maxymili Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Masz komputer z karta graficzną i chciał byś wykorzystać jego moc w dobrym celu? Dołącz do zespołu Polish National Team i licz dane dla laboratoriów i instytutów, których nie stać na superkomputery. Działa to tak, pobiera się menadżer projektów BOINC, który ściąga próbki liczy je w wolnym czasie twojego komputera i odsyła do centrali projektu. Projekty są bardzo różne, od astronomicznych po medyczne, każdy znajdzie coś co go zainteresuje. Pozytywnym gratisem od prowadzących projekty są ciekawe unikalne wygaszacze ekranu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 ten projekt to BOINC, a nie BIONIC kiedyś w tym uczestniczyłem, ale potem zrezygnowałem. słyszałem głosy, że cały projekt okazał się niewypałem, a mi samemu nie za bardzo chciało się szukać danych nt. efektów tych prac. Cytuj Odnośnik do komentarza
maxymili Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Ok, trudno mi odpowiadać za zdanie wszystkich, sam uczestniczę w tym od trzech dni. Ale widzę zaangażowanie ludzi i wcale nie dostrzegam w tym jakiegoś niewypału czy ściemy. Co do nazwy, fakt, mój błąd, nie mam już możliwości edycji. Mam nadzieję, że mod zechce poprawić mój błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza
maxymili Napisano 25 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Czym jest Einstein@home? Einstein@home jest projektem przeszukiwania danych z Laserowego Interferencyjnego Obserwatorium fal Grawitacyjnych (LIGO) w USA i z obserwatorium fal grawitacyjnych GEO 600 w Niemczech, w poszukiwaniu sygnałów pochodzących od szybko obracających się gwiazd neutronowych, znanych także jako pulsary. Naukowcy uważają, że niektóre z pulsarów nie są idealnie sferyczne, w związku z czym powinny emitować charakterystyczne fale grawitacyjne, które LIGO i GEO 600 bedą wykrywać w nadchodzących miesiącach. Osobą odpowiedzialną za rozwój projektu Einstein@home jest Bruce Allen z grupy Współpracy Naukowej LIGO (LSC - LIGO Scientific Collaboration) na Uniwersytecie Wisconsin - Milwaukee (UWM). Einstein@home jest niedużą, jedną z wielu części programu naukowego LSC. Został zaprojektowany jako projekt przetwarzania rozproszonego, co znaczy, że do poszukiwania pulsarów wykorzystuje czas komputerów osobistych użyczony przez ich użytkowników (takich jak Ty). MilkyWay@homeZ Portal BOINC@Poland Galaktyki są wiecznie ewoluującymi systemami, które mogą dostarczyć informacji na temat - jak wszechświat stał się tym, czym jest teraz. Jednej rzeczy, której nauczyliśmy się o galaktykach, jest to, że często łączą się z większymi galaktykami. Wiemy to, ponieważ możemy to zaobserwować. Jednakże tylko tyle można się dowiedzieć na temat tego procesu, gdyż widzimy jedynie dwuwymiarową projekcję. Dlatego, zamierzamy badać Drogę Mleczną, ponieważ jest to jedyna galaktyka, gdzie możemy prowadzić badania we wszystkich trzech wymiarach. Mamy również to szczęście, gdyż w 1994 Rodrigo Ibata odkrył, że droga mleczna właśnie łączy się z inną galaktyką: (Sgr) elipsoidalną galaktyką karłowatą w gwiazdozbiorze Strzelca. Ze względu na swój relatywnie mały rozmiar, w porównaniu do drogi mlecznej, karłowata galaktyka Sgr jest pływowo zakłócana. Oznacza to, że ze względu na znacznie silniejszą siłę grawitacji Drogi Mlecznej karłowata galaktyka Sgr jest rozrywana i rozciągana w długie strumienie pływowe, które prowadzą i podążają za aktualnym rdzeniem galaktyki karłowatej. Można zobaczyć symulacje tego zakłócenia i lepiej zrozumieć zjawisko tutaj. Te szczątki pływowe daje nam unikalny wgląd w naszą galaktykę. Ogólnie, możemy jedynie powiedzieć gdzie jest gwiazda i dokąd zmierza. Jednakże badając te strumienie możemy zobaczyć gdzie te gwiazdy były. W ten sposób strumienie pozostawiają mapę, która pozwala nam badać grawitacyjny potencjał drogi mlecznej. Także, ponieważ ten potencjał jest estymowany w 90% ze względu na ciemną materię będziemy mogli dobrze ocenić rozkład ciemnej materii wewnątrz drogi mlecznej. Właśnie te szczątki pływowe będziemy badać przy użyciu Milkyway@home. Opracowaliśmy metodę, która pozwala wyizolować i określić właściwości szczątków. Nie zamierzamy się również ograniczać do badania znanych strumieni (to będzie jednak pierwszy krok), lecz również chcemy móc odkrywać/badać nowe fragmenty szczątków pływowych. Projekt nie zajmuje się symulacjami lecz analizą danych. Wyniki projektu zostaną wykorzystane właśnie do symulacji w przyszłości. Jednostki będą zawsze dostępne ponieważ zawsze można analizować inny model oraz inne dane. MilkyWay@home będzie analizować dane z Sloan Digital Sky Survey - zakrojonego na szeroką skalę przedsięwzięcia astronomicznego mającego na celu stworzenie trójwymiarowej mapy znacznej części nieba. Projekt związany