Meler Napisano 25 Maja 2015 Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Wiadomo, że opinia jest subiektywna, NBA znam osobiście od może 96 roku Kareema, Magica czy Billa Russela widziałem tylko w dokumentach, więc może nie doceniam Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Nie wiem, ja jakos nie moge sie przekonac do KB w tym zestawieniu. LBJ to team-player, MJ tez dzielil sie pilka. Dla Kobasa to powinni druga pilke w kazdym meczu dawac Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 25 Maja 2015 Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Liczba (i średnia) asyst w karierze: Jordan - 5633 (5.3) Bryant - 6122 (4.8) MJ dzielił się piłką, a Kobe już nie? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Kobas game winnera nikomu nie odda, u MJa pamiętam nie raz podania do Johna Paxona ;) Nie wiem, może jestem spaczony oceną KB po biografi Shaqa ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 25 Maja 2015 Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Finał dla Cavs? Srsly? Ja rozumiem, że LeBron jest fajny i w ogóle, ale oni grają koszykówkę kamienia łupanego, a GSW to topowa obrona ligi. Jest Bogut pod koszem, Green pod LBJ, Iguodola na zmianę, niedoceniany a zaskakująco mocny wizycznie Barnes. James będzie miał na sobie w trakcie spotkania 3-4 różnych, wypoczętych obrońców. Do tego sadzamy Klaya na tym co zostało z Irvinga i mecz po tej stronie boiska ustawiony. GSW nie będą cała piątką gapili się na to co zrobi LeBron. Nawet zakładając, że James będzie nadal kręcił cyfry na poziomie serii z Bulls i Hawks, to przy tak niskiej skuteczności rzutów Cavs nie mają czego szukać. Warriors w życiu nie pozwolą na taką samowolkę na ofensywnej desce. Cavs w defensywie nie mają żadnych odpowiedzi na maszynkę Golden State. To nie rozbici kontuzjami i przemęczeni Hawks. Those niggas be ballin'. Analitycy prognozują cztery blowouty w takim finale, ja stawiałbym bardziej na gentelman's sweep. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 No to w miare gładki sweep dla Cavs z Atlanta. Szczerze to nie spodziewałem sie tak gladkiej serii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 27 Maja 2015 Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Najlepsze było twoje hasło "Horford, Milsap i Caroll zniszczą ich na deskach" Atlanta 39,3 rpg - Cleveland 47,1 w meczach w Georgii W Ohio jeszcze gorzej bo 52 do 40,4, nikt w PO nie miał takiej przewagi na deskach jak Cavs z Hawks Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 A co Stefka sie wypierdziellil http://watch.nba.com/nba/video/channels/playoffs/2015/05/25/0041400314-gsw-hou-play8.nba?tab=3&p=6 :/ Cud, ze nic powaznego sie nie stało Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 5 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 GSW 1-0 po dogrywce Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 5 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 to wynik pilkarski mozna powiedziec. kto strzelil? Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 5 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 Nie wiem na ile interesujesz sie NBA - finaly gra sie do 4 zwyciestw. Golden State wygralo pierwszy mecz i prowadzi w serii 1-0. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 5 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 wiem wiem ;) 108-100 dokladnie. dodatkowo kontuzji doznal Kyrie Irving, rozgrywajacy Cavs. jak wypadnie z pozostalych spotkan to chyba nawet wysmienita forma LeBrona nie pomoze Kawalerzystom. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 8 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2015 Cavsi wyrownuja serie. Znow mecz po dogrywce. Dzis Grande Lebron. Jak on taka ekipe (bez KI i KL) wyciagnie po pierscien to nie mam slow. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 8 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2015 A jeszcze a propos kolejnego wątpiącego - kolka23 GSW nie pozwoli na samowolke na deskach lol. Oglądacie czasem te mecze. Przeca od poczatku PO Mozgov i Thompson to są totalni destruktorzy. GSW ratuje jedynie small-ball w tej kwestii, bo Blatt sie boi grac wtedy Mozgov-Thompson (i słusznie). Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 10 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Lebron strikes again. Chyba drogi kolku, nie będzie gentleman sweepa dla GSW ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
