Skocz do zawartości

W Królewskim Krakowie!


Szumina

Rekomendowane odpowiedzi

Przez ostatnie kilka miesięcy sporo save'ów i pomysłów przemieliłem, na panewce spalały moje co rusz (jak wydawało mi się) lepsze pomysły, nie mogłem się w nic "wgryźć". No cóż... Miałem problem z dostosowaniem się do FM'a 14-tki, nie mogłem się też do końca przełamać do mojego ukochanego klubu.. dlatego uznałem, że jeżeli ta próba ma mi wyjść, to muszę się przełamać do tej cyferki i do moich Pasów...

***

 

W Królewskim Krakowie!

Mamy swą drużynę!

Pierwszy mistrz Polski, najstarszy klub

razem zaśpiewajmy mu!

 

Biało-czerwony herb!

Najlepsi kibice!

Wielka CRACOVIA, to właśnie MY!

Takiej wiary nie ma nikt!

 

***

 

KS Cracovia to klub który kocham odkąd zacząłem interesować się piłką nożną. Zainteresowanie to o tyle ciekawe, że mieszkam przecież w oddalonej o 2 godziny jazdy Częstochowie. Miejscowa piłka stoi jednak na opłakanym poziomie, "najlepszy" klub z mojego podwórka- raków- to zaś mój najczarniejszy koszmar i jeden z najbardziej znienawidzonych tworów na świecie. A jak tylko zacząłem interesować się naszym sportem, jakąś dziwną siłą pierwszym klubem i nazwą jaka przyciągnęła moje oczy była Cracovia. I tak zaczęła się moja przygoda z Pasami, mnie, wiecznego pielgrzyma ze Świętego Miasta stale podróżującego do Ziemi Świętej na Kałuży... Pora więc wypróbować swoich sił za sterami ukochanego klubu, w nieodkrytej wciąż przeze mnie odsłonie FMa.

 

***

 

Ostatnie lata dla fanatyków klubu z Kałuży były ciężkie. Po ostatecznym spadku i powrocie do Ekstraklasy, nic nie układa się tak kolorowo jak miało. Mimo dobrych początków, solidnych podstaw finansowych i infrastrukturalnych, nikt nie potrafi poukładać Cracovii tak, by zaczęła się realnie liczyć w stawce polskiej Ekstraklasy. Po zwolnieniu- przez jednych kochanego, przez drugich mniej- legendarnego Wojtka Stawowego władze w klubie miał przejąć Robert Podoliński z Dolcanu Ząbki. Ostatecznie do tej zmiany jednak nie doszło, a kulisów obie strony nie ujawniły. Tak czy siak, bezpańska Cracovia poszukiwała kogoś kto zbierze tą drużynę do kupy i coś z nią zrobi.

 

Jak się dobrze domyślacie, wybór (całkowicie nierealnie :) ) padł na mnie, młodego gościa z Częstochowy zakochanego w Pasach. Tak więc za sterami klubu stanął Kuba Zgorzelski, dostając w ręce spore wyzwanie jakim jest odbudowanie potęgi pierwszego mistrza Polski...

Odnośnik do komentarza

darko---> Dzięki :). Częstochowa :)?

***

 

Z góry ostrzegam, że nie spodziewam się regularnej ani jakiejś zatrważającej aktywności w tym temacie, ze względu na pracę w której mam najgorszy możliwy okres- bowiem drodzy państwo nie ma gorszego czasu dla pracujących w drukarni niż końcówka roku i sezon kalendarzowy- ale coś tam będzie się działo...

***

 

Prezes Filipiak, po entuzjastycznym powitaniu, przedstawił mi całkowicie realny cel na ten sezon jakim jest zajęcie miejsca w spokojnym środku tabeli. Na ten cel został przeznaczony budżet transferowy w wysokości 500 tysięcy złotych, oraz budżetu płacowego w wysokości 115 tysięcy złotych. Z góry wiedziałem jednak, że nie będę przeprowadzał transferów gotówkowych, więc budżet transferowy został zniwelowany do 0, w efekcie czego na pensje mamy do dyspozycji aż 180 tysięcy złotych miesięcznie co pozwala myśleć o poważnych wzmocnieniach klubu. Czas na podsumowanie tego co zastałem.

