Keith Flint Napisano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 San Marino - najstarsza republika w Europie. Posiada ona własna ligę, lecz każdy piłkarz z niej marzy o tym, żeby pokopać gałę w pewnym klubie. San Marino Calcio gra od paru lat w włoskiej Serie C2 i jest faworytem tegorocznych rozgrywek. Klub posiada też nowego trenera, został nim nieznany we Włoszech Polak - Rafał Sobczak. Czy poradzi sobie z zadaniem jakim jest awans klubu z San Marino do Serie C1? Ligi grywalne: Albania (2), Belgia (3), Chorwacja (2), Anglia (2), Francja (2), Niemcy (2), Włochy (4), Polska (2), San Marino (1), Hiszpania (2), Ukraina (1) Ligi podgląd: Angola, Indie, Argentyna (po 1) Zasady; Mhc (właściwie HC, tyle że z dodatkowymi ligami i treningiem domyślnym) + ściągam tylko obcokrajowców którzy mogą od razu wskoczyć do składu, na rezerwie będę trzymał wychowanków Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Kadra nie była zbyt mocna, wielu piłkarzy nie miało godnych rywali. W pierwszym składzie grał tylko jeden obywatel Najjaśniejszej Republiki - młody napastnik Mateo Viatoli. Pewniakami do gry w pierwszym składzie byli: Gianluca Vivan (BR, ITA, 26 l.), doświadczony Alessandro Fogacci (O (Ś), ITA, 30 l.) Alessandro Ligi (O (Ś), ITA, 20 l.) Giacomo Lepri (P/OP (P), ITA, 20 l, współwłasność Fiorentina), i wypożyczony z Taranto Mauro Gori (P Ś, ITA, 18 l.) Przed pierwszym sparingiem dokonałem dwóch transferów. Sprowadziłem doświadczonego Damiano Vanucciego (WO (L), P/OP (LŚ, SMR, 32 l.), a sprzedałem za 8 tys. Francesco Amantiniego (DP/P (Ś), ITA, 22 l.). Szczęśliwym nabywcą jest Vigor Lamezzia. Pierwszym testem mojego klubu był mecz z Sambonifacese. W 63. minucie Vanucci potężnym strzałem pokonał bramkarze rywala. Po meczu wiedziałem, muszę uporządkować grę w środku pola i dokupić lepszego napastnika. Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 W pierwszej rundzie Coppa Italia zmierzymy się z Salernitaną, grajacą w Serie C1. Nie jesteśmy faworytami. Za darmo pozyskałem doświadczonego prawego obrońcę - Francesco Carbonę (O (P), ITA, 30 l.), a w ramach wypożyczenia Cesena (Mój klub patronacki) przysyła do mnie młodego skrzydłowego Lucę Moscatello (P/OP (P), PŚ, ITA, 19 l.). Przed meczem z Salernitaną rozegraliśmy jeszcze 2 mecze towarzyskie. Pierw na wyjeździe ulegliśmy Gubbio 0-2, a potem udaliśmy się na wcieczkę do indii. Tam szczęśliwie pokonaliśmy mistrza kraju, kalkucki Mohun Bagan. Jedyną bramkę meczu strzelił Domenico Del Grande. Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Na wieść że kapitanem drużyny został Damiano Vanucci na mecz przyszły okoliczne rodziny z dziećmi. „El Polaco” wreszcie mądrze zdecydował, kapitanem będzie nasz krajan, a nie jakiś przebrzydły Włoch. W 17 minucie pierwsza wspaniała sytuacja – dośrodkowanie Polettiego z lewej strony boiska, Villanova uderza w bramkarza. W 23 minucie Cara, po rajdzie z boku strzela obok słupka. W 26. minucie dośrodkowuje Oliveiry, do piłki doskakuje Capone, na tablicy widnieje 1:0 dla gospodarzy. 11 minut później po zamieszaniu w polu karnym gola strzela Fava . 46 minuta, Pgnini wybija piłkę jak najdalej przed siebie. Piłkę przejmuję Domenico Del Grande i płaskim dośrodkowaniem obsługuję Villanovę. Temu tylko pozostało umieścić piłkę w siatce. W 50. minucie rzut wolny wykonuję Carrus, do piłki najwyżej wyskakuję Sedivec i uderza piłkę w prawy górny róg bramki, mamy 3:1 . W 73. minucie Vanucci zmarnował okazję sam na sam. W 85 minucie Ciro Politto ponownie obronił trudny strzał naszego kapitana Coppa Italia 1. runda kwal. stadion Arechi, Salerno Salernitana - San Marino 3-1 Andrea Capone '26 Dino Fava ' 37 Marco Villanova '47 Jaroslav Sedivec '51 Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Do zespołu dołączył Yasin Karaca (OP (Ś) / P (PŚ), OP (P), TUR/BEL, 26 l.) który dotychczas reprezentował barwy luksemburskiego Dudelange. Przed sezonem zasadniczym graliśmy jeszcze z Sangiustese, oraz z rezerwami Ceseny. Pierwszy rywal okazał się łatwy i mogliśmy spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Bramki strzelil Jacopo Sciamanna, Bernardo Torres i Marco Ceccaroli. W ostatnich minutach na 3:1 strzelił Filippo Farinelli. Rezerwy Ceseny to już był bardziej wymagający rywal. W meczu padła jedna bramka, niestety strzelił ją piłkarz rywali – Giuseppe Colucci. Przed samym otwarciem sezonu zakontraktowałem jeszcze dwóch doświadczonych graczy. Gennaro Chietti (N, ITA, 30 l.) grywał w amatorskiej Cervii, a Cristian Fernandez (O/WO/P (L), ARG, 31 l.) był bezrobotny. Zwłaszcza ten drugi może być ciekawym wzmocnieniem, gdyż ma w metryce występy w hiszpańskiej Lleidzie i Spezii, w której grywał na boiskach Serie B. …………………………… Praca trenera nie jest taka łatwa, jakby się wydawało. To na nim ciąży zawsze odpowiedzialność za wynik. I niezależnie od tego czy gra się z wielkim Realem Madryt, czy też z małym Gavorrano. A Gavorrano było właśnie naszym pierwszym ligowym rywalem. W przedmeczowej konferencji prasowej pochwaliłem skład jakim dysponuje trener Lamberto Magrini, on zaś stwierdził że jestem osobą idealną do prowadzenia tak wielkiego klubu jak San Marino Calcio. - Co wy do k***y nędzy gracie!? – wydzierałem się w przerwie meczu. Żeby do 28. Minuty nie oddać celnego strzału? Powiedzcie mi k***a co jest? - Ale panie trenerze… - Cicho Vivan, ja tu mówię. Jak już zaczęliście strzelać to Gennaro miał 3 setki i co? - I nic, bramkarz był lepszy – odezwał się Chietti - Dupa, nie lepszy, to ty spierdoliłeś i tyle. A akcja z 40. minuty to co? Obrońcy! Gdzie wy jesteście? - Tutaj panie trenerze! – chórem odezwali się obrońcy - To dlaczego nie było was na boisku, wtedy gdy ten mikry De Gori strzelił gola? - Ależ panie trenerze byliśmy tam. - Chyba wiem, co k***a widziałem. Jakby to powiedzieć, byliście w objęciach Morfeusza. W drugiej połowie macie zapierdalać, zrozumiano? W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, to my bezskutecznie atakowaliśmy, natomiast Gavorrano postawiło autobus w polu karnym. Wynik 1-0 utrzymał się do końca. Serie C2/B, 29.8.2011 stadion Olimpico, Serravalle San Marino – Gavorrano 0-1 Filippo De Gori ‘40 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi