Skocz do zawartości

martin

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 380
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez martin

  1. martin

    CMF_Mafia

    Jakby wypaliło, to też chętnie się pobawię.
  2. Po ligowym pojedynku z Liverpoolem nadszedł czas na pucharowe starcie... z Liverpoolem. Mecz w Pucharze Ligi potraktowałem jako okazję do przetestowania naszych rezerw. W porównaniu do poprzedniego meczu wymieniłem więc praktycznie cały skład. Szansę na występ otrzymali tak zapomniani piłkarze jak Kozub czy Pawłowski. Broniliśmy się dzielnie... do 5. minuty. Wtedy Dalla Valle wykorzystał gapiostwo Grodzickiego i wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Szczęsnego. Szybko stracony gol nieco nas zdemotywował, tak że przez następne kilkanaście minut daliśmy się zepchnąć do totalnej defensywy. Mogliśmy w tym czasie spokojnie stracić kilka kolejnych goli, jednak dzięki dobrej postawie naszego bramkarza udało się utrzymać wynik. Impas w naszej grze udało się przełamać dopiero pod koniec pierwszej połowy. Po podaniu Grzelaka prawie wyrównał Gardawski, jednak z bliskiej odległości nie zdołał wpakować piłki między słupki. W drugiej połowie zdołaliśmy uporządkować swoją grę i zaczęliśmy częściej zagrażać bramce Reiny. Okazję po rzucie rożnym miał wprowadzony po przerwie Janota, jednak znów hiszpański golkiper był górą. W międzyczasie mogliśmy równie dobrze pogrzebać całkowicie swoje szanse na korzystny wynik, gdyż okazję sam na sam zmarnował Dalla Valle. W końcówce wyrównać mógł jeszcze Janota, jednak mając piłkę na głowie w polu bramkowym przeniósł piłkę nad bramką. 24.9.2014; Bramall Lane, Sheffield, 3091 widzów Puchar Ligi 3. Rnd.: Alfreton - Liverpool 0:1 (0:1) Dalla Valle 5' Alfreton: Szczęsny - Samiec Grodzicki Wołąkiewicz Wawrzyniak - Kuklis (61' Bekas) Kasperkiewicz - Pawłowski Gardawski (71' Mikołajczak) Grzelak - Kozub (45' Janota) MoM: Babel (Liverpool; OP LŚ/N) - 8 Mecz pokazał, że posiadamy rezerwy będące w stanie nawiązać walkę na tym poziomie. Kilku zawodników pokazało, że w razie potrzeby może spokojnie zastąpić piłkarzy pierwszego składu i to jest niewątpliwy plus tego spotkania. Z drugiej strony, przegraliśmy czwarty mecz z rzędu i z pewnością trzeba coś z tym zrobić, bo sytuacja w lidze robi się nieciekawa.
  3. Właśnie miałem o tym samym pisać. Naprawdę nie macie u Was w redakcji nikogo, kto miałby pełną wersję? Niby w większości przypadków nie robi to większej różnicy, ale trochę śmiesznie to wygląda.
  4. martin

    Polityka wewnętrzna

    Sensei - to byłoby dobre, ale trzeba by równolegle dać organizatorom jakieś narzędzia do egzekwowania porządku na organizowanych przez siebie manifestacjach. Nie wiem, jak można by to rozwiązać - może dać mu możliwość poproszenia policji o wyprowadzenie danego uczestnika albo nawet zatrudnienia własnych ludzi do pilnowania spokoju (i dania im kompetencji do dowolnego lania i wyrzucania uczestników, jeśli organizator sobie tego życzy - wychodząc z założenia, że jak ktoś bierze udział w manifestacji, to się na takie działania ewentualnie godzi).
  5. martin

