sobu

Ciężki mecz, bardzo defensywne ustawienie i przegrana tylko jedna bramką. Może uda się ugrać coś na terenie Anglików. Piękny mecz przed spotkaniem z Aston Villą. Zagramy tam tym samym ustawieniem, nie mając nic do stracenia możemy ryzykować powrót do Polski z bagażem pięciu bramek. Szał radości w Lubinie! Szał radości w Polsce! Może nie całej, hejterki marudzą że od drugiej połowy graliśmy 11 zawodnikami w obronie, ale to nie ważne! 0:2 Daje nam upragniony awans! Oddaliśmy trzy strzały, Aston Villa… osiemnaście. Statystyki Zagłębie zostało rozlosowane z 4 miejsca do grupy G. Przyjdzie zmierzyć się nam z Szachtar, AEK Ateny i FC Lorient. Raczej na awans nie ma co liczyć… Reszta grup:

W poprzednim poście daty meczów są odwrotnie ---------------------------------------------------------------- Pierwsza kolejka Ekstraklasy to wyprawa do Poznania. Lech podobnie jak my trzy dni temu grał mecz w Lidze Europy. Mecz zaczął się tragicznie. W 18 sekundzie straciliśmy bramkę, na szczęście, 110 sekund później po strzale Grzegorza Rasiaka był już remis. Przed trzecim kwadransem gry bramkę strzelił będący w wyśmienitej formie Pawłowski. Po strzale z rzutu karnego wyrównał Krivets, wynik na korzyść Zagłębia ustalił Arboleda. Początek sezonu udany, dwa mecze, dwa zwycięstwa. Tym razem na Dialog Arena poległa szczecińska Pogoń.

Zarząd nie postawił mi określonego celu w europejskich pucharach. Osobiście chciałbym awansować do fazy grupowej, jednak będzie bardzo ciężko. Przed meczem atmosferę jednym z wywiadów podgrzał trener Sloviana. Postanowiłem nie wdawać się w słowne przepychanki, a swoją wyższość udowodnić eliminując czeską drużynę. Nowa ultra defensywna taktyka miała jedno zadanie, wprowadzić nas do IV rundy. Mimo, że mieliśmy się bronić w 32. minucie wyszliśmy na prowadzenie po strzale Pawłowskiego. Trzy minuty po przerwie po raz drugi na listę wpisał się Pawłowski. Honorową bramkę dla Slovian Liberec strzelił zawodnik Zagłębia – Łukasz Hanzel. Pewny awans do IV rundy. Swojego przeciwnika pokonał także Lech Poznań, z grą w pucharach pożegnała się Legia. W IV Rundzie Kwalifikacyjnej do Ligi Europy zmierzymy się z Aston Villą

Sparingi Bolivar – Zagłębie Lubin 0:0 Da Nang – Zagłębie 0:2 Gyeongju Citizen FC – Zagłębie 0:0 Kedah – Zagłębie 0:3 Seattle Sounders FC – Zagłębie 1:4 Transfery do klubu: Abdoulaye Diakhate (wolny transfer) Slebodan Rajkovic (wolny transfer) Shai Hadad (wolny transfer) Siarhey Veremko (wolny transfer) Transfery z klubu: Łukasz Jasiński (wolny transfer) – Polgoń Szczecin Martins Ekweume 50tyś. funtów - FC Sion David Abwo 230 tyś. funtów – Rubin Kazań Traore Mouhamadou – FC Papa (wyp.) Kadra na sezon 2011/12 Bramkarze Siarhey Veremko Aleksander Ptak Bojan Isailovic Obrońcy Attila Horvath Nemanja Rnic Slebodan Rajkovic Costa Nhamoinesu Błażej Telichowski Csaba Horvath Sergio Reina Michał Hanek Pomocnicy Shaid Hadad Patryk Rachwał Adboulaye Diakhate Kamil Wilczek Łukasz Hanzel Maciej Małkowski Janusz Gancarczyk Szymon Pawłowski Dominykas Galkevicius Napastnicy Darvydas Sernas Arkadiusz Woźniak Grzegorz Rasiak Deniss Rakels Takesure Chinyama Pierwszym ważnym meczem w sezonie będzie spotkanie o Superpuchar Polski z Polonią Warszawa. Mimo kilku wzmocnień w podstawowym składzie wyszedł tylko Slebodan Rajkovic, który przed końcem pierwszej połowy doznał kontuzji. Kolejne zwycięstwo z mistrzem Polski cieszy, w Trzeciej rundzie kwalifikacyjnej zmierzymy się z czeskim Slovian Liberec.

