lad Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Zakładam, że niewielu użytkowników forum jest kibicami Evertonu, ale klub z Liverpoolu absolutnie zasługuje na to, aby posiadać tutaj swoje miejsce. ;] Ja sam muszę się przyznać, że "zwolennikiem" Toffees stałem się mniej więcej od poprzedniego sezonu i od tamtego czasu bardzo zainteresowałem się klubem i jego niuansami. Tak więc, rozmawiajmy na temat Evertonu! Jednej z najbardziej zasłużonych drużyn angielskiego footballu. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 O, a myślałem że jestem sam Ja Toffersom kibicuję trochę dłużej, co więcej - niedługo wyjeżdżam do pracy do Crewe (stamtąd do Liverpoolu nie jest daleko) i mam zamiar wkręcić się na jakiś wiosenny meczyk, choć nie wiem czy będę w stanie załatwić sobie wejściówkę. Co do spraw obecnych - wielce zasmuciła mnie wiadomość o przejściu Jamesa McFaddena do Birmingham. Sporo latek grał w Toffersach. Choć z drugiej strony konkurencja w postaci Johnsona czy Yakubu była dla niecho chyba zbyt mocna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 wielce zasmuciła mnie wiadomość o przejściu Jamesa McFaddena do Birmingham. heh, podobnie zareagowałem - nie podoba mi się ten ruch działaczy, zwłaszcza, że McFadden bywał użyteczny grając nie jako wysunięty napastnik, ale też na innych pozycjach w ofensywie po cichu liczę na to, że nowy trener Anglików wreszcie da szansę Lescottowi w kadrze, bo IMO to najlepszy obecnie obok Terry'ego angielski środkowy obrońca Cytuj Odnośnik do komentarza
paszczaq Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 po cichu liczę na to, że nowy trener Anglików wreszcie da szansę Lescottowi w kadrze, bo IMO to najlepszy obecnie obok Terry'ego angielski środkowy obrońca Absolutnie nie podwazam tego, ze Joleon jest dobrym obronca, ale jednak pilkarze pokroju Terry'ego, czy Ferdinanda w obecnej formie (ktora nie schodzi ponizej pewnego bardzo wysokiego poziomu od wielu, wielu miesiecy) co najmniej o pol glowy przerastaja Lescotta. Tak wiec cos czuje, ze na swoja kolej w reprezentacji, obronca Evertonu bedzie musial jeszcze troche poczekac. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Dochodzi jeszcze Micah Richards, który w tym sezonie jest świetny. No ale u McClarena grywał na prawej obronie. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Akurat Richards miał świetny początek, ale ostatnio wcale tak nie wymiata. Jeszcze 'trochę' mu brakuje do najlepszy obrońców w PL. A co do Lescotta to nie przesadzajmy Owszem, ten sezon ma bardzo, bardzo dobry, ale to nie piłkarz pokroju Ferdinanda, czy nawet Terry'ego(osobiście nie rozumiem zachwytów nad nim. John od kilkunastu miesięcy jest bowiem zdecydowanie w cieniu Rio. Obecnie bliżej mu raczej do Carraghera). Zresztą, ostatnio czytałem wypowiedź trenera Chorwatów, który oparł właśnie swoją taktykę na mecz z Angolami na tym, że nie mogli wtedy wystąpić Rio i Terry(twierdził, że gdyby oni grali to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej). Co do Evertonu - cenię tą drużynę i lubię oglądać ich mecze. Moyes stworzył naprawdę ciekawą drużynę. Tacy gracze jak Howard, Lescott, Arteta, Cahill, czy Yakubu to czołówka Premiership. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 19 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Ja jeszcze odniosę się do tematu McFaddena. Też nie jestem zadowolony z jego przeprowadzki do Birmingham, ale 5 milionów funtów to kwota adekwatna do jego możliwości. James bardzo rzadko potrafił wznieść się w klubie na poziom, który prezentował choćby w reprezentacji Szkocji, a ciągłe przesiadywanie na ławce rezerwowych było dla niego na pewno frustrujące. Miejmy nadzieję, że w Birmingham udowodni, że jest świetnym zawodnikiem i będzie miał stałe miejsce w składzie. ;] Co do meczu z Wigan, który rozegrany zostanie w niedzielę to powraca już Andy Johnson, co wobec braku Yak`a jest świetną informacją. ;] No i czekam również niecierpliwie na debiut Manny`ego Fernandesa. Kadra na Wigan: Howard, Hibbert, Lescott, Jagielka, Stubbs, Valente, Baines, Arteta, Carsley, Cahill, Neville, Johnson, Anichebe, Vaughan, Wessels, Gravesen, Anderson, Fernandes, Osman. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Nie zapominajcie że Lescott może grywać jeszcze jako lewy obrońca, więc w kadrze mógłby być alternatywą dla Ashleya Cole'a. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Nie zapominajmy, że jest jeszcze Wayne Bridge : > Jak dla mnie strasznie niedoceniany zawodnik... Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Ale prawie nic nie grywa w Chelsea, bo na jego pozycja występuje Ashley Cole. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 19 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Co ciekawe, Moyes też podziela nasze zdanie nt. odejścia McFaddena. Cytując evertonpoland.com: David Moyes przyznał, że niechętnie pozbywał się swojego rodaka Jamesa McFaddena, który wczoraj za 5 mln funtów odszedł do Birmingham. The Blues i ich szkoleniowiec Alex McLeish byli bardzo zdeterminowani do pozyskania naszego zawodnika. Według prasy zaczynali od ofert 2,5 mln, by w efekcie zapłacić dwa razy tyle. Moyes powiedział, że wcale nie byłby zawiedziony, gdyby miał McFaddena dalej na Goodison Park. 'Faddy chce grać i podziwiam go za to. Chce grać regularnie, chociaż u nas często dostawał szansę, dlatego wcale nie spieszyliśmy się do pozbywania się go.' 'James miał jeszcze niewiele do końca kontraktu, co niezbyt mu się podobało, dlatego jak pojawiła się dobra oferta pomyśleliśmy o tym, co będzie dla niego lepsze.' 'Życzę mu jak najlepiej bo to świetny piłkarz i świetny chłopak, który zawsze robił dobrą atmosferę w szatni i mam nadzieję, że podobnie będzie w Birmingham.' 'Spodziewam się, że będzie dobrze grał, bo z całą pewnością ma spory talent. Przeżyliśmy kilka wspaniałych chwil z nim w zespole i szkoda jego odejścia.' 'James z całą pewnością jest wart tych pieniędzy, bo wciąż jest młody i ma jeszcze dużo przed sobą. Parokrotnie pokazał już, że naprawdę potrafi grać, a wciąż może się rozwijać.' A i pewne źródła mówią, że zaklepany jest już transfer Andrei`a Arshavina. Rekompensata za Faddy`ego? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr_David Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Akurat Richards miał świetny początek, ale ostatnio wcale tak nie wymiata. Jeszcze 'trochę' mu brakuje do najlepszy obrońców w PL. A co do Lescotta to nie przesadzajmy Owszem, ten sezon ma bardzo, bardzo dobry, ale to nie piłkarz pokroju Ferdinanda, czy nawet Terry'ego(osobiście nie rozumiem zachwytów nad nim. John od kilkunastu miesięcy jest bowiem zdecydowanie w cieniu Rio. Obecnie bliżej mu raczej do Carraghera). Zresztą, ostatnio czytałem wypowiedź trenera Chorwatów, który oparł właśnie swoją taktykę na mecz z Angolami na tym, że nie mogli wtedy wystąpić Rio i Terry(twierdził, że gdyby oni grali to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej). Co do Evertonu - cenię tą drużynę i lubię oglądać ich mecze. Moyes stworzył naprawdę ciekawą drużynę. Tacy gracze jak Howard, Lescott, Arteta, Cahill, czy Yakubu to czołówka Premiership. Ty siebie czytasz, "najmontżejszy kibicó" Man Utd? Czy po prostu uważasz że Ferdinand i Terry to nie czołówka Premiership? Cytuj Odnośnik do komentarza
