peżet Napisano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 :zief: , ściągnięcie Keseru było błędem, teraz nie mamy żadnych emocji Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 19 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 :zief: , ściągnięcie Keseru było błędem, teraz nie mamy żadnych emocji Co ja poradzę Poprzednie spotkanie pomiędzy Chamois Niort a Louhans-Cuiseaux zakończyło się niespotykanym remisem 3:3. Pojedynek pomiędzy tymi dwoma drużynami znów był bardzo wyrównany a o wyniku zadecydowała jedna bramka. 3 minuty po rozpoczęciu drugiej części spotkania Konate dośrodkował z lewego skrzydła w pole bramkowe w kierunku Keseru. Rumuńskiego super strzelca uprzedził Roux i wybił futbolówkę przed pole karne. Piłka spadła idealnie pod nogi Nikiemy, który potężnym strzałem z 16 metrów pokonał Daudeta. Mimo olbrzymiej przewagi w rozgrywaniu piłki (63 %!) goście nie potrafili doprowadzić do remisu. Co gorsza mimo takiej olbrzymiej przewagi przyjezdni oddali tylko jeden celny strzał! 8.12.2007 Championnat National [22/38] Stade Rene Gaillard, Niort [4860] Chamois Niort [1] - Louhans-Cuiseaux[4] 1:0 (0:0) 1:0 – A. Nikiema `58 MoM: A. Nikiema [Chamois Niort, MC, *8] Pontdeme – Konate, Drzymont, Godoy [`45 Ferrier], Da Silva – Perez Garcia, Tsoumou, Nikiema, Arnaud – Keseru, Ekoko Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 :zief: , ściągnięcie Keseru było błędem, teraz nie mamy żadnych emocji Co ja poradzę Nie wystawiaj go Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 19 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 :zief: , ściągnięcie Keseru było błędem, teraz nie mamy żadnych emocji Co ja poradzę Nie wystawiaj go Eeeee....jak już jest ot niech gra Profil Keseru Odnośnik do komentarza
Cygan Napisano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 Wyszkoliłeś zabójcę Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 19 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 Wyszkoliłeś zabójcę A to dopiero połowa sezonu. Szkoda, że wykupienie go z Nantes będzie niemożliwe Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Po 3 kolejkach ligowych Chamois Niort wyjechało do Lesquin na pojedynek z tamtejszą amatorską drużyną w ramach 8 rundy Pucharu Francji. W tym spotkaniu lider III ligi znów chciał wygrać jak najmniejszym nakładem sił i to mu się udało. W ataku po raz pierwszy w tym sezonie zagrał duet Bugnet – Jacuzzi. Lepiej wypadł ten pierwszy, który strzelił dwie bramki. Najpierw w 20 minucie wykorzystał błąd obrońcy gospodarzy, El Barkaouiego i w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił płasko po ziemi co zaowocowało zdobyciem bramki. Drugą bramkę Bugnet zdobył 18 minut później. Biger na lewej flance przedrylował 3 zawodników (!) i na wysokości pola karnego zagrał do Bugneta, który wymanewrował Degeitere i strzałem w długi róg pokonał Sweertvaeghera. Wynik na 0:3 ustalił Gagnier. Wykorzystał on rzut karny podyktowany za faul, na Biggerze. 15.12.2007 Coupe de France, 8 runda Stade Jean-Pierre Papin, Lesquin [1404] Lesquin [CFA] – Chamois Niort [NAT] 0:3 (0:2) 0:1 – H. Bugnet `20 0:2 – H. Bugnet `38 0:3 – L. Gagnier `58 /k/ MoM: H. Bugnet [Chamois Niort, ST, *9] Pontdeme – Konate, Drzymonta, Diawara, Da Silva – Biger, Tsoumou, Nikiema, Gagnier – Bugnet, Jacuzzi Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Wydawałoby się, że wyjazdowe spotkanie z Creteil będzie dla Chamois miłym, spokojnym spotkaniem. Jednak okazało się inaczej. Po tym spotkaniu na językach wszystkich kibiców z Niortu był Drzymont. Najpierw w 15 minucie tak niefortunnie podał do Pontdeme, że ten przepuścił podanie od Polaka i gospodarze wyszli na prowadzenie. 