No właśnie jakoś to inaczej wygląda, niż w poprzednich latach. Wcześniej funkcjonowało to tak, że 15 zespołów kolejno przejmuje po sobie przeciwników, a jeden wypełniał luki, gdy teoretycznie jakiś zespół powinien grać z samym sobą (przeanalizujcie sobie terminarz choćby poprzedniego sezonu), a teraz jest to jakoś inaczej. Na przykład Zagłebie Lubin przejmuje rywali kolejno po: Górniku Zabrze, Widzewie Łódź, znowu Górniku i Koronie Kielce, a Legia kolejno po: Wiśle Kraków (no nie spisek? ), Jagiellonii, znowu Jagiellonii i Polonii Bytom. Oj, cięzko to rozgryźć