Skocz do zawartości

Fenomen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19 898
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    50

Zawartość dodana przez Fenomen

  1. Let's get back to work ;) Sytuacja na osiem meczów przed końcem rozgrywek wygląda następująco. Do lidera Mansfield tracimy pięć punktów, natomiast do drugiego Leicester jedno oczko mniej. Nad czwartym Arsenalem mamy zaś jeden punkt przewagi. Piąty Bolton traci do nas już dziesięć punktów i raczej nie nawiąże już walki. W najbliższym meczu ligowym podejmujemy zaś przedostatnią drużynę ligi – Portsmouth i nie ukrywam, że liczę na zwycięstwo. Curtis – Hammani, Wachowiec, Howard, Vazquez – Brichkus, Morris, Anderson, Morgan – Chibueze, Rodriguez Zaczęliśmy obiecująco od akcji Morgana w 6 minucie, który był o włos od zdobycia bramki po strzale głową. Siedem minut potem gospodarze odpowiedzieli akcją i strzałem Gomeza, a trzy minuty potem niecelnie uderzał Matthews. W 22 minucie po akcji Morrisa piłka trafiła pod nogi Brichkusa lecz ten nie potrafił celnie przymierzyć. W 31 minucie bardzo mocno i efektownie z woleja uderzał Anderson, ale próba okazała się bardzo niecelna. Przed przerwą jeszcze okazję na zdobycie gola dla Scarborough miał Rodriguez, ale i on miał tego dnia rozregulowany celownik. W drugiej połowie nadal atakowaliśmy, ale brakowało skuteczności. W 48 minucie niecelnie uderzał Rodriguez, a dziesięć minut potem nie popisał się Edwards, który swoim nieudanym uderzeniem zmarnował wysiłek całego zespołu. W 75 minucie po dośrodkowaniu Morrisa przed szansą na zdobycie bramki stanął Vazquez, jednak nieznacznie się pomylił. W końcówce jeszcze dwukrotnie uderzał aktywny Edwards, ale obie próby były raczej niskich lotów i nie zakończyły się powodzeniem. W ten sposób mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Premiership, 31/38, 16.03. 2041 Fratton Park, 17643 widzów [19] Portsmouth – [3] Scarborough, 0:0 MoM: Mikel Rios (Portsmouth) Już dzień po tym spotkaniu media zapomniały o meczu. Żyły bowiem zupełnie innym starciem. W ćwierćfinale Ligi mistrzów czekał nas bowiem bardzo trudny, ale zarazem prestiżowy dwumecz z Arsenalem Londyn, aktualnym obrońcą trofeum, które chcemy mu wyszarpać. Na pierwsze spotkanie, które zostanie rozegrane przed naszą publicznością, do składu powrócili Bailey i Youngjohns, co jest bardzo dobrą wiadomością. Curtis – Hammani, Wachowiec, Howard, Vazquez – Brichkus, Morris, Bailey, Youngjohns– Chibueze, Rodriguez Na początku spotkania zarysowała się delikatna przewaga gospodarzy. W 5 minucie z rzutu wolnego uderzał Turner, ale Curtis zachował czujność w bramce i dobrze interweniował. W 21 minucie po akcji Chibueze piłka dotarła na lewe skrzydło do Morrisa, który złamał akcję do środka i oddał strzał, ale Tonelli świetnie obronił. Po chwili jednak bramkarz gości nie miał nic do powiedzenia, kiedy znakomicie kolejną akcję wykończył Rodriguez. Już minutę później Peruwiańczyk był o włos od zdobycia drugiej bramki, ale tym razem Tonelli dobrze obronił jego uderzenie. Druga połowa rozpoczęła się od naszych ataków, które szybko zakończyły się zdobyciem drugiego gola, znów przez Rodrigueza. W 67 minucie goście potrafili jednak strzelić gola kontaktowego, którego na swoje konto zapisał Valencia, rozgrywając kapitalną akcję dwójkową z Babayaro, przy której zupełnie pogubili się moi stoperzy. W 78 minucie rezerwowy Anderson uderzał mocno z daleka, ale po raz kolejny dobrze interweniował Tonelli. Po chwili rywale odpowiedzieli uderzeniem Babayaro lecz Curtis świetnie zachował się w bramce i dzięki tej interwencji uratował nam zwycięstwo. Liga Mistrzów, ćwierćfinał, 1 mecz, 27.03.2041 McCain Stadium, 27214 widzów Scarborough – Arsenal, 2:1 (RODRIGUEZ ’24, RODRIGUEZ ’49, Valencia ‘67) MoM: Juan Carlos Rodriguez (Scarborough)