    Polityka wewnętrzna

    Ale SZU, ja i demrenfaris wyjaśnialiśmy Ci, a Ty wyraźnie nie chcesz zrozumieć. Niszczenie prywatnej własności w imię walki o sprawiedliwość w żaden sposób nie da się pogodzić z prawicową wizją świata. Prywatna własność to jeden w fundamentów tego zestawu poglądów. Tego typu działania i powoływanie się na słuszny gniew czy sprawiedliwość kojarzy się raczej z lewicowymi wizjami rewolucji proletariatu. Nieważne, co myślisz o TVN-ie (moje zdanie jest tutaj również mocno krytyczne), to nie usprawiedliwia spalenia ich wozów. Ci, którzy robią podobne rzeczy, najwyraźniej nie rozumieją poglądów, które głoszą. A Karolak to oczywiście idiota, który dał się wmanipulować. Cóż, taką mamy "elitę"...
  6. martin

    Polityka wewnętrzna

    Nie, nie meli prawa. Nie popadajmy w paranoję. Niszczenie własności prywatnej nie mieści się w prawicowej wizji świat (nie mówimy o spaczonych wizjach świata jakichś bojówek).
  7. martin

    Polityka wewnętrzna

    To by sugerowało, że zwykle zachowuje się jakoś inaczej ;) Tych, co robili dym, raczej nikt nie broni. Takie osoby trzeba po prostu konsekwentnie wyłapywać i tak się właśnie działo. We wczorajszych zdarzeniach zatrzymano około 200 osób z obu stron (w tym około setki to niemieccy zadymiarze z Antify, którym nie spodobały się mundury z epoki napoleońskiej - akcja w okolicach NWŚ, o której było sporo mówione w okolicach południa). Co do różnych niefajnych haseł - pewnie że były, ale z relacji osób, które znam, były raczej pojedyncze, niektórzy nawet w ogóle się na podobne nie natrafili. Ale to pewnie zależało od miejsca w pochodzie. Tak czy inaczej, trudno uznać, żeby większość uczestników wyznawała poglądy rasistowskie czy antysemickie. A takie poglądy zresztą można znaleźć i po drugiej stronie barykady (środowiska żydowskie zrezygnowały z udziału w Kolorowej Niepodległej właśnie ze względu na pojawiające się tam w zeszłym roku hasła antysemickie, więc nie wiązałbym tego jednoznacznie z prawicą i Marszem).
  8. martin

    Polscy kibice

    Jest jakiś obowiązek dla kibiców piłki klubowej, by kupować warte kilka dych członkostwo Klubu Kibica Reprezentacji i chodzić na mecze kadry? Może nie chcą zabierać miejsca na stadionach tym "normalnym kibicom" - biznesmenom, rodzicom z dziećmi - których tak przecież chcecie widzieć wypełniających trybuny? Dlaczego tak bardzo potrzebujesz tam tych strasznych kiboli, którymi tak gardzisz?
  9. martin

    Polityka wewnętrzna

    Tego można się było spodziewać, ale to żadne usprawiedliwienie. Trzeba pracować nad tym, żeby takie akcje, jak na Placu Konstytucji (gdzie przecież lewaków nie było) się nie zdarzały. Wiadomo, że media tak czy siak by coś znalazły, żeby potem to tygodniami pokazywać zapętlone i straszyć ludzi "podnoszącym łeb faszyzmem", ale jest różnica, gdy muszą się namęczyć, by znaleźć jakieś kompromitujące materiały, a sytuacją, gdy im te materiały podaje się jak na tacy. Rok temu było (po stronie Marszu oczywiście) całkiem spokojnie, więc jak widać się da. Trzeba do tego dążyć, bo Marsz ma potencjał, tylko trzeba się pozbyć tych robiących dym. Oczywiście, lewacy i tak będą "blokowali" (bo trudne te ich blokady traktować poważnie, skoro jeszcze nigdy nie udało im się napędzić Marszowi jakichkolwiek kłopotów, poza wymuszeniem przez policję korekty trasy ze względu na bezpieczeństwo) każdego, kto manifestować będzie przywiązanie do Polski, ale nie należy się nimi przejmować. Niech obrzydzają do siebie społeczeństwo, nie ma sensu im w tym przeszkadzać.
  10. martin