beeres Napisano 10 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Po tym, co widziałem w tym finale, przewidywania dotyczące gry Golden State w PO mogą okazać się rzeczywistością. Dopiero w finale, ale jednak. Uratowali serię z Memphis, kiedy to rownież mieli 1:2, lecz teraz problem powrócił. Warriors są za mało agresywni (dzisiaj tylko 12 osobistych). Bardzo efektowne były te trójki Curry'ego na koniec, ale one się pojawiły kiedy wszystko było wyjaśnione. W momencie, w którym jeszcze dało się odwrócić wynik ten sam Curry: stracił piłkę (chociaż ten wślizg Jamesa można by było uznać jako faul, sędziowie mogli nie ogarnąć) i nie trafił za trzy z czystej pozycji. Ich podróż może przypominać Mavs z '06 bodajże. Chociaż ci naprawdę zostali zgwałceni przez sędziów. Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 10 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 A jeszcze a propos kolejnego wątpiącego - kolka23 GSW nie pozwoli na samowolke na deskach lol. Oglądacie czasem te mecze. Przeca od poczatku PO Mozgov i Thompson to są totalni destruktorzy. GSW ratuje jedynie small-ball w tej kwestii, bo Blatt sie boi grac wtedy Mozgov-Thompson (i słusznie). Lol. Widziałem w tych PO połowę spotkań Cavs i 2/3 gier GSW. Warriors nie pozwolili się stłamsić na tablicach Grizzlies, to wierzyłem, że poradzą sobie i z Cavs. Mówimy w końcu o drużynie, która była w trakcie całego roku najlepsza w powrocie do swojego gracza po próbie/markowaniu/czy faktycznej pomocy, co miało mieć również w tej serii przełożenie na dobre box-outy. Się przypierdalacie do mnie jakbym strzelił jakąś wielką gafę, gdy zdecydowana większość analityków i dziennikarzy pracujących wokół NBA typowało albo 4-1, albo mówiło "coś tam, gdzieś tam, jakoś tam LeBron i ach, niech będzie 4-2". GSW ma w tej chwili głównie problemy mentalne z własną tożsamością. Forsują na siłę rzuty, często ze złych pozycji, bo "cały sezon wpadało to i teraz musi zacząć wpadać", a nie do końca Steph z Klayem zwracają uwagę na to, że dużo więcej tych rzutów było kreowanych w zdecydowanie inny, bardziej zespołowy sposób. Kurwica mnie strzela jak po 3 pudłach z rzędu widzę Klaya czy Stepha rzucających w 5 sekundzie akcji przeciwko ustawionej obronie Cavs, gdy Bogut jest jeszcze na własnej połowie. Ten team jest w tej chwili rozbity, Cavs siedzą w ich głowach, skutecznie ograniczają transition, iso-ball sprawia, że GSW nijak nie może złapać rytmu w ataku. Inna sprawa, że faktycznie część z tych niekontestowanych rzutów Barnesa i Greena powinna zacząć wpadać. Hell, na ten moment nadal ciężko uwierzyć, że Warriors się nie odrodzą (seria z Grizzlies). IMO na ten moment najbardziej brakuje im po prostu woli walki i takiej sportowej złości. Są w opcji "damn, nie wychodzi" i biegają ze spuszczonymi głowami, zniechęceni. Muszą zrozumieć, że nic w tych finałach nie przyjdzie samo i, że muszą sobie wywalczyć to mistrzostwo. Nie wystrzelać trójkami w transition, tylko WYWALCZYĆ. Cavs i James są na 3 poziomy wyższym pułapie intensywności. Osobne kilka słów trzeba poświęcić LeBronowi, bo to co on odpierdziela w tej serii to jest mistrzostwo świata. Wcześniej ciężko było ocenić na ile genialnym graczem się stał. O jego boiskowej inteligencji można napisać książkę. Powtarzając słowa Zacha Lowe - W tej chwili LeBron sprawia wrażenie, jakby każda jego decyzja, każdy ruch na boisku, każdy zagranie, było najlepszym możliwym wyjściem w danym momencie dla drużyny. Nadal będę trzymał kciuki za GSW, bo kocham to co ten team robi od 2012 roku, jednak w przypadku zwycięstwa LeBrona będę.. zachwycony. Bałem się, że te finały będą nudne, a dzięki Jamesowi są niesamowite, niespotykane i chyba najciekawsze z tych, które pamiętam. W trakcie każdego meczu czuję, że widzę na własne oczy coś, o czym ludzie będą rozmawiali przez nadchodzące 20 lat. Nawet jeżeli ta seria skończy się 3 zwycięstawmi GSW z rzędu, to LeBron już w tej chwili dodał kolejne argumenty do dyskusji o jego pozycji w historii NBA. Nigdy go nie lubiłem, od kilku lat szanowałem to jakim był graczem. Teraz po prostu faceta podziwiam. Bo która inna gwiazda NBA z takim wsparciem (brakiem wspracia?) rozbijała team z 67 zwycięstwami w sezonie regularnym? Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 11 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 IMHO dzis w nocy rozstrzygna sie losy tytulu. Kto wygra dzis, wygra cala serie. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 No to GSW dzis gladziutko. 2-2 i wracamy do Golden. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Nie ma takiego miasta Golden, jest Golden State ;) A na serio to do Oakland, ale nie o tym. W NBA były już The Shot (też przy okazji meczu Cavs), The Flu Game itp - ciekawe czy po latach będzie się mówiło o The Cut. Los w tych playoffs rzuca Cleveland wszelkie przeszkody pod nogi, ale Cavs dzielnie im stawiali czoła - teraz wspomniany los upomniał się o LBJ, który rozciął sobie głowę wpadając na kamerzystów za linią końcową. Ciekawe na ile to wydarzenie miało wpływ na Jamesa i czy nie wybiło go z morderczego rytmu, w którym było od początku Finałów. I czy The Cut nie będzie punktem zwrotnym? A może po prostu Warriors się ogarnęli, a kluczowa była decyzja Kerra by w pierwszej piątce wyszedł Igoudala a nie Bogut. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.