  2. Andy Caroll Sierpień 2012: Transfery do klubu: Transfery z klubu: Rozgrywki: Towarzyskie: Premiership: 1/38, 22.08.2012, Tottenham – Wolves, 1:1 (Defoe) 2/38, 25.08.2012, Fulham – Tottenham, 0:1 (Defoe) W sierpniu rozpoczęliśmy zmagania w lidze angielskiej, chociaż trzeba przyznać, że początek nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Najlepszym słowem opisującym pierwszy mecz i remis z Wolverhampton jest: falstart. Chyba zlekceważyliśmy rywala i tak to się musiało skończyć. W drugim meczu już na szczęście wygraliśmy w derbach Londynu, chociaż styl zwycięstwa nad Fulham nie był zbyt przekonywujący. Najważniejsze jednak, że nie straciliśmy już na początku kontaktu z czołówką oraz że Defoe cały czas pamięta, jak się strzela gole. Żeby jeszcze inni piłkarze sobie o tym przypomnieli, to już będzie pięknie.
  3. Dokladnie tak, chodzilo o mecze wyjazdowe ;) Myslalem o tym, ale mysli nie przelalem na papier ;)
  4. Mistrzem Europy zostali Włosi. Lipiec 2012: Transfery do klubu: Ederson Campos (BRA, 26, AM/F LC) <= Lyon, free transfer Artur Boruc (POL, 32, 46A / 0G, GK) <= Fiorentina, free transfer Kolo Toure (WKS, 31, 93A / 1G, D RC) <= Man City, 1,1 mln euro Transfery z klubu: Heurelio Gomes => Bayern Monachium, free transfer Bongani Khumalo => Crvena Zvezda (loan), 120 tys. euro Rozgrywki: Towarzyskie: 16.07.2012, San Jose – Tottenham, 0:2 (Keane, Lennon) 18.07.2012, Luton – Tottenham, 0:6 (Bale, Pawliuczenko, Defoe x3, Rivers [og]) 20.07.2012, Touluse – Tottenham, 2:5 (Palacios, Defoe, Kranjcar, Keane x2) 23.07.2012, Newcastle – Tottenham, 0:4 (Toure x2, Lennon, Ederson) 25.07.2012, Queens Park Rangers – Tottenham, 0:1 (Dawson) 28.07.2012, Motherwell – Tottenham, 0:5 (Palacios, Pawliuczenko, Defoe, Keane x2) 30.07.2012, Tottenham – Sampdoria, 4:1 (Defoe, Bentley, Ederson, Gastaldello [og]) W lipcu kontynuowaliśmy szał zakupów. Do drużyny dołączyło dwóch piłkarzy na zasadzie prawa Bosmana. Najpierw bramkarz Boruc, którego wyszarpnęliśmy za darmo z Fiorentiny, gdzie nie mógł on wygrać rywalizacji z Sebastienem Freyem. Drugim z graczy był Ederson, który również nie miał pewnego miejsca w składzie Lyonu i chętnie zdecydował się na przenosiny do Premiership. Trzecim transferem, nie mniej sensacyjnym, było pozyskanie z Manchesteru City Kolo Toure. Najbardziej zaskakująca w tej transakcji jest jej wysokość. The Citizens puściło bowiem reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej za zaledwie milion euro! W lipcu rozgrywaliśmy też sparingi, aby zgrać nowych piłkarzy z zespołem, a także przypomnieć sobie jak się kopie piłkę. W sparingach tych z dobrej strony pokazali się nowi piłkarze, a także ci, którzy zazwyczaj grają mało (jak na przykład Keane). Wygląda na to, że drużyna jest dobrze przygotowana do rozpoczęcia zmagań w Premiership.
  5. nie pozycjonujemy (wysrodkowujemy) tekstu
  6. Fenomen

