Skocz do zawartości

polarinho

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    698
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez polarinho

  1. 30.08.2014, Ekstraklasa [5/30] Stadion przy ul. Konwiktorskiej Polonia Warszawa – Zawisza Zawisza: Frąckowiak – Rafinha, Markowski, Nafiu, Cichy – Paulista, Błąd, Juszkiewicz, Tshabalala – Lebedyński, Emmanuel Debiut ligowy w tym spotkaniu zaliczyć miał Marcelinho Paulista, liczyłem, że zaprezentuje się dobrze i w lidze. Tradycją staje się już chyba to, że początek spotkania należy do naszych rywali – tak też było i tym razem, choć z jedną małą różnicą. Już w ciągu pierwszych dziesięciu minut Polonia miała na koncie 7. strzałów, a aż jeden, Gołębiewskiego, w światło bramki. Po kwadransie od pierwszego gwizdka mieliśmy bardzo dużo szczęścia, gdy Frąckowiak sparował strzał z dystansu Hugo Leonardo pod nogi Nowaka, który fatalnie skiksował przy swym uderzeniu. Dopiero w dwudziestej minucie wybraliśmy się pod bramkę Polonii… Juszkiewicz i Nafiu – mam dalej mówić? Uciszyliśmy kibiców Polonii, a doping słychać teraz było tylko z naszych sektorów. „Czarne Koszule” nie ustawały jednak w naporze i w końcu dopięły swego. W 39. minucie Frąckowiak zastopował co prawda strzał głową Steca z trzech metrów, ale przy dobitce tego samego zawodnika był już bezradny. Jeszcze przed przerwą mogliśmy stracić drugą bramkę, lecz Gołębiewski został powstrzymany przez naszego golkipera. W szatni nie ukrywałem rozczarowania grą zespołu. Zupełnie niezasłużony remis przy fatalnej grze to nie było to, co chciałem oglądać. Piłkarze wzięli moje słowa do serca i szybciutko wzięli się do pracy, często sprawdzając umiejętności Przyrowskiego. Ten jednak spisywał się bez zarzutu, bronił strzały . Aż w końcu, w 65. minucie, udało się złamać jego upór. Sani Emmanuel znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i strzałem po ziemi nie dał mu żadnych szans na jakąkolwiek interwencję. Daliśmy trochę pograć gospodarzom, chcąc złapać chwilę wytchnienia i skończyło się to niespełna kwadrans później rzutem karnym dla nas. Wprowadzony kilka minut wcześnie Prado szarpnął się lewym skrzydłem i wpadł w pole karne, gdzie został zahaczony przez Kosanovicia. Do piłki podszedł Tshabalala i chyba odebrał szanse Polonii na korzystny rezultat skutecznie wykonaną jedenastką. Mogliśmy jeszcze mocnym akcentem zakończyć to spotkanie, jednak Przyrowski świetnie wybronił uderzenie Darrena z ostrego kąta. Kolejne trzy bardzo ważne punkty zdobyte w starciu z silnym rywalem. Polonia Warszawa – Zawisza 1:3 (1:1) Bramki: Stec (40) – Nafiu (20), Emmanuel (65), Tshabalala (kar. 82) Frekwencja: 5422 kibiców Tabela po pięciu kolejkach.
  2. Spróbuj tylko pokonać Liverpool... :P
  3. Tak, na pewno ustawił mecz pod Barcelonę - przecież Ramos nie powinien wylecieć z boiska, jego gol powinien zostać uznany. Pewnie jeszcze spowodował, że Higuain zmarnował dwie setki na samym początku. To jeszcze nie powinien sędziować meczów Barcelony - np. dwa spalone, których nie było, Pepe i Lass powinni wylecieć z boiska. Real nie potrafił wygrać, bo nie potrafił wykorzystać swoich sytuacji. Był trochę lepszy niż Barca, ale brakowało skuteczności. No ale na arbitra zawsze można zwalić winę...
  4. Z tego co widziałem, to Abidal chronił twarz przed uderzeniem piłką, więc karnego być nie powinno. Kartka dla Casillasa była słuszna, widać było wyraźniej, jak odpychał zawodników Barcelony w nieładny sposób, moim zdaniem zasłużony kartonik. Błędami sędziego na pewno były odgwizdane spalone, których nie było oraz brak drugiej kartki dla Diarry. Za to Ramos w pierwszej połowie chyba kartki otrzymać nie powinien. Co do nieuznanej bramki Realu - mam wrażenie, że Ramos rzeczywiście ściągał za koszulkę Alvesa, lecz nie powinno być chyba rzutu wolnego i nieuznania gola.
  5. polarinho

    Ostatnia nadzieja

    Gratuluję awansu do finału Pucharu Niemiec życzę zwycięstwa.
  6. polarinho

    Diabelska Przystań

    Naprawdę fajnie to opisujesz, oby tak dalej
  7. od Sanogo zawsze wolałem Khoumę Babacara musisz wzmocnić pomoc, i to zdecydowanie... życzę powodzenia dalej
  8. polarinho

    Karkonosze

    Wielkie gratulacje i brawa za Juventus krok do awansu poczyniony
  9. Nic się nie stało, Fenomen nic się nie stało!
  10. polarinho

    Karkonosze

    Gratuluję awansu do LM grupa niezbyt dobra, ale możesz powalczyć.
  11. Trzecia wygrana z rzędu, rozpędzasz się! Oby tak dalej!
  12. Czy gród Kopernika na tym forum jeszcze żyje? :P robimy jakieś spotkanie zapoznawcze?
  13. polarinho

    Piwo to nasze paliwo

    A ja takie ogólne pytanie: jakie piwa byście polecili? Bo mam ochotę spróbować innych piw niż te zwykłe Lechy, Żywce itd a nie mam pojęcia, czego warto spróbować, a czego nie...
  14. To chyba dotyczy tego, że jeśli zawodnik ma tę klauzulę w kontrakcie i podpisze z Tobą nowy kontrakt, wypłacisz mu kasę z tej klauzuli - to taka premia za wierność klubowi, za przedłużenie kontrakty. Ja tak to rozumiem.
  15. Cóż, awans do "Opowiadań" zasłużony mam nadzieję, że i mi kiedyś uda się to z jakąś moją karierą... Wzrost cynizmu?! Już nie mogę się doczekać
  16. Wow, dwa zwycięstwa z rzędu tego to już chyba dawno nie było
  17. Co do pierwszego, zwróć tylko uwagę na jedno. Ile osób po ściągnięciu tak udostępnionej płyty zapłaci. Okej, Ty zapłaciłeś, ale to nie znaczy, że znaczna większość zacznie płacić, nawet jeśli wychodziłoby taniej niż w sklepach - bo po co płacić dobrowolnie nawet mniejszą sumę, jak możesz to mieć za darmo? A co do drugiego akapitu to zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
  18. 28 sierpnia po raz kolejny chodziłem cały podenerwowany i naminowany. Odbyć się miało losowanie zespołów do grup Champions League. Nasz zespół był losowany z trzeciego koszyka… z każdym kolejnym wylosowanym zespołem nerwy były coraz większe… ale dość o tym, oto grupy Ligi Mistrzów: Grupa A: At. Madrid (ESP), Zenit Sankt Petersburg (RUS) Stuttgart (GER), Feyenoord (NED) Grupa B: Man Utd (ENG), Fiorentina (ITA), Besiktas (TUR), FC Kopenhaga (DEN) Grupa C: Arsenal (ENG), Szachtar (UKR), Spartak Moskwa (RUS), Genoa (ITA) Grupa D: R. Madrid (ESP), Leverkusen (GER), Paris Saint-Germain (FRA), SK Sturm Graz (AUS) Grupa E: Barcelona (ESP), Olympique Lyonnais (FRA), Borussia Dortmund (GER), Standard Liege (BEL) Grupa F: Man City (ENG), Benfica (POR), Roma (ITA), H. Tel-Awiw (IZR) Grupa G: Inter (ITA), Valencia (ESP) PSV (NED), Young Boys (SUI) Grupa H: Chelsea (ENG), Rubin (RUS), Zawisza (POL), Aris (GRE) Drugi raz z rzędu trafiamy w Champions League do Grupy H, drugi raz z rzędu zagramy z Chelsea i kolejny raz rywalem jest też rosyjski klub. Sprawka chcącego wygrywać z nami Putina czy może na odwrót, chcącego rozkoszować się zwycięstwami nad Rosjanami Jarka Kaczyńskiego? Szanse uzyskania odpowiedzi na to pytanie są tak samo małe jak znalezienie odpowiedzi na pytanie: „Gdzie jest k***a Zbyszek?!” W każdym razie szanse na awans są bardzo duże. Z Rubinem i Arisem bez problemów nawiążemy równą walkę, a Chelsea? Zobaczymy, w poprzedniej edycji mierzyliśmy się z nią czterokrotnie i tylko jeden raz wygraliśmy, ale to jak – w półfinale LM na Stamfors Bridge 0:2. Chęć zemsty ze strony londyńskiego klubu będzie więc wielka… Następnego dnia przyszedł z kolei czas na losowanie drużyn do dwunastu grup Ligi Europejskiej. Przypomnijmy, do jednego z koszyków trafił również Widzew Łódź. Oto grupy LE: Grupa A: Eskisehirspor (TUR), Ajax (NED), Liverpool (ENG), Cagliari (ITA) Grupa B: Salzburg (AUT), Werder Brema (GER), Dnipro (UKR), CSKA Moskwa (RUS) Grupa C: Partizan (SER), Karpaty (UKR), Parma (ITA), Olympiakos (GRE) Grupa D: Panathinaikos (GRE), Slavia Praga (CZE), Monako (FRA), Fenerbahce (TUR) Grupa E: Celtic (SCO), Espanyol (ESP), Dynamo Kijów (UKR), HJK (FIN) Grupa F: Sporting Lizbona (POR), Crvena Zvezda (SER), AZ (NED), Żylina (SVK) Grupa G: Fulham (ENG), IFK Goteborg (SWE), Toulouse (FRA), A.C. Milan (ITA) Grupa H: NEC (NED), Villareal (ESP), Lokomotiw Moskwa (RUS), Galatasaray (TUR) Grupa I: AEK (GRE), Heereveen (NED), Ankaragucu (TUR), Sevilla (ESP) Grupa J: Apoel (CYP), Porto (POR), Metalist (UKR), Widzew (POL) Grupa K: OM (FRA), Mogren (MNE), Anderlecht (BEL), Mainz (GER) Grupa L: FC Bayeirn (GER), Inverness CT (SCO), Tottenham (ENG), Chievo (ITA) No i za*****cie, znowu zaczną się pogróżki od jmk… Kiedy trwało losowanie grup LE, w Polsce odbywało się losowanie II rnd. Pucharu Polski i los rzucił nam na pożarcie szczecińską Pogoń. Oczywiście z mojej strony zagrają rezerwowi, ale nie oczekuję niczego innego niż tylko awansu… Ale koniec myślenia o Pogoni, czas podjęcia próby narażenia się Wujkowi Przecinakowi – Polonio Warszawa, przybywamy!!!
  19. Nie, nie jest sprawa załatwiona, bo to BYŁO zamierzone zachowanie. Widać było, jak się upewniał, czy trafi w dłoń Messiego. Więc jeśli ten psychol, Pepe, twierdzi, że to było niezamierzone, to po prostu jeszcze chamsko kłamie.
  20. polarinho

