Skocz do zawartości

Miasto złą sławą owiane.


Szumina

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjazd na Maltę to fajna rozrywka, mecz z Florianą powinien być jeszcze prostszy niż z Łotyszami. Maltańczycy w drodze tutaj pokonali litewski Ekranas Poniewież, który było nie było- był faworytem do awansu. Mimo tego, nie obawiamy się naszego rywala i w dobrych nastrojach jedziemy na Łotwę. A wraz z nami 3 tysiące fanatyków Lecha.

 

 

Trzecia runda eliminacji do Ligi Mistrzów (1/2)

Ta' Qali, Rabat, Malta

 

[MAL] Floriana 0:3 Lech Poznań [POL]

 

7' Tonew (Lech)

24' Kriwiec (Lech)

32' Zarate (Lech)

 

Frekwencja: 6737

 

Burić, Słodowy (62' Pazdan), Kamiński, Shilla, Pander (72' Wołąkiewicz), Stilić, Murawski, Tonew, Kriwiec, Zarate, Rudnew (45' Milik)

 

 

MoM: Siergiej Kriwiec (Lech Poznań)

 

 

Pewne i przewidywane zwycięstwo na Malcie z Florianą. Co ciekawe, wynik spotkania ustaliliśmy już w pierwszej połowie, w drugiej spokojnie rozgrywając tylko piłkę. Już w 7 minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Aleksandar Tonew, otwierając wynik spotkania. 17 minut później, Siergiej Kriwiec znalazł sobie trochę wolnego miejsca i z lini pola karnego zasadził bombę obok bramkarza. Ostatniego gola w 32 minucie zdobył Gonzalo Zarate, przepięknie trafiając przewrotką po rzucie rożnym.

 

I to był koniec strzelaniny w tym meczu. Fakt, że gospodarze czasem atakowali, ale Burić i jego linia obronna była dziś niesamowita. My też już nie naciskaliśmy tak mocno, wynik więc pozostał, na rewanż w Poznaniu jesteśmy spokojni.

 

 

W dzisiejszym meczu Mateusz Słodowy doznał drobnej kontuzji ręki i zabraknie go na inauguracji ligi, na meczu z GKS-em Bełchatów. Na ławce w tym meczu zasiądzie również będący bez formy Artiom Rudnew. Szanse gry w pierwszym składzie otrzyma Ivan Milicević bądź młody Arek Milik.

Odnośnik do komentarza

ścierko---> Liczymy na fazę grupową, a potem LE :D.

-----------------------------

 

 

A przed inauguracyjnym meczem z Bełchatowem ze składu wypada nam 3 zawodników. Są to zawieszeni za kartki z zeszłego sezonu Marcin Kamiński i Mateusz Możdżeń, oraz kontuzjowany Mateusz Słodowy. Za "Kamyka" do pierwszego składu wskakuje Wołąkiewicz, a Słodowego zmieni debiutujący Serb Nemanja Rnić.

 

 

Ekstraklasa (1/30)

ul. Bułgarska, Poznań

Miasto złą sławą owiane... Witamy w piekle !

 

 

Lech Poznań 2:1 GKS Bełchatów

 

49' Shilla (Lech)

65' Szmatiuk (Bełchatów) rz.k.

77' Milicevic (Lech)

 

Frekwencja: 25642

 

Burić, Rnić, Wołąkiewicz, Shilla, Pander (45' Pazdan), Stilić (45' Kaźmierczak), Murawski, Tonew, Kriwiec, Zarate, Rudnew (76' Milicevic)

 

 

MoM: Siergiej Kriwiec (Lech Poznań)

 

 

Jak zwykle na inauguracje i jak zwykle z Bełchatowem, ciężki, dobry i wyrównany mecz. W pierwszej połowie dobitnie było widać dominację Kolejorza. Byliśmy lepsi, dominowaliśmy w środku pola i pod bramką Bełchatowian. W wysokiej dyspozycji był jednak Łukasz Sapela oraz środkowa obrona i skutecznie żegnali zagrożenie spod swojej bramki.

