Skocz do zawartości

Ostatni Don


DamiQ

Rekomendowane odpowiedzi

"Światem nie rządzą prawa spisane na papierze. Światem rządzą ludzie. Niektórzy trzymają się prawa, inni nie. Każdy człowiek sam decyduje o tym, jak urządzi swoje życie. No i potrzeba też trochę szczęścia, żeby ktoś inny nie zepsuł ci wszystkiego, co zbudowałeś. To wcale nie takie proste, jak uczą w podstawówkach. Ale dobrze jest mieć parę mocnych zasad i zawsze się ich trzymać. W małżeństwie, w mafii, na wojnie – zawsze i wszędzie. Bo facet, który chce zbyt dużo od życia ryzykuje, że straci absolutnie wszystko. Natomiast facet który zbyt mało chce, może w ogóle nic nie dostać."

 

Mężczyzna siedzący w fotelu pozwolił wejść do swojego gabinetu gościowi i wskazał mu ręką aby ten usiadł, ten tak też zrobił. Po chwili mężczyzna siedzący w fotelu zaproponował alkohol, na co drugi pokiwał z zaakceptowaniem.

 

- Ogromne wyrazy szacunku Don.. - mężczyzna który niedawno właśnie wszedł, ukłonił się.

- Zacznij więc mówić, co Cię do mnie sprowadza..

- Otóż chciałbym porzucić obecną pracę i zająć się czymś bardziej ambitnym.

- Czymś bardziej ambitnym ? Chyba żartujesz sobie ze mnie, więc co to jest takiego ?

- Chciałbym zostać profesjonalnym trenerem.

- Może fitness'u ? - Mężczyzna siedzący w fotelu zaczął się śmiać. - Nie wystarcza Ci już praca u mnie, najbardziej szanowanej osoby w tym mieście ?

- Chcę spróbować, czegoś nowego o czym marzyłem od dziecka, a teraz mam ku temu okazję.

- Wiesz, że z tej branży się tak nie odchodzi, jednak pokazałeś że masz jaja powiedzieć mi to prosto w oczy. Mam małą dla Ciebie propozycję.. Nie wiem jednak czy się zgodzisz, mój dobry znajomy ma własny klub piłkarski, nic wielkiego, ale na początek zawsze coś. Skontaktuję się z nim i dam Ci znać czy mógłbyś tam rozpocząć pracę, jednak na moich warunkach, składam Ci propozycję nie do odrzucenia.

- Zamieniam się w słuch.

- Jeśli nie zajmiesz wymaganego przez mojego przyjaciela w lidze miejsca, zostajesz zdegradowany i nadal pracujesz u mnie zapominając o piłce nożnej, jednak jeśli Ci się uda, uruchomię swoje kontakty i zdobędziesz wszystkie licencje. Przyjmujesz grę w otwarte karty ? - Don wystawił rękę do siedzącego gościa, a ten ją uścisnął..

- Przyjmuję..

Odnośnik do komentarza

Następnego dnia rano..

Zadzwonił telefon, jak się okazało nie był to Don, lecz jego przyjaciel. Od razu wiedziałem, że znalazłem pracę, byłem zadowolony.

 

- Guten Tag ! - Pomyślałem SZWAB ?! To nawet tam, szef ma znajomości.. - Damian Bless, czy to Pan ?

- Tak to ja, czy Pan jest przyjacielem Dona ?

- Fritz Keller, ale raczej Pan mnie nie zna, mam nadzieję że propozycja nadal aktualna ?

- Tak jeśli chodzi o pracę jako trener to tak.

- Proszę się jutro stawić we Fryburgu Bryzgowijskim, najlepiej około południa.

 

Rozłączył się. Ja natychmiast podbiegłem do komputera i sprawdziłem to miasto we wyszukiwarce i znalazłem klub piłkarski.. FREIBURG ?! Przecież to jest Bundesliga, byłem zszokowany, już od początku mojej kariery miałem prowadzić klub pierwszej ligi i w dodatku w niemczech ! Zarezerwowałem sobie bilet, spakowałem manele i udałem się.. Zjawiłem się następnego dnia rano, pod siedzibą klubu. Miałem jeszcze czasu do spotkania z nowym pracodawcą, więc poszedłem zobaczyć stadion i to co zobaczyłem zaparło mi dech w piersiach..

I właśnie ja miałem pracować w takich warunkach, niejeden trener naszej rodzimej Ekstraklasy o czymś takim nie marzył, a ja od początku miałem tutaj zarządzać, jednak nie mogłem zapomnieć o konsekwencjach w razie nie wywiązania się z umowy. Nadszedł czas na spotkanie..

 

- Fritz Keller - Podał mi rękę - Oficjalnie mogę się z Panem przywitać, myślę, że poznał już Pan oczekiwania swojego szefa, teraz czas na moje oczekiwania.

- Roz.. - Przerwał mi w połowie zdania..

- Pan nie rozumie, w tym sezonie musi Pan wywalczyć minimum 12 miejsce w ligowej tabeli, inaczej rozstaje się pan z posadą i wraca do Polski robić za pachołka, rozumiemy się ?

- Tak, a jak Pan wyobraża sobie licencje, abym mógł prowadzić ten klub ?

- My mamy długie ręce i możemy je włożyć wszędzie, oto pańska tymczasowa licencja na rok - Podsunął mi ją pod nos. - Pana kontrakt obowiązuje rok i będzie Pan zarabiał 3 tysiące euro tygodniowo, niech Pan jednak zapomni o wynajęciu mieszkania przez klub..

- Dobrze coś sobie poszukam..

- I jeszcze jedno, jutro gra Pan sparing z Kaiserslautern na naszym stadionie..

 

Sport-Club Freiburgniemiecki klub piłkarski, założony 30 maja 1904 roku, mający siedzibię we Fryburgu Bryzgowijskim w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia oraz regionie historycznym Bryzgowia (stąd przydomek drużyny). Obecnie gra w 1. Bundeslidze.

 

Sukcesy :

Mistrzostwo 2. Bundesligi: 1993, 2003, 2009

 

Informacje :

Pojemność stadionu : 24000 (14000 miejsca siedzące)

Podgrzewana murawa

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...