    Polityka wewnętrzna

    Swoją drogą zdziczałe, kolorowe bydło nie lepsze. Nie ma co się rozpisywać, większość wie o co chodzi, nie ma się też co licytować, kto bardziej nabroił. Pod Marsz podczepiły się jak zwykle organizacje, dla których priorytetem jest robienie rozpierduchy. Nie wiem, czy da się to wyeliminować, czy organizatorzy mają chęci i możliwości, by to zrobić, tak czy inaczej warto nad tym pracować, bo na przykład rok temu jedynymi robiącymi wiochę środowiskami były lewackie bojówki (pewnie pamiętacie Biedronia i jego płacze o gestapowskiej, wspierającej "faszystów" policji) i sympatia w społeczeństwie dla tej inicjatywy wzrosła, co widać we wzroście frekwencji. Do tego trzeba dążyć, bo idea Marszu sama w sobie jest bardzo fajna.
  11. martin

    Wisła Kraków

    Vami: Doczytaj dokładniej post Vitalissa. Właśnie o tym pisze, że te opcje są już niemożliwe ;)
  12. martin

    Wisła Kraków

    Trzeba podziękować Robortowi za mistrza i fazę grupową, ale chyba bez sensu było to ciągnąć. Podobnie jak w przypadku zwolnienia Skorży - ostatnie miesiące to równia pochyła, nie widać postępu, mam wątpliwości, czy Holender byłby w stanie jeszcze coś z tej drużyny wykrzesać. Może tylko nie zasłużył na takie zakończenie swojej przygody z Wisłą. Co do tymczasowego trenera, to zarząd mógłby się zdecydować, czy widzą przyszłość z Kulawiku czy w Moskalu. Bo tak od kilku lat na przemian raz jeden, a raz drugi jest strażakiem, a może lepiej, jakby postawili bardziej zdecydowanie na jednego z nich.
  13. martin

    FM Zone

    Nowy Genie Scout na dniach?
  14. martin

    FM Zone

    Szybkie podsumowanie II urodzin FM Zone: Teksty: Cała prawda o FM Zone Talentowy meldunek Edytor do Football Managera - podstawy Spowiedź twórcy Dodatki: Shortlista piłkarzy bez klubu do FM-a 2012 Ligi najmniejszych państw europejskich Ligi bałtyckie Dziękujemy za bycie z nami dzisiaj, jak i przez te całe dwa lata. Dzisiaj było trochę rozliczeń z przeszłością, ale jak napisałem na wstępie dzisiejszego dnia, patrzymy także do przodu. Mam nadzieję, że już za kilka tygodni będziecie mogli się o tym przekonać.
  15. martin

    FM Zone

    Dziś drugie urodziny FM Zone! Z tej okazji dzisiaj kilka urodzinowych atrakcji. Zachęcam do śledzenia dzisiaj naszej strony.
  16. martin

    Wisła Kraków

    O ile wypowiedź Maaskanta o tym, że widział powtórkę i faulu tam nie było ocierają się o żenadę, to tutaj go rozumiem. Takie rozmowy z sędziami dziennikarzy ocierają się trochę o wywieranie na nich presji. Potem z tego rodzą się takie sytuacje jak kilka temu, gdy po jakimś niesłusznie podyktowanym karnym i rozpętanej przez C+ histerii przez kilkanaście kolejek sędziowie bali się podjąć jakąkolwiek korzystną dla Wisły decyzję.
  17. martin

    Kącik absurdalny

    Pewnie GyzzBurnowi skojarzyło się z eventami z czasów PRL-u, stąd ten socrealizm. W sumie trudno uniknąć podobnych skojarzeń. Lewactwo... no cóż, NW to prawica raczej nie jest ;) Swoją drogą, było już o tym w kibicowskim.
  18. martin

    Polscy kibice

    :roll: Mało kto mnie denerwuje tak jak środowisko NW. Tworzenie problemów tam, gdzie ich nie ma i później bohaterska z nimi walka - oto ich specjalność.
  19. martin