 

Bramkarze:

Krzysztof Pilarz [32/POL]

Matko Perdijic [31/CRO]

Krystian Stępniowski [20/POL]

 

Podsumowanie:

Według mediów najsłabiej obsadzona pozycja w Cracovii. Ja się jednak tym absolutnie nie przejmuję i mam zaufanie do naszego kapitana- niezwykłego Krzyśka Pilarza. Krzysiek to ulubieniec trybun na Kałuży, kapitan i prawdziwy motywator tej drużyny- niepodważalny numer 1 w bramce naszej drużyny. O miano jego zmiennika walczyć będzie doświadczony Chorwat Perdijić i młody Stępniowski. Póki co moim wyborem na pozycję numer 2 jest Krystian, ze względu na swój wiek i potencjał.

 

Obrońcy:

Łukasz Zejdler [21/POL]

Tomislav Mikulić [31/CRO]

Mateusz Żytko [30/POL]

Deleu [29/BRA]

Adam Marciniak [24/POL]

Paweł Jaroszyński [18/POL]

Krzysztof Nykiel [30/POL]

Bartosz Rymaniak [23/POL]

 

Podsumowanie:

Wbrew pozorom jestem zadowolony z formacji obronnej w naszej drużynie, choć pewien aspekt chciałbym poprawić. Na lewej stronie do gry przewidzianych jest 3 zawodników- Zejdler, Marciniak i Jaroszyński. Wyborem numer 1, przynajmniej na początku, będzie Adaś Marciniak pukający do drzwi reprezentacji. Jego zmiennikiem jest nasz wychowanek, 18 letni Paweł Jaroszyński, a pozyskany z Ostrawy Zejdler jest numerem 3 na swojej pozycji. Środek obrony przyprawia mnie... o niepokój. Pewniakiem jest Mikulić, Chorwat jest dla mnie liderem naszej obrony, to solidny i mocny środkowy obrońca. Jego partnerem wydaje się być Żytko, oraz z konieczności na środek przesunięty Nykiel.. ale obaj mnie tutaj nie przekonują, więc chętnie na środek obrony bym kogoś sprowadził. Na prawej obronie rywalizacja pomiędzy Deleu i Rymaniakiem wydaje się być prosta. Rymaniak kompletnie mnie nie przekonuje, więc będzie wchodził tylko z konieczności, Deleu to jedna z naszych największych gwiazd.

 

Pomoc:

Sławomir Szeliga [30/POL]

Miroslav Covilo [27/SRB]

Damian Dąbrowski [20/POL]

Bartosz Kapustka [18/POL]

Mateusz Cetnarski [24/POL]

Marcin Budziński [22/POL]

Bartłomiej Dudzic [24/POL]

Krzysztof Szewczyk [17/POL]

Boubacar Diabang [25/BIH]

 

Podsumowanie:

W mojej taktyce jest miejsce dla 5 zawodników z środka pola. Jest to pozycja łącznika linii obronnej z pomocą, pomocnik-wędrowniczek, wysunięty rozgrywający oraz dwóch skrzydłowych. Na pozycji łącznika przewidywany do gry jest 20 letni Damian Dąbrowski, któremu usilnie szukam jednak alternatywy. Do pozycji pomocnika-wędrowniczka przewidziany jest jeden z najlepszych zawodników w kadrze Cracovii- genialnie grający głową Serb Miroslav Covilo, a jego zmiennikiem jest talent czystej wody- Bartosz Kapustka. Na rozegraniu numerem 1 jest zdecydowanie Marcin Budziński. Budzik zaczął naprawdę świetnie się rozwijać i jest wielką nadzieją dla Pasów. Jego naturalnym zmiennikiem jest Mateusz Cetnarski, który musi mnie do siebie przekonać, bo podchodzę do niego bardzo sceptycznie. Jak zdążyliście zauważyć, największa bieda panuje na skrzydłach. Nominalnym lewo-skrzydłowym jest Diabang, a uniwersalni są Dudzic i młody Szewczyk. Na pozycji skrzydłowego poszukuje co najmniej 2 klasowych wzmocnień...

 

Napad:

Dawid Nowak [28/POL]

Deniss Rakels [20/LVA]

Dariusz Zjawiński [26/POL]

Przemysław Kita [19/POL]

 

Podsumowanie:

Najchętniej pozbyłbym się Nowaka i za jego wartość dokonał wartościowych zakupów, ale Dawid ani myśli ruszać się z Krakowa tak szybko po przeprowadzce. Jeżeli chodzi o wybór numeru 1 to waham się pomiędzy Rakelsem i Zjawińskim, o moim wyborze zadecyduje pewnie forma w sparingach. Przemek Kita jest wielkim talentem i zamierzam go stopniowo wprowadzać do drużyny, równolegle z ogrywaniem w rezerwach. A Nowak... Nowak tylko w razie jakiegoś kataklizmu, w zimę będę się go chciał pozbyć.

Odnośnik do komentarza

adrko--->o, jak miło :).

***

 

Transfery

 

 

Cracovia, aby zrealizować zakładana cele, potrzebowała wzmocnień. Wzmocnień klasowych i wpływających na jakość 1 zespołu- a nie wzmocnień zaplecza, jak lubili robić ostatni menadżerowie Pasów. Ja przeprowadziłem 4 transfery do i sprzedałem jednego gracza gdyż natrafiła się taka okazja. No to chronologicznie.

 

 

Denis Kramar

 

Potrzebowaliśmy środkowego obrońcy który byłby w stanie rywalizować z Żytką, Rymaniakiem i Nyklem u boku Mikulicia. Nasz wybór dość szybko padł na młodego Słoweńca Denisa Kramara. Chłopak był bardzo chętny do gry w Cracovii i po krótkich negocjacjach został pierwszym zawodnikiem który dołączył do mojej drużyny. Zapowiada się na solidnego obrońcę i mamy nadzieje, że spełni nasze oczekiwania.

 

 

Mariusz Lewandowski

 

W głębi środka pola potrzebowaliśmy doświadczenia i marki. Taką niewątpliwie reprezentuje sobą, ten prawdziwy, "Lewy". Mariusz po wielu latach spędzonych na Ukrainie zdecydował się na powrót do Polski i po trwających tydzień negocjacjach przystał na naszą ofertę. To niesamowicie doświadczony piłkarz, 68 krotny reprezentant Polski, przez wiele lat ostoja najlepszego ukraińskiego klubu- Szachtara Donieck. Bardzo cenne wzmocnienie dla naszej drużyny.

 

 

Eric Djemba-Djemba

 

Eric... to była okazja. Doświadczony Kameruńczyk poszukiwał klubu i zdaje się być dobrą alternatywą do odciążania Lewandowskiego. Tym bardziej, że Djemba-Djemba swoim CV naprawdę może się mocno chwalić- 2 sezony spędzone w Manchesterze United, 3 lata gry dla Aston Villi, przez 4 sezony było ostoją duńskiego Odense, a ostatnio grał w serbskim Partizanie Belgrad. Bardzo się cieszymy, że na tak korzystnych warunkach udało nam się zatrudnić takiego piłkarza, bo to bardzo cenne wzmocnienie- zarówno piłkarsko jak i wizerunkowo.

 

 

Stiven Rivic

 

Zdecydowanie mój największy sukces jeżeli chodzi o okres transferowy! Stiven to były etatowy gracz grających (wtedy) w Bundeslidze Energie Cottbus i FC Kaiserslautern. To uniwersalny skrzydłowy, jak na polską ligę wyróżniający się swoimi umiejętnościami. Zatrudnienie Stivena to może być świetny ruch i mocno uwzdatnia nasze skrzydła. Bardzo się cieszymy, że mamy go w Krakowie!

 

 

Odszedł:

 

Krzysztof Nykiel

 

Po transferze Kramara nikłe szanse na grę Krzyśka jeszcze bardziej zmalały. Dlatego gdy za 31-latka wpłynęła oferta od Piasta Gliwice opiewająca na 150 tysięcy złotych, nie miałem wątpliwości przy jej akceptacji. Nykla stać jeszcze na dobrą grę, a w moim zespole nie miałby za dużo szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Krzysiek- dziękujemy!

Odnośnik do komentarza

Debiut.

 

 

Gorąco oczekiwałem na debiut w roli szkoleniowca mojego ukochanego klubu. W głębi duszy modliłem się, aby była okazja do zakrzyknięcia pełną piersią "jebać wisłę"- tak więc na debiut chciałem dostać kogoś z tkWM. I wiecie co? I los mnie wysłuchał. Bo na debiut dostaliśmy Śląsk Wrocław, we Wrocławiu!

 

Pod względem sportowym mecz bardzo trudny- choć Śląsk również pogrążony w kryzysie, to drużyna Tadeusza Pawłowskiego na papierze wydaje się być wyraźnie mocniejsza od Pasów. Tacy piłkarze jak Marco Paixao czy Sebastian Mila zawsze budzą pewien niepokój w szeregach ich rywali. A trener Pawłowski do boju wysłał dość mocny skład, zdaje się, że na chwilę obecną nawet optymalny.