    Marsz ku sukcesom

    W Belgii jest tak, ze sezon jest podzielony na trzy fazy (periody). Zwyciezca kazdej fazy ma zapewniony udzial w barazach o awans do wyzszej ligi. Czwarta druzyna bioraca udzial w barazach jest ta, ktora zdobedzie najwiecej punktow, a jesli sie zdarzy, ze jest to druzyna, ktora zapewnila sobie udzial w barazach przez wygranie jednego z periodow, wowczas grono barazowiczow uzupelnia druzyna z maksymalna iloscia punktow w lidze, ktora nie wygrala zadnego periodu. Czyli generalnie wystarczy zlapac forme na 1/3 sezonu zeby miec awans ;) Ale mozna tez grac prawie znakomicie przez caly sezon i tego awansu nie miec ;) To ma swoje plusy i minusy.
  7. Czerwiec 2012: Transfery do klubu: Andy Carroll (ANG, 23, 7u21-A / 3G, S C) <= Newcastle, 10,5 mln euro Transfery z klubu: Peter Crouch => Aston Villa, 1,5 mln euro Nathan Byrne => free transfer Thomas Carroll => free transfer Rozgrywki: Towarzyskie: Najważniejszym wydarzeniem czerwca, oprócz rzecz jasna rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie Mistrzostw Europy, było sprowadzenie przez Tottenham napastnika Srok, Andy’ego Carrolla, za którego zapłaciliśmy, bagatela, 10,5 mln euro, ale wydaje się, że to dobra inwestycja. Andy w poprzednim sezonie strzelił dwadzieścia cztery bramki w Premiership w barwach Newcastle. Oprócz tego pożegnaliśmy się z Crouchem, który po fatalnym sezonie musiał sobie szukać nowego pracodawcy, ale szybko przygarnęła go, za 1,5 mln euro, Aston Villa, która dziesięć lat temu tego piłkarza wypromowała. Poza tym odeszło dwóch juniorów, którzy nie mieliby i tak miejsca w składzie. Warto odnotować dobrą postawę graczy Tottenhamu na Mistrzostwach Europy, zwłaszcza Corluki, Modricia i Kranjcara, którzy z reprezentacją Chorwacji sięgnęli po wicemistrzostwo Starego Kontynentu.
  8. Fenomen

    Blanquinegros

    hmm... wicekapitanem zrobiles goscia, ktory nawet nie ma pewnego miejsca w skladzie? :-k
  9. chodzi mi o to, ze swoim Tottenhamem tez zawsze ciezko mi idzie przeciwko Liverpoolowi, ktory gra w FMie duzo lepiej niz w rzeczywistosci :>
  10. Deportivo - Barcelona, 0:4 (Villa 26, Messi '52, Iniesta '80, Pedro '81) Barcelona po dobrym meczu nie pozostawila zludzen gospodarzom na El Riazor, ktora druzyna tego wieczoru byla lepsza na boisku. Zwyciestwo 4;0 jest bardzo efektowne, chociaz trzeba przyznac, ze pierwsza polowa wcale nie wskazywala, aby Barcelona miala tutaj odniesc latwe zwyciestwo. Wlasciwie poza golem, nie bylo w pierwszej odslonie chocby jednej ciekawej akcji. W drugiej polowie Deportivo z kazda minuta sie rozsypywalo, a Barcelona grala na coraz wiekszym luzie. Trzy bramki w drugiej polowie pokazuja, jak bardzo ten mecz w drugiej polowie sie zmienil. Dzieki tej wygranej Barcelona zakonczyla runde jesienna z kompletem zwyciestw (!). W dzisiejszym meczu nie zagralo kilku kluczowych graczy, jak chocby Xavi, Busquets, czy Alves, ktorym Pep dal odpoczac. Oceny indywidualne: Valdes - 7 - przez caly mecz bezrobotny, ale w jedynej groznej akcji spotkania w ostatnich minutach, zachowal refleks i swietnie obronil strzal Adriana Adriano - 7 - zastepowal dzielnie Alvesa, choc to, z calym moim szacunkiem i sympatia dla tego pilkarza, z pewnoscia nie ten sam poziom, co Dani Abidal - 7 - kolejny bardzo dobry mecz Abidala w skladzie Barcelony, strzelili nawet gola, ale byl na minimalnym spalonym i sedzia bramki nie uznal Pique - 7 - nie mial wiele pracy w tym spotkaniu, wlasciwie to w defensywie byl bezrobotny i dlatego czesto probowal inicjowac akcje ofensywne Puyol - 7 - podobnie jak jego kompan ze srodka defensywy nie mial wiele pracy, ale kilkakrotnie genialnie przecinal prostopadle podania Deportivo Mascherano - 7 - moim zdaniem jeden z lepszych aktorow dzisiejszego widowiska; zupelnie zdominowal trzech piwotow grajacych w druzynie gospodarzy Keita - 6 - drugi z defensywnych pomocnikow nie spelnial swojej roli tak dobrze jak Mascherano, mial mniej przechwytow, ale spotkanie ogolnie na plus Iniesta - 7 - w pierwszej polowie raczej malo widoczny, ale jednak zapisal kolejnego gola na swoje konto i mial asyste przy nieuznanym golu Abidala Pedro - 6 - slabe spotkanie Kanaryjczyka, wlasciwie kazdy kontakt z pilka konczyl sie strata; ocene koncowa podnosi jednak strzelona w koncowce bramka Messi - 8 - niby nic wielkiego dzisiaj nie zagral, ale jednak zapisal na swoje konto gola i mial dwie asysty; strzelil ladnego gola z rzutu wolnego Villa - 7 - podobnie, jak wiekszosc jego partnerow z linii ataku, nie pokazal nic wielkiego, ale potrafil gola dzis strzelic, a z tego rozlicza sie napastnikow Bojan - 7 - dostal dwadziescia minut od Guardioli, zrewanzowal sie jedna okazja strzelecka i byl bliski wypracowania asysty Messiemu, czyli niezle, jak na niego Thiago - 6 - gral za krotko, zeby go jakos sensownie ocenic Afellay - 6 - zadebiutowal w lidze w arwach blaugrana, ale podobnie jak Thiago, gral zbyt krotko Za tydzien na Camp Nou przyjezdza Malaga, ktorej ofensywna transferowa na razie na niewiele sie zdala i raczej trudno wierzyc w to, ze Barcelona straci jakies punkty w zblizajacym sie meczu. Visca!
  11. Gejbiszon, nie chcialbys mi odsprzedac po jakiejs sensownej cenie 'Filary...' jak juz przeczytasz ? :> nowka troche droga jednak :roll:
  12. Fenomen