    Polityka wewnętrzna

    Wiedziałem, że odwołasz się do konstytucji, dlatego zaproponowałem uchwałę uznającą krzyż za symbol poniekąd narodowy (nomen omen, tak jak proponował dwa lata temu sam Palikot ;) ). I najwyżej TK by orzekł, czy jest coś takiego dopuszczalne.
  20. martin

    Polityka wewnętrzna

    Jeśli podjęto by odpowiednią uchwałę (w której na przykład uznawałoby się krzyż nie tyle za znak religijny, co za część polskiej tradycji i że z tej racji ma prawo tam wisieć), to łamania prawa by już nie było.
  21. martin

    Dowcipy

    Co robi Cygan na komputerze? Grzebie w koszu.;)
  22. martin

    Polityka wewnętrzna

    Ok, pewnie tak. Ale jakie to ma znaczenie w dyskusji? Kaczyński zawsze szanował Oleksego i dał temu wyraz w 2010 roku. Raczej nie do lewicy jako zbioru poglądów, ale postkomunizmu utożsamianego przez polityków, którzy jeszcze rok temu byli mocno zmarginalizowani w SLD (teraz swoją drogą wracają do łask). Zresztą, to temat na dłuższą rozprawę.
  23. martin

    Polityka wewnętrzna

    Wiem, że Kaczyński akurat do Oleksego (z niewiadomych mi powodów) zawsze się w miarę ciepło odnosił. A słowa o lewicowości odbieram jako przekaz do elektoratu, nie do polityków. Sorry, za nic w świecie nie widzę tu zmiany poglądów. Hipokryzję? Jak najbardziej, ale nie o tym mówimy. Znowu - hipokryzja, zmiana wizerunku kontra całkowita zmiana poglądów. Jak dla mnie to drugie jest gorsze. W tym się różnimy i raczej nikt nikogo nie przekona do swoich racji.
  24. martin

    Polityka wewnętrzna

    Ale gdzie tu zmiana poglądów? Retoryka PiS-u jest dużym stopniu lewicowa. Wtedy powiedział to, co dla każdego rozsądnie myślącego jest oczywiste, bo chciał przyciągnąć elektorat lewicowy. Jak dla mnie podpada pod zmianę wizerunku, a nie poglądów. Ale czy zmiana wizerunku na czas kampanii jest czymś niezwykłym w demokracji? Jak dla mnie wręcz przeciwnie - powszechnym. Palikot też się przyznał do tego typu działań, mówiąc do przedstawicieli SLD coś w stylu "Atakowałem was, bo była kampania, a teraz współpracujmy". Chcieliśmy demokrację, to musimy tego typu działania przetrawiać. Podobnie obietnice bez pokrycia - znajdź mi polityka, który takich nie składa. Ale całkowita zmiana poglądów w jakiejś kwestii, zupełne zaprzeczenie swoim dawnym ideałom, i to przy uzasadnionym podejrzeniu, że przyczyną tego jest chęć zaistnienia w polityce, jest dla mnie czymś nie do zaakceptowania. Jeśli wczoraj był konserwatystą, a dziś jest antyklerykałem, to skąd mam wiedzieć, kim będzie jutro? Nie wiem, czy mnie tutaj do tego grona zaliczyłeś. Mnie tam krzyż nie obchodzi. Jako niewierzącemu ani mi on w Sejmie potrzebny nie jest, ani mi nie przeszkadza (i myślę, że to najzdrowsze podejście w tej sytuacji). Atakuję Palikota, bo uważam go za wyjątkowo obłudnego typa, którego nie chcę widzieć w naszej polityce i który chce wywołać kolejną awanturę ideologiczną, by zbić na tym kapitał polityczny.
  25. martin

    Polityka wewnętrzna

    Oczywiście, że większość polityków jest hipokrytami. Ale sytuacje, aby ktoś aż tak zmienił swoje przekonania pod wpływem koniunktury, nie zdarzają się często.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...