Wrona

Tylko dlatego, że w historii tego forum, patrz temat z ostrzeżeniami, wlepiano takowe za występki w Marynii. Inaczej bym tego nie robił. Ja rozumiem, że nie lubicie CM Rev, ale to nie jest powód by pozwalać na obrażenie innych, nawet w takich miejscach jak Marynia.

Mówią za was wasze posty, choćby ten Henkela z wczoraj (jest też i twój post z cytatem). W którym zacytował wypowiedź Johnissa w żaden sposób nie odnosząc się do obraźliwej nazwy. Tak powinien działać moderator? Tak, wiem, że Marynii nie moderujecie, ale w tym wypadku raczej nie możecie się wymówić, że nikt z moderatorów tego nie widział.

Jak długo moderatorzy tego forum będą tolerowali nazywanie CM Revolution "Jebolucją"? To nie pierwszy, w ciągu ostatnich 48h, tego typu wybryk Johnissa.

Dzięki wszystkim którzy czytali i za komentarze takze. Ja nie kończę grać i opisywać ale ostatnie wydarzenia z forum skłoniły mnie do wyprowadzki. Jeśli ktoś będzie chciał znaleźć tę karierę w innym miejscu wystarczy, że odwiedzi tę stronę.

Ooooo.... się podniosło! Edyta: Tylko zalogować się nie idzie. :/ Edyta2: Udało sie!

Motor nie ruszył się z II ligi, a że nie jest ona u mnie grywalna dużo więcej Ci nie mogę powiedzieć. Do pierwszego meczu w lidze zostało siedemdziesiąt dziewięć dni. Przed nami cały styczeń, luty i prawie trzy tygodnie marca. W pierwszym miesiącu przygotowań do sezonu czekały nas teraz cztery sparingi. Zagramy z MB, Gizą, Royn i Undrið. W grudniu udało się nam skompletować kadrę na nadchodzące rozgrywki i wydaje mi się, że wystarczająco silną, aby powalczyła w lidzie nie tylko o utrzymanie. Wzmocniliśmy każdą pozycję, która tego wymagała. Może i dwunastu nowych zawodników to spora ilość, ale czasu na zgranie zespołu mamy aż nadto. A jak będzie naprawdę, okaże się w ciągu tego roku. Pierwszym rywalem z którym się zmierzyliśmy był zespół MB, występujący na co dzień w drugiej lidze. Mecz nie był zbyt emocjonujący, dwie szybko strzelone bramki przez Divo i Akselsena ustawiły całą resztę spotkania. W drugiej połowie po golu dołożyli Polusen i Radinovic-Panic i było po spotkaniu. Honorowe trafienie dla rywali zaliczył Dahl. Sparing, 8.1.2013: 07 Vestur - MB 4:1 (Divo 3’; Akselsen 21‘; Polusen 53‘; Radinovic-Panic 65‘ – Dahl 66‘) Widzów: 78 MoM: Divo - 8,0 (07 Vestur) Pierwsze pół godziny nie zapowiadało naszej dobrej gry, tym bardziej, że ostatnio na treningach skupiamy się na przygotowaniu kondycyjnym. W końcu machina jednak odpaliła i w siedem minut trzykrotnie pokonaliśmy bramkarza rywali. Zrobili to Akselsen, Yllaconza i Divo. W drugiej połowie niewiele się działo, a warto jedynie odnotować, że Panic zdobył dla nas czwartego gola, a dwie minuty wcześniej do naszej siatki trafił Midjord. Sparing, 14.1.2013: 07 Vestur - Giza 4:1 (Akselsen 30‘; Yllaconza 35‘; Divo 37’; Radinovic-Panic 85‘ – Midjord 83‘) Widzów: 81 MoM: Divo - 8,2 (07 Vestur) Royn to chyba nasz najpoważniejszy sparingpartner w styczniu, w końcu beniaminek pierwszej ligi. Jednak z każdym kolejnym tygodniem nasza gra wygląda coraz lepiej, teraz prawie przez cały mecz nie schodziliśmy z połowy przeciwnika. Dobrze, że skuteczność jest na odpowiednim poziomie, co zaowocowało czteroma strzelonymi bramkami. Trafili dla nas Morutisen, Antoniazzi, U. Petersen i Divo. Także cieszy fakt, że pierwszy raz nie straciliśmy bramki. Sparing, 20.1.2013: 07 Vestur - Royn 4: 0 (Morutisen 23‘; Antoniazzi 36‘; U. Petersen 47‘; Divo 61‘) Widzów: 62 MoM: Antoniazzi - 8,4 (07 Vestur) Spacerek i dominacja – tak brzmiał tytuł relacji z naszego ostatniego sparingu w styczniu. Faktycznie zdominowaliśmy rywali, w całym spotkaniu oddali jeden, w dodatku niecelny, strzał. A myśmy trafili do ich siatki aż pięciokrotnie. Hat-trickiem popisał się nasz środkowy pomocnik Antoniazzi, a po trafieniu dołożyli Akselsen i Poulsen. Sparing, 26.1.2013: 07 Vestur - Undrið 5:0 (Antoniazzi 24‘, 35‘, 88‘; Akselsen 27‘; Poulsen 68‘) Widzów: 88 MoM: Antoniazzi - 9,0 (07 Vestur) Pod koniec miesiąca udało się nam zatrudnić nowego scouta, na miejsce Djurhuusa. Będzie nim Kim Sørensen (FRO, 36). A trenera Joensena zastąpił Janne Vartiainen (FIN, 31). W ten sposób byliśmy gotowi na kolejny miesiąc sparingów. Tym razem wśród naszych rywali znajdą się dwie mocniejsze ekipy.