    Studia

    No, to moge sie juz oficjalnie pochwalic trzema literkami przed nazwiskiem. Wczoraj zdalem egzamin dyplomowy i moge sie juz tytulowac per pan inzynier
  13. To nie do końca tak. Khumalo był zaklepany jeszcze zanim przyszedłem do klubu, więc nawet nie wiedziałem obejmując klub, że dołączy do nas w trakcie sezonu jakiś obrońca. Poza tym inni (Bassong, Kaboul, a w szczególności Dawson, Gallas i King nie dawali mi podstaw, by wówczas szukać innych rozwiązań na środek defensywy. Prawi skrzydłowi: David Bentley (ANG, 27, 7A / 0G) – 19 / 3 / 5 / 1 / 6.98 Aaron Lennon (ANG, 25, 25A / 0G) – 21 / 1 / 3 / 0 / 6.81 Paul Jose M’Poku (BEL, 20, 10u21-A / 2G) – 25 / 2 / 2 / 0 / 6.78 Posucha na prawym skrzydle była dla mnie zaskoczeniem. Szkoda, że przez pierwsze pół sezonu z gry wykluczeni byli zarówno Bentley, jak i Lennon. Dlatego na tej pozycji grywali wówczas M’Poku lub Van der Vaart, ale przecież Anglicy wrócili na drugą część sezonu, ale jakoś specjalnie jakości naszej gry na tej flance nie poprawili. Przede wszystkim więcej wymagałem od Bentleya, tymczasem znacząco obniżył on loty. Po Lennonie nie spodziewałem się szału, podobnie jak po młodym Belgu, który jednak ma jeszcze czas, by się uczyć. Lewi skrzydłowi: Jamie O’Hara (ANG, 25, 7u21-A / 0G) – 7 / 0 / 0 / 0 / 6.82 Niko Kranjcar (CHO, 27, 71A / 12G) – 40 / 4 / 6 / 1 / 7.12 Gareth Bale (WAL, 22, 38A / 7G) – 44 / 3 / 13 / 1 / 7.07 O ile w poprzednim sezonie o sile naszej ofensywny w znacznym stopniu stanowiła prawa flanka, o tyle w tym sytuacja się odwróciła i kluczem do wygrywania meczów była doskonała gra lewoskrzydłowych. Znacznie poprawił się Bale, który ma na swoim koncie dużo bardziej atrakcyjny bilans bramek i asyst. Znów świetny sezon zanotował Kranjcar, jedynie O’Hara grał słabo, chociaż on akurat jest przeznaczony na sprzedaż. Ofensywni pomocnicy: Luka Modrić (CHO, 26, 56A / 8G) – 48 / 3 / 12 / 3 / 7.23 Rafael Van der Vaart (HOL, 29, 84A / 16G) – 28 / 2 / 7 / 0 / 6.98 James Wallace (ANG, 20) – 1 / 0 / 0 / 0 / 6.70 Ofensywni pomocnicy w tym sezonie spełnili pokładane w nich nadzieje. Van der Vaart, co prawda, więcej meczów zagrał na prawym skrzydle, gdzie grał głównie z konieczności, ale i tak radził sobie bardzo dobrze. Modrić pokazał, że ma zadatki na bycie liderem całego zespołu i mam nadzieję, że w kolejnych latach utrzyma wysoką formę, ale też że będzie cały czas lojalny wobec Tottenhamu, który go promuje. Wallace to wciąż melodia przyszłości. Cofnięci napastnicy: Hary Kane (ANG, 18) – 1 / 0 / 1 / 0 / 7.00 Roman Pawliuczenko (ROS, 30, 48A / 26G) – 53 / 8 / 15 / 0 / 6.97 Peter Crouch (ANG, 31, 45A / 21G) – 10 / 0 / 1 / 0 / 6.97 O ile w poprzednim sezonie z gry Romana byłem bardzo zadowolony, o tyle w tym Pawliuczenko znacząco obniżył loty. Nie grał tak widowiskowo, jak rok temu, strzelił mniej