-
Liczba zawartości
2 333 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Zawartość dodana przez Seju
-
Wczoraj zaczelismy nowy Dom z papieru i ogolnie powiem wam, ze czuje taka milosc do tego serialu i bohaterow i jezyka hiszpanskiego i Profesora i Berlina i Tokio i reszty ekipy, ze po pierwszym odcinku jestem jak: ? i traktuje ten serial w zupelnie osobnej kategorii. Nawet nie wiedzialem ze ma byc czwarty sezon, z zaskoku wlaczylem i wooo, godzina minela w piec minut. Pierwszego sezonu nic nie pobije, bo byl niemalze bezbledny ale to nie ma znaczenia
-
Praca w polskiej firmie: >luty najlepszym lutym w historii firmy (27 lat na rynku) - handlujemy m.in. rekawiczkami >marzec najlepszym marcem w historii firmy >poczatek kwietnia ogloszenie: noo jest kryzys na rynku, wszyscy -20% z pensji na trzy kolejne miesiace, wiecie o co kaman, koronawirus >czuje dobrze
-
GRATULACJE Pulek! I czesc, Fifi!
-
Dzialam dalej
-
W thermomixie ale on nic specjalnego tu nie robi, po prostu miesza.
-
Mialem w domu tylko pszenna wiec 800 pszennej wjechalo. Do tej pory robilem inny chleb (http://pachnie-i-chrupie.pl/slynny-chleb-pani-slawki/) - jest latwiejszy w zrobieniu, mniejszy, ma duzo ziaren i rownie pyszny ale mniej efektowny
-
https://www.przepisownia.pl/chleby-bulki-przepisy/chleb-z-gara-na-maslance/usb6sp67-5dbeb-190735-cfcd2-3tfsbav7
-
Z serem, warzywkiem jakims, czasem zrobimy jakas paste np. hummus. Albo z gzikiem
-
Nie, dzis zrobilem takiego byka, normalnie jest polowe mniejszy. No ale tak, jemy duzo chleba (zwlaszcza jak jest taki pyszny i ma sie swiezo ubite maslo...).
-
Jest jak jest wiec codziennie pieke chleb. Mniam!
-
Ja wczoraj wyszedlem po tygodniu niebycia w miejscach publicznych do Biedronki. Sporo ludzi, nikogo w rekawiczkach a tym bardziej maseczkach. Ludzie przeciskajacy sie obok ciebie (choc moga cie latwo obejsc nadrabiajac dwa metry), do tego akcja przy kasie - stoje sobie za gosciem i zostawilem metr odstepu. No to podchodzi jakis kuc z batonem i staje przede mna. Oczywiscie szybko wyjasnilem kolesia, a ten "a tu jest kolejka?" XD Nice. Poszedl sobie na sam koniec. Koles za mna stal oczywiscie na moich plecach bo na chuj zrobic odstep. A gosc w kolejce obok sobie kichnal dwa razy i nawet ryja nie zaslonil (a mowia o tym nawet w radiu biedronkowym). Wiec w skrocie: poluny w ogole nie ogarniaja, po powrocie wzialem prysznic
-
Chetnie napisze wiecej w wolnej chwili
-
1) Mozliwosci wyboru emulatorow jest mnostwo, ja zaczalem od NESA, bo w to gralem najwiecej i najbardziej tesknilem 2) Prawda, mam 10 przyciskow, poki co zamontowalem dwa. Bede robil rowniez port usb z mozliwoscia podpiecia klasycznego pada (i co za tym idzie w bedzie mozna grac we dwojke). No robie to pod siebie w 100% ale na pewno bede jeszcze szedl w strone arcade.
-
W permanentnej pracy zdalnej najgorsze byloby dla mnie to, ze juz do konca bym zlumpial. I tak nie chce mi sie golic, chodzic do fryzjera i robic tych wszystkich rzeczy (poza pompkami), wiec gdybym mial siedziec caly tydzien w dresie z dziura na dupie w domu... no i smoltok (w ktorym ogolnie jestem chujowy i nie lubie z definicji), ktory tez ma swoje plusy (czasem fajnie do kogos ryj otworzyc, poszydzic z jakiegos typa ktory wlasnie przeszedl czy cos, wiecie o co chodzi). No i fajnie wracac do domu. Plus taki, ze nie musze przebywac na jakichs z dupy meetingach i nagle sie okazuje, ze cykliczne spotkanie ktore normalnie trwa 2h da sie opierdolic przez Teamsy w 35 minut.
-
Ziomeczek mi zalatwil (kupuje to w Poznaniu, na jakims targowisku). W oleju, z przyprawami. Pycha!
-
Wyglada bardzo apetycznie! U mnie wczoraj na kolacje hummus (na wlasnorecznie zrobionej tahinie) + ciut srirachy, salatka z wedzonych oliwek i suszonych pomidorow (tak jak srednio przepadam, tak tutaj idealnie siedza), salata z syropem klonowym i grzanki na maselku. Proste i pyszne! E, cos sie rozmazalo. Ale tez niezle na czasy kryzysu