Ale wiesz, że Pucka nie ma od kilku miesięcy w CM Rev, a wręcz z nimi wojuje? Może warto zajrzeć do teraźniejszości i dowiedzieć się, że Kleyo w tej redakcji jest, bo póki co to w tej przeszłości mocno się zatopiłeś Vami.

Przenoszą obecnie bazę danych na nowy silnik. Zapowiadali kilku godzinną przerwę, a po niej serwis ma mieć też nową szatę graficzną.

To może pora umierać? :] Nie rozumiem oburzenia na fakt, że Kleyo poprosił zadowolonych o "dotację". Całkiem normalne zachowanie i bardzo sensowne, dodatek jest za darmo, a jeśli ktoś kto uzna, że włożono w niego mnóstwo pracy i warto to uhonorować, ma taką możliwość. Inna sprawa, że ostatniej wersji Polskiej Ligi jeszcze trochę brakuje do ideału.

Skończyła się nam na tę chwilę możliwość ściągania piłkarzy z Wysp Owczych, Ci którzy nie mają kontraktów albo zaraz im wygasną, żądają już zdecydowanie za dużo pieniędzy. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać możliwość zakontraktowania za darmo kilku obcokrajowców. Umiejętności mają lepsze, a nie chcą tyle kasy. W Sääripotku nasi scouci dostrzegli dwóch ciekawych zawodników, środkowego obrońcę Joni Koppinena (FIN, 31). Ten doświadczony zawodnik ma na koniec kilkadziesiąt występów na zapleczu fińskiej ekstraklasy. Jego klubowy kolega Janne Björkgren (FIN, 35) gra na pozycji bramkarza czyli tej którą bardzo chciałem wzmocnić przed sezonem. Obaj Finowie zostali sprowadzenie do klubu na zasadzie wolnego transferu i obaj mają spore szanse na grę w pierwszym składzie. Kilka dni później skorzystałem z raportów przesłanych przez Valtanenema, ciekawie prezentowało się dwóch zawodników, którzy, po krótkich negocjacjach, zgodzili się do nas dołączyć. Obu wyciągnęliśmy z Grundarfjörður. Ingólfur Kristjánsson (ISL, 22) to młody bramkarz, który na początku będzie zastępcą Björkgrena, ale z czasem pewnie zajmie jego miejsce w bramce. Natomiast Heimir Ásgeirsson (ISL, 22) może grac w środku pola i jest to potencjalny partnera Argentyńczyka w wyjściowym składzie. Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do naszej kadry w grudniu był Divo (BRA, 25). Kolejny z graczy środka pola choć szans na grę na tej pozycji raczej nie ma, a to dlatego, że będzie występował w ataku u boku Akselsena. W ten sposób skompletowałem kadrę na przyszły sezon, a już 8 stycznia pierwszy sparing z MB. W tym roku postanowiłem, że zagramy ze słabszymi rywalami. Mam dwa i pół miesiąca na zgranie nowych zawodników z resztą drużyny, a wysokie morale na początku sezonu będą bezcenne. Skarb kibica 2013: Bramkarze: Janne Björkgren (FIN, 35), Ingólfur Kristjánsson (ISL, 22), Petur Meinhard Magnussen (23) Obrońcy: Jógvan Rói Davidsen (21), Hanus Jacobsen (27), Tórður Jacobsen (18), Joni Koppinen (FIN, 31), Emil Mikkelsen (23), Rógvi Egilstoft Nilesen (20), Aksel Lervig (18), Uni R Petersen (23) Pomocnicy: Gastón Leonel Antoniazzi (ARG, 23), Heimir Ásgeirsson (ISL, 22), Tróndur Jensen (20), Henning Joensen (21), Kristin Restorff Mouritsen (21), Eli Falkvard Nielsen (20), Sigtór Asbjørn Petersen (24), Jens Erik Rasmussen (44), Martin Tausen (22), Benito Yllaconza (PER, 22) Napastnicy: Tór-Ingar Akselsen (31), Divo (BRA, 25), Martin Olsen (23), Kim Poulsen (33), Jovan Radinovic-Panic (SRB, 33) Transfery: Przybyli: Divo (Motor Lublin); Martin Olsen, Hanus Jacobsen (Víkingur); Heimir Ásgeirsson, Ingólfur Kristjánsson (Grundarfjörður); Janne Björkgren, Joni Koppinen (Sääripotku); Jógvan Rói Davidsen, Tróndur Jensen, Kristin Restorff Mouritsen (HB); Martin Tausen (TB); Uni R Petersen (ÍF) Odeszli: Birgir Joensen, Petur Nónklett, Holgar Durhuus (rezerwy); Jákup Jacobsen, Búi Joensen, Bogi Olsen, Jan Dalbø, Rói Poulsen, Petur Danielsen, Jóhannus Dalbø, Kári Christiansen, Jón Nielsen, Elfinn Ørvarodd, Bárður Hansen, Heðin Joensen, Jóhan Petur Á Stongum, Wentzel Mouritsen (wszyscy koniec kontraktu)