 

Wytrzymali do początku drugiej połowy. W 49 minucie to z czego Lech słynie odkąd jestem menadżerem tego klubu- rzut rożny wykonuje Siergiej Kriwiec i Iliasu Shilla wyprowadza Lecha na prowadzenie. Ten sam zawodnik z bohatera, mógł stać się również antybohaterem tego meczu.. bowiem w 65 minucie ściął w polu karnym na glebe Dawida Nowaka, a Maciek Szmatiuk pewnie wykorzystał "11" i tym razem pokonał Jasmina Buricia. W 76 minucie zszedł beznadziejnie słaby Artiom Rudnew, a zastępujący go Chorwat Milicevic potrzebował dokładnie 46 sekund, by z kontry ustalić wynik spotkania na 2:1 dla Lecha. Udało się !

Odnośnik do komentarza

Rewanż w Poznaniu z Florianą ma być tylko formalnością i przyjemnym, poważniejszym treningiem dla chłopaków. W meczu z Maltańczykami na ławce usiądzie będący bez formy w obecnym sezonie Artiom Rudnew. Może to obudzi Łotysza, który ostatnio zaczął narzekać, a gra najwyżej bardzo przeciętnie...

 

 

Trzecia runda eliminacji do Ligi Mistrzów (2/2)

ul. Bułgarska, Poznań

Miasto złą sławą owiane... WITAMY W PIEKLE !!

 

[POL] Lech Poznań (7) 4:0 (0) Floriana [MAL]

 

29' Zarate (Lech)

46' Milicevic (Lech)

79' Milicevic (Lech)

88' Kamiński (Lech)

 

Frekwencja: 35731

 

Burić, Słodowy (45' Pazdan), Shilla, Kamiński, Pander (34' Wołąkiewicz), Stilić, Murawski, Tonew (69' Milik), Kriwiec, Zarate, Milicevic

 

 

MoM: Ivan Milicevic (Lech Poznań)

 

 

Zgodnie z oczekiwaniami, wysoko wygrywamy mecz z Maltańską ekipą i awansujemy do 4 rundy. Pierwsza połowa to było wyraźnie dogrywanie, próba zamknięcia akcji w jakiś ładny i widowiskowy sposób.. Przypominało to trochę bicie głową w mur, ale przyniosło efekt w 26 minucie gdy Gonzalo Zarate nożycami w polu karnym otworzył wynik. Do przerwy utrzymał się rezultat 1:0 dla Kolejorza, ale to Poznaniacy byli dziś drużyną o 3 klasy lepszą.

 

W drugiej połowie udowodnił to Ivan Milicevic, który w pierwszych 45-ciu minutach nie istniał i nosiłem się z zamiarem zdjęcia go z boiska... A on udowodnił mi, jak wielki byłby to błąd. W 46 minucie, chwile po rozpoczęciu drugiej połowy, obrócił się z obrońcom na lini pola karnego i posłał potężną bombę która odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki przeciwnika. W 79 minucie, Kevin Borg, bramkarz Floriany popełnił fatalny błąd w polu karnym, dzięki czemu nasz Chorwat podkręconym strzałem ze skraju pola karnego wbił piłkę do pustej bramki. Dzieła zniszczenia dokończył w 88 minucie Marcin Kamiński, strzałem głową po rzucie rożnym.

 

 

Po tym spotkaniu, Marcin Kamiński parafował nową umowę z Lechem, która związała go z naszym klubem do połowy 2017 roku. Wylosowaliśmy również rywala w Barażu o Ligę Mistrzów. Naszymi rywalami będą.. Bułgarzy z CSKA Sofia, sensacyjni pogromcy Dynama Zagrzeb. Bułgarzy są do przejścia, jest szansa !

Odnośnik do komentarza

Nas czeka teraz ważny mecz... Ważniejszy, niż elimnacje do Ligi Mistrzów, niż Puchar czy Superpuchar Polski... Ligowe starcie z Legią Warszawa, na ichniejszym stadionie Wojska Polskiego. Ten mecz musimy wygrać, by raz na zawsze zamknąć wszystkim usta i udowodnić, że Lech jest najlepszą klubową drużyną w Polsce !