jacas Napisano 20 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 nie dizwie sie ze McLeish tak naciskal na transfer McFaddena w koncu pare meczow mu wygral w Szkocji ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 20 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Akurat Richards miał świetny początek, ale ostatnio wcale tak nie wymiata. Jeszcze 'trochę' mu brakuje do najlepszy obrońców w PL. A co do Lescotta to nie przesadzajmy Owszem, ten sezon ma bardzo, bardzo dobry, ale to nie piłkarz pokroju Ferdinanda, czy nawet Terry'ego(osobiście nie rozumiem zachwytów nad nim. John od kilkunastu miesięcy jest bowiem zdecydowanie w cieniu Rio. Obecnie bliżej mu raczej do Carraghera). Zresztą, ostatnio czytałem wypowiedź trenera Chorwatów, który oparł właśnie swoją taktykę na mecz z Angolami na tym, że nie mogli wtedy wystąpić Rio i Terry(twierdził, że gdyby oni grali to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej). Co do Evertonu - cenię tą drużynę i lubię oglądać ich mecze. Moyes stworzył naprawdę ciekawą drużynę. Tacy gracze jak Howard, Lescott, Arteta, Cahill, czy Yakubu to czołówka Premiership. Ty siebie czytasz, "najmontżejszy kibicó" Man Utd? Czy po prostu uważasz że Ferdinand i Terry to nie czołówka Premiership? A Ty czytasz moje wypowiedzi, czy wycierasz ślinę z brody, jak widzisz, ze autorem posta jest michal85? Lescott to czołówka Premiership. Ferdinand i Terry to ścisła światowa czołówka chociaż ten drugi ostatnio nie powala na kolana swoimi występami. Arteta to też czołówka Premiership, a jakoś nie ten sam poziom co Fabregas. Howard to też czołówka, ale nie ta klasa co Cech, itd. itd. Gdzież tu sprzeczność ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr_David Napisano 20 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Akurat Richards miał świetny początek, ale ostatnio wcale tak nie wymiata. Jeszcze 'trochę' mu brakuje do najlepszy obrońców w PL. A co do Lescotta to nie przesadzajmy Owszem, ten sezon ma bardzo, bardzo dobry, ale to nie piłkarz pokroju Ferdinanda, czy nawet Terry'ego(osobiście nie rozumiem zachwytów nad nim. John od kilkunastu miesięcy jest bowiem zdecydowanie w cieniu Rio. Obecnie bliżej mu raczej do Carraghera). Zresztą, ostatnio czytałem wypowiedź trenera Chorwatów, który oparł właśnie swoją taktykę na mecz z Angolami na tym, że nie mogli wtedy wystąpić Rio i Terry(twierdził, że gdyby oni grali to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej). Co do Evertonu - cenię tą drużynę i lubię oglądać ich mecze. Moyes stworzył naprawdę ciekawą drużynę. Tacy gracze jak Howard, Lescott, Arteta, Cahill, czy Yakubu to czołówka Premiership. Ty siebie czytasz, "najmontżejszy kibicó" Man Utd? Czy po prostu uważasz że Ferdinand i Terry to nie czołówka Premiership? A Ty czytasz moje wypowiedzi, czy wycierasz ślinę z brody, jak widzisz, ze autorem posta jest michal85? Lescott to czołówka Premiership. Ferdinand i Terry to ścisła światowa czołówka chociaż ten drugi ostatnio nie powala na kolana swoimi występami. Arteta to też czołówka Premiership, a jakoś nie ten sam poziom co Fabregas. Howard to też czołówka, ale nie ta klasa co Cech, itd. itd. Gdzież tu sprzeczność ? Idąc Twoim tokiem myślenia, to czołówka Premiership to każdy piłkarz tam nie występujący, bo przecież to nie ten sam poziom co Ferdinand/Fabregas/Rooney. A to że Cie nie lubie to inna sprawa, chociaż szczeże mówiąc to trudno byłoby znaleść kogokolwiek na tym forum kto lubi czytac Twoje wypowiedzi. EOT, bo nie bede sie z Toba sprzeczał, skoro i tak masz racje. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 20 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Idąc Twoim tokiem myślenia, to czołówka Premiership to każdy piłkarz tam nie występujący, bo przecież to nie ten sam poziom co Ferdinand/Fabregas/Rooney. Przykro mi, ale nie rozumiem tego zdania. A to że Cie nie lubie to inna sprawa, chociaż szczeże mówiąc to trudno byłoby znaleść kogokolwiek na tym forum kto lubi czytac Twoje wypowiedzi. EOT, bo nie bede sie z Toba sprzeczał, skoro i tak masz racje. No zapewne trudno byłoby takowego znaleść. Tobie natomiast, szczerze poleciłbym znaleźć słownik ortograficzny... Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 20 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Po bardzo bezbarwnej grze Evertonowi udało się wywieźć cenne 3 punkty z Wigan i wskoczyć na 4. miejsce w tabeli, przynajmniej do jutra. W zespole Toffees najbardziej podobali mi się dzisiaj Johnson, Osman - który mimo długiej przerwy zagrał poprawnie - i wprowadzony 15. minut przed końcem Vaughan, który walczył o każdą piłkę. Beznadziejnie zagrali Valente i Hibbert, czyli boki obrony. Szczerze mówiąc, Valente prezentuje ostatnio bardzo niski poziom, o wiele lepiej na "jego" pozycji gra Lescott, który zdobył dziś bramkę. Kiepskie zawody zagrał też Arteta. Cóż, najlepszym też się zdarza. ;] Wigan Athletic - Everton 1:2 (0:0) 0:1 Johnson 39' 0:2 Lescott 42' 1:2 Jagielka 53' (s) Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 20 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Hmmm... Parę lat temu Everton zajął 4 miejsce, ale w eliminacjach do LM poległ z Villarealem. Kolejny sezon był fatalny. Utrzymanie czwartej pozycji nie będzie łatwe, bo w tabeli panuje tłok. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
dacek Napisano 21 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 Everton lubie bo to walczaki pamietam jeszcze atak Ferguson - Kevin Campbell w powietrzu zajebisci ostro grajacy hehe teraz zostal Carsley swietny jest oczywiscie Tim do do Lescotta to do czasu PNA i wyjazdu Yobo gral na DL i gral w lidze niezle w sumie gracz solidny ale nie zapomne jak go SWP przeskoczyl hehe Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 27 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2008 Kontynuując temat o Lescott`cie dorzucę wypowiedź Nigela Martyna - byłego bramkarza min. Evertonu. ;] Former Everton goalkeeper Nigel Martyn is predicting that defender Joleon Lescott can become an England star for many years to come. Lescott has endured harsh criticism for his first three caps for his country, but his continually excellent performances for Everton show that he will force those pundits to eat their words, something Martyn is also confident of. “There has been plenty of debate about who will make Fabio Capello’s first England squad – but one man from Goodison Park looks an absolute certainty,” said Martyn. “Joleon Lescott helped himself to another vital goal in the 2-1 win over Wigan Athletic. But it is his performances at the back which have been so impressive.” “Whenever I have seen Joleon play this season, his performances have been of a consistently high standard and, encouragingly, he is getting better. “Joleon is someone who can become an England international for many years. “If some people had doubts about him when he first arrived at the Club, they will have been long since banished. “As a goalkeeper, you would know that life would be that bit easier having a player of his calibre in front of you.” Ja osobiście mam mieszane uczucia związane z naszym obrońcą. W tym sezonie zdobył co prawda kilka bramek, ale w obronie często przydarzają mu się błędy, niezbyt przystojące reprezentantowi Anglii. Pozostaje mieć nadzieję, że Joleon wyciągnie wnioski i zostanie podstawowym obrońcą reprezentacji swojego kraju i ostoją EFC. ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.