I po derbach, co ciekawe rok temu przy Łazienkowskiej Legia zagrała lepiej, widać było wtedy więcej chęci i determinacji, a dziś po kwadransie było prawie pewne, że skończy się na 0:0. Liczyłem znów na błysk Gola, bo on tak lubi jeden dobry mecz, kilka słabszych, ale widać to jeszcze nie ten moment. A Novo to już w trzecim meczu kiksuje, chyba za bardzo chce strzelić. Jeszcze jedno, dziś najwyraźniej był widoczny brak Rybusa i Borysiuka w Legii.

Nie chce mi się wierzyć, że nikt ze sztabu nie zgłosił sędziemu, że będzie zmiana, a przepisy na to zezwalają.

Nie za wiele tego, cała lista jest tutaj: http://community.sigames.com/showthread.php/301544-Football-Manager-12.2.1-Update-*RELEASED*?p=7656503&viewfull=1#post7656503

DamianJB: Ustaliliśmy z zarządem, że spróbujemy zawalczyć o górną połowę tabeli. Przewidywania mediów, to jednak 10 miejsce (na 10 oczywiście). Oprócz tego chciałbym obronić puchar WO i awansować do 3 rundy kwal. LE. Grudzień, mimo że jest okresem urlopów, był dla nas bardzo gorącym miesiącem. Musieliśmy podjąć decyzje w sprawie przyszłości kilku zawodników, zdecydować się czy już teraz się z nimi pożegnać, czy dać im szansę w nadchodzącym sezonie. Wiele zależało od tego jak ułoży się nam na rynku transferowym. Niestety nieudało się nam nakłonić trenera Jana Joensena i scouta Ólavura Djurhuusa na przedłużenie kontraktów, tak więc z końcem grudnia odejdą z zespołu, a my będziemy musieli im poszukać godnych następców. Tymczasem do Polski dotarły informacje o moich sukcesach, w jednym z ostatnich listopadowych numerów Piłki Nożnej pojawił się artykuł o nas ( pisali o wygraniu Puchar Wysp i awansie do wyższej ligi). Efekt? Po nowym roku wysypały się spekulacje w prasie, kto mnie tam w Polsce nie zatrudni. Mój dobry znajomy zbierał przez trzy tygodnie wycinki z prasy i teraz ładnie zapakowane przysłał mi na Owce. Cóż tam ciekawego się znalazło? Może po prostu wymienię; Flota Świnoujście, Ruch Radzionków, Chojniczanka Chojnice, Bałtyk Gdynia, GKS Bogdanka czy Wigry Suwałki. Mocno się uśmiałem z tych doniesień, szczególnie, że nikt się ze mną nie kontaktował, nawet smsa nie dostałem. W końcu pojawili się w klubie nowi scouci, z samego rana podpisaliśmy kontrakty z Flemmingem Vestergårdem (DEN, 37), Chrisem Overgaardem (DEN, 38), Ville Valtanenem (FIN, 39) i Mateuszem Siedlarzem (POL, 38). Bardzo mnie ucieszyło, że przywieźli ze sobą też od razu kilka raportów. Niektórzy z zawodników, których mi rekomendowali prezentowali się bardzo interesująco. Szybciutko przekazaliśmy by wypytali się ich w sprawie oczekiwań finansowych. Udało się nam też zakontraktować kilku nowych zawodników. Póki co skupiamy sie na farerskich piłkarzach, nie ma co ukrywać, że znamy ich najlepiej. Całosezonowa obserwacja Effodeildin przynosi w końcu widoczne rezultaty. Oczywiście jak poprzednio zakontraktowani piłkarze, tak i teraz zawodnicy do klubu przyjdą za darmo. Nie mam nawet złamanego euro na transfery, a że niektórym kończą się kontrakty, to czemu nie skorzystać. I tak z ÍF przyjdzie do nas Uni R Petersen (FRO, 23), zawodnik może grać na środku obrony, ale jeśli trzeba będzie także na prawej stronie defensywy. W zeszłym sezonie zaliczył dwadzieścia dwa występy. Z Víkingura wyciągnęliśmy dwóch zawodników, przede wszystkim napastnika Martina Olsena (FRO, 23) oraz lewego obrońcę Hanusa Jacobsena (FRO, 27), który rozegrał piętnaście meczów w farerskiej ekstraklasie. W styczniu dołączy do nas także Martin Tausen (FRO, 22) z TB. Ten środkowy pomocnik zagrał w zeszłym roku siedemnaście spotkań w Effodeildin. Mam nadzieje, że do końca grudnia uda się nam jeszcze potwierdzić kilka innych transferów.

Coraz lepiej wam idzie, gdybyście tylko zaczęli wygrywać z dołem tabeli to dopiero było by fajnie.

Podsumowanie wrzesień-grudzień 2012: Najlepszy strzelec: Akselsen – 23 gole Najwięcej asyst: Yllaconza – 22 asysty Najlepsza średnia: Yllaconza – 7,75/30 spotkań Bilans: 21-8-3, 83:44 1. deild: 1. [+1 pkt.], 56 pkt, 65:40 Logmanssteypi?: Zwycięstwo (2-1 z AB) Finanse: € 4,531 (€ -22,745) Budżet transferowy: € 0K (€ 0K) Budżet płac (rocznie): € 173K (€ 170K) Przyszli: nikt Odeszli: nikt Ligi świata: Anglia: Chelsea [+3] Belgia: Standard [+2] Dania: FC Kopenhaga [+4] Finlandia: Francja: Olympique Marsylia [+1] Grecja: Olympiakos [+2] Hiszpania: Barcelona [+1] Holandia: Ajax [+1] Islandia: Vikingur [+4] Niemcy: Bayern [+7] Norwegia: Polska: Lech [+5] Portugalia: Sporting [+5] Rosja: CSKA [+2] Szkocja Rangers [+9] Szwajcaria: FC Zurych [+0] Szwecja: Turcja: Trabzonspor [+1] Włochy: Palermo [+0] Wyspy Owcze:

Napastnicy: Jovan Radinovic-Panic (N, SER, 32) – 23 / 7 / 7 / 1 / 7.29 – początkowo miał być naszym czołowym napastnikiem, ale okrutnie pudłował, lepiej sobie radził przesunięty na lewe skrzydło. Nie zapomnimy Serbowi dwóch czerwonych kartek, głupich i niepotrzebnych. W przyszłym sezonie, jeśli się uda wzmocnić, może mieć problem z grą w pierwszym składzie. Kim Poulsen (N, FRO, 32) – 19 / 2 / 4 / 0 / 6.84 - tak samo jak Henning Joensen nie radził sobie z presją gry w podstawowym składzie. Dziwić to może, choćby ze względu na wiek i posiadanie doświadczenie. Zdecydowanie lepiej się czuł wchodząc z ławki, ale dwie bramki i cztery asysty w 19 meczach to bardzo skromny dorobek. Birgir Joensen (N, FRO, 34) – 2 / 0 / 0 / 0 / 6.55 – ogromny potwór (100 kg) nie przydał się na nic w dwóch spotkaniach w których miał okazje wystąpić, był zbyt wolny i nie umiał wykorzystać siły fizycznej, którą posiadał. Petur Nónklett (N, FRO, 17) – 5 / 1 / 0 / 0 / 6.78 – uratował nam jeden punkt strzelając bardzo ważną bramkę, ale to nie powód by zatrzymać go na dłużej w klubie. Henning Joensen (N, FRO, 20) – 21 / 4 / 2 / 6.84 - Gdy zaczynał w pierwszy składzie to zawodził, wchodząc z ławki prezentował się lepiej. Końcówkę sezonu zawaliła mu kontuzja. Początkowo grał w ataku, później częściej pojawiał się na prawym skrzydle. Wnioski: Dopiero przesunięci do ataku Akselsen i Yllaconza stworzyli duet wyśmienitych napastników, co będzie w przyszłym sezonie, to się jeszcze okaże. Mimo wszystko poszukam jakiś wzmocnień. *** Zaczęliśmy się rozglądać za wzmocnieniami, a zawodnicy wrócą do klubu w ostatnim tygodniu grudnia ale trenować zaczniemy jednak dopiero 2 stycznia. Wtedy chciałbym mieć już gotową kadrę na następny sezon. Tym czasem okazało się, że zarząd zgodził się na zatrudnienie dodatkowych scoutów, a myślałem już, że moja prośba została zapominania. Od razu wykupiliśmy ogłoszenie w prasie. Za kilka dni powinny pojawić się pierwsze oferty. Zacząłem korzystać z raportów z rozgrywek, które przygotowywał mi jeden ze scoutów i na początek udało się nam przekonać Kristina Restorffa Mouritsena (FRO, 21) aby dołączył do naszego zespołu. Ten obecny jeszcze zawodnik HB rozegrał w mijającym właśnie sezonie cztery spotkania w Effodeildin i 19 w pierwszej lidze. Jego zadaniem będzie bieganie na prawym skrzydle i robienie zamieszania w szykach obronnych rywali. Podkradliśmy też z HB Jógvana Róia Davidsena (FRO, 21), prawego obrońcę który rozegrał w ubiegły sezonie 21 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej i dołożył do tego dwa trafienia. Kończąc zakupy w tym jednym z najbardziej utytułowanych farerskich klubów zakontraktowaliśmy też Tróndura Jensena (FRO, 19). Ten uzdolniony dziewiętnastolatek może grać w środku pola i już teraz będzie rywalizował z Rasmussenem i Petersen o miejsce w 18 meczowej.