 

Ciekawostka. Piotr Reiss, 40 letnia legenda Lecha, zdecydował się podpisać z nami umowę na ostatni rok swojej kariery. "Reksio" wraca na swoje miejsce a fani są zachwyceni ;).

 

Ekstraklasa (2/30)

stadion im. Aleja Wojska Polskiego, Warszawa

This is WAR!

 

[6] Legia Warszawa 0:3 Lech Poznań [4]

 

14' Murawski (Lech)

24' Kriwiec (Lech)

44' Milicevic (Lech)

 

Frekwencja: 29330

 

Burić, Słodowy (78' Pander), Kamiński (45' Pazdan), Shilla, Wołąkiewicz, Stilić (64' Kaźmierczak), Murawski, Tonew, Kriwiec, Zarate, Milicevic

 

 

MoM: Ivan Milicevic (Lech Poznań)

 

 

Wojna wygrana, LECH POZNAŃ królem Polski, bez dwóch zdań ! Znakomita pierwsza połowa i żelazna defensywa w drugiej, pozwoliła nam upokorzyć Legię 3 bramkami na ich stadionie ! A zaczął w 14 minucie Rafał Murawski. Płaski, ulubiony strzał tego zawodnika sprzed pola karnego i Dusan Kuciak był bez szans. Legia rzuciła się beznadziejnie do ataku, a to w 24 minucie kontrą wykorzystał Kolejorz, gdzie akcję zamknął Białorusin Siergiej Kriwiec. Jak się okazało, wynik meczu ustalił już w 44 minucie Chorwat Ivan Milicevic, który dziś strzelił jedną bramkę i asystował przy obu kolegów. Jest w niesamowitej formie.

 

Druga połowa to autobus na naszej połowie, Legia nie była w stanie się przebić, a my od czasu do czasu groziliśmy bramce Kuciaka z dystansu. Rewelacyjne spotkanie, o tym będzie się mówić !

Odnośnik do komentarza

bacao---> Floriana jebła litewski Ekranas Poniewież, pisze powyżej :D-

------------------------

 

 

Na mecz z CSKA Sofia jest w Poznaniu wielki szał. Ponad 41 tysięcy biletów sprzedanych, oznacza, że na meczu spodziewamy się okolic kompletu. Widać, że w końcu jakiś poważniejszy zespół do nas przyjeżdża i jest okazja do fajnego meczu...

 

Baraż o Ligę Mistrzów (1/2)

ul. Bułgarska, Poznań

Miasto złą sławą owiane... WITAMY W PIEKLE !

 

[POL] Lech Poznań 2:0 CSKA Sofia [bUL]

 

4' Tonew (Lech)

39' Zarate (Lech)

 

Frekwencja: 41344

 

Burić, Słodowy (58' Pazdan), Shilla, Kamiński, Wołąkiewicz, Stilić (76' Bruins), Murawski, Tonew, Kriwiec, Zarate, Milicevic (63' Rudnew)

 

 

MoM: Aleksandar Tonew (Lech Poznań)

 

 

Wygrana Lecha z bułgarskim CSKA Sofia, przy pełnych trybunach stadionu na ulicy... Bułgarskiej. O ironio. Bohaterem Lecha... również był Bułgar, zresztą wychowanek naszego dzisiejszego rywala- młody Aleksandar Tonew. Obawiałem się szczerze powiedziawszy, jak poradzi sobie w meczu z klubem w którym stawiał pierwsze kroki... ale Olek był dziś prawdziwym fighterem i naszym liderem. I to właśnie on, już w 4 minucie po rzucie wolnym dobijał strzał Stilicia i otworzył wynik na 1:0. W 39 minucie Argentyńczyk, Gonzalo Zarate który idealnie wkomponował się w nasz zespół, ustalił wynik meczu na 2:0.

 

Druga połowa była nudniejsza, Bułgarzy lepiej zaczęli się bronić i w Sofii będziemy musieli się zadowolić grą z dwie bramkami przewagi. W 63 minucie Milicevicia zmienił dawno nie oglądany Rudnew, a w 76 minucie za Stilicia wszedł Luigi Bruins, spędzający więcej czasu w gabinecie fizjoterapeuty niż na boisku... Obaj udowonili, że na początku tego sezonu są bez formy.