bramek, ale jego pozycję ratuje niezły bilans asyst, efektowny nawet jak na napastnika. Będę jednak oczekiwał, że Roman będzie zdobywał więcej bramek, bo to jednak główne zadanie, z którego rozliczani są napastnicy. Crouch zawiódł zupełnie i na jego następcę namaściłem już młodego Kane’a, który w swoim debiucie pokazał się z bardzo dobrej strony. Wysunięci napastnicy: Robie Keane (IRL, 31, 116A / 49G) – 16 / 7 / 1 / 1 / 7.08 Jermain Defoe (ANG, 29, 51A / 14G) – 46 / 44 / 8 / 13 / 7.51 Jedyny piłkarz, obok Modricia i Gomesa, który nie obniżył lotów, ale być może nawet grał lepiej niż rok wcześniej, to Defoe. Jermain bije kolejne strzeleckie rekordy i mam nadzieję, że jeszcze przez wiele lat będzie strzelał kolejne gole dla Kogutów. Co ciekawe, jego znakomita gra nie wywołuje żadnego zainteresowania innych klubów, a dla mnie to fantastyczna wiadomość. Jeżeli tylko Defoe będzie nadal chciał strzelać dla Tottenhamu kolejne bramki, ma pewne miejsce w składzie. Zawsze w obwodzie pozostaje też Keane, który w pełni profesjonalnie znosi rolę rezerwowego, ale kiedy trzeba, można na niego liczyć.
  14. Inżynier jest, można wrócić do gry Podsumowanie sezonu: Niestety nie udało nam się obronić tytułu Mistrza Anglii wywalczonego przed rokiem. Co więcej, nie popisaliśmy się w europejskich pucharach, nie wychodząc z grupy Ligi Mistrzów, a w Lidze Europejskiej swój udział kończąc już na 1/8 finału. Nie tłumaczy tego nawet fakt, że przegraliśmy z jednym z kandydatów do trofeum – Interem Mediolan. Przed nami teraz zatem ciężka i żmudna praca, aby tak przygotować zespół, aby w przyszłym sezonie odzyskać należne nam miejsce w angielskim futbolu, jakie zajmowaliśmy rok temu. Bramkarze: Heurelio Gomes (BRA, 31, 10A / 0G) – 49 / 55 / 16 / 3 / 7.08 David Button (ANG, 23, 1u21-A / 0G) – 6 / 6 / 3 / 0 / 6.93 W tym sezonie dysponowałem dwójką bramkarzy, ale pozycja Gomesa była cały czas niepodważalna. Niestety Brazylijczyk nie chciał przedłużyć z Tottenhamem kontraktu i dlatego od nowego sezonu będzie występował w Bayernie Monachium. W jego miejsce sprowadziłem już jednak innego, bardzo doświadczonego bramkarza, dlatego liczę na to, że nie odczujemy straty jakości między słupkami. Button będzie musiał się zadowolić rolą rezerwowego. Po prawdzie, on nigdy nie będzie bramkarzem godnym regularnej gry w Premiership. Prawi obrońcy: Vedran Corluka (CHO, 26, 47A / 1G) – 47 / 1 / 2 / 1 / 7.10 Allan Hutton (SZK, 27, 35A / 0G) – 2 / 0 / 0 / 0 / 6.60 Wśród prawych obrońców rywalizacja również nie była zażarta. Corluka jest pewnym punktem drużyny. W tym sezonie grał nawet nieco lepiej niż w poprzednim. Mieliśmy z niego też większy pożytek w ofensywie niż miało to miejsce rok temu, dlatego na tej pozycji nie planuję żadnych wzmocnień. Zwłaszcza, że Walker, który chociaż jest środkowym obrońcą, był testowany