    Podaj dalej #4

    Ingenting, dajesz dalej
  21. polarinho

    Podaj dalej #4

    Coś łatwego... Polski dziennikarz i komentator sportowy. Z wykształcenia prawnik, ukończył aplikację sędziowską. Od wielu lat pracuje w Polskim Radiu. W 2009 roku otrzymał Złoty Mikrofon "za wiedzę i emocje, które pozwalają zobaczyć w radiu świat sportu". O kogo chodzi?
  22. polarinho

    Podaj dalej #4

    Jimi Hendrix, a właściwie James Marshall Hendrix
  23. I kolejne GD za nami, zakończone kolejnym zwycięstwem Barcelony. Martwiło mnie to, jak Blaugrana weszła w mecz, bo nie wyglądało to najlepiej, ale z każdą minutą po utracie gola się rozkręcała. Właśnie - stracona bramka... w pełni obciąża Pinto, który moim zdaniem nie jest bramkarzem na poziom ławki rezerwowej, wydaje mi się, że Barca powinna kogoś poszukać na to miejsce. Messi tym razem bardzo mało widoczny, ale mimo to potrafił pokazać swój geniusz - podanie do Abidala było naprawdę ładne. Eric wykończył je jak rasowy snajper. Puyol? Wiadomo człowiek instytucja, jeden z najcenniejszych według mnie zawodników Barcelony, piłkarz, który nigdy nie pęka, nie poddaje się, motywuje pozostałych zawodników. Takiego kapitana każdy klub chciałby mieć w swych szeregach. Podobać się mogła również gra Sancheza, który starał się jak mógł. Tekst wieczoru - jak dla mnie Dani Alvis słaby mecz Alvisa, któremu na początku granie wybił z głowy CR i w efekcie prawe skrzydło prawie w ogóle nie funkcjonowało. Widać było, ile Dani daje swoimi rajdami na prawej flance. Trochę cieniował też moim zdaniem Iniesta, który rzadko radził sobie z pilnującym go Altintopem, który notabene zagrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. Cieszyło mnie, że Guardiola wpuścił na boisko Cuencę. Nie pokazał on co prawda nic ciekawego, bo GD to dla niego jeszcze za wysoki poziom, ale liczy się doświadczenie zebrane w takim spotkaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...