Odnośnik do komentarza

Drużyna Śląska Wrocław w zeszłym sezonie zdecydowanie zawiodła. Zaledwie 9 miejsce, totalny blamaż w lidze, zaowocowało zwolnieniem Oresta Lenczyka i ponownym zatrudnieniem na jego miejsce Ryszarda Tarasiewicza. I to się póki co sprawdza, bowiem Śląsk pierwsze dwa swoje mecze wygrał i mimo osłabienia, jakim niewątpliwie jest wart 900 tysięcy euro transfer Mateusza Cetnarskiego do Wisły Kraków, gra dobrze. Do czasu.. bowiem teraz to my jedziem do Wrocławia, rozprawić się z tamtejszą drużyną...

 

 

Ekstraklasa (3/30)

Stadion Piłkarski, Wrocław

 

 

[4] Śląsk Wrocław 0:1 Lech Poznań [3]

 

63' Shilla (Lech)

 

Frekwencja: 21268

 

Burić, Słodowy, Kamiński, Shilla, Wołąkiewicz, Stilić, Murawski (45' Kaźmierczak), Tonew, Kriwiec, Zarate (71' Bruins), Milicevic (55' Rudnew)

 

 

MoM: Siergiej Kriwiec (Lech Poznań)

 

 

Co tu dużo można o tym meczu mówić... Odbył się, wygraliśmy i tyle. Nic ciekawego. Pierwsza połowa to była kontrola gry przez Lecha, gdzie brakowało skuteczności. Jak widać, mimo moich wszelkich starań, nie da się do końca zniwelować tego przykrego zjawiska. Zwichrowane celniki mieli dziś mający mnóstwo okazji Zarate, Milicevic i Tonew. Do przerwy więc bezbramkowo i nudnawo.

 

Jedyna ciekawa sytuacja w drugiej połowie to typowa akcja Lecha- rzut rożny, wrzutka Kriwca i genialni grający głową Ghańczyk Iliasu Shilla strzela swoją 5 bramkę w tym sezonie, ustalając wynik meczu na 1:0. Dziś po raz kolejny szansę dostał Artiom Rudnew, ale przez 35 minut obecności na boisku przy piłce był może ze 3 razy... Nie wiem co się z nim dzieje.

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na wycieczkę do Bułgarii, na rewanżowe spotkanie z CSKA Sofia.. Na spotkanie które zadecyduje o tym, kto wejdzie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Za nami do Bułgarii.. jedzie oszałamiająca liczba, ponad 14 tysięcy fanów Lecha. W Sofii będzie więc nas więcej niż gospodarzy, jak wszędzie gdzie gramy eliminacje... Nie możemy ich zawieść, musimy awansować !

 

 

Baraż o Ligę Mistrzów (2/2)

stadion im. Armii Bułgarskiej, Sofia

 

[bUL] CSKA Sofia (2) 2:3 (5) Lech Poznań [POL]

 

25' Tonew (Lech)

32' Milicevic (Lech)

45+2' Stoyanov (CSKA)

51' Sheridan (CSKA)

81' Milicevic (Lech)

 

Frekwencja: 22015 (komplet)

 

Burić, Słodowy (45' Pazdan), Kamiński, Shilla (66' Pander), Wołąkiewicz, Stilic, Murawski, Tonew, Kriwiec, Zarate (75' Bruins), Milicevic

 

 

MoM: Ivan Milicević (Lech Poznań)

 

 

Cudowna rzecz stała się faktem, LECH POZNAŃ zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów ! Niesamowity sukces Kolejorza, znak tego, że polska piłka powoli staje na nogach. Do Sofii nie jechaliśmy jako faworyci. Faworytami byli mistrzowie Bułgarii, dla których 2 gole to miała być żadna zaliczka.. A jednak, starczyło. Ba, nawet to zwiększyliśmy ! Już w 25 minucie, Aleksandar Tonew- wychowanek i prawdziwy kat swojego byłego klubu otwiera wynik meczu.. Ten sam zawodnik, 7 minut później otwiera drogę do bramki Miliceviciowi, a Chorwat praktycznie zapewnia nam awans. Niestety, gola do szatni, w 47 minucie wsadza nam Kostadin Stoyanov.

