Ale te szaliki pojednawcze fizycznie istnialy czy nie istnialy? Bo jesli istnialy, to zaden medialny wymysl. Chyba ze jest jakis jednoznaczny dowod, ze to ktos z mediow zlecil ich produkcje...
Istnieje też fan page, np.
https://www.facebook.com/termalicafcwloclawek/?fref=ts
A wiesz co to znaczy?
Tyle co te szaliki, nic. To, że ileś osób sobie to wymyśliła i wydała szaliki nie oznacza, że grupy kibicowskie za tym stały.
Chyba chodziło o poziom jaki wtedy był u nas, Lipski jest z Salosu, a my wtedy byliśmy w niskiej lidze.
Ale to policja to jest. Przecież ewidentnie widać, że chłopaki chcieli sobie tylko ognisko zrobić (maczety na przygotowanie drewna, miotacze na rozpalenie ognia) ;)
Może jednak pojechali na szkolę przetrwania.
Ciekawe co na to jmk
Patrz niżej.
Ale to policja to jest. Przecież ewidentnie widać, że chłopaki chcieli sobie tylko ognisko zrobić (maczety na przygotowanie drewna, miotacze na rozpalenie ognia) ;)
Może jednak pojechali na szkolę przetrwania.
Ciekawe co na to jmk
no jak co jmk... była zadyma? coś się komuś stało? mamy bezpieczne stadiony... (aż mi się kurwa kojarzy ucho prezesa: "Polcy i Polacy, przez 8 lat(...)" :P)
to ciekawie tam musi być, bo na 3 orlikach na których grywałem jest osoba, która to wszystko pilnuje i ogarnia i trzeba sobie rezerwować Orlik. Nie można sobie od tak przyjść i zacząć grać. Dziwne (nie mówię, że niemożliwe), że tam akurat, zupełnie przypadkiem tak nie było
Eh, jak tu rozmawiać, jak zaraz jakiś głupi komentarz. Skoro rozmawialiśmy o bezpieczeństwie na stadionach to przytaczałem tematykę... uwaga uwaga! bezpieczeństwa na stadionach i to w teraźniejszości, nie wiem czego oczekiwałeś, ale nie przekonałem Cię, bo masz swoje uprzedzenia, bo kiedyś... to tak jak to zdjęcie z graniem z gołębiem w szachy.
Pisałem, że większość atrakcji dzieje się POZA stadionem, na ulicach albo podczas dojazdów na mecz, pisałem też o ważniejszych kwestiach, które są złe w świecie kibicowskim. Zawsze pisałem o kurewskich zasadach w Krakowie, teraz też coraz częściej na Śląsku, a jak widać ekipy te wyjeżdżają z nimi dalej. Pisałem o tym, że kibicowski Kraków powinno się wyjebać i tam w ogóle nie jeździć, nie zadawać się, ale... tak nie jest. I dochodzi do takich sytuacji, które mnie się też nie podobają.