Lewi skrzydłowi: Tór-Ingar Akselsen (FRO, 30) – 31 / 23 / 6 / 7 / 7.51 – nasz najlepszy strzelec, został też królem strzelców pierwszej ligi. Początkowo grał na prawym skrzydle, ale słaba skuteczność napastników sprawiła, że przesunąłem go do ataku. Sprawdził się tam idealnie, nawet mimo słabszej końcówki sezonu. Benito Yllaconza (PER, 21) – 30 / 17 / 22 / 5 / 7.75 - Na początku grał na lewym skrzydle, czyli swojej nominalnej pozycji, później jednak zamienił się miejscem z Serbem i wraz z Akselsenem stworzyli zabójczy duet. Do tego świetnie bite rzuty rożne, wiele bramek padło po jego dośrodkowaniach. Elfinn Ørvarodd (FRO, 29) – 2 / 0 / 0 / 0 / 6.85 – zagrał w dwóch spotkaniach i niczego w nich nie pokazał, bezbarwny i niewidoczny na boisku, po sezonie odchodzi. Środkowi pomocnicy: Sigtór Asbjørn Petersen (FRO, 23) – 27 / 2 / 6 / 1 / 7.01 – dwie bramki i kilka asyst, w tym jeden kapitalny mecz, dobrze sobie radził z prowadzeniem naszej gry, ale obawiam się, że na poziomie Effodeildin nie da sobie już tak dobrze rady. Zostanie jako rezerwowy, a co będzie później to się jeszcze okaże. Jens Erik Rasmussen (FRO, 43) – 29 / 3 / 8 / 0 / 6.96 – gdyby był młodszy został by pewnie królem środka pola, w wielu meczach bardzo pewny w odbiorze, kilka kluczowych podań i trzy bramki. Niestety z każdym miesiącem coraz słabiej sobie radzi na boisku, wiek robi swoje. Zostanie z nami na jeszcze jeden sezon, a później niech lepiej kończy karierę. Eli Falkvard Nielsen (FRO, 19) – 15 / 2 / 2 / 6.84 – był pierwszym zmienikiem środkowych pomocników, radził sobie przyzwoicie, obawiam się jednak, że osiągnął maksimum swoich możliwości. Jego przyszłość zależy od tego co uda nam się ugrać na rynku transferowym. Holgar Durhuus (FRO, 19) – 20 / 0 / 0 / 0 / 6.86 – grał, próbował, szarpał ale średnio mu to wychodziło, widać było, że bardzo chce, ale chyba nie za bardzo umie. Zostawił dużo serca, ale chyba będzie musiał poszukać sobie innego pracodawcy. Gastón Leonel Antoniazzi (ARG, 22) – 21 / 4 / 5 / 3 / 7.05 – Argentyńczyk przyszedł do nas w trakcie sezonu i by to zawodnik bardzo wszechstronny. Grywał na prawym skrzydle, na lewym ale też i w środku. W Effodeildin będzie właśnie środkowym pomocnikiem, muszę mu tylko znaleźć odpowiedniego partnera. Prawi skrzydłowi: Kári Christiansen (FRO, 25) – 11 / 0 / 2 / 0 / 6.78 – dla naszego kapitana to nie był dobry sezon, tylko jedenaście występów i dwie asysty ale prezentował się bardzo słabo dlatego po sezonie odejdzie. Wnioski: Potrzebujemy przede wszystkim prawego skrzydłowego i środkowego pomocnika, a jeśli uda się jeszcze wzmocnić inne pozycje to będę zadowolony.

