Brudinho

Na domiar złego wczoraj od 20 już leżakowałem w wyrku, po 22 zasnąłem, obudziłem się o 6:40 i nadal czuje zmęczenie. Dzień dobry mimo wszystko

Sądząc po wzroku mam szczęście że żyje xD

Kurwa moje nowe laki to kosmos, sram, rzygam, łeb mnie boli ale przynajmniej plecy mnie przestały boleć A dzisiaj w tramwaju jak mi nagle zabrakło many....chciałem się złapać rurki, ale ręka nie trafiła i pociągnąłem jakąś laskę za włosy Tak mi głupio było.

He he he he he herbata Ci stygnie @Brachu

O której kończysz? Bo naszła mnie ochota na coś gruzińskiego a niedaleko Ciebie jest lokal "U Gruzina" na Bogusławskiego dokładnie

Wuuuuuut?

Ciebie bratku to na mój mini-slot nie stać. Weź spróbuj u FYMa

Ale mosz Ty polsko gotówka jo? Plany na dzisiaj?

I gdzie stacjonujesz?

Dzień w dzień? No to zobaczę czy uda mi sie odebrać auto....bo sprzęgło poszło i stoi na warsztacie.

No właśnie co z tym Wrocławiem/Legnicą? Kiedy? Jak?

Pffffff

Pffffffff

Chyba jestem uczulony

Mi także, wydaje mi się więc, że to kolejny raz zły dobór ilości wypitego alkoholu. ) 4 rano wstawałem, żeby wypic hektolitry wody i połknąć apapa na ból głowy

Dzień dobry

He he he napisze ktoś do Piątka, że ma wpaść na mecz?

Szanuję

Uffff po pierwszej połowie mogę napisać że mamy szczęście bo jest tylko 0:1

@Pulek ile zgarnąłeś za reklamę? Jak rano kliknąłem w Twój link to teraz na jakiejkolwiek stronie się nie znajdę próbują mi wcisnąć Lavazza Qualita Rossa

A ja już dwa tygodnie bez ani łyczka kawy iiiii coś mnie głowa coraz częściej pobolewa. Chyba jednak ta kawa jakoś na mnie działała

Ostatnie 5 minut to dramat w wykonaniu City

Oh trochę żal Swansea Gola na 2:2 po karnym którego nie było a 3:2 po spalonym. Masakra

City już 2:2. Niestety nie widziałem "faulu" na karnego, ale komentatorzy jadą po Sterlingu.

Już 2:1 dla Spal. Tym razem karny w drugą stronę.