2 minuty później Drzymont strzałem głową doprowadził do remisu. Wynik remisowy nie utrzymał się długo i w 18 minucie gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Thiaw świetnie wypatrzył wchodzącego pomiędzy obrońców Ramdaniego i w jego kierunku posłał podanie. Ramdani nie zastanawiał się zbyt długo i uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Pontdeme z 16 metrów. Do 72 minuty utrzymywał się wynik 2-1. Właśnie w 72 minucie Drzymonta faulował w polu karnym Stinata a sam poszkodowany zamienił „11” na bramkę. 2 minuty później Seidou dał jeszcze nadzieję gościom na korzystny wynik. Gagnier zagrał napastnika przyjezdnych a ten, mimo, że stał tylem do bramki, szybko się obrócił, czym zaskoczył kryjącego go obrońcę i uderzył potężnie z 15 metrów. Trivino był bez szans przy tym uderzeniu. Mimo przewagi w końcówce zawodnikom z Niortu nie udało się doprowadzić do remisu i ponieśli 3 porażkę w sezonie. 19.12.2007 Championnat National [23/38] Stade Dominique Duvauchelle, Creteil [727] Creteil [10] - Chamois Niort [1] 3:2 (2:1) 1:0 – M. Drzymont `15 /sam/ 1:1 – M. Drzymont `17 2:1 – K. Ramdani `18 3:1 – D. Stinat `72 /k/ 3:2 – F. Seidou `74 MoM: A K. Ramdani [Creteil , ML, *8] Pontdeme – Randriana, Drzymont, Diawara, Da Silva – Biger, Tsoumou, Nikiema, Gagnier – Keseru, Ekoko [`45 Seidou] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Po niespodziewanej porażce w poprzedniej kolejce, Chamois Niort nie stracił fotelu lidera. Istres niespodziewanie zremisowało z Rodez 1:1. W XXIV kolejce do Niortu przejechała drużyna, która w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie. Cherbourg, które przed sezonem miało bronić się przed spadkiem obecnie zajmuje 6 miejsce. Jednak w starciu z liderem goście byli bez szans. Nie minął kwadrans a gospodarze prowadzili już 1:0. Chapuis zagrał krótkie podanie w pole karne do niepilnowanego Bugneta. Obrońca gości zbyt późno doskoczył do Bugneta i nie powstrzymał go przed oddaniem strzału. Napastnik Chamois z 10 metrów technicznym uderzeniem pokonał Menetriera. Jeszcze przed przerwą zawodnicy z Niortu podwyższyli na 2:0. Nikiema dośrodkował z wolnego w pole karne. Keseru wyskoczył najwyżej w polu bramkowym, ale jego strzał odbił Menetriera. Bramkarz gości, wybił piłkę zbyt krótko a do niej szybko doskoczył Biger i z kilku metrów podwyższył na 2:0. Zawodnicy Cherbourg w tym spotkaniu nie istnieli na boisku. Gospodarze mimo małego posiadania piłki w 78 minucie podwyższyli na 3:0. Chapuis znów obsłużył pięknym podaniem Bugneta, który w pojedynku z bramkarzem wyszedł zwycięsko. Wynik meczu ustalił Godoy, który w 91 minucie zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego. 22.12.2007 Championnat National [24/38] Stade Rene Gaillard, Niort [3887] Chamois Niort [1] – Cherbourg[6] 4:0 (2:0) 1:0 – H. Bugnet `14 2:0 – R. Biger `27 3:0 – H. Bugnet `78 4:0 – M Godoy `90+ MoM: H. Bugnet [Chamois Niort, ST, *9] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Vincelot – Biger, Chapuis, Nikiema, Pinard – Keseru, Bugnet Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Grudzień [/b]2007 Bilans: 5 [4 – 0 – 1] 13-3 Championnat National: 1. [20-1-3]. 59-20; 61 pkt. [+3] Finanse: 0,54 Mln €(- € 367 tys.) Transfery (Polska): 1. M. Dzienis [Jagiellonia Białystok - - > Szchtior Solihorsk] 55 tys. € Transfery (świat): 1. Z. Yaokun [Dalian - - > Shandong] 675 tys. € 2. H. Junmin [ Tianjin - - > Shandong] 550 tys. € Ligi świata: Anglia: Arsenal [+3] Belgia: Club Brugge [+3] Francja: Olimpique Lyon [+5] Hiszpania: Real Madryt [+3] Niemcy: VfB Stuttgart [+9] Polska: Lech Poznań [+2] Ranking FIFA: 1. Brazylia [+1], 2. Włochy [-1], 3. Argentyna,..., 32. Polska [+2] Odnośnik do komentarza