W ciągu tego miesiąca przyszło nam się zmierzyć po raz drugi z warszawską Polonią. Poprzednio Warszawiacy pokazali nam, że nie potrafią narzucić nam własnego stylu gry, dlatego spodziewaliśmy się ponownego zwycięstwa. Wynik ten na pewno nie zadowoli kibiców, piłkarzy czy działaczy Polonii. Wygrywając ten mecz zostaliby mistrzami Polski. Teraz muszą liczyć na porażkę Legii w Gdańsku, a także wygrać w Warszawie ze Śląskiem. Ostatni mecz sezonu 2010/11. Zagramy z krakowską Wisłą, która ten sezon po prostu zmarnowała. Dziewiąte miejsce w ligowej tabeli na pewno nie powala. Jednak siła zespołu jest znacznie wyższa niż wskazywałaby na to ligowa tabela. Przed tym meczem zajmujemy 13 miejsce i mamy zagwarantowane utrzymanie. Przy korzystnym wyniku, a także dobrym rozstrzygnięciu meczy na innych boiskach mamy szansę zająć dziesiąte miejsce. Z Ekstraklasy spadły ŁKS i Cracovia. W kwalifikacjach do Ligi Europy zagra Lech Poznań, Legia Warszawa a także zdobywcy Pucharu Polski Zagłębie Lubin. W kwalifikacjach do Ligi Mistrzów wystąpi mistrz kraju, czyli Polonia Warszawa. Ostatecznie zajęliśmy 11 miejsce w lidze. Ja spełniłem obietnice, które zobowiązałem się spełnić przy podpisaniu kontraktu. Z 19 bramkami na koncie Sernas został królem strzelców. Kadrę na sezon 2011/12 przedstawię przed rozpoczęciem sezonu.

Dziś nastał dzień, by pokazać światu swój talent. Godzina 19:00, Bydgoszcz. Za 30 minut rozpocznie się najważniejszy mecz w mojej karierze. Godziny analizowania gry Polonii WWA, niezliczone litry potu piłkarzy wylane na treningach, muszą to wygrać, po prostu muszą! Tak!!! Wygraliśmy Puchar Polski! Media nie przestają mówić o debiutancie, o którym kiedyś będzie głośno! Puchar Polski w pierwszym sezonie! Kibice w euforii, zarząd usatysfakcjonowany... Czego chcieć więcej? Po fecie związanej z wygraną Pucharu Polski przyszedł czas powrotu na ligowe podwórka… Nieudanego dla mojej drużyny. Czwartą porażkę pod moją wodzą zanotowaliśmy w Łodzi. Miejscowy Widzew podobnie jak Jagiellonia nie dał nam szans.

Po 24 kolejkach zajmujemy 10 miejsce, mając 30 punktów. Prowadzi Polonia Warszawa (57 pkt.) przed Legią, która ma 3 punkty mniej. Na ostatnim miejscu na podium znajduje się Jagiellonia z dorobkiem 41 punktów. W dość rezerwowym składzie udaliśmy się do Bytomia, gdzie przypieczętujemy awans do finału Pucharu Polski. Piłkarze odpuścili sobie ten mecz, ale to nie ważne. Gramy w Finale Pucharu Polski! Niestety... Zmierzymy się tam z Polonią Warszawa. Nie będzie to łatwy mecz. Źle zapowiadały się Derby ze Śląskiem Wrocław, kontuzje, zawieszenia... Na szczęście mecz zakończył się remisem 2:2 Kolejnym przeciwnikiem Zagłębia było Podbeskidzie, w związku z tym, że za trzy dni odbędzie się finał Pucharu Polski mecz zagrali rezerwowi, stąd też wynik taki a nie inny 5:1 w plecy.

Piękna pierwsza połowa, tragiczna druga, tak można skomentować mecz z Legią. Po pierwszej połowie wygrywaliśmy 2:1 by ostatecznie przegrać 3:5. Miedziowi doznali 3 porażki pod moją wodzą, a drugiej w Ekstraklasie. Pora wrócić do Pucharu Polski, w półfinale zmierzymy się z Polonią Bytom, w drugiej parze Polonia Warszawa pokonała 1:0 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Przed nami trzeci już za mojej kadencji mecz z Cracovią Przyszła pora na mecz z Koroną Kielce, po niezwykle udanym meczu w Krakowie, kibice są żądni kolejnego zwycięstwa.

Kolejny mecz, tym razem z Ruchem Chorzów, mecz tzw. o 6 punktów, jeśli wygramy wydostaniemy się ze strefy spadkowej. Po meczu z Ruchem, czekały nas dwa wyjazdy pierw do Krakowa udokumentować awans, później do Łodzi na mecz z ŁKS'em. Po przegranym meczu z Cracovią, gdzie grał nasz rezerwowy skład przyszedł czas na beniaminka Ekstraklasy - ŁKS.