na prawej obronie, prezentuje się równie przyzwoicie, a jego debiut w reprezentacji Anglii daje do myślenia i sugeruje, by na niego stawiać. Lewi obrońcy: Kyle Naughton (ANG, 23, 8u21-A / 0G) – 7 / 0 / 1 / 0 / 7.13 Benoit Assou-Ekotto (KAM, 28, 23A / 0G) – 47 / 1 / 3 / 2 / 7.00 Na lewej obronie rywalizacja stała się znacznie ciekawsza, niż miało to miejsce rok temu. Naughton poczynił pewne postępy i w meczach pucharowych prezentował się z bardzo dobrej strony. Tymczasem Ekotto nieco obniżył loty, ale chyba nadal będzie opcją podstawową na tą flankę. Chyba, że znajdę ciekawego gracza, który mógłby wzmocnić naszą drużynę. Nic na pewno nie jest przesądzone. Środkowi obrońcy: Younes Kaboul (MAR, 26, 10A / 1G) – 24 / 0 / 0 / 1 / 6.87 Sebastien Bassong (KAM, 25, 21A / 0G) – 29 / 1 / 2 / 0 / 6.87 William Gallas (FRA, 34, 97A / 7G) – 44 / 3 / 1 / 0 / 6.96 Michael Dawson (ANG, 28, 13u21-A / 0G) – 26 / 4 / 0 / 2 / 7.18 Ledley King (ANG, 31, 27A / 3G) – 29 / 1 0 / 0 / 6.99 Bongani Khumalo (RPA, 25, 31A / 2G) – 0 / 0 / 0 / 0 Kyle Walker (ANG, 21, 2A / 0G) – 12 / 0 / 1 / 0 / 6.84 Na środku obrony miałem wielu piłkarzy, ale tak naprawdę poza Dawsonem, reszta mnie zawiodła. Najmniej pretensji mam do Gallasa, który ma już swoje latka, ale na pewno więcej spodziewałem się po Bassongu, który miał świetny poprzedni sezon, Kaboulu, który też obniżył loty, ale przede wszystkim po Kingu, który miał być liderem tej formacji, a na wiosnę stracił miejsce w składzie właśnie na rzecz Dawsona. Khumalo nie był zarejestrowany w ogóle do rozgrywek, dlatego nie zagrał żadnego spotkania i został wystawiony na listę transferową. Zastanawiam się, czy podobny los nie spotka Bassonga i Kaboula. Defensywni pomocnicy: Tom Huddlestone (ANG, 25, 11A / 1G) – 22 / 0 / 2 / 0 / 6.81 Jermaine Jenas (ANG, 29, 21A / 1G) – 11 / 0 / 1 / 0 / 6.81 Wilson Palacios (HON, 27, 86A / 8G) – 43 / 9 / 4 / 3 / 6.98 Podobnie, jak w przypadku obrońców, tak i przy defensywnych pomocnikach zauważona została obniżka formy. O ile po Jenasie nie spodziewałem się kokosów, o tyle liczyłem, że Huddlestone będzie grał lepiej niż przed rokiem, a Palacios przynajmniej nie obniży lotów z poprzednich rozgrywek. Tymczasem okazało się, że obaj grali gorzej niż rok temu, co miało zasadnicze przełożenie na nasze wyniki. Od defensywnego pomocnika zależy bardzo dużo w naszej taktyce i dlatego wymagam od gracza na tej pozycji regularnej, wysokiej formy. Jeszcze nie wiem, co z tym fantem zrobię.
  15. ja mysle, ze to po prostu wyjdzie w praniu; widzac jaka bedzie forma ow wytykania i oceniajac jego wplyw na dalszy rozwoj tematu bedzie mozna zadecydowac, czy nalezy ten proces jakos ukrocic / rozpowszechnic, czy zostawic tak jak jest ;) pomysl jest bardzo swiezy i na pewno wiele z Waszych postulatow trzeba po prostu przetestowac
  16. Fenomen