Dzięki. Debrecen, a ja pewnym nie byłem, równie dobrze mogliśmy skończyć na trzecim miejscu. Dzień po meczu zawodnicy wyjechali na urlopy, niektórzy już do nas nie wrócą, a my ze sztabem szkoleniowym postanowiliśmy przeanalizować grę naszych podopiecznych. Bramkarze: Petur Meinhard Magnussen (FRO, 21) – 27 / 0 / 0 / 0 / 6.62 (mecze / bramki / asysty / MoM / średnia) – Magnussen tak jak przewidywałem stał się naszym pierwszym bramkarzem, ale do jego postawy, szczególnie w przypadku strzałów z dystansu, można mieć wiele zastrzeżeń. Z powodu kontuzji opuścił w sezonie pięć spotkań, w przyszłym, o ile uda mi się zakontraktować dwóch nowych bramkarzy, czekają na niego trybuny. Jóhan Petur Á Stongum (FRO, 26) – 0 / 0 / 0 / 0 / 0.00 – Wyróżnił się tylko zdobytą bramką w sparingach, w pięciu spotkaniach siedział na ławce rezerwowych, resztę spędził poza składem meczowym. Niebawem opuści nasz zespół. Heðin Joensen (FRO, 16) – 5 / 0 / 0 / 0 / 6.74 – Zastąpił kontuzjowanego Magnussena, bronił niepewnie, kilka bramek na jego konto może powędrować. Nie wydaje się by miał w sobie jakiś ukryty potencjał. W grudniu kończy mu się kontrakt juniorski, nie otrzyma nowej propozycji. Wnioski: Potrzebujemy dwóch bramkarzy, jednego do wyjściowej jedenastki, najlepiej już doświadczonego, oraz drugiego, młodego zawodnika, na ławkę. Z Magnussenem nie mamy czego szukać na wyższym poziomie. Lewi obrońcy: Tórður Jacobsen (FRO, 17) – 25 / 0 /1 / 0 / 6.99 – z reguły grał poprawnie, w kilku meczach bardzo dobrze. Mimo młodego wieku był podstawowym obrońcom naszego zespołu. Zostanie na jeszcze jeden ze sezon, ale raczej w charakterze rezerwowego Środkowi obrońcy: Jón Nielsen (FRO, 31) – 18 / 1 / 0 / 1 / 6.81 – zagrał nawet w większej ilości spotkań niż się spodziewałem, było poprawie ale umiejętności na wyższą ligę nie ma. W grudniu odejdzie z klubu. Wentzel Mouritsen (FRO, 29) – 1 / 0 / 0 / 0 / 6.80 – zagrał w jednym meczu, nieszczęśliwa mieszanka żółtych kartek i kontuzji. Pokazał się wtedy nawet przyzwoicie ale i tak był za słaby na pierwszą ligę. To był jego ostatni sezon w klubie. Emil Mikkelsen (FRO, 22) – 29 / 10 / 1 / 7 / 7.28 – świetnie spisywał się pod bramką rywali, gorzej pod własną, kilka kiksów, złych podań, kilka razy dał się ośmieszyć. W przyszłym sezonie rezerwowy, może przydać się w końcówkach spotkań jeśli tylko dalej tak dobrze będzie się rozumiał z Yllaconzą. Aksel Lervig (FRO, 17) – 29 / 5 / 0 / 2 / 7.11 – można o nim powiedzieć to samo co o Mikkelsenie, bardzo dobra gra do przodu, kiepsko w defensywie. Zostanie z nami na jeszcze jeden sezon, jeśli nie będą widoczne postępy w jego grze, to się pożegnamy. Jóhannus Dalbø (FRO, 16) – 18 / 0 / 2 / 1 / 6.79 – wchodził głównie z ławki, czasem zastępował innych w wyjściowym składzie. Zagrał jeden wybitny mecz ale to za mało aby dostać drugą szansę. Prawi obrońcy: Rógvi Egilstoft Nilesen (FRO, 19) – 27 / 0 / 2 / 0 / 6.99 - podobnie jak Jacobsen, grywał poprawnie, ale to będzie za mało na przyszły sezon. Jeśli znajdę następcę to trafi pewnie na ławkę, ale ma jeszcze rok by pokazać, że warto przedłużyć z nim kontrakt. Bárður Hansen (FRO, 15) – 9 / 0 / 0 / 1 / 6.91 – zapisał się w kronikach jako najmłodszy zawodnik klubu, który wystąpił w oficjalnym meczu. Zagrał kilka razy zastępując R. Nilesena, nie były to złe występy ale że zamierzamy przebudować defensywne w następnym sezonie nie będzie już u nas grał. Wnioski: Nasi obrońcy nieźle grali do przodu, ale w defensywie spisywali się kiepsko, albo bardzo kiepsko dlatego ta formacja zostanie gruntownie przebudowana. Żaden z zawodników, którzy grali w tym sezonie, nie ma szans na regularne występy w Effodeildin.