Przed konferencją prasową spotkałem się z zawodnikami, od każdego z nich wymagałem po 110% zaangażowania, nie było czasu na zbędne komentarze czy żarty. Po zapoznaniu się z kadrą do pierwszego zespołu z konieczności przesunąłem 16-letniego prawego obrońcę rodem z Węgier - Attila Horvath'a, konieczne było wzmocnienie tej pozycji. Do końca okienka transferowego 3 dni. Godzinę później byłem już oficjalnie trenerem Miedziowych. Nie to mnie martwiło, martwił mnie fakt, że za 24 godziny będzie już środek meczu z Górnikiem Zabrze, dlatego też o godzinie 18 spotkałem się z zawodnikami na wieczornym treningu, nie było czasu na ćwiczenia, szybka rozgrzewka i 30 minutowy mecz. Po kilku minutach widziałem to, czego nie widział mój poprzednik - drużynie brakowało wiary w siebie, wiary we własne umiejętności, jeśli uda sie to zmienić będą grali tak jak oczekują od nich kibice. Po treningu każdy udał się do domu, mieli proste zadanie. Wypocząć. Ja natomiast do późna szukałem odpowiedniej osoby na prawą obronę. O 4:27 wysłałem smsa do dyrektora sportowego, z dopiskiem "Zrób wszystko by znalazł się w drużynie". Nerwy, trema i nie wyspanie to można było zobaczyć na mojej twarzy przed moim debiutem w nowej roli. Mecz zaczął się idealnie! Druga minuta 1:0. Do przerwy 3:0 po dwóch bramkach Reiny i jednej Sernasa. Pod koniec meczu zrobiło się nerwowo - 3:2, jednak to do Miedziowych należało ostatnie słowo. W 89 minucie wynik ustawił Gancarczyk. 4:2 W debiucie! Po meczu dowiedziałem się, że prawy obrońca pojawi się jutro w Lubinie by podpisać kontrakt. Jeden problem z głowy, drugim był brak odpowiedniego drugiego napastnika - wybór padł na Chinyamę, który już następnego dnia podpisał kontrakt. Dziury w składzie załatane, na prawej obronie występować będzie były zawodnik Anderlechtu, wychowanek Partizana, Nemanja Rnic, na ataku Chinyama. Niestety nie udało mi się pozyskać chyba najbardziej wyśmiewanego gracza w Polsce jeszcze w okienku transferowym, 2 marca kadrę Miedziowych zasilił... Grzegorz Rasiak. Będzie on grał w PP, a także będzie solidnym rezerwowym w następnym sezonie, na pewno lepszym od Traore czy Woźniaka. Drugiego marca graliśmy bardzo ważny mecz w Pucharze Polski. Szybko narzucony styl gry o ile tak można nazwać coś, co ćwiczymy 2 razy dziennie od tygodnia i pewne zwycięstwo. Pierwszy wyjazd, niestety pechowy dla nas miał miejsce trzy dni po meczu z Pasami. Piątego marca przegraliśmy po zaciętej walce z Gdańską Lechią.

Następnego dnia zadzwoniła pani sekretarka, informująca, że prezes chciałby się ze mną spotkać. Po 3 godzinach spędzonych w aucie czekała mnie trudna rozmowa z działaczami. Kilka minut nerwowego chodzenia pod drzwiami gabinetu prezesa i w końcu usłyszałem znajomy głos sekretarki - "Pan prezes zaprasza" Pewny siebie wszedłem do gabinetu, po wymianie uścisków dłoni prezes zaczął rozmowę z tzw. "grubej rury". - Dlaczego to właśnie Pan ma być trenerem Zagłębia? W tym momencie cała moja pewność siebie uciekła, w domu przygotowałem się na to pytanie, nerwy robią swoje, jednak udało mi się pozbierać i powiedzieć to, co chciałem. - Po 17 kolejkach klub zajmuje przedostatnie miejsce, z czego przegrał osiem meczy, pod moją wodzą Zagłębie nie spadnie, zajmie miejsce w środku tabeli i nie przegramy więcej niż 4 meczy w lidze. Po tych słowach prezes milczał, denerwowało mnie to... - Jak postawi Pan na mnie wygramy Puchar Polski. W tym momencie jeden z działaczy wyszedł, a drugi wybuchnął śmiechem... Poczułem się jak 12 latek przy szkolnej tablicy na lekcji matematyki, chciałem wyjść jednak prezes, gdy stałem przy drzwiach przerwał milczenie. - Niech pan zaczeka. Jeśli nie awansujecie do finału Pucharu Polski i przegracie więcej niż 4 mecze Ekstraklasie podasz się do dymisji. Znowu zapanowała cisza. - Za godzinę sekretarka zaprowadzi Cię na konferencje prasową, tam podpiszesz kontrakt 1200 funtów ci starczy. Powiedział jeden z działaczy, po czym wyszedł.

