortu oraz zadbać o zdrowie i ledwo dałem radę przełknąć, tak obrzydliwie smakuje. Już, że tak powiem, cały karton wypierdolony do kosza

Kondycja szybko spada. Może Ci się też poważnie "zepsuć" zawodnik, nawet w kilka minut po wejsciu na boisko, raz tak miałem gdy sprowadziłem z wolnego transferu świetnego gracza i nie chciałem czekać aż nadrobi zaległości

Wiem. Resztę niech przydzieli "Przekorny Los" Poza tym to i tak gra to "obetnie" po swojemu.

Imię i nazwisko : Zenon Martyniuk Data urodzenia: 08 grudnia Wzrost i waga: 187cm/85kg M. urodzenia: Wąchock Kraj jaki chcecie reprezentować : Polska/Rumunia Pozycja: DMC/MC Preferowana noga: Lewa Preferowane zagrania: (max 3) dyskutuje z sędziami. Atrybuty, dane osoby (Tu wpisujemy ilość punktów, max 20.)

Schodzący napastnik najlepiej jak ma lepszą "przeciwną" nogę (albo obydwie dobre ) Mnie z kolei jara, jak już pisałem chyba kiedyś, za samą nazwę raumdeuter U mnie czesto wyciąga, wiąże paru obrońców, by jednym debilnie prostym podaniem, tyle że zrobionym w odpowiedniej chwili wyłożyć partnerowi piłkę na tacy

Ja bym zrobił trochę zamieszania z przodu, np. skrzydłowy plus schodzący napastnik czy raumdeuter :-k Skrzydlowi z rolą wsparcia mają za zadanie głównie, przede wszystkim i po pierwsze dośrodkowania, tu może nie być komu. No i wybrał bym rodzaj dośrodkowań pasujacy do NŚ.

W 2010 też to działało i pamiętam jak po wyjsciu którejś łatki Miles Jacobson pisał że zapomnieli to zmienić

O filmach, których nie ogladales też się wypowiadasz? Staram się nie wypowiadać ale podoba mi się wiele, zapewne fatalnych filmów

Tupanie to gdy jedzie się przez most nad jakąś dużą rzeką, plus skandowanie "niech się zawali"

A mnie jeszcze dziwią te pytania o obejrzenie "choć jednego meczu danej drużyny w tym sezonie" - tak jakby to było forum dla scoutów

Nowy skill w internetach nabyty, patrzta jak obśmiałem Hokeja =) http://memytutaj.pl/uploads/2016/03/11/56e2a33365e0f.jpg Dziś dzień Nerda, więc odpaliłem sobie Bilbao, cut-outy pouzupełniane, ciekawe czy facet klaszcze przy lądowaniu? :-k

W pietnastce jest to u góry, przy stronie domowej naszego menedżera.

O, wybaczcie zbytni "fristajl", ale pamiętam jak dawno temu Pilka Nożna zrobiła taką jedenastkę polskich piłkarzy, K. Węgrzyn to był nasz Tonny Adams, a Wojciech Kowalewski to polski Barthez, był chyba nawet nasz Guardiola

Statystycznie pewnie tak, katastrofy samolotów są nieczęste ale spektakularne. Nawet jeśli Polacy by tylko to robili, uznał bym to za element naszej kultury, na którą tak wpływa latanie, a nie powód do wstydu

właśnie udało Ci się użyć dwóch synonimów w kontekście porównania Na Twój osąd miało wpływ pochłoniecie zbyt wielu telenoweli

Czemu uważacie klaskanie po lądowaniu za obciach? Moim zdaniem to fajne oraz sympatyczne odreagowanie jakiegoś tam stresu, lepiej chyba się w takiej sytuacji go pozbyć do reszty Należy robić to na co ma się ochotę, wyzbywać kompleksów zamiast je hodować nie wiem czy bym klaskał, czy nie miał bym ochoty, ale według mnie to takie "latynoskie" zachowanie a nie żadna wiocha