Nie tylko w tym kraju, ale na całym świecie. Wystarczy, że wiesz jakie są chwytliwe tematy, z kim dana grupa się nie lubi i wymyślisz historyjkę i nabierzesz pewnie 90% dziennikarzy. Świadczy to jednak nie tylko o mediach, ale i takich osobach. Źle świadczy.

Niestety wczoraj życie zweryfikowało moje plany i nie było możliwości. Były inne pilniejsze sprawy. Gramy najważniejszy mecz sezonu. Musimy wygrać i wtedy awans (oraz zwycięstwo w lidze) mamy w kieszeni, nie trzeba będzie oglądać się na rywali. Remis, albo porażka, nie wykluczają nas, ale wtedy musimy liczyć na dobre wyniki w innych spotkaniach. Do boju po raz kolejny wysyłam ten sam skład. Magnussen – R. Nilesen, Lervig, Mikkelsen, Jacobsen – Petersen, Rasmussen - Radinovic-Panic, Antoniazzi - Yllaconza, Akselsen Zaczęliśmy kapitalnie, już w 4 minucie świetnym podaniem popisał się Antoniazzi i Akselsenowi nie pozostało nic innego, jak pognać samotnie na bramkę gospodarzy, trochę bałem się czy wykorzysta okazje, ostatnio niczego nie strzelał, ten jednak zachował zimną krew i trafił do siatki. Szał radości na naszej ławce rezerwowych. Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania ale do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. W przerwie dostaje komunikat, że B71 przegrywa, a AB remisuje. W drugiej połowie piłakrze rezerw B68 dalej atakowali, a myśmy kontrowali. Wpuściłem na boisko trzech nowych zawodników, zostawiając duet Yllaconza – Mikkelsen wiedząc, że każdy rożny będzie zagrożeniem. Miałem rację, w 88 minucie Yllaconza wrzucił piłkę na krótki słupek, a tę do bramki skierował nasz obrońca. To jego dziesiąta bramka w sezonie, dla nas o tyle ważna, że pozwalająca na spokojnie zagrać ostatnie minuty, awans był blisko. Do końcowego gwizdka nie daliśmy sobie odebrać zwycięstwa. 1. deild [27/27], 27.10.2012: [5] B68 B - 07 Vestur [1] 0:2 (0:1) (Akselsen 4’; Mikkelsen 88’) Widzów: 189 MoM: Mikkelsen – 8,4 (07 Vestur) Po meczu: Zwycięstwo! B71 mecz swój przegrało, a AB wygrało. W przyszłym roku zagramy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sporo nerwów w końcówce nas to kosztowało ale udało się! Vestur to jest potęga!

Ljuboja znów mnie denerwował (mniej niż z ŁKSem), ale tego karnego to mu szybko nie zapomnę. Ale Wolski dziś znów pokazał klasę, niech biega jak sarenka.

Wracam na ławkę, tam gdzie moje miejsce. Skład znów bez zmian, nie będę kombinował, do końca zostały tylko dwa spotkania a nerwowe roszady mogą nam tylko zaszkodzić. W składzie rezerw HB widzę kilku zawodników z pierwszego zespołu. Będzie ciężko. Magnussen – R. Nilesen, Lervig, Mikkelsen, Jacobsen – Petersen, Rasmussen - Radinovic-Panic, Antoniazzi - Yllaconza, Akselsen Tym razem nie przespaliśmy początku, kontrolowaliśmy przebieg gry, a w 19 minucie wywalczyliśmy rzut rożny, bardzo groźna broń w naszym wykonaniu. Yllaconza znów perfekcyjnie wrzucił piłkę na krótki słupek, a tam Mikkelsen skierował ją do bramki. HB rzuciło się do odrabiania strat, a my staraliśmy się kontrować ale znów odezwał się brak skuteczności i do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie mogliśmy strzelić przynajmniej dwie bramki. Co ja mówię, nie mogliśmy a powinniśmy! Ale Akselsen dwa razy spudłował. Zemściło się na to nas w 77 minucie gdy av Fløtum zdobył bramkę po szybkiej kontrze. Więcej goli w tym meczu już nie padło. 1. deild [26/27], 20.10.2012: [1] 07 Vestur – HB B [7] 1:1 (1:0) (Mikkelsen 19’ - av Fløtum 77’) Widzów: 261 MoM: Mikkelsen – 8,1 (07 Vestur) Po meczu: Choć znów nie potrafimy wygrać, to nasi rywale także. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Szanse na awans mamy my, AB i B71. Jeden z zespołów będzie musiał obejść się smakiem. Mecz o awans zagram jutro, na spokojnie, za dużo dziś emocji było związanych z tymi paskudnymi remisami.