Drugi raz tu... Jak wskazuje nazwa, postanowiłem zrobić coś z niczego... ---------------------------------------------------------------------------------- Football Manager 2011 wersja: v 11.3.0 (najnowszy patch, bodajże datowany na 15 lipca) wybrane ligi: Polska, Białoruś, Korea Południowa, Czechy, Izrael (Wszystkie możliwe) zasady: Genie Scout (tylko dla zawodników bez kontraktów) ----------------------------------------------------------------------------------- Gra w piłkę nigdy mnie nie interesowała, zawsze wolałem analizować błędy w ustawieniu czy grze znajomych, którzy jak psy ganiali za piłką. Minęło już kilka miesięcy, od kiedy dostałem dokumenty dotyczące licencji trenerskiej. Z grupy liczącej dwadzieścia trzy osoby tylko ja po zakończeniu kursu nie znalazłem zatrudnienia, sprawiało to zdziwienie na twarzach kolegów. Jako jedyny załatwiłem sobie staż w wielkim zagranicznym klubie. Kurs zakończyłem z najlepszym wynikiem. Widziałem, że trzeba od czegoś zacząć, ale nie miałem zamiaru trenować w klubu, w którym brakuje piłek, czy ciepłej wody w szatni... Po 17 kolejkach sytuacja Zagłębia Lubin wyglądała tragicznie, działacze postanowili zwolnić już drugiego trenera w tej rundzie. Jak za każdym razem wysłałem swoje CV, a właściwie jedną kartkę A4 informującą, iż posiadam licencję UEFA Pro do siedziby klubu, oczekując na telefon z klubu, postanowiłem przemyśleć jak przekonać zarząd, że to ja jestem tym, co zrobi coś z niczego. ----------------------------------- P.s.: W grze jestem już w II sezonie, więc nadrobię zaległości i będzie pisane na bieżąco. P.s.2: Proszę o wytykanie błędów

W pierwszym sezonie osiągnąłem fazę grupową LE. Życzę powodzenia ;)

Ja nie marudzę, tylko wychodzę z założenia, jeśli nie ma się pomysłu na własną fabułę ani też nie potrafi się uatrakcyjnić istniejących już to lepiej zacząć bez ;) Nudną fabułę zawsze można zastąpić osiąganymi wynikami.

Który to już raz wschodząca gwiazda doznaje kontuzji...?

Ale go wyrzucili już ;]

CD Tenerife ;)

Zawsze myślałem że to miasto to Glasgow...

Próbowałeś modyfikować budżet ? Poproś zarząd o dodatkową kasę na wynagrodzenia.

W końcu kolejna kariera polskim klubem, czyli kariera którą będę czytał Powodzenia w PE.

Pierwszy sukces już jest gratulacje, drugim będzie wyjście z grupy (choćby do LE) :P Mam nadzieję, że nie opuścisz Floty za 2-3 sezony ;D

Człowieku jesteś moim idolem za klub ;D a także masz we mnie pewnego czytelnika ;D

Wow.

Marzec CD. [4/30] Seoul - Gangwon 0:2 (Ahn Sung-Nam, Kim Young-Hoo) [5/30] Gangwon - Suwon Mecz został przełożony. Marzec, pierwszy miesiąc ligowych potyczek. Na cztery mecze, w których byliśmy skazywani na porażkę, wygraliśmy trzy. Jeden dość pechowo przegraliśmy. Obecnie zajmujemy 4 miejsce ze stratą punktu do lidera.

Luty Transfery z klubu - Kim Keun-Bea - Kim Dong-Min Suma - 59000£ Transfery do klubu - Yoon Won-Il - Choi Sung-Hwan - Alex Asamoah Suma - 17500£ W lutym nie rozgrywaliśmy już więcej sparingów. Czekamy na rozpoczęcie nowego sezonu Marzec [1/30] Gangwon - Incheon 1:0 (Asamoah) [2/30] Gwangju - Gangwon 1:4 (Lee Chang-Hoon [x2], Kim Young-Hoo, bramka samobójcza) [3/30] Gangwon - Jeonbuk 1:3 (Lee Chang-Hoon) Po pierwszych dwóch meczach, w których skazani byliśmy na porażkę, po raz pierwszy byłem w pełni przekonany, że podjąłem słuszną decyzję akceptując ofertę Gangwon'u. W dwóch meczach oddaliśmy ponad 50 strzałów! Piłkarze idealnie wkomponowali się w moją wizję ich gry. Kolejny mecz, tym razem z mistrzem kraju. Niestety już po pierwszej połowie było 0:3 w plecy. Po przerwie zdobyliśmy zaledwie bramkę honorową.