 

A ja przed tym spotkaniem zrobiłem lekkie przemeblowanie w drużynie. Urazów mięśniowych doznali Stępniowski i Rymaniak, a z problemami z barkiem borykał się Boubacar Diabang i tej trójki nie mogłem brać pod uwagę w perspektywie meczowego składu. Krystian wypadł na 2-3 miesiące, więc trafił do drużyny rezerw, a naszym rezerwowym GK będzie Matko Perdijić. Poza tym skład nie zaskakuje, choć na skrzydłach musiałem postawić na nieopierzonego Szewczyka i Dudzica.

 

Składy meczowe:

 

Śląsk Wrocław: Wojciech Pawłowski- Tom Hateley, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Dudu Paraiba- Juan Calahorro, Gabriel Nowak, Hameur Bouazza, Sebastian Mila, Janusz Wolański- Marco Paixao

 

KS Cracovia: Krzysztof Pilarz- Adam Marciniak, Denis Kramar, Tomislav Mikulić, Deleu- Mariusz Lewandowski, Miroslav Covilo, Marcin Budziński, Krzysztof Szewczyk, Bartłomiej Dudzic- Dariusz Zjawiński

 

 


Ekstraklasa [1/37]

Stadion Wrocław, Wrocław

 

Śląsk Wrocław 0:2 KS Cracovia

 

40' Zjawiński (Cracovia)

85' Szewczyk (Cracovia)

 

Frekwencja: 13.276

Sędzia: Bartłomiej Frankowski

 

Pilarz (k) 6.9, Deleu 7.4, Mikulić 7.1, Kramar 7.0, Marciniak 7.0, Lewandowski 6.5 (45' Cetnarski 6.8), Covilo 7.0, Budziński 6.7 (71' Dąbrowski 6.6), Dudzic 6.8, Szewczyk 8.1, Zjawiński 7.1 (71' Rakels 6.6)

 

MoM: Krzysztof Szewczyk (KS Cracovia)

 

 

Na trybunach już przed pierwszym gwizdkiem dało się wyczuć czystą nienawiść która, bynajmniej mnie, podkręcała jeszcze bardziej. Za nami do Wrocławia przyjechało mnóstwo fanów, obecnych było 1200 Pasiaków. I pomyśleć, że jakiś czas temu byłem i byłbym pośród nich- a teraz zasiadam na ławce trenerskiej naszej drużyny.

 

Ustawienie i skład drużyny, na tą chwilę, wydawało mi się optymalne. W ataku od pierwszego gwizdka postawiłem na Zjawińskiego, który w sparingach i na treningach sprawiał lepsze wrażenie od Rakelsa i Kity.

 

Od pierwszej akcji tego spotkania było widać, że to będzie siłowy i szybki mecz. Nasi zawodnicy byli niezwykle zmotywowani i grali bardzo ambitnie i siłowo... czasem nazbyt. Generalnie po pierwszych pół godzinach wyklarowała się jasna przewaga Cracovii, co było zaskakujące dla wszystkich poza mną. Wynik spotkania otworzyliśmy w 40 minucie. Ładną piłkę z środka pola puścił Covilo, dopadł do niej schodzący do lewej strony 17-letni Krzysztof Szewczyk, który ostrym podcięciem z przed linii bocznej wrzucił piłkę idealnie na nogę Zjawińskiego. Zjawa nie mógł się pomylić, pokonał Pawłowskiego, zaliczając swoje debiutanckie trafienie dla Cracovii w swoim pierwszym meczu. Dla 17-letniego Szewczyka to również debiut w dorosłej piłce i od razu okraszony piękną asystą.

 

W przerwie postanowiłem w szatni zostawić mocno poturbowanego Lewandowskiego. Nasz łysy świr nie protestował. W wyniku tego do tyłu cofnąłem Covilo, a przed niego przesunął się wchodzący Cetnarski. Po przerwie nasza dominacja trwała, choć kilkukrotnie tylko świetne parady Pilarza broniły nas przed utratą bramki. W 71 minucie zadecydowałem się na podwójną zmianę. Zmęczony był strzelec bramki Zjawiński, a Budziński wyraźnie nie mógł się odnaleźć na boisku. Za Zjawę wprowadziłem więc Łotysza Rakelsa, a Budzika zmienił Damian Dąbrowski. Wynik spotkania zamknęliśmy w 85 minucie. Wtedy to Celeban zablokował mocny strzał Rakelsa, do piłki dopadł Szewczyk który minął oniemiałego stopera Śląska i w sytuacji sam na sam zmusił Wojciecha Pawłowskiego do kapitulacji po raz drugi. 2:0 na terenie takiego rywala, w debiucie- to jest coś!