    One

    noooo, zwyciestwo nad Chelsea... piccobello
  17. Fenomen

    Kajdany z ołowiu

    fajny opis wreszcie cos nowego
  18. jak wszedzie - rozsadnie i z umiarem ;) czasem "k***a moze skutecznie wzmocnic wydzwiek", ale teksty ociekajace i kipiace wulgaryzmami beda usuwane, a ich autorzy odpowiednio nagradzane
  19. Fenomen

    Islands of Peace

    tja, mecz na szczycie niczym ostatnie Gran Derbi :]
  20. Suarezowi wystarczylo 12 goli zeby zostac krolem strzelcow Eredivisie? :o
  21. Fenomen

    Welcome Back,

    Mwafulirwa to byl kiedys rzeznik... szkoda, ze to bylo kiedys :roll:
  22. to, co dzis nazywa sie Tarcza Wspolnoty :> wiele osob wciaz zamiennie uzywa tych pojec ;)
  23. peżet, ale jaki byl sens zmieniania tego, co tak dobrze funkcjonowało? uznałem, że skład jest kompletny | Pos | Inf | Team | | Pld | Won | Drn | Lst | For | Ag | G.D. | Pts | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1st | ECC | Arsenal | | 38 | 26 | 8 | 4 | 77 | 24 | +53 | 86 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2nd | ECC | Liverpool | | 38 | 24 | 8 | 6 | 71 | 28 | +43 | 80 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3rd | ECC | Tottenham | | 38 | 24 | 7 | 7 | 71 | 37 | +34 | 79 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4th | ECC | Man Utd | | 38 | 23 | 7 | 8 | 77 | 38 | +39 | 76 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5th | EC | Man City | | 38 | 22 | 9 | 7 | 63 | 34 | +29 | 75 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6th | EC | Chelsea | | 38 | 20 | 7 | 11 | 55 | 35 | +20 | 67 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7th | | Blackburn | | 38 | 16 | 9 | 13 | 49 | 43 | +6 | 57 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8th | | Bolton | | 38 | 16 | 8 | 14 | 50 | 52 | -2 | 56 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 9th | | Everton | | 38 | 15 | 9 | 14 | 46 | 43 | +3 | 54 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 10th | | Fulham | | 38 | 13 | 11 | 14 | 53 | 61 | -8 | 50 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 11th | | Sunderland | | 38 | 13 | 9 | 16 | 55 | 54 | +1 | 48 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 12th | | Wolves | | 38 | 13 | 8 | 17 | 38 | 51 | -13 | 47 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 13th | | West Ham | | 38 | 10 | 13 | 15 | 35 | 51 | -16 | 43 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14th | | West Brom | | 38 | 11 | 9 | 18 | 50 | 72 | -22 | 42 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15th | | Aston Villa | | 38 | 10 | 10 | 18 | 47 | 51 | -4 | 40 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16th | | Leicester | | 38 | 7 | 14 | 17 | 35 | 56 | -21 | 35 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 17th | | Stoke | | 38 | 8 | 9 | 21 | 26 | 54 | -28 | 33 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 18th | R | Wigan | | 38 | 7 | 9 | 22 | 39 | 66 | -27 | 30 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 19th | R | Burnley | | 38 | 6 | 11 | 21 | 29 | 61 | -32 | 29 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| | 20th | R | Sheff Utd | | 38 | 5 | 7 | 26 | 22 | 77 | -55 | 22 | | ----------------------------------------------------------------------------------------------------| Od Autora: a teraz nastąpi krótka przerwa w prowadzeniu opa, związana z koniecznością przygotowań i przystąpienia do egzaminu dyplomowego. Wracam w sobotę (najpewniej ;) ), a do tego czasu możecie trzymać kciuki nie za Tottenham, czy Scarborough, ale za mój tytuł inżyniera ;)
  24. Dobrze, że zwyżka formy natrafiła się akurat teraz, bo czeka nas rewanż w Lidze Mistrzów. Dobrze by było spokojnie pokonać teraz Villarreal i pokazać Europie, że mimo kryzysu w Anglii, będziemy się liczyć w walce o to trofeum. W składzie nie dokonałem żadnej zmiany, poza wprowadzeniem Brichkusa w miejsce Tounkary, który nie został zarejestrowany do rozgrywek europejskich, bowiem ta jedenastka ostatnio wyjątkowo dobrze sobie radzi. Curtis – Hammani, Wachowiec, Howard, Vazquez – Brichkus, Morris, Anderson, Morgan – Chibueze, Rodriguez Rozpoczęło się od błędu naszych stoperów, którzy źle założyli pułapkę ofsajdową i Sanchez zdołał wyjść na czystą pozycję strzelecką, ale znakomicie powstrzymał go Curtis. Pięć