Drobna uwaga, poprzednio się pomyliłem, pisząc, że nasza przewaga to dwa punkty, mamy jeden punkt przewagi. Jedyne na co dziś miałem wpływ to ustalenie wyjściowej jedenastki, a ta była bez zmian. Magnussen – R. Nilesen, Lervig, Mikkelsen, Jacobsen – Petersen, Rasmussen - Radinovic-Panic, Antoniazzi - Yllaconza, Akselsen Zawodnicy AB rzucili się na nas od pierwszego gwizdka, rozumieli chyba lepiej od nas, że ten kto dziś wygra będzie bliżej awansu. W 11 minucie bramkę dla przyjezdnych zdobył Rasmussen, nasza obrona, jak to ma w zwyczaju, wpierw zaspała, a później nie dała rady dogonić napastnika rywali. Dziewięć minut później na 0:2 podwyższył Nielsen. Nie wygląda to dobrze, chciałem nawet przejść się bliżej ławki, ale dwóch smutnych panów ze związku nie pozwoliło mi się ruszyć z miejsca. Na szczęście chyba AB zadowoliło się dwiema bramkami. Drugą połowę zaczęliśmy bardzo dobrze, już dwie minuty po gwizdku Yllaconza zdobył kontaktowego gola. Rywale się cofnęli, a my przejęliśmy inicjatywę. Długo jednak nie potrafiliśmy ponownie zagrozić bramce przyjezdnych. Dopiero gdy AB zaczęło odważniej opuszczać swoją połowę, nam udało się przeprowadzić kontratak i Nónklett doprowadził do wyrównania. Uratowaliśmy remis, ale to trzeci mecz bez zwycięstwa, na szczęście B71 też gubi punkty. 1. deild [25/27], 6.10.2012: [1] 07 Vestur - AB [3] 2:2 (0:2) (Yllaconza 47’; Nónklett 85’ – Rasmussen 11’; Nielsen 20’ ) Widzów: 267 MoM: Akselsen – 7,9 (07 Vestur) Po meczu: Obserwowanie zespołu z trybun nie jest najprzyjemniejsze, ale uświadomiło mi, jak bardzo potrzebujemy nowych obrońców i bramkarza. Z tyłu, po sezonie, czeka nas zapewne rewolucja.

Wszyscy najważniejsi zdrowi, nikt nie pauzuje za kartki, tak więc jedziemy w najsilniejszym składzie. Magnussen – R. Nilesen, Lervig, Mikkelsen, Jacobsen – Petersen, Rasmussen - Radinovic-Panic, Antoniazzi - Yllaconza, Akselsen Tak złych 45 minut jeszcze nie zagraliśmy. Zawodnikom chyba nie chciało się dziś kopać piłki, na szczęście nasi rywale też nie byli zbyt aktywni, a bramkę straciliśmy dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Na drugą część meczu wyszliśmy bardziej zmotywowani. Już w 52 minucie do remisu doprowadził Mikkelsen, oczywiście po podaniu Peruwiańczyka z rzutu rożnego. Długo nie cieszyliśmy się z tego wyniku, bo Joensen wykorzystał brak pewności naszego bramkarza przy strzałach dystansu i znów przegrywaliśmy. Yllaconza stanął w 73 minucie przed szansą na wyrównanie, minął obrońcę i posłał piłkę nad bramkarzem. Niestety brak koncentracji i rywale znów wyszli na prowadzenie, tym razem Hammer z bliska trafił do naszej bramki. Remis w końcówce uratował nam Poulsen. 1. deild [24/27], 29.9.2012: [6] KÍ B – 07 Vestur [1] 3:3 (1:0) (Ettor 45+2’; Joensen 62’; Hammer 79’ – Mikkelsen 52’; Yllaconza 73’; Poulsen 88’) Widzów: 198 MoM: Yllaconza – 8,6 (07 Vestur) Po meczu: AB i B71 też remisują więc utrzymujemy przewagę dwóch punktów. Jutro kończą się rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej, w październiku może w zespołach rezerw zaroić się od piłkarzy z pierwszych drużyn. Przed nami ciężki miesiąc. Na konferencji wypowiedziałem kilka gorzkich słów na temat pracy arbitrów, co poskutkowało tym, że mecz z AB obejrzę z trybun.