 

Nie studzi to jednak zapału Kolejorza, mimo wyrównania i gola z 50 minuty Sheridana. Drużyna nie odpuściła, w konsekwencji czego w 81 minucie Ivan Milicevic strzela swoją drugą bramkę w tym meczu i ustala wynik spotkania na 2:3, zaś w dwumeczu 2:5 dające pewny awans do fazy grupowej drużynie Lecha Poznań !!

 

Zaledwie dwa dni później wylosowane zostały grupy. Trafiliśmy... trafiliśmy tak, że jakieś szanse na to 3 miejsce w grupie są, acz będzie niezwykle ciężko.. W grupie G zagrają bowiem FC Barcelona, Szachtar Donieck, VfB Stuttgart i Lech Poznań.

Odnośnik do komentarza

Po awansie do Ligi Mistrzów, czas na powrót do szarej, Polskiej rzeczywistości. Tym razem, ekipa Kolejorza, wybierze się wraz z ze mną do Płocka- na stadion im. Kazimierza Górskiego, by tam podjąć beniaminka- drużynę Wisły Płock, która po latach wraca do elity. W tym meczu nie będziemy mogli skorzystać z usług kontuzjowanego Marcina Kamińskiego (nadwyrężony nadgarstek, 2 tygodnie przerwy) oraz będącego na zgrupowaniu kadry Polskiej U-21 Arkadiusza Milika. Kilku kluczowych grajków odpocznie sobie również po trudach meczu na Bułgarii.

 

 

Ekstraklasa (4/30)

stadion im. Kazimierza Górskiego, Płock

 

[15] Wisła Płock 1:4 Lech Poznań [1]

 

8' Wenger (Płock) sam.

12' Bruins (Lech)

26' Pazdan (Lech)

68' Jaroń (Płock)

87' Bruins (Lech)

 

Frekwencja: 6066

 

Burić, Rnić (68' Słodowy), Pazdan, Shilla, Pander, Kaźmierczak, Murawski, Bruins, Kriwiec (45' Margraiz), Zarate, Milicevic (45' Rudnew)

 

 

MoM: Luigi Bruins (Lech Poznań)

 

 

Pewne zwycięstwo nad beniaminkiem w Płocku, ten mecz był aż za prosty... Już w 8 minucie strzał Milicevicia odbił się od młodego Kamila Wengera i wpadł do bramki bezradnego Krzyśka Kamińskiego- nomen omen, mimo straty aż 4 bramek, zdecydowanie najlepszego gracza Wisły na boisku. W 12 minucie Holender Luigi Bruins wykorzystał.. podanie od Pawła Oleksego, obrońcy rywali i na pustą bramkę oddał pewny strzał zakończony golem. Jeszcze przed przerwą, w 26 minucie, Michał Pazdan po dograniu z rzutu wolnego trafia głową i po 45 minutach na tablicy wynik 3:0 dla Lecha.

 

W drugiej połowie obraz gry wiele się nie zmienił, choć w 68 minucie po błędzie Christiana Pandera bramkę honorową zdobył Damian Jaroń. To było jednak wszystko na co było dziś stać Wisłę z Płocka, a wynik meczu w 87 minucie piękną bombą z rzutu wolnego ustalił Luigi Bruins.

 

 

Jak widać, Bruins swoją szansę wykorzystał i na stałe wróci do rozkładówki składowej... Ale Artiom Rudnew i Xavier Margraiz są w tym roku kompletnie bez formy.

 

------------------------------

Przerwa w opku, proszę nie zamykać ni nic, wracam 24 sierpnia, wakacje ;).

Odnośnik do komentarza

Lech:) Też nim gram już czwarty sezon. Jeżeli mogę ci doradzić to dawaj pograć juniorom (Drygas, Możdżeń, Kamiński, Kędziora) a będziesz przebierać w ofertach. Szczególnie wspominam Drygasa, kiedy podpisałem z nim kontrakt z klauzulą odejścia na 5 mln euro i co się okazało? Villareal mi tyle zapłacił i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, ze za mało skasowałem.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...