 

Nie tylko dla mnie był to wyjątkowy debiut. Zawodnikiem meczu został 17 letni Krzysztof Szewczyk, wychowanek Akademii Pasów, który w swoim pierwszym meczu w dorosłej piłce strzelił bramkę i zaliczył asystę- więc na dobrą sprawę wygrał nam mecz.

Odnośnik do komentarza

zurawwisla-> Dziękuję :). Powinienem, ale to jest silniejsze ode mnie... W końcu w Krakowie mamy dla kluby :) Wisłę i Antywisłe ^^.

***

 

 

Ziemia Święta na Kałuży.

 

"Ziemio Święta na Kałuży!

Tu CRACOVIO, zawsze będziesz miała!

Wiernych kibiców, którzy kochają Cię!

z Tobą będą po życia kres!"

 

 

Drugi debiut, chyba jeszcze trudniejszy ale i satysfakcjonujący- debiut przed własną publicznością, na Kałuży, po lepszej stronie Krakowskich Błoń. Naszym rywalem rewelacja zeszłorocznych rozgrywek- Zawisza Bydgoszcz. Na papierze ekipa Mariusza Rumaka wygląda całkiem nieźle. Z bardzo dobrej strony w zeszłym roku pokazywali się tacy zawodnicy jak Masłowski, Wójcicki czy Vasconcelos. Dodatkowo klub wzmocnił się solidnymi zawodnikami- wracającym do Polski Sandomierskim czy też Francuzem Fleurivalem.

 

Do naszej drużyny przed tym meczem dołączył Eric Djemba-Djemba i od razu dostanie szanse debiutu w miejsce poobijanego po debiucie Lewandowskiego. Poza tą roszadą i utratą miejsca choćby na ławce przez Dawida Nowaka nie ma niespodzianek.

 

Składy meczowe:

 

KS Cracovia: Krzysztof Pilarz- Deleu, Tomislav Mikulić, Denis Kramar, Adam Marciniak- Eric Djemba-Djemba, Miroslav Covilo, Marcin Budziński, Bartłomiej Dudzic, Krzysztof Szewczyk- Dariusz Zjawiński

 

Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski- Anestis Argyriou, Andre Micael, Paweł Strąk, Joshua Silva- Kamil Drygas, David Fleurival, Wagner, Michał Masłowski, Michał Jończyk- Raffael Porcellis

 


Ekstraklasa [2/37]

Stadion im. Józefa Piłsudskiego, ul. Józefa Kałuży, Kraków

 

KS Cracovia 1:1 Zawisza Bydgoszcz

 

13' Zjawiński (Cracovia)

61' Wójcicki (Zawisza)

 

Frekwencja: 9.200

Sędzia: Tomasz Garbowski

 

Pilarz (k) 6.6, Deleu 6.6, Mikulić 6.3, Kramar 6.0, Marciniak 7.1, Djemba-Djemba 6.5 (56' Lewandowski 6.5), Covilo 6.7 (79' Cetnarski), Budziński 7.0, Dudzic 6.7, Szewczyk 6.4 (56' Rakels 6.5), Zjawiński 6.4

 

MoM: Adam Marciniak (KS Cracovia)

 

 

 

9 tysięcy 200 widzów na inauguracji sezonu na naszym obiekcie to całkiem przyzwoity wynik. Klatka gości prawie pełna, kibice Zawiszy zaprezentowali się całkiem przyzwoicie, czuć nienawiść na trybunach.

 

Chłopcy od samego początku rzucili się do ofensywy, spychając Zawiszę do rozpaczliwej obrony. W ich bramce nieźle spisywał się Grzesiek Sandomierski, ale to wystarczyło zaledwie do 13 minuty. Wtedy bardzo optymistyczną wrzutką popisał się Bartek Dudzic, a piłkę mocnym uderzeniem do siatki skierował drugi mecz pod rząd Dariusz Zjawiński. Do końca pierwszej połowy trzymaliśmy wynik, a Zawisza nie pokazał nic ciekawego.

 

Niestety, zmieniło się to w drugiej połowie. Chłopaki trochę się rozluźnili, co Zetka zaczęła wykorzystywać i mocno testować Pilarza i naszą obronę. Niestety, w 61 minucie fatalny błąd popełnił Denis Kramar, a wykorzystał to Jakub Wójcicki i bezlitośnie pokonał Pilarza. Niestety, do końca meczu, mimo usilnych starań nie udało nam się strzelić kolejnej bramki i w moim domowym debiucie remisujemy.

Edytowane przez MaKK
Poprawka na "Wisłę"
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...