z: Rensselaer Computer Science Department Rosetta@homeZ Portal BOINC@Poland Projekt, którego głównym z celów jest przewidzenie kształtu w jaki białko składa się w naturze. Zobacz również Badania związane z chorobami projektu Rosseta@home Więcej informacji na temat projektu można przeczytać w Krótkim przewodniku po projekcie Rosetta@home. Istnieje możliwość ustawienia czasu przeliczania jednostek w tym projekcie. Wystarczy wejść w preferencje projektu i ustawić Target CPU run time na pożądany czas (zakres 1h-24h). Powyżej opisy projektów w których uczestniczę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Seju Napisano 25 Marca 2011 Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Ostatnio rozpoznawalem temat, troche zabawne rzeczy z tego wychodza czasami - badanie majace na celu poszukanie lekarstwa na raka przynioslo kilkanascie zwiazkow, ktore moglyby byc srodkami lagodzacymi dzialanie nowotworu, jednak wymagaly oczywiscie jeszcze dokladnego badania, ktorego nikt nie chcial oplacic i temat umarl. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 25 Marca 2011 Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Ostatnio rozpoznawalem temat, troche zabawne rzeczy z tego wychodza czasami - badanie majace na celu poszukanie lekarstwa na raka przynioslo kilkanascie zwiazkow, ktore moglyby byc srodkami lagodzacymi dzialanie nowotworu, jednak wymagaly oczywiscie jeszcze dokladnego badania, ktorego nikt nie chcial oplacic i temat umarl. Wynalezienie lekarstwa na raka jest niemożliwe, bo zbyt dużo pieniędzy się zarabia na raka leczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza
Seju Napisano 25 Marca 2011 Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Ano, swoja droga, ale to tez pokazuje, ze te eksperymenty sa czesto bezsensowne, bo nic z nich nie wynika. Cytuj Odnośnik do komentarza
maxymili Napisano 27 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2011 Gdyby każdy projekt naukowy kończył się sukcesem, zapewne nie nazywano by tej pracy eksperymentem. Zakłada się możliwość osiągnięcia sukcesu i to ma wystarczyć za nagrodę. Czasem szanse powodzenia są duże jak w przypadku współtworzenia trójwymiarowej mapy naszej galaktyki w projekcie milkyway, a czasem znikoma jak w przypadku poszukiwania życia poza Ziemią w projekcie seti wręcz nikłe. Równolegle setki laboratoriów poszukuje lekarstw na hiv i nowotwory a projekt rosetta nie jest największym z nich. To oczywiste, że licząc dane dla pozbawionych części dotacji centrów naukowych robimy bardzo mało. Tysiące takich bardzo mało dają jednak sporo. Jeżeli ktoś nie ma w tym samym frajdy lub pożytku, to nie ma sensu by się za to brał. Co ja z tego mam? Kiedy komputer pracuje nie mam poczucia, że muszę pograć dzięki czemu odrywam się od tego nałogu i więcej czasu spędzam z rodziną. Wg mnie dobre. Ile mnie to kosztuje? Tyle co prąd za kartę pracująca na wyższych obrotach, bo komputer i tak cały czas u mnie chodził. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 27 Marca 2011 Udostępnij Napisano 27 Marca 2011 Ile mnie to kosztuje? Tyle co prąd za kartę pracująca na wyższych obrotach, bo komputer i tak cały czas u mnie chodził. Nie tylko prąd, większość podzespołów jest obciążona podczas obliczeń w maksymalnym stopniu (są opcje ograniczające zużycie procesora jeżeli dobrze pamiętam, ale to też mniej punktów). To doprowadzi do mocnego skrócenia ich żywotności, komputery stacjonarne, zwłaszcza zasilacze do takich, nie są przeznaczone do pracy 24/7, zwłaszcza na pełnym obciążeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza
maxymili Napisano 28 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Systemy chłodzące: scythe mugen 2 + 2* 12cm Fander selecta. na procku phenom II x4 max 53°. 12cm wywiew akasa, zasilacz scythe kamariki 450W wykonany przez japońską firmę sirtec, karta graficzna gigabyte gtx460 2 hp, kartę celowo poddaję próbie bo już raz mi padła i wymienili ją na nową (zanim zacząłem liczyć) i chce dać jej w kość, aby wykazać jej usterkę jeżeli by taka miała wystąpić, ale nic nie zapowiada, aby nie miała wytrzymać. obudowa CM gladiator 600. Duża przewiewna, średnio wycisza, ale i nie ma czego, bo wszystko jest najcichsze ja się da. Przy takim chłodzeniu zero zagrożenia przegrzaniem i przedwczesnym zużyciem sprzętu Nie mogę też narzekać na hałas, komp pracuje całą noc, a ja śpię niedaleko i jak się skupię, słyszę delikatny szum, ale nawet przyjemny dla ucha. Jeżeli chodzi o trwałość, bardziej bał bym się odpalić boinc na lapku HP. Jest skonstruowany z mniejszym limitem bezpieczeństwa, cóż koncernom nie opłaca się robić tak solidnie jak mi dla siebie. Za to ma gwarancję więc jak coś ma paść to lepiej teraz niż po okresie rękojmi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.