TakeCare Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Czyżbyś chciał awansować w tym sezonie? Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Czyżbyś chciał awansować w tym sezonie? Jeśli tak dalej pójdzie to chyba nie będę miał wyjścia. Jakoś nie przepadałem za FM08 ale muszę przyznać, że ta wersja jest jedną z lepszych Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Chamois Niort[NAT] vs. Istres [NAT] 5.01.2008 Coupe de France, 9 runda Stade Rene Gaillard, Niort [2776] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Vincelot – Biger, Chapuis, Perez Garcia, Gagnier – Seidou, Bugnet Spotkanie lepiej zaczęli goście. W 24 minucie Gallon pięknym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał Pontdeme. Gallon umieścił piłkę w okienku bramki gospodarzy z 19 metrów. Takich bramek nie ogląda się zbyt często! Wraz z upływem czasu napór gospodarzy wzrastał i w 31 minucie doprowadzili oni do remisu. Świetnym podaniem ze środkowej strefy boiska w kierunku Seidou popisał się Chapuis. Zagrał pomiędzy obrońców a Seidou uderzył z pierwszej piłki. Z 11 metrów nie dał szans na obronę Weberowi. Gospodarze grali o wiele lepiej w drugiej części meczu gdzie popis swoich umiejętności dał Bugnet. Najpierw wykorzystał rzut karny po faulu na Seidou a w 93 minucie ustalił wynik. Druga bramka Bugneta była przecudnej urody. Napastnik gospodarzy uderzył niemalże z zerowego kąta! Piłka wpadła tuż przy dalszym słupku. Tym samym Bugnet zaskoczył chyba samego siebie a na pewno zaskoczył Webera. Chamois Niort[NAT] - Istres [NAT] 3:1 (1:1) 0:1 – J. Gallon `24 1:1 – F. Seidou `31 2:1 – H. Bugnet `69 /k/ 3:1 – H. Bugnet `90+ MoM: H. Bugnet [Chamois Niort, ST, *9] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 22 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Sannois SG vs Chamois Niort 12.01.2008 Championnat National [25/38] Stade Michel Hidalgo, Saint-Germain [1393] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Vincelot – Biger, Chapuis, Nikiema, Arnaud– Keseru, Bugnet [`76 Ekoko] Tego spotkania gospodarze nie będą dobrze wspominać. Już po 15 minutach gry przegrywali, bowiem 0:5. Po dwie bramki zdobyli Keseru, Bugnet a jedno trafienie w tym magicznym kwadransie dołożył Biger. Zawodnicy z Saint-Germain próbowali ratować swój honor i w 18 minucie za sprawą Koulibalyego zdobyli „honorową” bramkę. Lecz jeszcze przed przerwą Keseru dobił rywali. W 30 minucie wykorzystał świetne zagranie, Nikiemy i z 8 metrów strzałem w długi róg pokonał Ribeiro a w 3 minucie doliczonego czasu gry I połowy zdobył swoją 4 bramkę w tym spotkaniu. Biger dośrodkował z lewego skrzydła a Keseru uprzedził bramkarza i pierwszy dotknął piłki, która wpadła do siatki. Po przerwie mecz wyraźnie osłabł. Spotkanie było toczone w żółwim tempie, ale mimo to kibice w II połówce ujrzeli dwie bramki. Najpierw w 70 minucie gospodarze za sprawą Debraya zdobyli swoją drugą i ostatnią bramkę. W 77 minucie wynik spotkania 2:8 ustalił Ekoko, który wykorzystał rzut kary podyktowany za faul na Keseru. Sannois SG[12] - Chamois Niort [1] 2:8 (1:7) 0:1 – C. Keseru `1 0:2 – H. Bugnet `4 0:3 – C. Keseru `6 0:4 – R. Biger `8 0:5 – H. Bugnet `14 /k/ 1:5 – A. Koulibaly `18 1:6 – C. Keseru `30 1:7 – C. Keseru `45+ 2:7 – F. Debray `70 2:8 – J. Ekoko `77 /k/ MoM: C. Keseru [Chamois Niort, ST, *10] Odnośnik do komentarza
TakeCare Napisano 22 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Nie ma (prawie) mocnych na Ciebie w tym sezonie. Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 25 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Chamois Niort vs. FC Gueugnon 18.01.2008 Championnat National [26/38] Stade Rene Gaillard, Niort [4901] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Vincelot – Biger, Chapuis, Nikiema, Arnaud – Keseru, Ekoko Prawie 5 tys. widzów zgromadzonych na stadionie w Niorcie obejrzało aż 7 goli. Strzelanie rozpoczął nie, kto inny tylko Keseru. Rumuński napastnik w 11 minucie przejął piłkę na własnej połowie i ruszył na bramkę gości. Przebiegł ponad 50 metrów a po drodze minął dwóch rywali. W sytuacji sam na sam z Rameau spisał się bezbłędnie. Strzelił w długi róg. W 36 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Wykorzystał błąd Hameda, który próbował podać do swojego bramkarza lecz zrobił to za lekko i Keseru pierwszy dopadł do piłki i mocnym strzałem z prawej nogi zdobył swojego drugiego gola. Wynik do przerwy się nie zmienił, ale 3 minuty po wznowieniu gry Fayolle wykorzystał niezdecydowanie Pontdeme przy dośrodkowaniu Elie z prawej flanki i napastnik gości strzałem głową dał nadzieję swoim kolegom. Ta bramka natchnęła goście do coraz śmielszych ataków i tak w 55 minucie zdołali wyrównać. Kebe otrzymał dokładne podanie od Maurela i z 14 metrów przelobował Pontdeme. Gospodarze szybko zdobyli 3 gola i znów wyszli na prowadzenie. Nikiema zagrał miękką piłkę nad głowami obrońców do Keseru a ten bez przyjęcia uderzył z 16 metrów po ziemi czym nie dał szans na obronę bramkarzowi. Nie minęło 6 minut a na tablicy świetlnej widniał znów wynik remisowy. Livramento skutecznie wykonał rzut wolny z 18 metrów i Pontdeme musiał wyciągać piłkę z sitaki po raz trzeci. Wynik remisowy długo się utrzymywał, ale w 83 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Vincelot z głębi pola dośrodkował w pole karne, Ekoko przyjął piłkę na klatkę piersiową, czym zmylił kryjącego go obrońcę i stworzył sobie klarowną sytuację, którą z zimną krwią wykorzystał. Chamois Niort [1] - FC Gueugnon [11] 4:3 (2:0) 1:0 – C. Keseru `11 2:0 – C. Keseru `36 2:1 – B. Fayolle `48 2:2 – A. Kebe `55 3:2 – C. Keseru `59 3:3 – R. Livramento `65 4:3 – J. Ekoko `83 MoM: C. Keseru [ Chamois Niort, ST, *9] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 25 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Arles vs. Chamois Niort 26.01.2008 Championnat National [27/38] Stade Fernand Fourier, Arles [1157] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Vincelot – Biger, Chapuis, Nikiema, Arnaud – Keseru, Ekoko Wygrana Chamois z 18 zespołem ligi [czyt. Arles] mogła być tak pewna jak to, że rano wzejdzie słońce. Rzeczywistość nie okazała się odmienna od przypuszczeń i lider rozgrywek pewnie pokonał jeden z najsłabszych zespołów rozgrywek. W 7 minucie, Keseru wykorzystał podanie od Bigera i strzałem zza pola karnego otworzył wynik. Na kolejne bramki kibice musieli czekać aż do drugiej połowy. Dwa trafienia zanotował Godoy. Środkowy obrońca zdobył dwie bramki w identyczny sposób czyli głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tą wygraną Chamois powiększyło przewagę nad Istres do 6 punktów i można śmiało powiedzieć, że awans jest już na wyciągnięcie ręki. Arles [18] - Chamois Niort [1] 0:3 (0:1) 0:1 – C. Keseru `7 0:2 – M. Godoy `56 0:3 – M. Godoy `72 MoM: M. Godoy [ Chamois Niort, DC, *9] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 26 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Styczeń 2008 Bilans: 4 [4 – 0 – 0] 18-6 Championnat National: 1. [23-1-3]. 74-25; 70 pkt. [+6] Finanse: + € 0,31M (- € 221 tys.) Transfery (Polska): 1. M. Kikut [Lech Poznań - - > Al.-Wahda (UAE)] 1,8 mln € 2. A. Vukovic [Legia Warszawa - - > TSG Hoffenheim] 1,5 mln € Transfery (świat): 1. T. Cahill [Everton - - > Newcastle ] 32, 5 mln. € 2. A. Mutu [ Fiorentini - - > Arsenal ] 32 mln. € 3. A. Young [Aston Villa - - > Portsmouth ] 31 mln. € Ligi świata: Anglia: Liverpool [0] Belgia: Club Brugge [+3] Francja: Olimpique Lyon [+3] Hiszpania: Real Madryt [+6] Niemcy: VfB Stuttgart [+9] Polska: Lech Poznań [+2] Ranking FIFA: 1. Brazylia 2. Argentyna [+1], 3. Włochy [-1],..., 34. Polska [-2] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 26 