minut potem znów, po akcji Garcii, uderzał Sanchez, ale tym razem uderzenie napastnika gości okazało się bardzo niecelne. Wreszcie w 22 minucie udało się przeprowadzić pierwszy atak. Najpierw Garcia obejrzał czerwoną kartkę za taktyczny faul na Chibueze, a po chwili właśnie Nigeryjczyk stanął przed szansą zdobycia gola, ale minimalnie spudłował po dobrym podaniu od Morgana. W 30 minucie sam Morgan miał okazje zdobyć gola lecz on też spudłował. Trzy minuty potem uderzenie Garcii (innego, nie tego, co obejrzał czerwona kartkę) świetnie obronił Curtis. Pięć minut potem uderzenie Chibueze fenomenalnie wybronił Vitor i była to ostatnia ciekawsza akcja pierwszej połowy. Druga rozpoczęła się znów od akcji Chibueze, strzału i znakomitej obrony w wykonaniu Vitora. W 53 minucie padł wreszcie gol dla gospodarzy, a strzelił go bardzo aktywny dziś Chibueze. Po chwili goście mogli natychmiast wyrównać, ale doskonała interwencja Curtisa sprawiła, że Sanchez nie zdobył bramki. W 62 minucie znów świetnie strzał Neto obronił nasz bramkarz, a w 70 minucie odpowiedzieliśmy kolejną próbą Chibueze, tym razem po dośrodkowaniu Hammaniego. W 75 minucie rywale doprowadzili do remisu, kiedy Sanchez dobił strzał Kovaca. Zaczęło się robić nerwowo, bo teraz jeden gol dla gości i mamy dogrywkę. I tak się stało, gdy w 82 minucie Mantovani celnie przymierzył z rzutu wolnego i dał rywalom prowadzenie. Nie udało nam się w drugiej połowie tego wyniku odwrócić, dlatego konieczna była dogrywka. W 102 minucie świetną szansę, by dać nam awans zmarnował Meijer, a cztery minuty potem niecelnie uderzał z kolei Antonio. W drugiej połowie dogrywki przycisnęliśmy rywala. W 114 minucie niecelnie uderzał rezerwowy Edwards, ale dwie minuty potem Chibueze idealnie przymierzył i dał nam gola, który zapewnił awans do ćwierćfinału. Rywale bowiem nie byli w stanie na to trafienie już w żaden sposób zareagować. Liga Mistrzów, 1/8 finału, rewanż, 06.03.2041 McCain Stadium, 27237 widzów Scarborough – Villarreal, 2:2 (CHIBUEZE ’53, Sanchez ’75, Mantovani ’82, CHIBUEZE ‘116) MoM: Ikechukwu Chibueze (Scarborough) Po końcowym gwizdku w meczu z Villlareal bardzo się cieszyliśmy, ale losowanie rywala w ćwierćfinale nie było dla nas łaskawe. Zmierzymy się z obrońcą tytułu sprzed roku, naszym odwiecznym rywalem, Arsenalem. Tymczasem teraz w Premiership czeka nas niełatwiejsze wcale zadanie – gramy z liderem i ten mecz może mieć kolosalne znaczenie dla walki o mistrzostwo kraju. Curtis – Hammani, Wachowiec, Howard, Vazquez – Brichkus, Morris, Anderson, Morgan – Chibueze, Rodriguez Bardzo szybko zdominowaliśmy boiskowe wydarzenia i chociaż w 3 minucie Rodriguez nie potrafił strzelić gola, to minutę później Morris perfekcyjnie wykonał rzut wolny i dał nam prowadzenie. Druga bramka dla gospodarzy tez padła po stałym fragmencie, kiedy w 15 minucie sfaulowany w szesnastce został Brichkus, a jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Howard. Dwie minuty potem Rodriguez strzelił kolejnego gola, ale tego nie uznał sędzia, dopatrując się pozycji spalonej u Peruwiańczyka w momencie podania. W 26 minucie nie miał on jednak nic do powiedzenia, kiedy Chibueze zdobywał trzeciego gola w zupełności zgodnie z przepisami. W 34 minucie przeprowadziliśmy kolejny atak, ale tym razem nie zakończył się on golem mimo dobrego strzału Chibueze. Jeszcze przed przerwą Nigeryjczyk miał jedną szanse, ale tej nie potrafił również wykorzystać. W drugiej połowie jednak i tak gola strzelił, w pierwszej akcji tejże odsłony meczu. W 57 minucie z rzutu wolnego mocno uderzał Morgan, ale jego strzał obronił pewnie Gomes, a cztery minuty potem rywale odpowiedzieli akcją i niegroźnym strzałem Limy. W 68 minucie raz jeszcze uderzał Morgan, ale tym razem bardzo niecelnie. W doliczonym czasie Curtis pokazał, że potrafi zachować koncentrację nawet, gdy niewiele się dzieje pod jego bramką, znakomicie broniąc niesygnalizowany strzał Lenza. W ten oto sposób wygrywamy z liderem tabeli! Premiership, 30/38, 09.03.2041 McCain Stadium, 27274 widzów [4] Scarborough – [1] Mansfield, 4:0 (MORRIS ‘4, HOWARD (k) ’15, CHIBUEZE ’26, CHIBUEZE ‘46) MoM: Joe Morris (Scarborough)
  25. nooo, swietna robota teraz utrzymac to w meczu rewanzowym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...