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Chamois Niort vs Le Mans US 2.02.2008 Coupe de France, 10 runda Stade Rene Gaillard, Niort [5538] Pontdeme – Ferier, Godoy, Diawara, Konate – Biger, Chapuis, Nikiema, Gagnier – Jacuzzi, Seidou Niespodziewanie spotkanie lepiej zaczęli III ligowcy. W 5 minucie Nikiema wykorzystał dośrodkowanie od Gagniera i z 8 metrów, strzałem z woleja pokonał Fernanda. Radość z prowadzenia nie trwała długo. W 13 minucie błąd Diawary wykorzystał Samassa. Dokładnie 13 minut później Godoy zagrał 40 metrowe podanie na wolne pole w kierunku Jacuzzi. Zaskoczyło to środkowych obrońców a na 100% okazję do zdobycia gola wyszedł Jacuzzi. W pojedynku z Fernandem spisał się rewelacyjnie i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą podopieczni Jeżowskiego podwyższyli prowadzenie. Gagnier świetnie zagrał na dobieg do Seidou a ten wykorzystując swoją szybkość dopadł do piłki i z 3 metrów pokonał bezradnego bramkarza. Gdy w pierwszej połowie to gospodarze byli stroną dominującą to już w II połowie zawodnicy grający, na co dzień w L1 przeważali na boisku. I tak w 60 minucie Basa wykorzystał dośrodkowanie z rożnego Gervinho i głowa pokonał Pontdeme a w 80 minucie Samassa doprowadził do remisu. Fatalny błąd popełnił Godoy, który potknął się a Samassa bezlitośnie wykorzystał błąd obrońcy. O wyniku meczu miała zdecydować dogrywka. Obie drużyny grały bardzo zachowawczo i bały się zaatakować, aby nie narazić się na kontrę. Jednak nie doszło do rzutów karnych. W 112 minucie spotkania, Biger szarpnął na lewej flance i po minięciu 2 rywali dośrodkował w pole bramkowe. W ogromnym tłoku, jaki panował przed bramką Fernanda najwyżej wyskoczył Fischer i z 4 metrów wpakował piłkę do bramki. Była to decydująca bramka i to Chamois Niort zagra w następnej rundzie Pucharu. Wynik można uznać za małą sensację. Chamois Niort[NAT] - Le Mans US [L1] 4:3 (3:1) D. 1:0 1:0 – A. Nikiema `5 1:1 – M. Samassa `13 2:1 – R. Jacuzzi `26 3:1 – F. Seidou `30 3:2 – M. Basa `60 3:3 – M. Samassa `80 4:3 – Y. Fischer `112 MoM: M. Samassa [Le Mans US, ST, *8] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 27 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Chamois Niort vs. Laval 5.21.2008 Championnat National [28/38] Stade Rene Gaillard, Niort [6942] Pontdeme – Randriana, Godoy, Diawara, Konate – Biger, Chapuis, Nikiema, Arnaud – Ekoko, Gagnier Dzień przed tym spotkaniem Keseru doznał lekkiej kontuzji stopy i Jeżowski będzie musiał sobie radzić bez super-strzelca przez dwa tygodnie. Jego miejsce zastąpił Gagnier, który zwykle gra na pozycji prawego pomocnika. Gospodarze szybko zdobyli gola, bo już w 30 sekundzie. Nikiema z rzutu wolnego zacentrował piłkę w pole bramkowe a w tłoku jaki panował przed bramką Baljiona, Godoy wyskoczył najwyżej i głową zdobył swoją 8 bramkę w sezonie. Na kolejne bramki kibice musieli długo czekać. Laval miało przewagę, lecz nie potrafili pokonać Pontdeme. W 65 minucie na 2:0 podwyższył Godoy. Bigera dośrodkował z rożnego a Godoy wygrał pojedynek główkowy z dwoma obrońcami i z 3 metrów po raz drugi pokonał Baljiona. Kilka minut później Lamy dał nadzieję swojej drużynie zdobywając bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Mecz się zaostrzył, ale to gospodarze wykazali się lepszą skutecznością. Na 3 minuty przed zakończeniem regulaminowych 90 minut Arnaud zaszalał na prawej flance i na wysokości pola karnego dograł do niepilnowanego Gagniera. Laurent miał dużo miejsca w polu karnym i ze spokojem pokonał Baljiona a tym samym ustalił wynik meczu. Chamois Niort [1] - Laval [8] 3:1 (1:0) 1:0 – M. Godoy `1 2:0 – M. Godoy `65 2:1 – P.H. Lamy `71 3:1 – L. Gagnier `87 MoM: M. Godoy [Chamois Niort, DC, *9] Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi